Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

tego rzyba musze wyleczyc koniecznie i obejrzec tego pieprzyka u dermatologa.jak o nim mysle to mnie swedzi a wyglada normalnie i chyba nawet wczesniej nie wiedzialam nawet ze go mam na tych plecach.ma jasnobrazowy kolor i wyglada normalnie.ale wizyte juz mam zamowiona :P

co do sepsy to tez mam jazde bo czesto choruje i organizm mam oslabiony...:( pomarudzilam sobie troche bo chora jestem i poziom serotoniny mi spadl :(

viviana jak Ci te grzybice nawracaja to tez chyba posiadasz grzyba.kurcze trzeba zwalczyc to dziadostwo.ponoc citrosept na to dziala....buziaki

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:38 pm ]

maciejb przepraszam ale nawet nie wiedzialam ,ze tu z nami jestes.odzywaj sie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maciejb i ja przepraszam , mężczyżni tu tak rzadko piszą :roll:

 

kajusia , lecze , leczę i wyleczyć nie moge a ile ja już specyfików wypróbowałam . To dziadostwo ma to do siebie , że jak załapiesz tak póżniej się nie pozbędziesz :( Także grzyba tez mam ;) Jeśli chodzi o pieprzyka to pewnie ,że zbadać nic nie zaszkodzi . Ja musiałabym być cała wzięta pod lupę , a duża jestem i takiej lupy pewnie nie mają ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ty to jednak fajna babka jestes viviana.i nie wmowisz mi chyba ,ze to tez dzieki tym lekom????fajna jestes i tyle:)

jakos ciezko mi wyobrazic sobie Ciebie w sytuacjach ,w ktorych ja jeszcze neistety czesto gesto sie znajduje:tzn spanikowana,zlana potem ,pewna najgorszego....

wiesz co zwlaszcza grypa ma to do siebie ,ze wpedza mnie w takiego dola ze zwariowac mozna.nasila to wszystko co w normalnym stanie zdrowia juz coraz zadziej mnie dotyczy,tzn napady paniki.bo jak mozna sie nie bac sepsy majac tak oslabiony organizm,po ktorym szaleja wirusy(grypsko),bakterie(infekcja bakteryjna zatok)oraz grzyby??????i oczywiscie jestem teraz pewna ,ze mnie to dopadnie....ach ta depresyjna grypa.zawsze tak samo:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kajusia , dziekuje kochana za komplement :) Milutka i fajniutka jesteś :)

Jeszcze przecież tak nie dawno zachowywałam się tak samo jak Ty , a nawet gorzej . Jak sobie przypomnę , to aż mnie trzepie ...

Mając grypę też panikowałam i to normalne , bo jak mnie brała to skąd mogłam wiedzieć , że to właśnie grypesa ? Zawsze byłam pewna,że to jakieś okropne chorubsko przynoszące niechybną śmierć .

Jeśli chodzi o sepse , to przenosi sie przez śline i jak nie będziesz całować się z obcymi fagasami , pić piwa z czyjeć butelki i palić faję , to sepsy nie dostaniesz :D Po ciężkim wypadku na OIOM też nie leżysz , nowotwora nie masz więc ta droga też odpada :lol: Także sepsiora w Twoim wypadku odpada :) Bużka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i wrocila ta czarownica nerwica ze zdwojona sila.....:(od wczoraj z tysiac razy zmierzylam temperature i ciagle mam 36 st ,czasem nawet 35,8(dodam ze ciagle leze)-uwazam ,ze to zdecydowanie za malo i juz mam wkret na bialaczke.dodatkowo mnie muli tzn zbiera na wymioty,nie chce mi sie jesc (choc wczoraj wieczorem wciagnelam mc'donald's),wygladam jak smierc i jestem slaba.co to moze byc.....????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kiku dni pobolewa mnie pod pachą :( Myślę, że to może być od stawów, mięśni i bólów pleców, mam skrzywienie i niedługo zaczynam tehabilitację, ale...

... przez to, że boli zaczęłam intensywnie macać pachy w poszukiwaniu raka, albo innej przyczyny pobolewania... No i zauważyłam, że jedna pacha jest znacznie bardziej wklęsła od drugiej, w sumie chyba od zawsze tak miałam i mój mężczyzna tłumaczy mi, że nie wszystko musi być idealnie takie same i że mój tata ma np. jedną nogę dłuższą... To się trochę uspokoiłam, ale ciągle dręczy mnie że jedna pacha jest grubsza a druga wklęśnięta :oops::( no i ta grubsza czasem pobolewa, wyczułam też jakieś zgrubienia w środku, ale są po obu stronach...

