Skocz do zawartości
Nerwica.com

Salide29

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Salide29

  1. A mi od dwóch dni przeszło, delikatne myśli o raku pozostały ale jest już ok. Idiotyczne choróbsko.
  2. Ale kicha przed świętami, ciągle wmawiam sobie chłoniaka lub ziarnicę, szyja mnie boli masakrycznie z jednej strony, nie mam na nic siły. Jedyne co mi pomogło po wizytach u psychologa to fakt, że się nie macam już :)
  3. Ja też mam różne objawy łącznie z rakiem macicy choć jestem facetem. Upiłem sie.
  4. Zima przeszła bardzo fajnie na welafaxie 2xdzienie, wiosna niestety zaczela sie rakiem mózgu, rakiem oka, rakiem trzustki a teraz przerabiam chłoniako-ziarnicę. Niby wyniki morfologii ok, psychiatra zabronił mi czytac na necie objawów chorób i macania się. Niby wiem ze to nerwica powoduje ale srtrach jest. A jak u was?
  5. Salide29

    Diagnoza - nerwica?

    Powoli mnie przestaje boleć, zacząłem basenowanie :) [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:04 pm ] A mi od dwóch dni przeszło, delikatne myśli o raku pozostały ale jest już ok. Idiotyczne choróbsko.
  6. Tak czytam i nie wierzę - nie tylko mi odbija. Wkręcam sobie raka mózgu, może tętniaka albo krwiaka - coś z mózgiem na pewno.
  7. Od rana leże i patrze na comedy central.niżej k
  8. Salide29

    Diagnoza - nerwica?

    Dzięki, przekopałem trochę forum i sporo rzeczy sie u innych powtarzają, kopalnia wiedzy. Boję się o te bóle głowy, boli mnie tylko w jednym miejscu, nawet przy ucisku boli więcej. Bez proszków mam zyc?
  9. Salide29

    Diagnoza - nerwica?

    Oby, na razie jestem w szoku, diagnoza neurolga - idz do psychiatry mnie powaliła. On mowi (ma okolo 60 lat i dłuugi staz), ze rak mozgu boli w ostatnim stadium, jak sa inne objawy itp. Zobaczymy, biore leki od srody lecz efektow nie widze, poza głupimi snami :)
  10. Salide29

    Diagnoza - nerwica?

    Witam,mam 29 lat i od dwóch lat cierpię na okresowe miejscowe bóle głowy w okolicy szwu za skronią. Mam tam pewne zwyrodnienie które czasami boli, jest bolesne w dotyku a od dwóch tygodni pobolewa mnie. Tylko w tym roku na głowę miałem RTG, kilka wizyt u neurologa, okulisty. Początkiem tego roku miałem jeszcze dziwne stany zmartwienia, zamyślenia, zawieszałem się, rozmyślanie o śmierci i takie bzdury. Od miesiąca mam to znowu oraz ten ból głowy. Byłem znowu u neurologa z obawami, że może to jakiś rak mózgu, krwiak lub coś w tym stylu. Rozmawiał ze mną długo i ... skierował mnie do psychiatry. Zamurowało mnie, śmiałem się w domu do zony że chyba zwariowałem, ale ona nalegała abym poszedł dla świętego spokoju. Psychiatra (kobieta) pogadała ze mną i stwierdziła, że mam zaburzenia somatyczne i nerwicę natręct (wyszło że sprawdzam żelazka, gazy i wody jak wychodze z domu, jak mam portfel w kieszeni to sprawdzam czy tam jest itp.) Mam przepisany lek welaflax dwa razy dziennie po pół 75 oraz mam iść do psychoterapeuty. Czy ja zwariowałem? Czytam to forum i widze, że podobne wkrętki ma sporo osób, mało kto pisze o wyleczeniu albo o pogorszeniu. Jak myślicie, odpuścić sobie to szukanie raka czy krwiaka (miałem 2 lata temu wypadek - wstrzas mózgu po pobiciu) w tej głowie?
×