Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

smutna48 ja to mam dopieo robali w domu!!! w rolecie na drzwiach wejsciowych zagnieżdziły sie szerszenie i se gniazdko zrobiły! a pajakami to sie juz nie przejmuje bo jest ich tyle! w koncu tu wieś , a domek mam parterowy i włazi robactwo!

 

natik fajne jest takie zakochanie i zafascynowania drugą osobą :) mnie pomagało :)

 

ide sie dalej uczyc ale przenosze sie do wyrka z notatkami i z pieskiem :)Czesiem bo wykapany dziś jest hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

echo poranka?

tak, zwymiotowałam wszystkie żale w jęczarni, ale już mi lepiej :lol:

Nie wiem, czy to nie złudzenie, ale wydaje mi się, że moje leki teraz tak naprawdę zaskoczyły. A może wszystko po trochu, czyli leki + terapia? w każdym razie dziś czuję się usmiechnięta wewnętrznie o tak :D

 

w cuda zaczne wierzyc

fajnie, że cooś nowego Ci się zaczyna. Może to właśnie to, na co czekasz;) Oby Ci się udało. W każdym razie tego Ci zyczę.

 

nie nawidze tego paskudztwa!!!!!!!!!!!!!!!

a pomyśl sobie odwrotnie, tzn. jak on się Ciebie musiał bać :smile:

A tak wogóle to zauważyłam, że Ci się trochę nastrój polepszył. Tak trzymaj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natik, moje gratulacje! Aż miło mi si.ę zrobiło, gdy czytałam Twoją historię! Tylko uważaj, bo wiesz...

Ja dziś wstałam z okropnym bólem głowy (wcoraj poszłyśmy z koleżanką rozładować po pracy stres). I ide do pracy... A tan kolejne stresy. TRyzmajcie kciuki, bo już wczoraj miałam zajawkę, żeby to rzucić w choilerę i wyjechać, bo psychicznie nie wytrzymuję. Ale kasy nie mam. :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wczoraj pisałam ze nie mam sie w co ubrac AAAAAAAAAAAAAA dzisiaj nie mam nic mi nie wyschło eghhhhhhhhhh koszmar jakiś eghhhhhh chyba dzień w piżamie spędze :oops::oops::oops:

taaa Mooni gdyby się mnie bał ochyda jedna to by mi nie zasuwał po ścianie taki paskudny wielki bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałam zajawkę, żeby to rzucić w choilerę

witaj w klubie!

 

Smutna , on był zdezorientowany :mrgreen:

Jak tez tak często mam z ciuchami. Najpierw mi się zbiera stos do prania. Potem puszczam z 50 razy pralkę, no i oczywiście wszystko mokre i na drugi dzień daję desperacko nura do szafy, żeby znaleźć jakies stare gacie i choć jakiś jeden sprany t-shircik, tudzież lekko sfilcowany sweterek. Zdarzało mi się już ubierać bluzy syna hehe :lol: Dobrze, że mniej więcej ten sam rozmiar, a ja elegancka panna to nie jestem więc nie wybrzydzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedy dostał butem

jaka ty jesteś okrutna!

a tak na marginesie: czy rozbiegł się wtedy równomiernie we wszystkich kierunkach? :lol:

 

A ja siedzie w pracy i znów mi się dłuuuuuży. Przydałoby się cos poczytać, ale z książka tak głupio oficjalnie siedzieć :mrgreen: Dobrze, że przynajmniej na forum moge skoczyć czasami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:smile: coż wieki i paskudny do tego raz nie wystarczył dotal kilka :oops:

nic z niego nie zostało :oops::oops::oops::oops::oops::oops:

a do tego co mi tu brzęczy nie doszłam jeszcze boje sie zajrzeć za zasłonke :shock: mam dość tego robactwa a że koło lasu mieszkam tzn niedaleko może dlatego tyle tu tego pająki jak mutanty i weź tu się nie boj :roll::lol:

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:18 pm ]

hehe Mooni ja mam na sobie za duze jeansy bo to jedyna rzecz jaką mam sucha i czystą reszta schnie :oops: kiedyś były dobre :smile: dziś wygladam jak w worku na kartofle ;) wszystko schnie eghhhhhh może jutro bedzie suche :roll: dziś spędzam dzień w domu bo przeciez się ni epokaże na ulicy w takim stroju :roll::?;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam dziś u mojej psychiatry, dała mi tabletki i nakazała natychmiast zapisać się na terpię do dyżurującego psychologa (którego nawiasem mówiac z leksza nie trawię, kiedyś byłam u niego i nijak nie szło się dogadać).

