Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)


Dydona

Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

137 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      88
    • Nie
      36
    • Zaszkodziła
      24


Rekomendowane odpowiedzi

Hej

A ja mam dobrą nowinę, tak sądzę. Otóż...zażywam Deprexolet - mianseryna i ...schudłam! Yes, schudłam. Zrzuciłam, 2 kg, możecie się smiac, ale przy tym leku 2 kg to jest wyczyn! Dam Wam rade: ruszac sie, rower, cwiczenia, godzina dziennie ja tak robie. Waze 60 kg przy 173 cm wzrostu, a zawsze wazyłam 56/55/57. Po mianserynie 64 kg. A wiec, można, można schudnac na tym leku. A ps. nie jem słodyczy prawie, tzn. codziennie jeden słodycz, np. czekolada. A tak to jem normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szybko rosnie tolerancja na mianseryne? razem ze slabnieciem dzialania nasennego? czy dzialanie nassene a antydepresyjne to zupelnie inne rzeczy w tym przypadku?

leczylem sie kiedys w dawce 60mg i dzialala nasennie jakis miesiac a potem niewiem jak bylo z dzialaniem antydepresyjnym i aktywizujacym bo mialem ja razem z innymi psychotropami.Teraz zamierzam podjac terapie na samej mianserynie i nie jestem pewien czy to dobry pomysl.

Lekarz znow mi wpisal 60mg przed snem ale moze lepiej by bylo zaczac od np. 90/120mg i niech sobie potem ta tolerka spada przez dlugi czas hmm?

zalezy mi na dzialaniu aktywizujacym mianseryny po pewnym czasie zazywania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to dobry pomysł, że chcesz spróbować samej mianseryny. Przynajmniej będziesz wiedział jak działa. Nie przejmuj się tolerancją i raczej zacznij od 60 mg a później ew. zwiększaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

yhym tak zrobie.

w przypadku mirtazapiny tez spotykamy sie z rosnaca tak szybko toleracja na substancje? masz doswiadczenie w obu przypadkach wiec sie ciebie pytam ;)

 

aha, i jeszcze jedno pytanie, ostatnie.czy naprawde mianseryna tak mocno zwieksza dzialanie hepatoksyczne alkoholu?

mozna po poludniu lub wieczorkiem (przed zazyciem lerivonu) wypic pare piwek co powiedzmy 3/4 dni?

czy transaminazy skocza mocno w gore?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy lek początkowo może nasilać lęki - to norma przy SSRI, mianseryna raczej mniej nasila początkowo lęki, ale może się to zdarzyć. Z czasem to powinno minąć. Ja bym powiedział, że raczej nie lęczy pewnych rodzajów lęku, nawet ich nie dotyka, jak na razie a jestem 9 dni na mianserynie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie niezbyt dużo, bo staram się kontrolować - nie jem nic poza śniadaniem, obiadem i kolacją. Zwiększenie apetytu jest widoczne, nie ma co ukrywać, ale trochę samokontroli nie jest źle.

 

Ale jak na razie nie ma poprawy nastroju, lęki obecne a do tego osłabienie i głęboki sen rano, tak że bardzo trudno jest wstać. Do tego momentami drażliwość i agresywność.

 

Te przebłyski poprawy nastroju które miałem na mirtazapinie były chyba efektem dokładania co jakiś czas sertry. Teraz chciałem sprawdzić mianserynę na czysto i widzę, że raczej większej rewolucji z czasem nie będzie i raczej nie jest to lek do monoterapii, co zresztą nie różni się z opiniami ludzi na jego temat - przeważnie jest dodawany do SSRI. No ale dam mu przynajmniej te 4 tygodnie, bo trudno całkowicie wyrokować wcześniej. Później ew. dodam sertralinę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zażywam mianserynę w dawkach od 10-30 mg przed spaniem od półtora roku. Na sen działa bardzo dobrze, delikatnie wycisza i poprawia nastrój.

Trzeba tylko pilnować o której się zżyje lek, żeby potem rano było łatwiej wstać.

 

Efekty uboczne to delikatne osłabienie mięśni, delikatne drżenia. Najbardziej uciążliwe jest pogorszenie widzenia: mniej ostro widzę, mam nadwrażliwość na światło i bardziej dokucza zespół "suchego oka".

 

Wzrostu apetytu nie zaobserwowałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zażywam mianserynę w dawkach od 10-30 mg przed spaniem od półtora roku. Na sen działa bardzo dobrze, delikatnie wycisza i poprawia nastrój.

Trzeba tylko pilnować o której się zżyje lek, żeby potem rano było łatwiej wstać.

 

Efekty uboczne to delikatne osłabienie mięśni, delikatne drżenia. Najbardziej uciążliwe jest pogorszenie widzenia: mniej ostro widzę, mam nadwrażliwość na światło i bardziej dokucza zespół "suchego oka".

