Skocz do zawartości
Nerwica.com

ofiara gwaltu


Rekomendowane odpowiedzi

niestety nie wiem za bardzo kogo wybrac, w internecie jest sporo specjalistow, ale zazwyczaj prywatnie, moze wystarczy pojsc do jakies przychodni sie spytac? ja jestem narazie biedna studentka i nie moge pozwolic sobie na taka abstrakcje;)

tak, uswiadomlam to sobie i poki co to jestem w szoku, dotychczas mialam klapki na oczach i podswiadomie wyparlam ten fakt, a czy ktos z Was chodzil do psychologa na NFZ?

pozdrawiam i dziekuje Wam bardzo za odpowiedz:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z poziomem kompetencji u terapeutów jest różnie. Z mojego doświadczenia to loteria, bez względu na to czy wizyta jest prywatna czy nfz. Przygotuj się że kilka pierwszych terapeutek wogóle nie zakuma o co chodzi.

 

Z tym że nieprzegadanie gwałtu to pewna droga do psychiatryka,niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasman, jeśli chodzi o terapię to ja po kilku pierwszych wizytach zrezygnowałam bo nie byłam w stanie o tym mówić, terapeutka była nawet spoko ale za każdym razem powracała do tego abym jej o tym opowiedziała, wszystko, a ja po prpstu nie mogłam, nie byłam w stanie nic na ten temat powiedzieć:( to sprawiało zbyt duży ból

 

-- 02 lis 2011, 22:05 --

 

samara22, róznie to bywa ale też nie za kolorowo jest w moim życiu.:(

ostatnio zerwalam z chlopakiem bo nie potrafiłam już dłużej z nim być

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna09, W moim przypadku to to co się stało jest trudne do zrozumienia bo ja dalej nie wiem czy to się tak zdarzyło czy moja wyobraźnia to stworzyła. sama mania nie była taka zła. Dlatego to co wy przeżyłyście jest o wiele gorsze. źle porównałem za co przepraszam..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna09, powiem ci szczeże ze nie mam z kim. Mam takich kolegów którym bym mogł powiedzieć wszystko ale sam ich odepchnelem w czasie leczenia. do tej pory z nikim nie pisze ani na gg ani nie smsuje bo po mani nie potrafiłem nawet napisać smsa chociaż pewnie wiedzą że nie było mi lekko. Ogolnie przed tym forum to nigdzie nie rozmawiałem na te tematy. Ogólnie od mani ani razu nie spytał się mnie czy jest mi lepiej czy to nie wraca a mineło juz dwa lata. już a napoczątku to nie mogłem wydukać słowa na tym forum. chciałem o tym opowiedzieć ale chyba jeszcze nie potrafie. Próbowałem załozyłem temat ale sam takiego haosu narobiłem jak o tym opowiadałem że każdy przestał śledzić ten temat.. Poprostu nie potrafie tego objektywnie opowiedzieć. Chyba nie jestem jeszcze gotowy ale widze duże postępy od kąd jestem na tym forum naprawde dobrze się tu czuje i dziekuje za to

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niewiemocokaman, próbowałeś już z kimś o tym porozmawiać?

 

-- 03 lis 2011, 20:21 --

 

niewiemocokaman, mam nadzieję że wkońcu ogarniesz to wszystko i jakoś sobie poukładasz, przynajmniej do takiego stopnia abyś mógł jakoś z tym żyć, bo wiem że nie jest to łatwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna09, dzieki za wsparcie. wiem musze wkoncu to opowiedzieć, ale raczej już to powoli wymazuje staram się żyć wierząc że odpowiedź sama mi wpadnie. poprostu muszę żyć dalej i to jest najgorsze. czuje sie jak bym odbudowywał relacje z ludzmi po poltora roku odosobnienia. nawet nigdy nie miałem dziewczyny. bardziej mania uświadomiła mi że źle postępowałem.co dopiero jak rozmawiam o tym zaczynam rozumiec. małymi kroczkami które sa dla mnie olbrzymie z kazdym słowem co mowie to czuje się w tym pewniejszy że wkoncu mowie to co myśle bo bywało z tym różnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samara22, smutna09, dzieki wielkie. ja wierze w was dziewczyny. niby czas rany goi ale niektóre są zagłebokie dlatego trzeba rozmawiać. a ja po wcześniejszym gadaniu już znowu mam sieke w głowie ehhh ide do sklepu

 

-- 03 lis 2011, 21:25 --

 

Łapie się na takich niektorych słowach jak mowie że z nikim nie rozmawiam ale byl taki okres w wakacje ze siedziałem z kolega na schodach i gralismy w gierki ale w tym sesie że nie mowie o tym co mnie boli. albo jak byłem w holandi miesiac to niby rozmawiałem ale z tych których poznalem w pracy to oni do mnie gadali znaczy tych ktorych wczesniej nie znalem to oni do mnie zagadywali a ja nie potrafilem powiedziec czegos od siebie. siedziałem 2 tygodnie naprzeciwko tych osob co poznalem oni gadali smiali sie a ja sie spinałem i nic sie nie odzywalem..

 

samara22, fajnie i życzę ci jak najlepiej. żeby terapia ci pomogła w 100% żebyś mogła każdej nocy spokojnie zasnąć ;)

smutna09, napewno będziesz gotowa wierze w ciebie i ty też uwierz a dasz rade

 

dzieki dobranoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna09, W moim przypadku to to co się stało jest trudne do zrozumienia bo ja dalej nie wiem czy to się tak zdarzyło czy moja wyobraźnia to stworzyła.

Mam podobnie,coś pamiętam,ale daleko we mgle.Porozmawiałam o tym z terapeutką i niestety się potwierdza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna09, tak się wydaję,ale ja mam zamęt w głowie,w uczuciach,nie wiem na czym stoję,ale jak o tym myślę paraliżuje mi całe ciało,zamraża i lęk,ciągłe poczucie zagrożenia,mam problem z przechodzeniem obok mężczyzn na ulicy,zamienienia dwóch zdań z obcym mężczyzną

w obcym mi miejscu bo u mnie w domu ok. tylko poza nim.

 

Rozumiem,że Ci bardzo ciężko :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×