:roll: czy to znowu objaw hipochondrii?? Macie coś nierównego? Dodam też, że jedna przegroda nosowa jest u mnie węższa i czuję na jedną "dziurkę"... :( Prosze o odpowiedź...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kajusia , zamiast fast foody jeść , zrobiłabyś sobie rosołek :) Kiedys mnie napadło i też zmierzyłam sobię tem. i miałam 35 z hakiem . Oczywiście spanikowałam i zaczełąm szukać w necie co to . Po pół godz. zmierzyłam jeszcze raz i była oki :) Leżysz , nie ruszasz się i tem. masz niską . A wiesz , że zmienia się kilka razy w ciągu dnia ? Czym mierzysz ?

Ja Ci tego raka zaraz wybiję z główki ;)

 

lampka1 ., ja mam nierówne np. piersi , niesymetryczne . A to ,że gruba jestem to wszystko mam nie równe ;) Nie masz się czym przejmować i Twoi bliscy mają rację . A co to za zgubienie wyczułaś ? Tylko nie macaj się cały czas , bo będzie boleć jeszcze bardziej . Wiem ,że się macasz , bo też tak robiłam . Po łapskach będę bić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się teraz, że te zgrubienia to są mięśnie, bo to jest po obu stronach i to jak się tak mocno wyszuka :oops:

Pod jedną ręką robi mi się taka jakby fałda jak biorę ręce w dół, a pod drugą nie... Czyli nie mam się czym przejmować, bo to że pod jedną ręką jest fałda a pod drugą nie to nic strasznego? Taka jakby skóra, rozumiesz... :oops:

A, że boli... może dlatego że o tym myślę stale i nawet zaczęłam wyczuwać tą fałdę pod ręką, gdzie wcześniej (zanim się tym nie zainteresowałam) nie była wyczuwalna na codzień...

Dziękuję za odpowiedź :* Na prawdę jesteś dla mnie wielką podporą w odpowiedziach... Za co jestem bardzo wdzięczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lampka ja Ci cospowiem.ja sobie wczoraj pomyslalam tak: w sumie jak masz grype to powinno cie bolec gardlo do cholery (nie bolalo mnie jeszcze wtedy ale przeczytalam na necie ze powinno) i po paru godzinach dostalam bolu gardla....tak to z ta cholera jest!!!!zagladam tam co chwile i nawet dzis znowu do pracy nie poszlam bo mimoze czuje sie dobrze to przeczytalam z grypsko moze byc podstepne(mam nadzieje ze mnie nie wywala).wogole to mama slaba odpornosc i ciagle cos mi jest albo zbyt siew siebie wsluchuje ale powaznie odpornosc mi sie obnizyla odkad zaczelam prace w przedszkolu i odkad zaczelam myslec o tych pi.....ch chorobskach

kiedys to jeszcze mialam takie jazdy z dluzszymi przerwami(z takimi naprawde dluuuugimi) a od grudnia non stop wkret:(dlatego wybieram sie do psychiatry chocby nie wiem co.

z tymi wezlami to mialam tak w wakacje.normalnie powiekszone mialam pod pachami i pod rzuchwa i za uchem.pamietam jak jechalam do Polski samochodem to macalam je z czestotliwoscia co 20 sekund.wszystkie.i na dodate one byly nie bolesne co ponoc gorzej jest.i utrzymaly mi sie do pazdziernika(przestalam wtedy macac) bo mnie pewna madra lekarka(o dzieki ci Pani doktor)opierdzielila w gabinecie tak ,ze sie prawie w kulke zwinelam.miala racje bo same wiecie dziewczyny ,ze jak panika siega zenitu to sie pierdzieli i robi takie bzdury ze az wstyd.

ja wiem jedno -sama sobie z tym nie poradze i mimo ze probuje trzeba skorzystac z pomocy ludzi ktorzy sie na tym znaja.po co niszczyc siebie i swoich bliskich.mama nadzieje viviana ,ze juzniebawem tez sie bede z tego wsz smiec tak jak TY.pozdrawiam .....albo nie !!!!to glupie z tym pozdrowieniem-papapa dziewczynki(ufff tak lepiej)-chyba najgorsze co mozna powiedziec to' pozdrawiam 'do hipochondryka.hehehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja w czwartek mam umowiona wizyte z psychiatra w polsce.udalo mi sie zarejestrowac i prosto z samolotu pedze do gabinetu :))))i tez nie moge sie juz doczekac.

