Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

LATEK50, zapewne masz racje, bo chcialem sie jak najszybciej pozbyc paroksetyny z organizmu i odstawilem (prawie) na cold turkey. Bralem z 8 antydepresantow (SSRI, TLPD) ktore bralem o wiele dluzej niz paroksetyne i bez problemu rzucalem na cold turkey. Jak widac na paroksetynie jest to (przynajmniej dla mnie) niemozliwe, pomimo tego ze bralem wzglednie nie tak dlugo (8-9 miesiecy) i niewysoka standardowa dawke 20 mg. Ciekawe co lekarz mi jutro powie - pewnie bedzie odstawka -10 mg na tydzien i ewentualnie benzo na calkowitym zejsciu. No more SSRI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe no paro jest niemiłe przy odstawianiu, trzeba się przemęczyć. Ostatnio odstawiłem stopniowo i w sumie mało to pomogło i tak musiałem swoje odcierpieć. Objawy podobne do zatrucia i jeszcze te nieprzyjemne "prądy".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Biorę Xetanor od 7dni w dawce 10mg,ogólnie moje objawy są podobne do tych co ludzie opisują w postach:lęk i jeszcze raz lęk,mechaniczne oddychanie..ale co mnie niepokoi najbardziej to PODWYŻSZONE CIŚNIENIE,w ciągu dnia utrzymuje mi się na poziomie 140/95 a wczoraj około 21.00 podniosło mi się do 160/110...oczywiście po zmierzeniu ciśnienia od razu panika zaczęło mną telepać,myśli że zaraz będzie wylew albo zawał...wziąłem połowę benzodiazepiny i poszedłem spać...dzisiaj ciśnienie 140/95 i dalej lęki.

Czy miał może ktoś z Was podobnie na początku brania leku?

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

 

-- 26 kwi 2013, 15:46 --

 

Witam

Dzisiaj 8 dzień na Xetanorze...cegłówka na klacie,ciężko się oddycha...zimne dreszcze...no i lęki.Modle się żeby to już minęło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wilczek , też na początku czułem , że paro podniosło mi ciśnienie i było tak przez kilka dni, nawet nie tydzień, ale tego nie mierzyłem, obligatoryjnie zmniejszył mi się puls, bo zawsze ~100 a tu około 50-60.Na te ataki paniki to najlepsza metoda nie mierzyć w ogóle ciśnienia, wtedy się nie przejmujesz i nie wzrasta ;) Ja sobie jak zmierzę to raz na miesiąc i tyle.

 

Biorę PARO 63 dzień już w dawce od dawna 30mg, łatwiej mi rozmawiać z ludźmi, mogę patrzeć prosto w oczy, tym bardziej przez telefon, ale dalej brakuje snu, bo śpie po 2-3 h no i energii życiowej nie przybywa, są tacy, którym pomogła paro w jeszcze późniejszym okresie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź,czytałem na forum że niektórym dopiero w pełni pomaga po 3 miesiącach...

 

Ja dzisiaj 9 dzień na xetanorze i ciśnienie 150/100...reweli nie ma,boli mnie w klatce piersiowej no i lęki że coś mi się stanie...

Nic nie ustępuje.

Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez obaw, miałem ciśnienie 160/100 , puls nawet 99 i jakoś przeżyłem ;) Najważniejsze to nie mierzyć co chwilę, bo gdy widzisz wynik to się nakręcasz jeszcze bardziej.Wspomagam się też ciągle clonazepamem , lepiej się po nim czuję, ale chciałbym aby taki efekt był po paroksetynie gdy nie biorę clonów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podtrzymanie na duchu w tych ciężkich chwilach...teraz mi np.gorąco w twarz,ataki gorąca a na całym ciele dreszcze...masakra.Mam też jakieś benzodiazepiny w domu od lekarza do stosowania podczas ataków nerwicy ale od tych 9 dni zażyłem je tylko 2 razy i to po pół tabletki...faktycznie mnie uspokoiły...ale boję się je brać i próbuję wytrzymać to wszystko...:-(może jutro będzie lepiej.

