MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)

jatoja, w trakcie albo po, raczej nie zaleca się zarzucanie leków na pusty żołądek

Dokładnie, w troskę o śluzówkę żołądka nie warto przed pierwszym posiłkiem brać leków

dzięki za odpowiedź,tak też stosowałam po śniadaniu, ale ostanio wpadłam na pomysł że może przed mocniej by działały;p

-- 02 wrz 2013, 20:37 --

Czy ktoś z was podczas stosowania mianseryny jadł tyle samo co przed stosowaniem i przytył.... Jestem ciekawa czy spowalnia przemiane materii??

-- 04 wrz 2013, 18:26 --

cisza...

Więc może ktoraś z Pań ma jakiś godny polecenia lek przeciwdepresyjny i przecilękowy, który powodowal nadmiarny apetyt i nie wpływał na prolaktyne czyli mlekotok,zaburzenia miesiaczkowania.

z góry dziękuje za odpowiedź, leki ktore stosuję kompletnie mi nie pomagają jestem u progu załamania ;(

Dostałem ten wynalazek od mojego psychiatry. Biorę od 2 dni, dawka to 20mg na wieczór razem z trazodonem (50-0-100) i olanzapiną (0-0-5). Na razie jedyne co czuje po tym leku to nachalne naspidowanie, rozdrażnienie i ogólne rozwalenie. Czy to powinno minąć wraz z kontynuacją leczenia ?

jatoja, teoretycznie ta mianseryna zwiększa apetyt i to nieraz bardzo, z innych leków to mirtazapina, ale to podobny lek, a o reszcie to nie wiem za bardzo

ja próbowałam mniej jeść czy jeść tyle samo a i tak tyłam albo nie mogłam schudnąć czy było mi bardzo ciężko, ale w pewnym momencie waga już się zatrzymała na szczęście i nie tyłam dalej

Marines22, różnie to z tym bywa, próbuj brać dalej i nie zrażaj się tym, może przejdzie jak się ustabilizuje

dzięki za odpowiedź,tak też stosowałam po śniadaniu, ale ostanio wpadłam na pomysł że może przed mocniej by działały;p

 

-- 02 wrz 2013, 20:37 --

 

Czy ktoś z was podczas stosowania mianseryny jadł tyle samo co przed stosowaniem i przytył.... Jestem ciekawa czy spowalnia przemiane materii??

 

-- 04 wrz 2013, 18:26 --

 

cisza...

 

 

Więc może ktoraś z Pań ma jakiś godny polecenia lek przeciwdepresyjny i przecilękowy, który powodowal nadmiarny apetyt i nie wpływał na prolaktyne czyli mlekotok,zaburzenia miesiaczkowania.

 

z góry dziękuje za odpowiedź, leki ktore stosuję kompletnie mi nie pomagają jestem u progu załamania ;(

Hmmm, mnie tylko przychodzi do glowy olanzapina, ktora dziala przeciwlekowo (niestety to neuroleptyk, wiec moze byc mlekotok) oraz lek przeciwpadaczkowy Depakine, stosowany jako stabilizator. Oba powoduja zwiekszony apetyt.

Bralas moze Peritol? Tez wzmaga apetyt.

Wreszcie wracam do mojej ukochanej mianseryny. 60mg na noc będę zarzucał. Liczę też na poprawę apetytu - dieta na masę

dziękuje wszystkim za odpowiedź. a wiec mianseryna i mirtazapina wczesniej zwiekszały u mnie apetyt teraz niestety juz nie.moze sie uodporniłam,sama nie wiem. peritol bralam juz też bardzo słabo na mnie dziala,wczesniej przmulał mnie teraz juz i takiego działania nie ma. depakine odrazu na starcie odpada wszędzie na forach trabią jak to wlosy po niej wychodzą garściami, a ja już i tak mam maxymalnie dobite resztki wlosow. z olanzapina wystrtowałam wczoraj, jak narazie bez szału, jak nie bylo tak niema apetytu,ale zdaje sobie sprawe ze trzeba poczekac co najmnije pare dni an efekt.acz kolwiek mysle ze max po tygodniu dostane mlekotoku,strasznie wrazliwa jestem na tym punkcie:( sulipryd postawił mnie kiedys na nogi i niestety dostalam mlekotok, ketrel po 4dniach stosowania ,mlekotok + brak miesiaczki przez miesiac. w głębi duszy mam nadzieje ze pomoze mi olanzpaiana! a co sądzicie o doxepinie ktos stosował?