 

Wzrostu apetytu nie zaobserwowałam.

Znów mi się potwierdza że co organizm to reakcja. Biorę Miansec od pół roku, 30 mg wieczorem "na sen". Niestety sama mianseryna mnie nie usypia, dopiero kiedy dopisano mi do niej 50 mg Dipherganu i 50 mg Hydroxyzyny - mix ten pozwala mi zasnąć.

 

Natomiast nie obserwuję u siebie żadnych z wymienionych przez ciebie efektów ubocznych, zwłaszcza jeśli chodzi o wzrok - jestem okularnikiem więc tym bardziej bym odczuł chyba różnicę gdyby to na mnie jakoś działało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

A ja mam dobrą nowinę, tak sądzę. Otóż...zażywam Deprexolet - mianseryna i ...schudłam! Yes, schudłam. Zrzuciłam, 2 kg, możecie się smiac, ale przy tym leku 2 kg to jest wyczyn! Dam Wam rade: ruszac sie, rower, cwiczenia, godzina dziennie ja tak robie. Waze 60 kg przy 173 cm wzrostu, a zawsze wazyłam 56/55/57. Po mianserynie 64 kg. A wiec, można, można schudnac na tym leku. A ps. nie jem słodyczy prawie, tzn. codziennie jeden słodycz, np. czekolada. A tak to jem normalnie.

 

dobre, ale się uśmiałem. nie jem słodyczy, ale.....codziennie jem np czekoladę :D już widzę jak tą szczupłą sylwetkę, chyba w twoje wyobraźni i marzeniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o której zażywacie mianserynę na noc? chodzi mi dokładnie o to po jakim czasie pozwala się wam ululać do snu :)

Od 60 do 15 minut przed walnięciem się do łóżka. Zaznaczę że mianserynę (30 mg) łykam w miksie z Dipherganem (50 mg) i Hydroksyzyną (50 mg); sam Miansec kiepsko mnie usypiał ale ten mix dość dobrze "ścina z nóg".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

śmiem twierdzić, że mianseryna poprzez swoje bardziej sedujące działanie od mirtazapiny bardziej nadaje się do miksów z SSRI, które bardziej pobudzają a mirta z kolei bardziej od mianseryny nadaje się do monoterapii. Dziękuję za uwagę. Przemawiał do Was Tańczący z lękami :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

A ja mam dobrą nowinę, tak sądzę. Otóż...zażywam Deprexolet - mianseryna i ...schudłam! Yes, schudłam. Zrzuciłam, 2 kg, możecie się smiac, ale przy tym leku 2 kg to jest wyczyn! Dam Wam rade: ruszac sie, rower, cwiczenia, godzina dziennie ja tak robie. Waze 60 kg przy 173 cm wzrostu, a zawsze wazyłam 56/55/57. Po mianserynie 64 kg. A wiec, można, można schudnac na tym leku. A ps. nie jem słodyczy prawie, tzn. codziennie jeden słodycz, np. czekolada. A tak to jem normalnie.

 

dobre, ale się uśmiałem. nie jem słodyczy, ale.....codziennie jem np czekoladę :D już widzę jak tą szczupłą sylwetkę, chyba w twoje wyobraźni i marzeniach.

 

 

Ty chyba mi zazdrościsz, trutoniu jeden! Zawsze byłam sucharem, chuda jak patyk i tak już zostanie nawet przy mianserynie. A ty mnie nie denerwuj, bo pewnie jesteś turlającą się beczułką:) mądralo za jajo. G...o wiesz jak widzę na temat mianseryny, a coś " mądrować" próbujesz...Pewnie kolejny przedstawiciel handlowy z ciebie...niedouczony dodatkowo.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

śmiem twierdzić, że mianseryna poprzez swoje bardziej sedujące działanie od mirtazapiny bardziej nadaje się do miksów z SSRI, które bardziej pobudzają a mirta z kolei bardziej od mianseryny nadaje się do monoterapii. Dziękuję za uwagę. Przemawiał do Was Tańczący z lękami :blabla:

No ja właśnie taki zestaw w sumie mam. Rano Seronil, wieczorem Miansec. I potwierdzam że bardzo dobrze (na mnie) działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o której zażywacie mianserynę na noc? chodzi mi dokładnie o to po jakim czasie pozwala się wam ululać do snu :)

 

15-30 minut i kosi. Zależy od dnia. Przynajmniej ja przyjmuje od czasu do czasu małą dawkę, ale kolejnego dnia jestem półżywy. Po kilku-kilkunastu dniach organizm przywyknie, ale okazyjnie to tylko jak następnego dnia nie idziesz do pracy tylko możesz się byle kiedy kimnąć (zależy od pracy też można czasem kimać :mrgreen: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Czy są osoby na forum które łączyły lub łączą mianseryne z SSRI?

