Zioła

Nic juz nie pije ani nie biore jedynie witaminki od czasu do czasu ,odstawiłam tez całkowicie alko ,poza tym jest ok normalnie żyje ,wychodze z domu ,jeżdzę autobusami ,mam kupe stresu bo zmieniam troche swoje życie ale nic nie wraca ! jak tylko przyjdzie mi jakaś głupia myśl do głowy to staram sie o tym nie myśleć i już! cwicze ,relaksuje sie po nerwowym dniu ,ale na to co jest teraz naprawdę ciezko pracowałam.Płakałam a wychodziłam z domu ,starałam sie wręcz na siłę przełamywać lęk ,czasami było tak cięzko że żyć się nie chciało ale jak ktoś czegoś bardzo chce to wszystko jest możliwe pozdr

a somatyczne objawy miałaś? jak z tym sobie radziłaś?

miałam problemy z sercem, drżenia rąk (szczegolnie jak mialam wyjśc z domu) no i czywiście ataki lękowe podczas których robiło mi się słabo myślałam ze zemdleję ,miałam wrażenie ze zapadam się w sobie (ciezkie do wytłumaczenia jak to wygladało),oraz wrażenie jakbym przestawala oddychać oczywiscie wtedy zaczynałam szybciej oddychać i następowała hiperwentylacja no i jak można sobie wyobrazić wpadałam przez to w jeszcze większa panikę ,i jeszcze kilkusekundówki totalnego odrealnienia i to by było na tyle efekt; przestałam wychodzić z domu , jedynie z pomoca innych ,rzuciłam prace ,mój swiat sie totalnie zawalił , z racji takiego przygnębienia doszły póżniej objawy depresyjne (czyli cały dzien lezałam w łóżku i patrzylam w ścianę) chyba gorzej już nie może być? a jednak z tego wyszłam!!!!!!!

a napisz bliżej bo mam miałem podobne problemy, czym się wspomagałaś?, jak długo to trwało? ja np w tej chwili jeszcze biorę coaxil 2x1 ale i tak jest kiepsko, biorę od piątku Nerwobon od Bonifratów 2x1 i popijam meliske a od wczoraj witamina B complex i Magnez z potasem. Czy robiłaś jakieś badania jeśli tak to jakie? Np moje objawy to uderzenia gorąca, zawroty głowy, stan lekko paniczny jak bym był w duzym stresie, czasem zmiany nastrojów, spłycony chwilami oddech, wachania cisnienia w górę, kłucie w klatce piersiowej, ściśniety żołądek, brak apetytu i jedna negatywna myśl może mnie powalic na kolana, napięcie jakbym miał wybuchnąć za chwilkę, roztrzęsienie takie wewnętrzne, jakbym cały drżał a nie drżę. Lekarz każe mi jeszcze zazywać Ginkofar i Magnez z Potasem zmienić na magnez +b6

p/depresyjnie działa przede wszystkim dziurawiec czyli np deprim deprim forte ,perhip i podobne -uwaga !na sloncu moga wychodzic plamy po nim wiec w trakcie przyjmowania nie zaleca sie korzystania np z solarium lub duzej dawki słoneczka:) -na nerwice mozna stosowac srodki wyciszajace oparte gl. na walerianie(kozłek lekarski),melisie ,chmielu,pasiflorze :PWzmacnia i regeneruje uklad nerwowy przede wszystkim NNKT tj niezbedne nienasycone kwasy tłuszczowe-omega 3:)

jezeli maja pomoc naprawde to tylko mocniejsze leki

uwiez mi przerabialem te dziurawce i inne nic nie pomaga

zalezy komu i duzo zalezy od organizmu!!!

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:02 am ]

jak tez od nastawienia:)

racja, bo jesli oczekujemy że lek przestanie za nas płakać lub bać się to tak nie będzie , może na początku, ale potem lipa jak nie zaczniemy sami działać

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:04 pm ]

http://kobieta.interia.pl/zdrowie/terapie/news/naturalnie-przeciw-depresji,934451

