Skocz do zawartości
Nerwica.com

MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)


mała_ja

Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

73 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy moklobemid pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      33
    • Nie
      29
    • Zaszkodził
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Odstawiłem 10 mg fluoksetyny, po 10 dniach zacząłem brać Moklar 150 mg dziennie i po trzech dniach trafiłem do szpitala z napadami lęku i podejrzeniem zespołu serotoninowego. :o Odradzam!

 

Ale co odradzasz? Trzeba zachować dluższą przerwę między inhibitorem MAO, a SSRI. Lekarz tak ci kazal?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odstawiłem 10 mg fluoksetyny, po 10 dniach zacząłem brać Moklar 150 mg dziennie i po trzech dniach trafiłem do szpitala z napadami lęku i podejrzeniem zespołu serotoninowego. :o Odradzam!

 

Ale co odradzasz? Trzeba zachować dluższą przerwę między inhibitorem MAO, a SSRI. Lekarz tak ci kazal?

 

Lekarz powiedział, że po dwóch tygodniach mogę zacząć brać, ale wydaje mi się, że to i tak byłoby zbyt krótko. Może jeszcze spróbuję, ale martwią mnie te potencjalne interakcje z jedzeniem i alkoholem.

 

wlasnie to jest wada fluoksetyny, jak jest konieczność zmiany na coś innego to trzeba czekac miesiac od jej odstawienia w przypadku wielu leków

 

Ulotka mówi, że nawet 5-6 tygodni...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam takie pytanie, czy Moclobemid znosi działanie Clonazepamu, Xanaxu, itp leków? Jak to się wszystko ma wg was, czy ktoś spotkał się z taką teorią lub wie coś więcej na ten temat?

Innymi słowy, czy można bez problemu łączyć Moclobemid z tymi lekami?

Nie znosi. Można.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wlasnie to jest wada fluoksetyny, jak jest konieczność zmiany na coś innego to trzeba czekac miesiac od jej odstawienia w przypadku wielu leków

 

Akurat dla ludzi, ktorym pomaga to jest jej wielka zaleta i cecha, ktora ja wyroznia sposrod wszystkich lekow. Dzieki jej zmagazynowaniu, moge nie brac leku nawet kilka dni i nic sie nie dzieje. Nie jestem od niego przez to az tak mocno uzalezniony. Fajne jest to, ze jak zapomnisz wziac dawki, to nic sie nie dzieje. Wszystkie leki powinny tak dzialac. A tak np. nocujac poza domem, masz schizy bo musisz rano tabletke wziac, a jak bierzesz tianeptynke to 3 razy dziennie musisz o tej przyjemnosci pamietac. Ciekawe, czemu specjalisci z Servier nie wpadli na to, zeby puscic lek, ktory trzeba by zazywac co godzine. Dla mnie to jest chore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to są akurat sprawy drugorzędne czy coś trzeba brać codziennie czy mozna nie brać ileś tam dni, to chyba niezbyt duży problem wziąć tabletke rano, ludzie starsi łykają po kilka kilkanaście leków w ciągu całego dnia i jakoś muszą żyć, więc jedna tabletka rano chyba nie jest problemem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do osób znających się na lekach.

Biorę mirtazapinę 15 mg bo to jedyny lek po którym w miarę dobrze śpię bez większej zmuły rano, nie chciałabym go zmieniać.

a lekarz mi dał moklobemid, tyle ze powiedział że nie jest do końca bezpieczne brać go z mirtą i dlatego zlecił mi kwetiapinę albo olanzapinę. Ale po nich nie śpię tak dobrze jak po mirtrze i do tego mam zmułę rano. Więc bardzo bym chciała brać mirtę razem z moklo, czy mógłby mi ktoś doradzić czy mogę tak brac, czy to bezpieczne? dodam że dosyć mocno reaguję na leki, nie potrzebuję dużych dawek by poczuć działanie leku.

 

I jak on działa na te 3 neuroprzekaźniki? w sensie na który najmocniej? czy jest to lek lękotwórczy? (mam fobię społeczna ale dodatkowo problem z sennościa po ssri dlatego ciężko mi je brać długo, a pobudzające leki często nasilały mi lęki ;( ) byłabym wdzięczna jakby się ktos wypowiedział w tych kwestiach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirty 15 mg ;-) dzięki za odpowiedź. Moklo mam brać 150 lub 300. Mała dawka bo poprzednio nawet taka niezbyt dobrze się u mnie przyjęła bo znacznie nasiluła lęk spoołeczny. Ale po ssri odczuwam zmęczenie i senność i ciezko mi na nich normalnie funkcjonowac. Więc zrobie drugie podejscie do moklo. Wenle itp.tez bralam ale bylo podobnie

 

Zalezy mi przede wszystkim na odmuleniu. A na Ciebie jak dzialal? Nasilal lęk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lukrowana lekarz miał opory bo mirtazapina jest postrzegana jako lek serotoninowy, ale tak do końca nie jest. Wg. mnie nie powinno Ci się nic dziać, do tego bierzesz małą dawkę mirtazapiny, więc nie powinnaś się obawiać tego połączenia. A próbowałaś np. bupropionu? Albo zwiększyć dawkę mirtazapiny? Im wyższa tym czasami mniejsza zmuła i senność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak probowalam, ale również działał na mnie lękotworczo. Generalnie na lęk pomagają mi ssri ale powodują senność nawet sertralina czy wenla. Więc spróbuję moklo.

