Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam wszystkich Hipochondryk


dugi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Mam na imię Grzegorz. Mam 32 lata.Od zawsze jestem człowiekiem nerwowym i żyjącym w stresie. Wcześniej jakoś sobie radziłem ale mniej więcej od roku mój stan pogorszył się.

Mam stwierdzoną dyskopatię kręgosłupa lędźwiowego i piersiowego oraz choruję na zapalenie gruczołu krokowego. Przewlekłość tych chorób spowodowała u mnie ciągłe zadręczanie się objawami. Mniej więcej 8 miesięcy temu zmarł mi kolega na raka i czara goryczy została przelana. Od tamtego czasu mam ciągłe objawy różnych chorób.Najpierw powiększone węzły chłonne i uczucie spuchniętej szyi( wizyty u 3 laryngologów, usg węzłów, badania krwi wszystko ok.). Następnie problemy z jelitami- ciągłe przelewanie się gazy bóle itp.(kolejne badania krwi, usg jamy brzusznej,badania kału na krew-wszystko ok). Następnie powrót bólów związanych z gruczołem krokowym i bóle w dole brzucha( wizyta u urologa i diagnoza ,że nic złego się nie dzieje). Ostatnio pojawiły się problemy z klatką piersiową kłucia, ciśnięcie w klatce(wizyta na pogotowiu-badania krwi ok, 2 razy wykonane EKG prawidłowe). Do tego mam ciągłe stany lękowe i ataki ,że zaraz dostanę zawału, przewrócę i się duszności itp.

Czy ja sobie to wszystko wmawiam, a może problemy z kręgosłupem dają różne objawy. Proszę o pomoc kolegów bardziej doświadczonych jak sobie radzić. Jakie kroki leczenia podjąć i jak radzić sobie z atakami. Za wszelką pomoc dziękuję i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj:) Proponuje zajrzec do watku ,,Hipochondria, jakie choroby sobie przypisywaliscie...? Po przeczytaniu wszystkich Twoich objawow, doszlam do wniosku, ze chyba cierpimy na te sama chorobe, ktora jest w stanie wyleczyc tylko dobry terapeuta:) Oczywiscie nie twierdze, ze powinienes calkiem zrezygnowac z poszukiwania przyczyny somatycznej Twoich dolegliwosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dugi, Witaj na forum :D

 

Myślę, że całokształt sytuacji w Twoim przypadku przyczynił się do stanu, w którym obecnie znajdujesz się.

Gdyby ataki paniki miały spowodować zawał... umarłbyś już po pierwszym...

Możesz mieć skłonności do hipochondrii, co wynikać może z nieświadomego lęku... nie wiem jak jest w Twoim przypadku... diagnozą powinien zająć się specjalista - psychoterapeuta.

Następnie Twoje przypadłości... logiczne, że boisz się o stan swojego zdrowia... w dodatku straciłeś kolegę...

W przypadku Twojej sytuacji ciąg wydarzeń powoduje ciągły lęk i obawę o Twoje zdrowie.

Myślę, że stress może wywoływać dodatkowe objawy somatyczne.

Dobrym pomysłem byłoby uczęszczanie na psychoterapię, żeby uświadomić sobie swoje zachowania, żeby nie napędzać się lękiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×