Skocz do zawartości
Nerwica.com

jatoja

Użytkownik
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jatoja

  1. Czy ktos was ma jakies doświadczenie z doxepinem w ciazy...czy jesli podczas brania doxepinu zajde w ciążę moge skrzywdzić dziecko
  2. ja cały czas biore doksepin i libido mam takie że w zyciu takiego niewidziales. Bylem u dziewczyny i tak ją opryskałem że musiala sprzatać mieszkanie długo hahah nie przytyłem ani grama, chodz w sumie chciałbym Nie ma żadnego otępienia (ale biore 1 tabletke na wieczór) Wogole nie ma żadnych efektów ubocznych..... zero "Bylem u dziewczyny i tak ją opryskałem że musiala sprzatać mieszkanie długo hahah" haha zniszczyłeś mi mózg tą szczerościa! hehe ja jestem w prawdzie kobieta ale na libido po tym leku też nie narzzekam..kurde a sa czy tu jakies kobiety ktore mi powiedzia jak z wypadniem włosów u nich ??
  3. Uwielbiam te silne przekonania że po doxepinie można tylko spać i zamula.Ale jestem żywym przykładem że nie zawsze działa w ten sposób.Od pierwszych dni stosowania stanęłam na nogi ,odżyłam i byłam pełna energii.Zaczynałam od 3x25mg po paru dniach wskoczyłam na 2x50mg. fakt że wcześniej miałam przygodę z mianseriną więc mój organizm może jest już odporny na reakcje senne. Jedno jest pewna dla mnie doxepin pomógł bardzo mocno na nerwice i na lęki. Widzzę że temat trochę sie ruszył, więc może ktoś ma skutek uboczny w postaci wypadania włosów? -- 05 lut 2015, 17:31 -- a i dodam że tycie po 2x10mg to chyba malo prawdopodbne, fakt przy dawce 100mg na dobe dopadl mnie wilczy apetyt i troche tyłam, generlnie nie mam predyspozycji do tycia. wiec to byl plus.. ale np przy dawne 35mg na dobre to apetyt jest zwyczajny i tycia tez nie zauwazam
  4. jatoja

    [Białystok]

    Hejka Jest tutaj moze ktos kto choruje na nerwice lękowa(u mnie połączona z zaburzeniami odżywiania).jestem to terapii,przeczytalm pare ksiazek w tym temacie ale nie do konca potrafie to zakceptowac. Chetnie porozmawiam z kims o ppdpbnych problemach..moze wymienimy sie jakimis radami,spostrzezeniami. W grupie zawsze łatwiej,w pojedynke czlowiek wsrod zdrowych czuje sie "obcy"... -- 05 sie 2014, 13:25 -- czy ktos z Was chodził prywatnie na indywidualna,polecicie kogos??nerwica wegetatywna momentami ze stanami depresyjnymi....??
  5. Hej hej Czy ktoś z was schodzil z doxepinu. Lek biorę od roku,faktycznie mam wrażenie że urtował mi życie;p Od pierwszego dnia stosowania stanełam na nogi,zero senności wrecz przeciwnie chec do działania podskoczyła mocno, wymioty ,mdlości minely,apetyt wrocil. W miedzy czasie zaliczyłam psychoterpia i po niej stopniowo zaczełam schodzic z doxepinu. zeszłam z 100mg na 50mg na dobe, potem ostatecznie zostało 35mg na dobe i tez bylo w miare. od paru dni biore tylko 10mg rano i jest masakra..Jakby wszystko wracało.Nerwica wegetatywna daje o sobie znac, nie dam rady jesc, jestem rozdrazniona,mam mdlości i wymiotuje. Podzielcie sie swoimi doświadczeniami ...?
  6. jatoja

    [Białystok]

    Felicja ja bylam tak podobnie tak jak Ty na Ciołkowskiego u psychiatry,dodam ze to byl moj ktorys z kolei psychiatra i nie byłam zbytnio zadowolona.zreszto ogolnie pobujalam sie troche po lekarz zanim trafilam na własciwego lekarza z powołania . cala rezzta przyjmowala mnie jak kolejna osobe do odchacznie z calej listy , bardzo przedmiotowo. ja polecam doktor Dorote Łagune( prowadzi odział dzienny nerwic na lezczynowe) i przyjmuje prywatnie na warszawskiej, ale naprwde lekarz ktory sie Toba zajmie tak jak nalezy. No i będąc na terpii na leszczynowej bardzo dużo osob chwalilo sobie doktor Sidun Gołaś ja byłam u niej raz jak pracowała na zaspępsto i faktycznie tez jest super
  7. J biore 2razy dziennie po 50mg... i ocenian go siper. Od poczatku nie dzialal na mnie usypiajaco wrecz przeciwnie. Postawil mnie na nogi ppbudzil do zycia i dzialania. Napewni leki zmniejszyl dosc mocno.. dla mnie odpowiedni lek ... tylko te wlosy... leca garsciami
  8. halooo..... wypadaly komus po tym leku włosy...
  9. jatoja

