Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niechciany trójkąt.


Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że taka sytuacja jest bardzo zła dla dzieci, one są jak radary , wyczują, że coś jest nie halo (wiem po swoich dzieciach). Gdzie w tym jest ich dobro, takich rzeczy nie da przecież przed nimi ukryć. Widzą jak wyglądasz, jak się zachowujesz, myślę, że to nie budzi w nich poczucia bezpieczeństwa. Ona moim zdaniem, po prostu Cię wykorzystuje, emocjonalnie też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ona uzależniona od niego.Ty od niej.Podobieństwo widoczne gołym okiem.A co z godnością?A co z męskością?Co z przyzwoitością i ...?Kurcze.Usprawiedliwiasz siebie,budujesz sobie teorie ale to wszystko Ciebie niszczy.

Kobiece łzy.Poczytaj w sieci o tym.Nie piszę więcej bo mnie osłabiło. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałabym takiej rodziny :(

Dzieci są na tyle mądre, że czują, że jest źle i na tyle mało dojrzale, ze nie wiedzą czemu jest źle, nawet nie wiesz ile z tego złego biorą na siebie, ile z tego złego poczytują za swoją winę.

Słyszą, że tatuś kocha mamusię, mamusia kocha tatusia i widzą co się dzieje. Chcesz im taki wzorzec miłości zaszczepić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uzależnienie to faktycznie dobre sformułowanie. Ona doczepiona do niego a ja do niej, taki pociąg z wagonikami. Tylko że lokomotywa prowadzi donikąd :-)

 

A jeśli chodzi o dzieci, to widzę, że one to odczuwają. Maluchy mają taki dodatkowy zmysł, za pomocą którego czują kiedy coś jest nie tak. Poza tym w ich zachowaniu widzę formę buntu. Starszy, sześciolatek, stał się niegrzeczny, opryskliwy i się Ani nie słucha za grosz. Młodszy idzie w jego ślady powoli. A byli zupełnie inni. Przyjadę teraz po miesiącu nieobecności i popatrzę na to z innej perspektywy. Tylko nie wiem co dzieciom da nasze rozstanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic dobrego nie da, to pewne, ale jeszcze mniej dobrego da im opcja funkcjonowania w takiej rodzinie. Musisz przestać rozpaczliwie szukać usprawiedliwień dla dalszego trwania przy tej kobiecie i śmigać na terapię w podskokach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:hide: czytałam jakiś czas temu artykuł o Tildzie Swinton, która żyje z dwoma mężczyznami i byłam pewna, że to historyjka podkoloryzowana przez Pudelka. Ale po tym co tutaj przeczytałam, uwierzę chyba we wszystko :shock:

 

Do autora watku: Człowieku marsz do psychologa, psychiatry, kogokolwiek kto postawi Cię na nogi i wyrwie z tego obłędu! Krzywdzisz nie tylko siebie ale i dzieci a Twoja żoneczka pomiata tobą jak za przeproszeniem gównem. Chyba, że wolisz pogrążać się coraz bardziej w bagnie, w którym obecnie tkwisz, to powodzenia. :uklon:

 

Sorry, że tak prosto z mostu ale aż mnie ciarki przechodzą kiedy to wszystko czytam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jestem udupiony na minimum parę miesięcy... Wrócę do PL pewnie dopiero właśnie za miesiąc czy dwa, muszę też jakąś kasę zarobić, pewnie 150zł x10 aby mieć na te parę wizyt u psychologa. Kiedyś kurcze 1500zł się wydawało na jakieś 'drobiazgi', a teraz to dla mnie jakaś suma nie do przeskoczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem przecież jest jakaś wspólna małżeńska kasa, prawda? Z tego co czytałam wcześniej, ty również jeździłeś ze swoją żoną na różnego rodzaju badania...Sama jestem hipohondryczką :oops: więc wiem ile to wszystko kosztuję. Zatem, z jakiej racji masz oszczędzać na sobie tym bardziej, że taka wizyta w Twoim przypadku jest jak najbardziej wskazana, przepraszam KONIECZNA. Jeżeli będziesz czekał sytuacja się nie poprawi, będzie raczej gorzej, ty jeszcze bardziej się uzależnisz, dojdziesz do wniosku, że wszystko jest ok i kółko się zamyka.

 

Sądzisz, że pieniądze zastąpią Twoim dzieciom ojca, kiedy ty trafisz do szpitala psychiatrycznego? :evil:

 

-- 24 lut 2014, 12:32 --

 

Wybacz, ale wydaje mi się, że szukasz sobie argumentów na to aby nie pójść do specjalisty. Argument finansowy jest akurat dość słaby. Istnieje możliwość wizyt w ramach NFZ i jeśli dobrze poszukasz, to masz szansę dostać się nawet w ciągu kilku tygodni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w ciągu kilku tygodni i potem kolejne wizyty regularnie np 2x w tygodniu, żeby terapia przyniosła skutek, czy też każda z wizyt co miesiąc, haha

 

Ja nie szukam argumentów aby unikać specjalisty.. Byłem nawet umówiony tylko jak się w dniu wizyty o tym dowiedziała, to musiałem odwoływać. I kasy wspólnej nie ma, bo się skończyła. Miałem tendencję spadkową jeśli chodzi o finanse, ale przez tą całą sytuację w ogóle stałem się dysfunkcyjny zawodowo i przez pół roku grosza praktycznie nie jestem w stanie zarobić. Słyszę tylko narzekania z jej strony, że mnie o alimenty poda jak się nie wezmę za siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w ciągu kilku tygodni i potem kolejne wizyty regularnie np 2x w tygodniu, żeby terapia przyniosła skutek, czy też każda z wizyt co miesiąc

 

Ja mam raz w miesiącu wizytę u psychiatry i dodatkowo co dwa tygodnie wizytę u psychologa + oczywiście leki. Jak na razie mi to wystarczy. Jeśli nie masz możliwości wizyt prywatnych to na początek powinieneś moim zdaniem rozwiązać to w ten sposób. Zawsze lepsze to, niż nie chodzić w ogóle.