Wyższą dawkę mirty próbowałam ale nie pomagała mi na odmulenie.

 

A rozumiem że moklo i jakaś dieta czy np.interacje z czymś na przeziębienie to mit trochę? I ten lek jest mocno noradrenalinowy czy bardziej serotoninowy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lukrowana, nie powodował u mnie lęków,dawał motywacje,chęć do działania,ale bez lęku.Antydepresyjnie słabo działał,na lęki też są lepsze leki.Z jedzeniem nie ma interakcji,dużo byś musiała jeść,sera żółtego,czy pleśniowego,albo czekolady,pic dużo wina,mala dawkę masz obu leków,wiec bierz bez obaw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lukrowana, mirta ogolem na dzialanie nasenne, ale w wyzszych dawkach jest wiekszy wyrzut NO, stad zmniejsza sie zamula - ale potrzeba na to troche czasu. Na pewno dalas troche czasu na rozkrecenie sie wiekszej dawki?

 

Nie do konca. Moklobemid to IMAO, co oznacza, ze blokuje enzym rozkladajacy neuroprzekazniki[w tym wypadku jest to monoaminoksydaza], a brak rozkladu tego enzymu powoduje wyzsze stezenie neuroprzekaznikow. Z jedzenia dostarczamy duzo tryptofanu[ktory przechodzi przez bariere krew-mozg], ktory to zamienia sie pozniej w serotonine, a tym samym jeszcze bardziej zwieksza sie stezenie tego neuroprzekaznika, co moze zagrozic zespolem serotoninowym. Przypuszczam, ze z lekami na przeziebienie jest podobnie[jest w nich jakas substancja, ktora moze wywolywac podobne reakcje].

Pomysl jeszcze o fluoksetynie - ma profil bardziej aktywizujacy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie lekarz powiedział,ze Moklo nie ma interakcji z jedzeniem,a brałam 600,musiałabym dużo jesc ww.produktow.Nie wiem jak jest z lekami na przeziębienie.Wszystkie neuroprzekaźniki blokuje mniej więcej równo.

U mnie bylo tak,ze im więcej mirty tym wieksza zamula,na końcu brałam 45mg.Dzialania na lęki brak,tylko nasenne.

 

-- 18 sty 2015, 15:17 --

 

kalikali1, paro,moclo slaby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytrynka84, no dokładnie u mnie też tak było, im większa dawka mirty tym większa zamuła, wtedy to wręcz było przyhamowanie :roll:

 

a jak u Ciebie na teraźniejszych lekach? bo ja wenli nie mogłam znieść w żadnej dawce, jeśli chodzi o senność, brałam ją długo, bo dobrze na lęki działała, ale nie mogłam funkcjonować normalnie

 

fajnie, że działa na motywacje, bo ta aktualnie bywa u mnie nawet na poziomie ujemnym :D

depresji jako takiej też już nie mam, jedynie boję się nasilenia lęków, bo tak raz moklo zadziałał, ale aktualnie to się wszystkiego chwycę, byleby mi się polepszyło.

 

fluo próbowałam ;) na razie spróbuję z moklo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

75 wenli nie zamula mnie tak,wyższe dawki owszem.Krotko biorę te leki.Wenla z tym Trittico(niby ma wydłużać sen i uspokajać,ale wenla z nim działa inaczej mniej zamulajaco niż jak brałam ja solo,ale też gorzej teraz jakoś działa W.przeciwlekowo.To też nie dobrze teraz akurat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może niedługo przyjdzie czas na zabawę w MAO - pytanie do doświadczonych - czy nasila Wasze lęki? Pytam raczej tych, którzy z lękami się borykają.

 

U mnie moklo bardzo ładnie lęki zlikwidował i bezboleśnie postawił do pionu. Klasycznego ataku paniki nie miałam już z 1,5 roku, swobodnie chodzę po dużych sklepach, po mieście, tłumy nie budzą przerażenia, najwyżej zniecierpliwienie. Wśród ludzi zachowuję się normalnie (chyba :P ). Natomiast antydepresyjnie dobrze działał tylko w pierwszych miesiącach, teraz lipa. Dopuszczam jednak możliwość, że to wypadkowa również innych czynników.

Nie próbowałam nigdy wysokich dawek, ciągle bujam się na 300 albo 150.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do osób znających się na lekach.

Biorę mirtazapinę 15 mg bo to jedyny lek po którym w miarę dobrze śpię bez większej zmuły rano, nie chciałabym go zmieniać.

a lekarz mi dał moklobemid, tyle ze powiedział że nie jest do końca bezpieczne brać go z mirtą i dlatego zlecił mi kwetiapinę albo olanzapinę. Ale po nich nie śpię tak dobrze jak po mirtrze i do tego mam zmułę rano. Więc bardzo bym chciała brać mirtę razem z moklo, czy mógłby mi ktoś doradzić czy mogę tak brac, czy to bezpieczne? dodam że dosyć mocno reaguję na leki, nie potrzebuję dużych dawek by poczuć działanie leku.