Ponadto dokonałam zakupu bluzki i kurteczki, co w znacznym stopniu zahamowało nadchodzące stany lękowe ;)

Nie ma lepszego lekarstwa na lęki, jak zakupy :twisted:

Jestem zadowolona (wreszcie) z dzisiejszego dnia :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze dzsiaj mam pierwszy dzień na uczelni...już się boje.....trzymajcie za mnie kciuki bo nie wiem jak ja sobie poradze.

Będe wieczorem.

Och, dziękuję! I nawzajem!

dzięki ;)

Życzę Wam Wszystkim miłego i szczęśliwego dnia.Trzymajcie się kochani ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja od ponad tygodnia mam świetne samopoczucie. Poprawiło się po długiej rozmowie z p. psychiatryczką (Jaśkowa - jeszcze raz dzięki za namiary na dr Szafrańską :)

We wtorek dobiję (oby!) do dwóch tygodni super samopoczucia bez lęku. I na dodatek schodzę z Efectinu. Cuda się dzieją, ale nie chcę zapeszać, więc cicho sza...

 

Pozdrawiam wszystkich i życzę duuuuużo zdrowia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze dzsiaj mam pierwszy dzień na uczelni...już się boje.....trzymajcie za mnie kciuki bo nie wiem jak ja sobie poradze.

quote]

 

No i jak było? Chyba nie aż tak strasznie?

 

JASKOWA, ja mam co najmniej pięć takich lat - spisać na straty. Ale nie poddaję się - przede mną jeswzcze kilka. Trzymaj się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolingstone balsam na moje oczy obyś miał już tylko same cudowne dni przed sobą

korres1 bo cóż nam pozostaje nic tylko walczyć o kolejne godziny ,tule>

 

jak mi dzisiaj jeszcze nie wiem, ale wiem że Mooni powitała mnie z uśmiechem z samego rana dziękuję Ci Mooni :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłam od psychiatry. Qrcze, tracę wiarę, że można mi pomóc. To zaburzenie afektu w ogóle nie zamierza dać mi spokój :? I znowu przepisała mi te same leki. Dwa tygodnie temu, gdy chciałam się zabić, miałam ich taką ilość w apteczce, że wystarczyłoby aby to zrobić. Dzisiaj znowu przepisała mi konkretną ilość. Chciałabym poszukać innego specjalisty. Mam w notesie zapisanych parę numerów telefonu, ale odkąd je tam zapisałam, notes mnie parzy w dłonie :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam dosc siedzenia w domu....chcialam isc do pracy jak najszybciej,ale moja terapeutka kazala mi sie jeszcze wstrzymac...

moze ma racje,ale zbziukuje lada moment,musze miec jakies zajecie bo za energiczna jestem by tak przysiasc no......

z moim romansem jest coraz ciekawiej :D ja to juz nie wiem czy to mozliwe by tak natychmiast sie zakochac i chciec byc do konca zycia z ta druga osoba :D nie znajac jej prawie wcale......nie mowie o mnie oczywiscie az taka szalona juz nie jestem :twisted:

jakbym miala 16 lat to moze bym przyjela do wiadomosci i cieszyla sie straszliwie,ale za stara chyba juz jestem by wierzyc w milosc od pierwszego wejrzenia,a jesli nawet to gasnie szybciej niz zaplonie :D

szkoda,ze taka realistka ze mnie i że rozwazam i analizuje wszystko na 1000 sposobow...moze tak przestac i brac zycie takim jakie jest i

czerpac z niego radosc????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×