Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Aranjani, To są jednak zwierzęta dzikie,kierowane od lat,od początku życia instynktem,raczej niemożliwym jest to do realizacji,lub bardzo trudne...

Ewentualnie szczeniaka, - wtedy owszem,ale i tak nie jestem pewien.

Z witaniem fakt,żadne inne istoty nie reagują tak szczerze na mój widok :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saiga, wiem wiem... znam wilki... a widziałeś kiedys wilczaka czechosłowackiego? piękne psy... i przypominające wilki... i z wyglądu i z charakteru... trudne do ułożenia, na pewno nie dla niedoświadczonego psiarza... ale moje marzenie...

 

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, Na razie siedzę w bunkrze :P bo myślałem , że naprawdę jest ten koniec świata i wziąłem kredyt , który roztrwoniłem w kilka godzin ... końca świata nie widać , ale komornik się zbliża , więc zostanę w tym bunkrze jakiś czas :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saiga, jak ja tak mówię, to słyszę na ogół, że nie kocham zwierząt i nie mam serca.

To pewno najlepszymi wielbicielami są pracujący w 12godzinnym systemie zmianowym, co zakładają hodowlę dogów w kawalerce na betonowym osiedlu, gdzie do najbliższej kępy zieleni jest kilometr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

omeeena, Paradoks,człowiek wie że nie zajął by się zwierzęciem... dlatego odpuszcza.

Choć nie wiem,czy będąc w schronisku,czy widząc zwierzę zostawione na pewną śmierć...czy mimo wszystko ta litość by nie "zwyciężyła".

To co opisujesz jest chore,jeśli wie się że nie mam chęci/czasu zajmować się zwierzętami, nie biorę ich...

Aranjani, Dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saiga, wiesz... czasami lepiej gdy pies jest sam 10 godzin w domu... i ma swojego człowieka... a nie siedzi zmarzniety w boksie... i czeka... czeka na miłośc...

 

Ja ostatnio jak wieźliśmy dary do Buska... jak weszłam i zobaczyłam to się poryczałam...

 

przykład... człowiek był w stanie przerzucic owczarka niemieckiego (pieknego, młodego) przez ogrodzenie... ten pies płakał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×