 

Zastrzeżenia lekarza wynikają stąd, że inhibitorów MAO teoretycznie nie powinno łączyć się z SSRI i innymi lekami o działaniu serotoninomimetycznym (jak np. mirtazapina). Bo teoretycznie może to grozić ZS. W praktyce były badania kliniczne, które wstępnie wskazują na możliwość jednoczesnego stosowania moklobemidu i innych leków serotoninergicznych bez ryzyka rozwoju zespołu serotoninowego. Można brać małe dawki mirty czy miansy z moklobemidem.

 

I jak on działa na te 3 neuroprzekaźniki? w sensie na który najmocniej?

 

W dawkach do 600mg/dobę blokuje selektywnie izoformę MAO-A- która odpowiada głównie za deaminację serotoniny, noradrenaliny, adrenaliny i w mniejszym stopniu także dopaminy(dopamina jest intensywniej metabolizowana przez izoformę MAO-B). Głównie przez zablokowania MAO wzrasta stężenie 5-HT i NA.

 

Nie do konca. Moklobemid to IMAO, co oznacza, ze blokuje enzym rozkladajacy neuroprzekazniki[w tym wypadku jest to monoaminoksydaza], a brak rozkladu tego enzymu powoduje wyzsze stezenie neuroprzekaznikow. Z jedzenia dostarczamy duzo tryptofanu[ktory przechodzi przez bariere krew-mozg], ktory to zamienia sie pozniej w serotonine, a tym samym jeszcze bardziej zwieksza sie stezenie tego neuroprzekaznika, co moze zagrozic zespolem serotoninowym. Przypuszczam, ze z lekami na przeziebienie jest podobnie[jest w nich jakas substancja, ktora moze wywolywac podobne reakcje].

Pomysl jeszcze o fluoksetynie - ma profil bardziej aktywizujacy.

 

Nigdzie w literaturze nie spotkałem się z informacją, że podczas kuracji IMAO należy unikać pokarmów bogatych w tryptofan czy suplementów z l-tryptofanem. Istnieją też badania kliniczne wskazujące na możliwość jednoczesnego stosowania RIMA(takich jakich moklobemid) z SSRI bez ryzyka rozwoju ZS.

 

Do dalszej lektury:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8294388

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/7675971

 

Interakcje inhibitorów MAO z jedzeniem są związane z obecnością TYRAMINY. Tyramina jest aminą śladową, która pełni rolę CA releasing agent. Ponieważ nie przenika przez barierę krew-mózg wywołuje tylko efekty obwodowe, a nie ośrodkowe. Tyramina jest metabolizowana przez monoaminooksydazę (obie izoformy). Starsze inhibitory MAO blokowały ten enzym nieselektywnie(czyli zarówno MAO-A/MAO-B)=degradacja tyraminy została wstrzymana=jeżeli pacjent spożywał dużo pokarmów bogatych w tyraminę gromadziła się ona w tkankach=następowało wzmożone uwalnianie katecholamin(adrenaliny i noradrenaliny)=następował przełom nadciśnieniowy=w niektórych przypadkach zgon(np. zawał serca czy udar mózgu).

 

Moklobemid ma w tym względzie przewagę, bo blokuje tylko izoformę MAO-A, więc tyramina może być metabolizowana przez izfoformę MAO-B i problem z głowy.

 

Dalsza lektura:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8875133

 

Metaanaliza wielu badań klinicznych przeprowadzonych na łącznej grupie 2300 pacjentów, którzy przyjmowali mokilobemid w dawkach do 600mg/dobę nie przestrzegając żadnej diety i u nikogo nie wystąpił przełom nadciśnieniowy czy ZS-

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2123366

 

 

 

 

Co do leków na przeziębienie czy syropków przeciwkaszlowych to sporo z nich zawiera dekstrometorfan. DXM ma złożony profil receptorowy, ale jest m.in. inhibitorem wychwytu zwrt. serotoniny. Był przypadek babki, która brała fluoksetynę(SSRI) oraz trazodon(inhibitor wychwytu zwrt. serotoniny i antagonista rec.-5-HT- SARI) oraz zjadła w ciągu dnia ileś tam tabletek gripexu max(zawierającego właśnie dekstrometorfan- czyli dołożyła sobie TRZECI inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny) i wylądowała w szpitalu z zespołem serotoninowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o tyramine,przy i mao i niektórych produktach,której nadmiar moze doprowadzić do przełomu nadcisnieniowego,nie mowie o l-tryptofanie.Duze ilości na prawdę trzeba by bylo jeść tych produktów zawierających tyramine,żeby ów przełom nadc.wywolac.

 

-- 19 sty 2015, 17:02 --

 

Dark Passenger, Sorry nie doczytałam,pisałeś o tyraminie i przełomie nadc w swoim liście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×