 

-- 27 kwi 2013, 20:54 --

 

Widzę,że Ci ludzie co napisali w tym dziale 8064 posty już chyba wyzdrowieli bo nic już nie piszą:-)))Mnie nawala głowa...kładę się do wyrka i puszczę jakąś komedie,może zapomnę o tym ciśnieniu...Do jutra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj zmniejszyłem dawkę paro z 40 do 30 (dodam, że 2 tyg temu zszedłem z 50 do 40). Robię to, ponieważ włączyłem wenlafaksynę w minimalnej dawce (ze względu na depersonalizację). Swoją drogą, ten mix działa na mnie całkiem fajnie.

Po dzisiejszym obniżeniu dawki paro towarzyszy mi uczucie gorąca i niepokoju, wróciły natrętne myśli. O dziwo jak chodzi o lęki i depresję, nie zadziałało to na mnie negatywnie. Z pozytywów mogę wymienić jedynie mniejsze wyjałowienie uczuciowe ;)

Dodam, że paro wyleczyła mnie z bezsenności, która bardzo pogłębiła moje stany depresyjne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej odstawić leki i wziąć się np. za sport. Bieganie potrafi wyleczyć z depresji a leki nic nie pomogą tylko otępiają i niszczą mózg. Brałem kiedyś seroxat to masakra. Nie dość ,że przytyłem to z motoryką nie było najlepiej.Można też zmienić swoje myślenie i dostarczyć swojemu mózgowi optymistycznych informacji. To jak myślimy też wpływa na nasz nastrój. Jak mózg może czuć się dobrze jak katujemy go huraganem negatywnych myśli? Warto też troche w życiu pozmieniać np spróbować iść do ambitniejszej pracy, pojechać na wakacje. Są sposoby a psychiatria to biznes narkotykowy na którym zbijane są ogromne miliony. Polecam film Chemiczny spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olek_ chyba nie wiesz o czym mówisz,trudno jechać na wakacje,gdy masz duszności,zawroty głowy,lęki,nie jesz,masz mdłości itp.mi seroxat uratował życie.

 

fatuma03 nie słuchaj go,sport,biegi bla bla bla,jak poczujesz się lepiej zaczniesz biegać i cieszyć się życiem.sport pomaga,ale najpierw trzeba się lepiej poczuć,a od tego mamy leki :D

 

-- 04 maja 2013, 07:44 --

 

fatuma03 paro jest najlepsza na lęki,po 3 tygodniach poczujesz różnicę,ale początki są trudne,powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sluchac trzeba wszystkich tylko trzeba umiec wyciagac wnioski. Ja np zgodze sie z Olkiem ze paro bardziej szkodzi niz pomaga. Co z tego ze nie ma lękow jak czlowiek na nim to jedna wielka kupa? ociezaly umyslowo, bez iskry, spowolniony. Takie ja mam doswiadczenia i trzeba zdawac sobie sprawe ze reakcje sa rozne i nie jest tak ze wszyscy beda po jednym leku biegac, latac jak mlodzi Bogowie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubunajpierw niech fatuma03 sprubuje,nie każdy jest na paro zamulony,a olek_jest przeciwny wszystkim lekom.niestety,ale niektórzy nie mogą bez nich żyć.wkurza mnie jak ktoś tak gada,sport,wakacje,weż się w garść,ktoś ,kto wytrzymuje bez leków nie wie czym jest nerwica.dlatego fatuma03 prubuj,skoro lekarz ci zapisał bierz przynajmniej miesiąc,jak nie pomoże to zamienisz na inny :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fatuma03, cały dział PAROKSETYNA jest właśnie o tym leku i widzisz jakie są opinie innych odnośnie tego leku.

Co mogę Ci doradzi, choć sam nie brałem tego leku a wiem to z informacji od innych który go brali, zacznij go brać od najmniejszej dawki, to znaczy 5mg przez parę dni a później 10mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×