najsmieszniejsze jest to ,ze Pani ktora mnie rejestrowala przeprosila mnie bo musze zaplacic 70 zl za wizyte.ja tu musialabym zaplacic 80 funtow za 45 min z psychiatra wiec moje szczescie jest podwojne.:)))

a wogole to mnie boli gardlo ,wczoraj caly dzien pchalam termometr pod jezyk a dzis mnie wsz w buzi boli.ogladam to gardlo i wydaje mi sie ze mama angine.boli tez jak lykam sline.poza tym zadnych innych objawow nie mam procz zatkanego nosa(ale to od zatok i tak mam zawsze).czy to bolace gardlo i dziasla to mozliwe ze o tego wciskanego 10000 razy termometra pod jezyk ???dziasla w okolicach zebow nr 8 mam obrzmiale i bolesne i slinianki pod jezykiem tez(tam gdzie cisnelam tym term).nie chce anginy!!!dzis jak glupek siedze z lusterkiem i zagladam w to gardlo.a jutro musze wrocic do pracy:(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo często przypisuję sobie jakąś chorobę, szczególne zamiłowanie mam do nowotworów ;]

wynika to chyba z tego, że bliska mi osoba chorowała.

 

Miałam fazę ,że co chwilę chodziłam do lekarza, sprawdzałam objawy z internecie, książkąch, odczytywałam znaki z niebios.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kajusia , normalnie nie mogę z Ciebie , z jaką Ty dokładnością zęby policzyłaś :lol: A wiesz , że są inne metody mierzenia tem. , hahhaha ;)

Jeśli coś dzieję się nie tak , to najczęściej powiększają się ślinianki przyuszne . Także od tego ciągłego wsadzania termometru buziaka sobie podrażniłaś . Kochana , nadal namawiam do opisania bardzo dokładnie tej historii z lelarzem w "Nerwica na wesoło " . Uwielbiam czytać Twoje przygody :lol:

 

lampka1 , przechodziłam etap z pachami i to są jak piszesz , mięśnie . Węzły chłonne są bardzo charakterystyczne . Staraj się nie myśleć o tym i nie macać , a broń Boze w necie info szukać. Nie pozwalam ;)

 

ulala , niestety hipochądrycy tak mają , że radują się na samą myśl o wizycie u lekarza :lol: Napisz jak było , a z wizytą u pulmonologa dałabym sobię spokój .

 

pop_the_glock , na raka raka chorowałam przez ostatnie czasy , oczywiście wkręconego raka i robiłam tak samo jak Ty , necik , necik , necik .

Mój bardzo dobry kolega zmarł na raka i kilka osób w rodzinie. Mojego kuzyna córeczka wygrała walkę , a teraz walczy mojej kuzynki mąż i przyjaciółki brat :( Staram się o tym nie myśleć , bo co mam być to i tak będzie.

 

A tak wogóle , to napracowałam się dzisiaj strasznie dziewczynki , oj strasznie :) Gęba mnie od wiatru piecze i jeszcze kilka miechy temu byłabym pewna, że to objaw jakieś choroby , np. nadciśnienia . Zawsze po wysiłku czuję się super i w kamieniołomach powinnam pracować ;)

 

Tak sobie na koniec pomyślałam , co my hipochądrycy będziemy robić na strarość , jak tak się teraz badamy i badamy , co ? Buziaki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o jejeju.viviana ale mnie nastraszylas z ta iloscia tych znajomych chorujacych na raka,dola zlapalam.tzn ,ze to sie zdarza czesto a nie tak jak mowia mi lekarze-'za mloda jestes jeszcze zeby sie tym zamartwiac'.:((((a juz zaczynalo byc lepiej.proooosze nie piszmy tu o tych prawdziwych przypadkach.help

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kajusiu nie dołuj się , proszę :) To , że ktoś zachorował nie znaczy , że Ty albo ja zaraz zachoruję . Choroby są wszędzie , w rodzinie , u znajmoch , w necie , tv , gazetach . Musimy nauczyć się z nimi żyć a nie ciągle uciekać i unikać . To jest tak jak z alkoholizmem , uzlażniony musi np. chodzić do sklepu gdzie na półce stoją butelki ...

Akurat u mnie tak się złożyło , że tyle osób zachorowało . Te osoby walczą , traktują to jak zwykłą chorobę i jestem dla nich pełna podziwu .