    [Białystok]

    coralina spróbuj grupowej... mysle że napewno warto !! -- 23 sty 2014, 18:21 -- na leszczynowej raczej nie załapiesz sie na indywidualna, z tego co sie orientuję na ul.radzymińskiej prowadza indywidualne. a czas oczekiwania okolo 4/6 m-ce
  10. jatoja

    [Białystok]

    hm... myśle że pomaga,ale musisz też dać dużo z siebie. samo nic za Ciebie sie nie zrobi :) ale bądz dobrej myśli :)
  11. jatoja

    [Białystok]

    z tego co sie orientuje to od 8:00 jeśli chodzi o odział leczenie nerwic, bo w sumie są różne, a całą reszte dowiesz sie na miejscu, ale napewno warto!
  12. jatoja

    [Białystok]

    Dawid ,rozumiem Cie bo czasami czuję sie podobnie,z tym że ja mam pare zaufanych znajomych z którymi mogłabym wyjsc na impre,ale jakos zwykle mi sie niechce bo coś...bo bede sie zle czuła na drugi dzien,albo zawsze coś innego sie znajdzie;/ Często tez siedze i zastaniwam sie nad swoim życiem ze już jestem grubo po 20sce,moje kolezanki zakładają rodziny rodza dzieci a ja stoje w miejscu rozpatrując i zamartwiając sie tym co było;/ Wiem że gdybym sie przełamała zaczeła gdzie kolwiek wychodzic to napewno poznłabym wielu ciekawych ludzi,ale jakos najnormalniej w swiecie mam jakiś lęk przed czyms nowym.Miałam okazje być na Ciołkowskiego u psychiatry jak i u psychologa,szczerze mówiac nie podpasował mi ani jeden ani drugi lekarz jak i cała przychodnia,na ul. Radzyminskiej tez traktują ludzi na "odczepne".Ja osobiscie najlepsza pomoc otrzymałam na ul.Leszczynowej.Wiesz może masz jakas delikatną depresje czy coś,często dobrze dobrane leki potrafia postawić człowieka na nogi i nie znaczy to wcale ze musza otumianiać,więc może warto sprobować?A może jestes na tyle silny ze sam staniesz na nogi A to chwilowy kryzys :) a portale społecznosciowe tam moze moglbys sprobowac nawiazac nowe znajmosci... Pozdrawiam, głowa do góry
  13. jatoja

    [Białystok]

    a raczej jedyna Pani doktor Dorota Łaguna pozdrawiam
  14. jatoja

    [Białystok]

    okiej fozzie dziekuje za info ;d a jak jest na leszczynowej jakie godz?? Magnolia ja chodze do doktor Łaguny-Napiórkowskiej no i musze powiedzieć ze bylam u wielu psychiatrów i naprawde doktor Łaguna to jedyny lekarz godny polecenia, super podejscie do pacjenta, potrafi dobrac leki już pare razy z stanu krtycznego postawiła mnie na nogi. Widac że lekarz w powołania potrafi wysluchać i pomóc!!
  15. jatoja

    [Białystok]

    Hej Eliza:) i jak sytuacjia na terpii? daj znac tu bądz na prive pozdrawiam -- 08 lis 2013, 15:05 -- Hejka a gdzie chodziłes na terpie?
  16. czy ktoras z Pań zażywałam doxepine?? mam pytanie co do regularności miesiączki
  17. jatoja

    [Białystok]