Jeżeli tak to w jakich dawkach i ktorym SSRI?

Mam obecnie zaleconą sertralinie 50mg z mianseryną. Dawkę mianseryny mam dostosować w zależności od efektu między 10mg a 60mg.

Tylko jakiego efektu mam się spodziewać po zwiększaniu: przeciwlękowego i uspokajającego czy aktywizujacego i motywujacego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, ja mam SSRI w połączeniu z mianseryną. Rano Seronil 20mg, wieczorem Miansec 30 mg (plus uzupełniacze - hydroksyzyna i diphergan). Seronil jako SSRI z rana aktywizuje, mianseryna wieczorem koi do snu. Ja mam dawki ustawione "pod" depresję, nie wiem jak sprawa wygląda jeśli chodzi o lęki - te odczuwam bardzo rzadko i wtedy wspomagam się doraźnie benzo.

 

Zanim dostałem Seronil to miałem kurację wyłącznie mianseryną, miałem brać 10 mg rano i 30 mg wieczorem - ponoć lek ma takie właściwości że w mniejszych dawkach działa pobudzająco a w większych usypiająco. Osobiście rzekłbym że to bullshit, nic mnie te 10 mg nie aktywizowało, same 30 mg mnie nie usypiało. Poprawa nastąpiła dopiero po zamianie porannego lekobrania na Seronil, a wieczorem po dowaleniu tony uzupełniaczy do mianseryny. Do dziś jak mam dzień w którym czuję że małą mam ochotę na sen zdarza mi się łyknąć 60 zamiast 30 mg mianseryny, czasem jeszcze doprawić Apap Noc do tego.

 

Generalnie dla mnie mianseryna to usypiacz, sam w sobie słaby, ale w miksie z innymi środkami całkiem ok - zwłaszcza że po mianserynie samej miałem strasznie realistyczne sny, a teraz śpię spokojnie bez żadnych, nic mi się nie śni. Aktywizującego działania mianseryny - nie odczułem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, ja z powodzeniem stosuję mix, który został Ci zalecony. Obecnie 50mg sertry (od jutra 100) i 60 mianseryny, ale myślę, że skończy się 150 sertry i 60 miansy i na tym będę jechać. Jeśli masz jakieś pytania czy wątpliwości, wal śmiało na PW. Zajrzyj do działu California Rocket Fuel, gdzie co nieco o tym mixie ostatnio zostało napisane i wytłumaczone przez miko84.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dżejmson

A jak się czujesz na tej dawce 60mg mianseryny? Co się zmieniało wraz ze zwiększeniem dawki: większa aktywność i motywacja, czy w drugą stronę większe uspokojenie, dystans. Jaką widzisz np. różnicę pomiędzy 30mg a 60mg miansy.

Mam problemy z motywacją, energią, przewlekłym lękiem i stałym niepokojem. SSRI pomagają, ale czuję się na nich jak nakręcony samochodzik, ciągłym ruchu, jakby adrenalina uderzyła mi do mózgu. Po pierwszych dawkach sertraliny nie mogłem usiedzieć w miejscu, spać, napięcie jeszcze bardziej się zwiększyło. Wczoraj dołączyłem 10mg mianseryny i dzisiaj jest dużo lepiej - spałem, normalnie mogę się zatrzymać, zebrać myśli. Nastrój nadal zły, ale to się pewnie zmieni z czasem.

Po porażce z lamotryginą i prawie trzech miesiącach bez SSRI zrobiło się tak beznadziejnie (tylko jazda do pracy i z powrotem urwało się życie prywatne, zaszyłem się w domu i nie zrobiłem nic pożytcznego), że jestem gotowy brać miansę pomimo zwiększenia apetytu. Chociaż miałbym jeść kurz. A właśnie, jak u Ciebie z wagą na tym połączeniu?

 

-- 21 sie 2013, 18:26 --

 

deader, dzięki za odpowiedź.

Też mam depresyjny nastrój (brak perspektyw, sensu). Ale przez fizyczny brak sił jednocześnie pojawia się napięcie i lek, że nie podołam itp. Same SSRI na to pomagają, ale jestem na nich zbyt pobudzony, totalny brak dystansu. Ja wystrzegałem się mianseryny (i mirty) jak ognia. Kiedyś brałem właśnie z fluo, przez dwa miesiące i odstawiłem bo strasznie przytyłem. Ale bardzo dobrze wspominam.

Z tego ci kiedyś czytałem, mianseryna ma właśnie w większych dawkach powodować aktywizację - co mnie nie interesuje bo SSRI wystarczą, a w mniejszych działać nasennie i uspokajająco. Jednak jeżeli ze wzrostem potęguje się to uspokajające, dystansujące działanie, to właśnie może warto zwiększać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×