Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)


Dydona

Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

137 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      88
    • Nie
      36
    • Zaszkodziła
      24


Rekomendowane odpowiedzi

Trudno jest brać ten lek i nie przytyć... Wymaga to chyba żelaznej woli by nie poddać się temu zwiększonemu apetytowi i jednocześnie zwiększyć aktywność fizyczną. Co przy tym leku może być dla niektórych trudne bo lek zamula i osłabia oraz powoduje senność. To mija z czasem ale nigdy do końca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kurcze, to sporo. Nadwaga poza względami estetycznymi to realne problemy medyczne - choresterol, ciśnienie, cukrzyca :? . Czasami mnie nie dziwi gdy czytam np opinie o wellbutrinie na zagranicznych forach i jego pochwały ze względu na działanie zmniejszające apetyt. Mianseryna i mirtazapina są na drugim biegunie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety sporo. a najgorsze jest to, że teraz kiedy psychicznie mogę już udźwignąć dietę to nie mogę tego zrzucić. Po prostu masakra. ale gdybym miała wybierać jeszcze raz to bym wybrała leczenie lerivonem i nadwagę niż stan psychicznym w jakim byłam przed leczeniemi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie:)

Jestem tutaj nowa. Zażywam Deprexolet od 2 miesiecy. Czuje się już o niebo lepiej, ale....przytyłam już 7 kg...Mam 173 cm wzrosu i waze juz 64 kg, a zawsze wazyłam 56/57...Ludziska, powiedzcie czy ktoś z Was ma tak jak ja? Tzn. ciągle, ale to absolutnie zawsze, jesteście głodni? Non stop? Ja tak mam..Czy da sie jakos schudnac na tym? Odstawił to wogole ktos z Was? Ozdrowiał po nim? Lecze, zaburzenia lękowo - depresyjne. Zażywam 20 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika K. jeśli czujesz się lepiej, ale wadzi Ci tycie to musisz się starać jeść mniej tuczące rzeczy i więcej się ruszać, innego wyjścia nie ma. Lek zwiększa apetyt i tego się nie przeskoczy. Z powietrza się nie tyje - albo masz większy apetyt, albo mniej się ruszasz, tabletki nie powodują tycia same z siebie. Jakbyś brała sam lek i nic nie jadała i normalnie się ruszała to byś nie przytyła ani grama.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika K., ja biore podobny lek Mirtazapine od kilku mies. I przytylam ponad 10 kg jedzac wiecej niz normalnie szczegolnie wieczorem po zazyciu ale na szczescie chyba juz zatrzymuje mi sie waga i nie dorobie sie nadwagi. Ogolnie zdrowo sie odzywiam tylko po tym leku mam apetyt na slodycze ale ratuja mnie leki brane w dzien ktore zmniejszaja apetyt. Wiekszosc tyje po tych lekach i powiedz to lekarzowi, moze dolozy ci cos na zmniejszenie apetytu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika K., ja utyłam bo zaczęłam żreć a zaczęłam żreć bo lerivonek powodował u mnie dzikie napady głodu, poza tym zaczęłam też wtedy psychoterapię i dużo emocji zajadałam. Tyje się oczywiście od dodatniego bilansu kalorycznego czyli od dużej ilości smacznych rzeczy :) ale pośrednim powodem są tabletki bo to one powodują te napady głodu. Ja mam problem z ruchem fizycznym bo kolano mam po kontuzji i wiele sportów u mnie odpada. poza tym, mam jakieś poważne braki w motywacji i nie mogę się za siebie zabrać. No i niestety, od czasu jak zaczęłam leczenie trudniej chudnę i łatwiej tyję, nie wiem czy metabolizm mi leki zmieniły czy to kwestia wieku (mam prawie 40)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc:)

Moja lekarka wciaz obstaje przy swoim, ze w moim wieku ( 33 lata) powinnam wazyc 70 kg przy moim wzroscie ( 172 cm). Ja nalezałam zawsze do chudzielcow i odkad pamietam, gdzies wczesne liceum, wazyłam 53/55 kg...A jadłam bardzo dużo. A teraz...no cóż, jem , nie ja nie jem, ja po prostu żrę...non stop. I tak jakis czas temu zwazyłam sie i patrze + 10 kg...

Co do samego leku, to dla mnie jest swietny. Biore 15 mg od 8 tygodni. Mam zaburzenia lękowo depresyjne. Skończyłam jedna terapie, ide na druga. Pomógł mi bardzo na różne jazdy moje.

Pytałam Was, czy od leku sie nie tyje, bo...moja lekarka twierdzi, że te leki spowalniaja przemiane materii po prostu. Ale...jak od dwoch dni łykam specyfik na zaprzestanie zatrzymywania wody w organizmie, kupiłam w aptece. Bo mi ręce, nog, brzuch, puchły po leku. Ciagle teraz sikam, obrzeki zeszły, wiec polecam dodatkowo zakupcie sobie coś takiego w aptece. Planuje codziennie pół godziny cwiczyc i nie żreć tyle...a kocham jesc. Kupiłam 5 kg marchewki i czyszczę mój rower:) Marzę, aby zrzucić z 5 kg i nie zmieniać leku.

Mnie lek bardzo pomógł, rozkręcił mnie, wyciągnął z bezsennośći, ale nie zamierzam go łykać dokąd się da. Planuje pół roku i odstawić. W trakcie tego pół roku chce przeorać co najgorsze w terapii. Czy mi się uda, zobaczymy.

A jest ktoś kto zrzucił zbędne kg coś na mianserynie?

Jeszcze raz dziękuję, dobrzy ludzie, za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mozna w nocy dobrać mianseryne.Wzialem 1/2 dziesiątki?

 

-- 17 kwi 2013, 05:16 --

 

Już i tak nie śpię niestety...oprócz mianseryne mam zapisany escitalopram i mam wrażenie ze wpadam jak sliwka w kompot.A jeszcze miesiąc temu nic nie zapowiadało takiego zwrotu.

 

-- 17 kwi 2013, 05:21 --

 

Niestety czytanie wszystkich postów jest mało możliwe.Czy po mianseryne mieliście efekt pobudzenia ze nie mogliscie usiedziec na miejscu.Dodam, ze biorę na to clonazepam - trochę pomaga.

 

-- 17 kwi 2013, 05:33 --

 

Szczęśliwi ci co spia

 

-- 17 kwi 2013, 05:52 --

 

Najbardziej jest mi żal mojej rodziny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Deprexolet okazał się tragedią. Z deszczu pod rynnę - z anoreksji restrykcyjnej zaczęłam mieć niepohamowane napady głodu, co kończyło się klęczeniem nad kiblem :? Non stop byłam głodna, zasnąć nie mogłam, a jak już mi się udało to nie można mnie było rano dobudzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Deprexolet okazał się tragedią. Z deszczu pod rynnę - z anoreksji restrykcyjnej zaczęłam mieć niepohamowane napady głodu, co kończyło się klęczeniem nad kiblem :? Non stop byłam głodna, zasnąć nie mogłam, a jak już mi się udało to nie można mnie było rano dobudzić.

Miałam bardzo podobną sytuację, zatem zrezygnowałam z mianseryny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ja tylko dlatego brałam, że dobrze (chyba aż za dobrze ;)) mi się po nim spało, nie budziłam się itd. co było miłą odmianą, ale kwestia jedzenia.. makabra. Bałam się, że coś w końcu sobie zrobię, tak mnie to wszystko wykańczało. Teraz biorę Chlorprothixen Zentiva i jest lepiej, zasypiam bez problemu, ale znowu nic nie jem :D haha. No cóż..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×