Cholender-w tym syfie faktycznie potrzeba samozaparcia i da się z tego wyjść-tylko czemu jak przyszły stresy -znowu wciągnęło mnie to bagno???Czy tak będzie zawsze?????Czasem mam już dość!!!!!!!!Ale walczę i biorę się za te zioła

badania jakie robiłam to eeg głowy ,echo serca ,i podstawowe badania z krwi ,zbyt duzo badań nie robiłam bo nie miałam ani chęci ani siły być może to był mój bład!ja uważam że trzeba szukać przyczyny ,według mnie na nerwice składa się szereg aspektów nie tylko emocje ale np biochemia organizmu jakieś braki lub nadmiary itp .bardzo dobrze ze zaczałeś brać magnez i te wszystki zioła i suplementy ale musisz pamiętać że zanim zaczna działać trzeba się uzbroić w cierpliwośc ! ja brałam magnez+wit ,meliskę , mieszanke na nerwice neuroflos, odstawiłam używki!, zamiast cukru miód lipowy albo gryczany, zero mocnej herbaty i kawy !,ćwiczenia fizyczne, tech relaksacyjne i afirmacje!,kwasy omega ,i wmoim przypadku codzienne cwiczenia przełamywania lęku

a jak długo brałaś te suplemnty, tzn jak długo walczyłaś, miałaś przy tym jakis odczyn depresyjny?

agapla to co piszesz jest na prawde dobra forma ja pije od lat ziolka a mimo to zachorowalam , mysle ze nie zrezygnuje nigdy z picia ziol bo sa one niezastapione , czekam juz 2 lata na zadzialanie ziol i bede wytrwale czekac , oczywiscie w przypadku nerwicy , bo jesli chodzi o depresje taka silna ktora przechodze to ziola same w sobie nie dadza rady , potrzebne jest przeleczenie a potem dalsza kontynuacja ziolami i oczywiscie w czasie brania prochow takze pije melise , dziurawiec , zielona herbate, miete, rumianek , lipe oraz biore magnez +wit B6 i teraz mam wizyte na terapii oddechowej!! ale coz ziola moga odrobine pomoc ale depresjii nie wylecza ale moga obnizyc jej intensywnosc , natomiast jesli chodzi o nerwice to mysle ze tak jak najbardziej warto pic ziolka !!!! ja podkresle jeszcze ze ze nie pijam wogole zwyklej herbaty , pije tylko ziola i wode niegazowana, odzywiam sie zdrowo , cwicze ale nici z tego.. nie wiem juz co mam robic zeby bylo dobrze! ale nadal jeszcze wierze ze ziola mnie wylecza z nerwicy , a jak nerwica pojdzie w cholere to mysle ze z depresja tez bedzoie latwiej!!

Jovita PRZECZYTAJ TO:

Naturalnie przeciw depresji

Naturalne środki antydepresyjne są również skuteczne /INTERIA.PLCzwartek, 28 czerwca (10:22)

Depresja to znacznie więcej niż zły nastrój. To poważna choroba, która wpływa na całe życie człowieka. Do jej leczenia upoważniony jest przede wszystkim psychiatra.

Dziś istnieje wiele leków przeciwdepresyjnych, które mają podstawowe znaczenie w leczeniu. Psychoterapia i preparaty naturalne mogą jednak w sposób znaczący wspomóc terapię podstawową.

Zioła, witaminy i minerały to naturalne środki, po które warto sięgnąć, tym bardziej, że ok. 30proc. pacjentów leczonych chemicznymi antydepresantami nie reaguje na nie. Tak więc w przypadku tych osób konwencjonalne leczenie jest nieskuteczne lub bardzo mało skuteczne. Co wybrać w pierwszej kolejności?

czytaj dalej

Kwas foliowy i witaminy z grupy B oraz witamina C - Jeżeli brak reakcji na środki przeciwdepresyjne, dobrze jest uzupełnić leczenie przyjmowaniem kwasu foliowego (jedna z witamin grupy B). Badania dowiodły, że znacznie więcej osób z prawidłowym poziomem kwasu foliowego reaguje pozytywnie na prozac niż tych, u których stwierdza się niedobory tej naturalnej substancji.

Niedobory witamin z grupy B i witaminy C mają najprawdopodobniej związek z depresją, gdyż biorą one udział w produkcji neuroprzekaźników mózgowych. Przyjmowanie zaś tych witamin może podnieść skuteczność preparatów przeciwdepresyjnych.

Dziurawiec zwyczajny - Nazywa się go ziołowym prozacem, gdyż ma prawie tak samo silne działanie, jak on, nie daje jednak skutków ubocznych, powikłań i uzależnienia. W Niemczech przeprowadzono badania, podczas których testowano wyciąg z dziurawca pod kątem jego skuteczności w leczeniu depresji. Okazało się, że jest całkowicie skuteczny u 60-80proc. pacjentów, którym go podawano. Jest to więc skuteczność porównywalna do skuteczności konwencjonalnych preparatów chemicznych.

Po uzgodnieniu z lekarzem, można więc stosować wyciąg z dziurawca zamiast syntetycznych leków przeciwdepresyjnych. Należy przy tym podkreślić, że nie wystarczy herbatka ziołowa z dziurawca, lecz muszą to być preparaty silniejsze, zawierające wyciąg z dziurawca - w postaci płynnej lub w postaci tabletek ziołowych. W trakcie kuracji dziurawcem nie należy wystawiać się na bezpośrednie działanie promieni słonecznych i unikać długotrwałego przebywania na słońcu, gdyż może dojść do oparzeń słonecznych! Dziurawiec bowiem zwiększa wrażliwość skóry na działanie promieni ultrafioletowych.