    Pipole czy ktos z was chodził na terapie grupowa na dziennym odziale leczenie nerwic?? jestem ciekawa czy psychoterpia pomogła? -- 19 wrz 2013, 16:34 -- straszna tu cisza, a widze ze przedtem bylo duzo nerwusow. czyzby wszysyc juz sie ogarneli.. mysle nad terpia na odziale dziennym na leszczynowej ale wiaze sie to z tym ze strace praca( w sumie i tak w niej nie funkcjonuje,nie moge jesc, cigale mnie mdli,wymiotuje).co sadzicie o tej terpi warto zaryzykowac?
  18. tragedia , kolejny dzien na nowym leku doxepinie ktory mial ruszyc apetyt i jakas masakra, mdlosci wymioty rozszerzone zrenice i lekko pobudzona, jak jakas kosmitka objawy inne niz u wszytskich, dla mnie nie ma juz chyab szansy coraz czesciej mysle ze powinam zniknac,
  19. czekam w kolejce na psychoterpie, bo prywatnie to strasznie duze koszta. nie miałam robionych zadnych z tych badan. a ze sie nakrecam to wiem, ale nie potrafie juz inaczej ;/ jestem tak załamana ze bledne kolo sie kreci -- 16 wrz 2013, 19:54 -- ale miałam parokrotnie robione usg jamy brzusznej i lekarka wiezdzala tez na nerki patrzyla czy nic nie ma -- 18 wrz 2013, 18:01 -- ewidentnie jestem jakas kosmitka, biore 3ci dzien doxepine w dawce 75mg na dobe, no i jest jakas masakra, nie odczuwam sennosci o ktorej czesto piszecie, wrecz przeciwnie czuje sie troche bardziej nakrecona,mam powiekszone zrenice,i jeszcze wiekszy brak apetytu niz miałam, do tego wymioty,prawie po kazdym posilku,szok załamana jestem chyab nic mi juz nie pomoze tylko lina ;/ -- 19 wrz 2013, 08:49 -- hm.. jakaś dziewczyna pisała ze doxepina ja pobudzila ,u mnie jest podobnie lekko mnie pobudzila wyciszyla mam wieksze checi do działania,ale strasznie powiekszone zrenice i wymioty no i brak apetytu standrdowo, troche ucuzucia jak na amfetaminie.mozesz do mnie sie odezewac, chce dopytac CIe pare rzeczy -- 19 wrz 2013, 09:01 -- mirtagen biora na noc 45mg i budze sie glodna cos tam podjalam w nocy, ale wiem ze ejstem rozdrazniona jak biore go dzien, co sadzicie zeby polaczyc np 15mg mirtagenu rano (aby pobudzic apetyt)+25mg doxepiny bo dziala lekko przecilekowo na mnie??tez glupie polacznie co nie.. to i do antydepresant?? -- 21 wrz 2013, 22:12 -- jestem w szoku,jak dla mnie cudowny lek, postawił mnie na nogi. wkoncu przestałam ciągle myślec o swojej wadze, nie waże sie po 3 razy dziennie, nie licze kalori myśląc czy wystrarczająco dużo zjadłam.Przestało mnie mdlić, apetyt nie jest dużo większy ale napewno jest lepiej niż było;) zdziwona jestem jak czytam o tej senności podczas stosowania leku, nawet moja Pani doktor mówila żeby zaczać od dawki 2x 25mg aby nie być zbyt mocno senna, po dwóch dniach podniosłam dawke do 2x50mg i jesy SUPERR!!! jestem nakręcona mam moc energii, wkońcu czuje że żyje, humor dopisuje:) az nie moge uwierzyć ze jeszcze pare dni temu myślałam o najgorszym;/ póki co złoty lek, jeden minus jaki zauważam to podczas kierowania autem w nocy jakoś rażą mnie światla innych aut, i czsami cieżko skupić wzrok w jednym miejscu, np piłuje paznokcie to troche mi sie obraz rozmywał -- 04 paź 2013, 10:39 -- czy podczas stosowania doxepinu miałyscie probelem z miesiączka,ja dopóki nie brałam różnych antydepresantow ,miesiaczke mialam regularnie jak w zegarku. teraz od leków dzieją sie różne cyrki.powinam miec okres tydzien temu i poki co narazie nic sie nie zapowiada zebym go miała.miałyście taki problem?
  20. MIko jakie choroby ciała, leżałam w szpitalach z 8 razy przemaglowali mnie z każdej strony i wszytsko jest wporzadku, poza dwoma refluksami na ktore biore leki,zreszto jak dobrze sie czuje i jem to i refluksu nie czuje. wiec lekarze rozkładają rece i mowia ze trzeba szukac podloża psychicznego.Wydaje mi sie ze na mirtazepine i mianseryne poprostu sie udoporniłaam, mirtazepine biore ponad pól roku, acz kolwiek jak biore ja na noc, to budze sie w nocu głodna i cos zawsze przegryze, ale rano juz budze sie bez apetytu,wciskam na siłe co nieco. Sulpiryd ahhh az sie rozmarzyłam,jedyny lek ktory w ciagu 3 lat postawil mnie naprawde na nogi, zaczelam jesc przytylam bylam pelna energi. ale dostałam dosc duzy mlekotok i lekarka kazała mi odstwić. nie wiem sprobouje doxepine, bo olanzapina jakos nie podeszła.. w nocy nie spałam w dzien drgawki -- 16 wrz 2013, 18:30 -- jejq jak ja zazdroszcze puszystym pipolom , ze maja apetyt i duzo ciałka, fajnie wstac rano i sie nie stresowac ze sie znowu schudnie ze sie nie ma apetytu
  21. wiem ze to dziwne polaczenie,tak na noc mam mizaterpine 45mg a w dzien 2x30mg mianseryny.. no kiedys tez mialam po tych lekach mega apetyt..jak bralam w listopadzie,potem mizaterpine bralam przez pol roku i apetyt tez byl w miare a od 3 miesiecy jest fatalnie, leki mi nie pomgaja, na ssri nie zdecyduje sie ze wzgledu na to ze zmnijeszaja apetyt. nie wiem nie mam pomyslow juz, czyli zostaje szpital
  22. no to zalamałes mnie ,myslam ze ten antydepresant postawi mnie na nogi... totalny brak apetytu i checie do zycia na mianserynie
  23. czy leczyl sie ktos z was w szpitalu psychaitrycznym np choroszcz... wiecie jak to wygladA?
  24. jatoja

    [Białystok]

    czy ktos z was leczyl sie w choroszczy ?? jak wygalda odział czy jest wyremontowan jak traktuja pacjenta..??jak czuba?
  25. zauważył ktoś zwiekszone wypadnie włosów po chloroprothixenie? bo szukam przyczyzny
×