Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

Aranjani, w każdym razie onek i wilczak muszą któregoś dnia znaleźć się w moim posiadaniu

magnolia84, jako człowiek nie przywiązujący sie do zbyt wielu rzeczy jestem paskudnym materialistą D:

Oczywiście materializm to jedna z moich masek,jest ich sporo więcej :<

magnolia84, :)

Jeśli chodzi o onki... polecam się jesli już będziesz zdecydowana

Aranjani, pamiętam :)

Kestrel, na co Ci tyle masek!?

magnolia84, coby sie ludzie i ja nie nudzili ze mną i ja z sobą D:

Kestrel,

magnolia84, uroki huśtaw nastroju i wrodzonej niekonsekwencji

magnolia84,

a wracajac do dziwnych zachowan psów... nasz łyżew zajebiscie siada na materacu.... w sypini mam duzy materac na który bury nie maja wstępu... a ta franca żeby chociza troche być na nim, podchodzi i siada tak żeby jej tyłek był na nim bosko to wygląda

Kestrel, wiem coś o tym ale staram się pozbywać masek, bo cholernie uwierają i na dłuższą metę duszą

-- 22 sty 2014, o 01:17 --

Aranjani, aż się na głos zasmiałam

Aranjani, durny ciężki żywot D:

magnolia84, wiem.

Czasem jednak sytuacja i żywot wymuszają.

Z drugiej strony,czasem sam nie wie człowiek które "ja" jest prawdziwe.

magnolia84,

Ona robi różne dziwne numery

Kestrel, myślę, że to nie sytuacje wymuszają, tylko my to wymuszamy na sobie. Rzeczywiście, można stracić orientację co do oceny własnego "ja", kiedy maski weszły nam poniekąd w nawyk

Kestrel, oj ciężki ciężki

i upierdliwy

Aranjani, a to młody pies?

magnolia84, w tym też sęk.

Ale co do 1 zdania,czasem jednak trzeba "udawać" w pracy,przy ludziach..różnie bywa.

Aranjani, i jeszcze prycho : P

magnolia84, nie ma trzech lat ale cos wydorośleć nie może... ponoc wieksze psy dłuzej dojrzewają

-- 22 sty 2014, 02:26 --

Kestrel, ano prycho i kapie jej z pychola

Kestrel, nic nie trzeba udawać, bo to źle wpływa na nasz komfort psychiczny no ale wiadomo jak jest... Ja powolutku przestaję udawać i czuję pewną ulgę ale jeszcze dużo do nauki przede mną

Aranjani, i ten skill "mokry pysk"

Zaraz,nie było żadnego wpierdulu od przyjazdu włodarza?

Aranjani,

-- 22 sty 2014, o 01:29 --

i tak naprawdę ma na imię ciężki żywot?

Kestrel, jak nie jak tak Davina nie bylo to ja je rozpieściłam... wrócił i zaprowadza porządki

magnolia84, może w koncu sie jej uda :) Ale ogólnie jest przekochana

Aranjani, ale macie tam wesoło

magnolia84, nie To sie wzieło z tego że jak czasami lezy to tak zajebiście wzdycha... jakby miała cięzki żywot. I stąd wzieło się to określenie jej

Aranjani, padłaaaaaaam!

magnolia84, wezmę prosty hipotetyczny przykład

Jest chłop,na utrzymaniu rodzina,roboty swojej nie trawi,ale wie że póki co musi pracować tam,wie że byle pyskówka kończy sie wylotką i kłopotami z utrzymaniem .

I nagle ma powiedzieć szefowi że nie cierpi jego i tej roboty? I kazać familii kosztować tynk ze ścian : P?

Nie zawsze można być w pełni sobą,czy okazywać wszystko :<.

magnolia84, no... stadko daje wiele radosci