Nasze hobby i pasje! :)

petruszka30, Mechanizmem, automaty trzeba nakręcać, zaś bateryjki (kwarce), chodzą samoistnie do wyładowania baterii) .

Skrajne rozmiary! czyli zarówno astronomia jak i fizyka kwantowa, podróże w czasie, wszechświaty równoległe, przestrzenie 4 i więcej wymiarowe.

Znacie to? http://www.newgrounds.com/portal/view/525347

moją pasją jest poezja, a poza tym bardzo lubię studiować

Zadam pytanie które jest na temat ale trochę z innej beczki. Czy macie jakieś hobby o których wstydzicie się mówić ludziom? Ja np. lubię gry planszowe, ale z racji mojego wieku (31 lat) obawiam się jak zostanę odebrany przez ludzi których świeżo poznałem, albo dalszych znajomych itp. Nie żebym to przed wszystkimi ukrywał oczywiście - gramy z dziewczyną sobie często w magię i miecz np. Niemniej jednak zastanawia mnie czy robię dobrze, czy też może niepotrzebnie się boję że ktoś o mnie pomyśli jak o dużym dziecku i niczym więcej? Jak myślicie, jak to jest u was?

z różnym natężeniem. przeważnie szybko mi przechodzi: landkiting, fireshow, kite/wake/skim -boarding, longboardy mnie ostatnio zainteresowały. jakieś manualne roboty typu wyplatanie, nawlekanie, wyszywanie. raczej trzymam się wokół wiatru, wody i ognia. zobaczymy co mi się w tym chorym mózgu jeszcze wyhoduje..

Piłka nożna

Muzyka, wino, zmysłowe kobiety....

W dzieciństwie: pisanie liczb po kolei do zeszytu; natychmiastowe odrabianie prac domowych z matematyki; gra w remika, tysiąca, chińczyka i warcaby; układanie pomieszanych kart do gry po kolei numerami i kolorem; rysowanie nawałnic pogodowych; oglądanie prawie każdej prognozy pogody; przepisywanie programu telewizyjnego do zeszytu

Obecnie: słuchanie muzyki; oglądanie programów naukowych o kosmosie i o fizyce kwantowej; "polowanie" na nowe smaki napojów gazowanych, szczególnie kofeinowych.

Psychologia, literatura, fotografia, siatkówka, seriale, jazda na rowerze, gotowanie.

Gry komputerowe, motoryzacja (lubię pomajsterkować z ojcem przy autach) , sport.

A takie małe zboczenie moje to ściąganie i kolekcjonowanie filmów ^^

Wiem, wiem nie typowa dziewczyna

Właściwie to na ten moment czuje się nieco wyzuty z sił życiowych i nie zajmuje się praktycznie niczym tylko spaniem i pracą (od czasu do czasu jedzeniem), więc nie wiem czy wymieniać swoje hobby/pasje, bo po prostu nie mam siły ich rozwijać. A było tego sporo:

Przede wszystkim: fotografia .

Następnie różne takie "naukowe": szeroko pojęte religioznawstwo (interesował mnie zwłaszcza katolicyzm), socjologia, filozofia nauki, kosmologia, psychologia.

A poza tym: turystyka górska, rekonstrukcja historyczna (mam jeszcze w szafie własnoręcznie zrobioną kolczuge i dwa miecze ) , jazda na rowerze, książki, seriale.

To chyba tyle.

Książka/film/serial/komiks/gra - wszystko co zawiera jakąś wartościową historię, ciekawą opowieść

Strzelectwo (trzeba być przygotowanym na inwazję islamuchów )

Winyle - mój mały "odjazd" na który potrafię czasem impulsywnie przepuścić więcej kasy niż bym chciał

Wiedza - szkoły dawno pokończyłem, studiów nie robiłem, ale ciekawy świata jestem więc filmy dokumentalne i wikipedia to u mnie praktycznie stały element dnia

Używki - zawsze gotów jestem spróbowac czegoś nowego jak mnie ktoś poczęstuje, czy mozna uznać to za hobby?

A z racji wykonywanego zawodu i dostępności odpowiednich maszyn i oprogramowania - pracuję w poligrafii - od czasu do czasu projektuję, drukuję, sklecam swoje własne "edycje kolekcjonerskie" filmów, gier, czy muzy. Przydatne zwłaszcza w przypadku winyli kupionych w dobrym stanie jeśli chodzi o płytę ale z tragicznie poniszczoną okładką - można powiedzieć że bawię się w renowację dzieł sztuki Jak nie zapomnę to wrzucę po pracy fotkę jakiegoś mego "dzieła"

A z racji wykonywanego zawodu i dostępności odpowiednich maszyn i oprogramowania - pracuję w poligrafii - od czasu do czasu projektuję, drukuję, sklecam swoje własne "edycje kolekcjonerskie" filmów, gier, czy muzy.

Deader dawaj dawaj z tymi swoimi dziełami . Jestem ciekaw, bo też mi się ostatnimi czasy marzy zmiana pracy na coś związanego z poligrafią.