-- 12 wrz 2013, 22:03 --

ogólnie jestem ciekawa jak zadziała na mnie olanzapina, pierwsza dawke miałam 2.5mg na noc, cała noc spałam strasznie słabo ciagle sie wybudzałam(wczesniej na mirtagenie spalo mi sie super), jestem ciekawa czy ten lek w ogole na mnie zadziała usypiająco dzis mam wziać 5mg,np. ketrel na wiele osob działał usypiająco a mnie pobudzał. jakas dziwna chyba jestem. a jak czytam ze ludzie po sulpirydzie spią jak zabicie to już w ogole kosmos bo po tym leku byłam nakrecona , ostania dawke bralam o 16 bo w innym wypadku bym nie zasnela wieczorem.. wiec moze neuroleptyki mnie pobudzaja

-- 15 wrz 2013, 15:55 --

4 noce bez spania na olanpzepinie w dzien drgawki dziwny lek, idzie w odstawke sprobuje spowrotem chloroprothixenu

Podmieniłem mirtę na miansę i początkowo nasiliło mi się zmęczenie. Po kilku dniach widzę jednak, że ono mija a i nastrój odrobinę się poprawił. Odnoszę wrażenie, że miansa lepiej radzi sobie od mirty z tym pobudzeniem po eseserajach. Człowiek wreszcie może spokojniej spojrzeć na życie, które dookoła się dzieje, przyjrzeć się ludziom, zwolnić, słowem nakręcenie maleje. Ciekawe czy sen się wyrówna, bo na razie organizm odczuwa brak mirty i jeszcze się wybudzam podczas snu.

U mnie mirta lepiej działa na sen. Do łączenia z SSRI/SNRI mianseryna się nadaje lepiej. Jako brana sama chyba lepsza jest mirta.

Do łączenia z SSRI/SNRI mianseryna się nadaje lepiej.

ale aktywizujaco w mixie z SNRI *powinna* dzialac mirta?

Nie widzę nic co miałoby sprawiać, że ma być lepsza do miksu z SNRI od mianseryny. To połączenie (SNRI+mirta) powstało w USA gdzie nie ma już mianseryny.

miko84, tym lepiej dzieki.

Więc od dzisiaj na zdrowy sen biorę 30mg mianseryny zamiast 15mg mirtazapiny, które tak się złożyło że i tak przestało już działać kimogennie i trzeba się było ratować "brudną" lewomepromazyną, która na szczęście poszła w odstawkę.

Więc od dzisiaj na zdrowy sen biorę 30mg mianseryny zamiast 15mg mirtazapiny, które tak się złożyło że i tak przestało już działać kimogennie i trzeba się było ratować "brudną" lewomepromazyną, która na szczęście poszła w odstawkę.

Daj znać jak działa, ciekawym, bo wczoraj po raz pierwszy od miesięcy łyknąłem miansę bez wspomagaczy i obudziłem się o 4:50 :/

niech mi jakis piguloznawca powie, jaki jest najtanszy generyk miansy?

NieznanySprawca, bazalekow.mp.pl Wklep sobie Lerivon w wyszukiwarkę, na dole Ci pokaże odpowiedniki Lerivonu, porównaj ceny.

NieznanySprawca jak bierzesz małą dawkę to oryginalny Lerivon jest w przystępnej cenie.

po miansie jestem jak odkurzacz: nieważne co, ważne żeby szybko i dużo zjeść, mam z tego polew

Cuś ta mianseryna nie chce mnie usypiać jak należy. Rację miał doktor mówiąc że nie będzie już działać na mnie jak kiedy przepisali mi ją 15 lat temu. Wtedy wziąłem tylko raz, ledwie dowlokłem się do łóżka i spałem 15 godzin.

Cuś ta mianseryna nie chce mnie usypiać jak należy. Rację miał doktor mówiąc że nie będzie już działać na mnie jak kiedy przepisali mi ją 15 lat temu. Wtedy wziąłem tylko raz, ledwie dowlokłem się do łóżka i spałem 15 godzin.

Jak miałem samą miansę jako usypiacz to też na mnie nie działała solo - a wcześniej nigdy się nie leczyłem farmakologicznie "na głowę". 30 mg wieczorem miałem brać, nie działało. Dopiero uzupełnienie tej dawki hydroksyzyną i prometazyną (po 50 mg) w miarę mnie usypia.

Nie lepiej zwiekszyc dawke niz dodawac inne leki? 30 mg moze byc zbyt malo.

Ja bym z chęcią dojechał do 60mg, ale podejrzewam że lekarz może mieć opory z uwagi na wysoką dawkę wenli.

depas, poza tym w większych dawkach mianseryna już nie działa nasennie, tylko aktywizuje przez swoje noradrenalinowe działanie.

miko84, leki i ich dawki mam dodane przez lekarkę. Na własną rękę testowałem łykanie większej ilości mianseryny w pierwszym miesiącu stosowania, kilka razy spróbowałem 60 mg, raz w desperacji łyknąłem 150 mg. Wcale mnie bardziej nie uśpiło niż 30 mg... :/ Jestem chyba jakimś wyjątkowym przypadkiem...

depas, poza tym w większych dawkach mianseryna już nie działa nasennie, tylko aktywizuje przez swoje noradrenalinowe działanie.

...co rzuca nowe światło na moje "eksperymentowanie" Inna sprawa że od lekarki usłyszałem wersję odwrotną, mianowicie na początku łykać miałem rano 10 mg a wieczorem 30 mg, ponoć to mniejsza dawka miała działać pobudzająco, dawać "kopa". Nie zauważyłem niestety takiego efektu