Pamiętaj , że ucieczka nic nie da .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ulala , to jak ja kiedyś dostałam anybiotyk na migdały i bałam sie zeżreć , bo wstrząsu na pewno dostanę . W końcu się odważyłam , zjadłam i czekałam w pełnym pogotowiu na swój koniec :lol: Oczywiście nie nastąpił , ale to i tak mnie nie uspokoiło , bo przecież taka reakcja może wystąpić nawet po kilku dawkach . Jednak żyję :) I tak będzie z Tobą . Może dla uspokojenia weż tą tabletke jak ktoś będzie w domu ? A na co masz uczulenie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:arrow: wlasnie nie wiem, nie zostaly mi zrobione testy ,a dziwne objayw mam tylko w mieszkaniu u ciotki: katar, dusznosc z takim swistem czyli astma pewnie ale przebywam tam rzadko. Jednak zaniepokoilo mnie to wiec postanowilam pojsc do lekarza mimo iz na codzien czuje sie dobrze. Dostalm STOS lekow jakis tabletki i 3 rozne proszki do inhalowania, wscieklam sie jak nie wiem bo czuje sie jak schorowany emeryt w dodoatku czuje ze cos ejts nei tak jak ja mam brac tyle kalow na raz trzy rozne proszki pod rzad sobie do pluc wpuszczac :roll: no i nie biore tego koniec koncow , zapisze sie znowu tym razem na testy czyli ze 2 tyg poczekam i zpytam babki na spokojnie po co tyle lekow , szczegolnie ze jak ja mam je brac miesiac w miesiac to good bye wakacje i rozrywka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lampka1, , przechodziłam etap z pachami i to są jak piszesz , mięśnie . Węzły chłonne są bardzo charakterystyczne . Staraj się nie myśleć o tym i nie macać , a broń Boze w necie info szukać. Nie pozwalam

 

W necie już nie szukam, bo udało mi się raz znaleźć, cytuje:

 

"(...)po uniesieniu ręki pod kątem 90 stopni, nie mam zagłębienia pod pachą jak normalni ludzie, ale zwisa mi wałeczek skóry. Nie jest to jednak luźna, zwiotczała skóra. Kiedy masuje to miejsce- wyczuwam zgrubienie. Badanie USG nie wykazało żadnych nieprawidłowości(...) Nie byłam również nigdy osobą otyłą, (...)zauważyłam że defekt pod pachą powiększył się, ale tylko pod prawą pachą. (...)"

 

I okropnie się pocieszyłam, że nie tylko ja tak mam - jak przeczytałam Twoją odpowiedź Viviana, też się okropnie pocieszyłam. No i nie trwało to długo jak znowu zauważyłam, że jak napinam mięśnie napina się tylko ta prawa pacha,a lewa nie i tak też to czuję - napięcie pod prawą pachą, a pod lewą nic... :shock:

 

Oj ta hipochondria... tyle mi już o tym trąbią, a ja dalej swoje... eh...

Viviana - daj mi po łapach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ulala , dziwi mnie , że lekarka przepisała Ci tyle leków bez robienia testów, tym bardziej , że objawy masz tylko w mieszkaniu ciotki , a nie co dnia . Mój synek ma skazę białkową i jeszcze jak był bardzo malutki , dostał strasznych plam na brzuszku . Niczym nie można było je zlikwidować i jedna mądra pani doktor przepisała mu krople , których efektem ubocznym był bezdech :( Dobrze , ze mam bardzo ostrożną aptekarkę i odradziła mi dawać to świństwo ...

Moze Twoja ciocia ma jakies zwierze w domu , albo kape na tapczanie (tam gdzie siedzisz) z jakiegoś uczulającego dziadostwa ? Może na tym tapczanie sa jakies wypachane poduszki , np. z pierza ? Coś musi być .

 

lampka1 , a pachy chociaż ogoliłaś , co ? kategorycznie zabraniam oglądania i macania tych nieszczęsnych pach ! Mogłabyś panikować gdyby to były węzły ale węzły to nie są , więc spokój , spokój , spokój :) Pomyśl co będzie jak wkręcisz sobie coś w miejscu intymnym ;) Ja tak zrobiłam , ale wstyd pisać dalszą historię :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) Tak, ogoliłam, ale nie po to żeby lepiej się macało, he he :smile: - już nie będę sprawdzać, obiecuję że będę starała się unikać tematu pach i wogóle sprawdzania ich czy są takie a nie inne :smile:

Mówisz wstyd z miejscem intymnym... jak ja byłam młodsza... dopiero wkraczałam w okres dojrzewania, to... myślałam że mam to miejsce "inne" niż wszyscy, wydawało mi się że jakieś dziwne, a nic dziwnego tam się nie okazało ;)

Tak jak dzisiaj z pachami :lol: one są normalne...