Moje zainteresowanie choć bardzo wąskie leżą odłogiem od jakiegoś czasu, z wyjątkiem muzyki (tej nigdy mało). Obecnie kieruję swoją uwagę w innym kierunku. Można powiedzieć nawet, że moim nowym "hobby" jest dążenie do zmiany trybu życia . Do starych zajęć jeszcze zdążę wrócić. Nie uciekną.

nie wiem czy to się kwalifikuje ale bieganie wróciłem do tego i od tygodnia czuję się dużo lepiej

Deader dawaj dawaj z tymi swoimi dziełami . Jestem ciekaw, bo też mi się ostatnimi czasy marzy zmiana pracy na coś związanego z poligrafią.

Spoko, skoro jest zainteresowanie to wrzucę :) Za pół godziny wyłażę z roboty na szczęście :3 A przed poligrafią przestrzegam - straszna branża Wszystko zawsze "na wczoraj"

-- 03 lip 2013, 17:34 --

Dobra, żeby nie zaśmiecać tematu samochwalstwem, wrzucam trzy najciekawsze moje dzieła, resztę na_leśnik przesyłam ci przez PW a jakby ktokolwiek był zainteresowany to też mogę przesłać - w sumie porobiłem 16 fotek; sorry za marną jakość ale nie dorobiłem się jeszcze niestety pro aparatu

"Kolekcjonerskie" wydanie filmu "Iron Sky":

W wersji Deluxe nowego albumu Megadeth jako bonus był dołączony singiel z dwoma dodatkowymi utworami; niestety "firmowo" opakowany jest tylko w kopertę na płytę, postanowiłem dorobić swoją opakówkę korzystając z prac użytkowników polskiego forum Megadeth w konkursie na okładkę singla:

"Moje" wydanie "Autostopem przez galaktykę" - nie filmu z 2005 roku a dużo moim zdaniem lepiej oddającego klimat oryginału angielskiego mii-serialu z 1981 roku:

Deader, bardzo fajna kolekcja ^^

Soara, dzięx :) ktoś mi kiedyś powiedział że podnoszę piractwo do rangi sztuki

deader, heheh,

Kurcze jak wrócę do domu to zobaczysz co to piractwo ^^

Cała ściana wyłożona filmami ^^

deader wygląda to faktycznie super! Z ciekawości zapytam - robisz to w Corelu czy na Adobcach?

Apropo piratów i sztuki: ostatnio coś mi się w głowę stało i zdecydowałem się na krok milowy: pozbyć się swoich kolekcji pirackich filmów! Zostawiłem sobie tylko te które faktycznie oglądam a reszta poszła na przemiał . Zastanawiam się teraz co z tych płyt zrobić, po głowie chodzi mi połamanie ich na małe części i zrobienie z nich mozaiki w kształcie mapy świata na całą ścianę .

ostatnio coś mi się w głowę stało i zdecydowałem się na krok milowy: pozbyć się swoich kolekcji pirackich filmów!

Skąd taki pomysł? No chyba, że przenosisz wszystko na dyski, to wtedy rozumiem, bo sam powolutku to realizuję.

po głowie chodzi mi połamanie ich na małe części i zrobienie z nich mozaiki

Tylko sobie rąk przy tym nie potnij, tak jak ja kiedyś, gdy odbiłem swoje zdenerwowanie na 3 z kolei płycie, która się nie chciała wypalić. Dłoń sobie wtedy dość ładnie rozorałem.

deader wygląda to faktycznie super! Z ciekawości zapytam - robisz to w Corelu czy na Adobcach?

Głównie w Corelu, aczkolwiek i z Adobe'a z plugunem PitStop zdarza mi się korzystać.

Na żywo wygląda jeszcze lepiej, ten mój tablet z bazaru robi kijowe zdjęcia W sumie zapomniałem porobić fotek jeszcze jednej fajnej reprodukcji - podwójnego LP Maidenów "Life After Death", wyszedł mi lepiej od posiadanej oryginalnej

deader ja krótko mówiąc Corela nie ogarniam. Jak musze coś wektorowo zrobić to zawsze Illustrator idzie w ruch. Ale kiedyś w końcu się na uczę!

rotten soul pomysł o niszczeniu płyt wziął się głównie z tego, że leżą i nie robię z nich użytku. Poza tym to były takie "combo płyty": na jednym dvd 7 filmów, niejednokrotnie nie poopisywane, więc domyślasz się jaka była tego jakość. Wole sobie w lepszej jakości znaleźć filmy które faktycznie lubię niż przesiewać ten grajdołek.

na_leśnik,

Tak to rozumiem. Porządki są jak najbardziej wskazane. U mnie każda płyta jest opisana (tzn. same tytuły filmów i seriali) a resztę danych "filmozbioru" to trzymam w pliku, bo bym tego nie ogarnął (trochę ponad 1000 filmów i seriali)

Kiedyś też nagrywałem wszystko jak leci, ale po pewnym czasie uznałem, że to bez sensu. Od paru dobrych lat stosuję taką zasadę - nie nagrywam nic co oceniłem na mniej niż 6/10 na Filmwebie. No i od jakiegoś roku ma manię poszukiwania brripów ulubionych filmów. Oko się tak przyzwyczaiło do HD, że na dvdripy nie mogę już patrzeć, choć czasami nie mam wyboru.

deader ja krótko mówiąc Corela nie ogarniam. Jak musze coś wektorowo zrobić to zawsze Illustrator idzie w ruch. Ale kiedyś w końcu się na uczę!

Ja też nie ogarniałem, ale się naumiałem Za to Illustrator to dla mnie jakaś niezrozumiała aplikacja, nie umiałbym w tym nic zrobic