 

Jakbym słyszała mojego męża, ,,nie będę biegał, bo nie mam odpowiednich butów i dresu, jak sobie je kupię to zacznę biegać". Z tym, że można zacząć biegać nawet w trampkach, ważne żeby ruszyć do przodu;)

 

Byłem nawet umówiony tylko jak się w dniu wizyty o tym dowiedziała, to musiałem odwoływać
:shock:

 

Kto powiedział, że powinieneś mówić swojej ,,żonie" o tym, że chodzisz na terapię?? Wychodzisz i tyle.

Chyba, że przywiązuje Ciebie do kaloryfera??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozważania co jest normalne a co nie są bezsensowne, dla jednych normalne jest całe życie z jednym partnerem, dla drugich częste zmiany, dla innych poligamia i układy z wieloma partnerami

 

taki trójkąt, o którym pisze sadin ma szanse powodzenia tylko w przypadku, w którym wszystkie zaangażowane strony go akceptują - co prawda mam wrażenie, że nie jest wcale taki pewien, czy ma dość tej sytuacji - no ale dolegliwości somatyczne, stres i ból to już są oznaki tego że psyche siada i trzeba się z takiej akcji wylogować i to szybko

 

a żonie, która opowiada o wszystkim się nie dziwię, robi to żeby podtrzymać zaufanie (zakłada, że skoro wszyscy o wszystkim wiedzą, to nie ma miejsca na kłamstwa)

co to za facet co tak się daje?

naturalna jest zazdrość i dominacja a ni8e to ..................

bo to pierwotny instynkt

tak w dziale o katolach wszyscy cytują Nietzchego a tu co?

hipokryci z was Fryderyk by powiedział "idąc do kobiet, nie zapomnij bicza"

może nie miał racji w 100% ale w dużym stopniu tak

 

wolność mi tu ten "tornister" :lol: sugeruje?

ona kończy się tam gdzie zaczyna wolność innych

czemu ma być kosztem drugich?

 

 

czytajcie te jego wypociny kobiety co macie 1 faceta na stałe pamiętajcie w jego h..... jest wyzwolenie wasze :lol: (to był sarkazm to ostatnie zdaniue info dla inteligentnych inaczej)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakbym słyszała mojego męża, ,,nie będę biegał, bo nie mam odpowiednich butów i dresu, jak sobie je kupię to zacznę biegać". Z tym, że można zacząć biegać nawet w trampkach, ważne żeby ruszyć do przodu;)

 

NIE BIEGAĆ MI W TRAMPAKCH STOPY SIĘ KOŚLAWIĄ STAWY SIĘ NISZCZĄ, akurat buty odpowiednie do biegania to podstawa :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sadin, najlepiej to do psychoterapeuty ... i nie licz, że wystarczy Ci 10 spotkań ...

Normalnie terapia jest 1x w tygodniu.

 

 

A co do twojej sytuacji - to można by napisać, że twoja żona fantastycznie zadbała o swoje dobro ;)

I jest w tym wszystkim straszeni okrutna wobec Ciebie - nie tym, że zdradza ... tylko tym, że Ci o tym opowiada i wypłakuje się w twoje ramię ! A Ty ? Hmmm ... poczytaj może o osobowości zależnej - może tam ujrzysz kawałek siebie.

 

Jakoś tak racjonalnie starasz się ogarnąć problem - jedynie masz "pecha", że twoje ciało daje Ci znaki.

Albo zgodzisz się na taki stan i dalej będziesz chorować, a z czasem i bardziej.

Albo zmienisz coś w swoim życiu ... bo to w czym bierzesz udział jest chore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo zgodzisz się na taki stan i dalej będziesz chorować, a z czasem i bardziej.

Albo zmienisz coś w swoim życiu ... bo to w czym bierzesz udział jest chore.

 

:brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo, ja tez w podstawowce zobaczylam przez przypadek jak moj ojciec caluje sie z inna baba (swoja byla ze szkolnych czasow) i powiedzialam o tym od razu mojej matce. To byl jednorazowy wyskok, wiec mu wybaczyla. Ale wybaczac takie cos? Nie ogarniam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pocieszenie powiem Ci, że ja wyglądam na 8 lat mniej niż w dowodzie i wielbią mnie tylko pedofile :hide:

zawsze to jakieś powodzenie. :P

 

 

Żaden mi tego nie powiedział. Łudzę się, że tak jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pocieszenie powiem Ci, że ja wyglądam na 8 lat mniej niż w dowodzie i wielbią mnie tylko pedofile :hide:

zawsze to jakieś powodzenie. :P

 

 

Żaden mi tego nie powiedział. Łudzę się, że tak jest

 

aha, no to ino twoje niepokryte przypuszczenia. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×