Jutro idę na badanie pleców i mojej skoliozy (która akurat rzeczywiście mi dolega... ) i zostaną przepisane mi zabiegi i ćwiczenia... Trzymajcie kciuki!

Dobranoc, papa :) Znów mam lepszy humor :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) Tak, ogoliłam, ale nie po to żeby lepiej się macało, he he :smile: - już nie będę sprawdzać, obiecuję że będę starała się unikać tematu pach i wogóle sprawdzania ich czy są takie a nie inne :smile:

Mówisz wstyd z miejscem intymnym... jak ja byłam młodsza... dopiero wkraczałam w okres dojrzewania, to... myślałam że mam to miejsce "inne" niż wszyscy, wydawało mi się że jakieś dziwne, a nic dziwnego tam się nie okazało ;)

Tak jak dzisiaj z pachami :lol: one są normalne...

Jutro idę na badanie pleców i mojej skoliozy (która akurat rzeczywiście mi dolega... ) i zostaną przepisane mi zabiegi i ćwiczenia... Trzymajcie kciuki!

Dobranoc, papa :) Znów mam lepszy humor :)

 

U mnie zdecydowane pogorszenie. Przyczyniła się do tego grypa. Ale jaka! Był moment ze było 40 st. C i dalej rosło! Nie wiem jak to przetrzymałem...na razie jest kiepsko, minął niecały tydzień odkąd wróciłem do pracy. Słaby jestem, zrobił mi się jadłowstręt kompletny, brzuch boli i żoładek czesto, odbijanie się i ..hmmm...gazy. Wyglądam jak śmierć na chorągwi i powoli popadam w apatię. Byle utrzymać się w robocie...w domu też nienadzwyczajnie...

Leki psychotropowe przy tej grypie odstawiłem. Nic nie biorę. Za to mam nawrót...wyleczonego juz zapalenia prostaty i biorę na to jakąś straszną żyburę (trimesan się zwie), która ma kuuuupę skutków ubocznych i też mi się pewnie przyczynia negatywnie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lampka1 , a jak reagujesz na chorobę którą masz ? Panikujesz ? Te pachy mogą boleć od tej skoliozy . A po ćwiczeniach dopiero bedziesz miała boleści gnatów , tylko niczego zaraz sobie nie wkręcaj :)

 

Wielbark , ciężka sprawa . Może zacznij brać coś na nerwicę ? Ja taką grypę przechodziłam w styczniu i wiem o czym piszesz :( Nawet fajek nie paliłam . Może jakieś preparaty na wzmocnienie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zima przeszła bardzo fajnie na welafaxie 2xdzienie, wiosna niestety zaczela sie rakiem mózgu, rakiem oka, rakiem trzustki a teraz przerabiam chłoniako-ziarnicę. Niby wyniki morfologii ok, psychiatra zabronił mi czytac na necie objawów chorób i macania się. Niby wiem ze to nerwica powoduje ale srtrach jest. A jak u was?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:10 am ]

lampka1 , a jak reagujesz na chorobę którą masz ? Panikujesz ? Te pachy mogą boleć od tej skoliozy . A po ćwiczeniach dopiero bedziesz miała boleści gnatów , tylko niczego zaraz sobie nie wkręcaj :)

 

Wielbark , ciężka sprawa . Może zacznij brać coś na nerwicę ? Ja taką grypę przechodziłam w styczniu i wiem o czym piszesz :( Nawet fajek nie paliłam . Może jakieś preparaty na wzmocnienie ?

Viviana, jak Ciebie czytam ostatnio, to chyba u Ciebie lepiej??? Jakś mocniejsza i bardziej optymistyczna się zrobiłaś....ze mną jak widać odwrotnie...Masz jakieś wsparcie???

salide29 u mnie to samo. Na razie rak trzustki, bo trudno go wykryć. A! i jeszcze jedna choroba...która mnie straszy od dawna....ale bardzo się boję pójść na test...no i mam kupę dolegliwosci całkiem rzeczywistych; co widać i słychać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×