ORAZ TO:

http://www.ibg.pl/onas/art/Rhodiolin.doc

Lidia Irla

zgadzam sie z tym co jest napisane , ale do lekow na depresje mozna dodac ziola i witaminki , ale trzeba czekac na efekt dluuugo!!!! a co jesli czlowiek juz potrzebuje pomocy , ma mysli samobojcze lub nawet proby??? wtedy trzeba silnych lekow a potem mozna myslec jak sie wroci do harmonii o leczeniu tylko ziolami!! powtarzam ja pije ziola i nigdy z nich nie zrezygnyje bo wiem ze maja w sobie moc , ale jesli jest powazna depresja i zagrozenie zycia to ziola same nie pomoga!

dodam ze czasem nadmiar witamin w organizmie jest gorszy niz niedobor!! i trzba to skonsultowac z lekarzem , zrobic badania , ja mialam robione i witamin mi nie brakuje , ale mimo to lykam magnez z wit b6 !!

pije dziurawiec i ziola ktore wymienilam , ale biore tez leki bo bylam w sytuacji kryzysowej!

OK lekarz ci pozwala pić dziurawiec i przyjmować leki? Na niektórych ulotkach piszą żeby nie łączyć bo mozna pogorszyć sprawę, a pozatym dziurawiec do picia nic ci nie da to musi być tabletka której działanie jest wzmocnione, np deprim forte, ale tu musi ci doradzić lekarz, deprim mozna łykać ale jak nie bierzesz zadnych innych przeciwdepresantów

Cięzko mi coś radzić tak na odległośc ,każdy przypadek jest inny ,co jednemu pomoże drugiemu zaszkodzi .Być może popełniacie jakieś błędy w swoim leczeniu ,musicie sami do tego dojść metdą prób i błedów,oczywiście mówie o metodach naturalnych .Jak dla mnie łaczenie chemii i zół to nie jest dobry pomysł ale skoro lekarze twierdzą inaczej to widocznie mają racje ,jedno jest pewne leczenie niekonwencjonalne wymaga czasu mnie to zajeło 2 lata ,droga trudna i żmudna ale udało się ,ale nie zapominajmy też o naszym toku myślenia same zioła czy leki nas nie uzdrowią dopóki nie zmienimy naszego podejścia do życia !!!!!! ja oprocz tych wszystkich suplementów ,ziółek itp zmieniłam totalnie swoje życie .Obecnie po wyzdrowieniu jestem zupełnie innym człowiekiem niż byłam przed chorobą

agapla a miałaś kłopot z myslami, tj z natrętnymi myślami które cię dołowały i powodowały leki?

a mozesz cos na ten temat bardziej bapisac??? chcialabym wiedziec bo ja mam z tym problem , wlasnie z natretnymi myslami !

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:18 pm ]

dziurawca obecnie nie pije , zycie swoje zmienilam i czekam na efekt i jest tylko gorzej ale obwiniam o to leki ktore biore , bo po zwiekszeniu dwki czuje sie fatalnie , nawet jak ja zmniejszylam to dolegliwosci nie ustapily.. na pewno ten stan ktory teraz mam to wina lekow!!!! tylko ze wizyte u psychiatry mam dopiero za tydz a nie wiem czy wytrwam tak dlugo , bo jest mi juz wszystko i wszyscy obojetnie , do tego te mysli i lęk!!! chyba zwariuje..

CZY NA ZDJĘCIU TO TY?

CZY NA ZDJĘCIU TO TY?

jesli chodzi o mnie to tak to ja

fajnaś

ohh, dziekuje

chyba zwariuje..

Jovita, no daj spokój, nie wariuj. brakowałoby nam tu Ciebie

A co do zwiększonej dawki - ja jak zwiększyłem efectin, to nie dość, że nie było lepiej, to się pogorszyło

pozdr.

na razie jeszcze nie wariuje ale bylo blisko! teraz mam kolejnego stracha przed zwiekszaniem dawek jakichkolwiek lekow!

Jovita, no daj spokój, nie wariuj. brakowałoby nam tu Ciebie

dziekuje dziekuje

To co w końcu z tymi ziołami..? Działają czy nie..? Potrzebuję czegoś skutecznego na objawy takie jak w depresji. Zły czas sobie wybrałam na odstawienie Efectinu. Ale jak to mówią "kobyłka u płota"