Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Tojaaa, bo to miało być tylko chwilowe wsparcie w psychoterapii, nie chciałam cały czas jechać na sztucznie wywołanym dobrym nastroju.. wiesz, trzeba się zmierzyć ze swoim prawdziwym ja... tak sobie pomyślałam. No i wizyty prywatne u psychiatry, dojazdy do niego. Chciałam to mieć z głowy. Tylko myślałam, że to dobre nastawienie już będzie wyuczone, wbije mi się w głowę, a tu powrót... Nie wiem co robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vik, jakbym jeszcze nie schodziła. Wierzyłam, ze sama sobie poradzę z lękami, niepokojem i tak półtorej roku ciagnelam. Potem z wielkim hukiem rozsypalam sie i od tej pory ciągnę na paro.

 

planB, może warto przejść z paro na inny lek, który łatwiej sie odstawia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freda, i po co psychoterapia, skoro to gowno wróci?

 

No właśnie... Czy to gówno zawsze wraca? Być skazanym na prochy to niezbyt ciekawa perspektywa. Ale pewnie macie rację dziewczyny... Cóż, pogadam jutro z terapeutą i pewnie jednak udam się jeszcze do psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie, tez tak myślałam, ze niektórzy biorą leki do końca życia, to ja nie mogę zrec paro? Zreszta od 8 lat jestem na sterydach bo mam alergie i tylko one pozwalają mi w miar normalnie oddychać. Jakbym je odstawiła, to pewnie udusilabym sie w nocy :D

Niektórzy twierdza, ze psychotropy to co innego niż leki na cukrzyce, nadciśnienie, ze ich nie mozna brać za długo, bo szkodzą i przestają działać.

No nie wiem co bardziej mi szkodzi paro czy sterydy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa, chyba nie ma co za bardzo zastanawiać się nad tym co nam szkodzi,a co nie.ja biorę też tabletki antykoncepcyjne,pewnie też szkodzą.a ile chemii żremy w żywności....a jak paro przestanie działać to mamy jeszcze sporo do wypróbowania.życia nam nie starczy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwica to nie depresja, ja nie pokonalem depresji jeszcze, ale w porównaniu do tego co bylo ze mna kiedys to jest bardzo duza róznica,

poza tym leki andydepresyjne to taka proteza jakby one same nic nie lecza, dzialaja tylko na objawy i to nie zawsze, po odstawieniu i tak duzej wiekszosci ludzi wraca depresja za jakis tam czas, ale taka juz jest z ta choroba przychodzi i odchodzi, pokaz mi kogos kogo antydepresanty wyleczyly :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Antydepresanty,no pod warunkiem,ze są dobrze dobrane,pomagaja stanąć na nogi-no nie oszukujmy sie....

Czy wyleczymy sie z nerwicy,depresji,zależy od wszelkich czynników jakie stana nam na drodze do"wyzdrowienia".

Niektorzy zamykają sie w swojej chorobie i pomimo,ze biora leki "pielęgnują" starannie wszelkie objawy nerwicy-jak?skupiając sie na niej dzien w dzien-no,ja tez to robię,a świadczy o tym siedzenie ty codziennie ba forum:)

 

-- 09 paź 2014, 13:43 --

 

A,moja mame wyleczyly:)

Znajomy lekarz znajac jej"bolączki",przepisal jej lek na"nadciśnienie",a to bylo paro....

Lykala go5lat i bardzo sobie chwalila....odstawila z dnia na dzien,bo internista(inny lekarz),jak spojrzal co i jak dlugo bierze,kazal jej odstawic,ale nic nie powiedział zeby zrobila to stopniowo.

No,ale nerwica jej przeszla praktycznie calkowicie-teraz jak sie zdenerwuje ma lekkie duszności i ścisk za gardlo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie po krótkiej przerwie :/ szczerze mówiąc, myslalam, ze juz do Was nie wrócę...widzę znajome nicki - Freda, miko, kalebx, depas, może i tym razem mi pomozecie :(

bralam paro rok. Odstawilam niemal bez problemu. Niestety z powodu kłopotów zdrowotnych pojawiła się u mnie depresja wiec znowu wracam do paro.

 

Mam póki co brać 30 mirtazapiny i połówkę paro. Czulam się dobrze na obu tych lekach a ponieważ generalnie okropnie boje się jakichkolwiek antydepresantow, psychiatra zdecydowała o powrocie do paro właśnie (bo już raz zadziałała).

 

Czy paro jest tak samo dobra na depresje jak na leki? Pomogła Wam w depresji?

 

Serdecznie pozdrawiam stałych bywalców forum, jak i nowych, którzy zmagają się z ta nieprzewidywalna choroba :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, to dlaczego ja wciąż na paro czuje niepokój. Może Wy tez tak macie i po prostu nie zwracacie na to uwagi? Niby ataków paniki brak, ale wciąż czuje takie za przeproszeniem podesranie. Jak jest u Was? Dodam, ze jestem na paro od marca, a od lipca na 40 mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro na stany lekowe jest bardzo dobra, co do depresji to juz zalezy od czlowieka ja nie uwazam go za dobry lek na depresje, no ale to moje zdanie, kazdy jednak troche inaczej reaguje na leki.

trzeba brać coś dodatkowego i chyba nie ma innego wyjścia zeby polepszyć efekt przeciwdepresyjny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa zmien na wenlafaksyne, dla mnie to mistrz jesli chodzi o dzialanie przeciwlekowe jesli tylko na tym ci zalezy :D

 

-- 11 paź 2014, 12:40 --

 

Paro na stany lekowe jest bardzo dobra, co do depresji to juz zalezy od czlowieka ja nie uwazam go za dobry lek na depresje, no ale to moje zdanie, kazdy jednak troche inaczej reaguje na leki.

trzeba brać coś dodatkowego i chyba nie ma innego wyjścia zeby polepszyć efekt przeciwdepresyjny

 

Drugi ESSERAJ :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×