Skocz do zawartości
Nerwica.com

ofiara gwaltu


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

piszę po raz pierwszy na tym forum, chociaż już od dawna chciałam to zrobić ale nie wiedziałam jak.

Spotkało mnie to samo co sabinę, zostałam zgwałcona. Wstydzę się o tym mówić, nawet pisać jest mi cieżko.

Nie wiem co mam zrobić proszę o pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Chciałam się podzielić swoją historią,może ktoś mi jakoś pomoże.Kilka dni przed moimi 16 urodzinami ostałam brutalnie zgwałcona.Było to prawie 16 lat temu a ja ciągle o tym myślę.Było to na dyskotece,zostałam wystawiona przez moją niby koleżankę(o tym nie chcę pisać)był to gwałt i próba gwałtu z pobiciem,byłam bita po buzi,duszona,wykręcano mi ręce,było to straszne przeżycie z finałem w sądzie.Ale sprawa się skończyła dawno a ja nie potrafię normalnie żyć.Moim największym problemem jest to że nie potrafię kochać,ufać.Miałam męża,teraz jestem po rozwodzie,nie umiałam się z nim porozumieć,dać mu tego czego chciał.Teraz od 2 lat jestem w związku z mężczyzną i jest to samo,znowu to robię,odsuwam się,wyśmiewam go nie ufam ,szukam zaczepki aby móc mu nagadać.Kiedy mam zły dzień i myślę o przeszłości lepiej dla niego aby zniknął mi z oczu.Ja wiem że mam pretensje do całego świata ale to jest silniejsze.Co mam zrobić by móc normalnie żyć

 

-- 03 lut 2012, 18:29 --

 

Tak sobie czytam co tu piszecie a u mnie wszystko było koszmarem.Kiedy zeznania moich oprawców okazały się inne od moich to na posterunku zrobiono nam konfrontacje.Stały dwa krzesła oparciami do siebie na jednym byłam ja a na drugim on.Mało tego policjant na chwilę sobie wyszedł a on na pudełku zapałek napisał mi;wycofaj to;Rozprawa też była piekłem pytania typu gdzie oprawca zakończyć to co zrobił,czy do mnie czy może obok?ja nawet nie wiedziałam co odpowiedzieć bo nie miałam pojęcia.Ja nigdy się z tym nie pogodzę że ktoś zadecydował za mnie,zrobił sobie prawo decydowania za mnie.Tak nie może być ja to przeżyłam,odchorowałam,miałam straszne lęki,ale jestem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakim ch.... trzeba być aby coś takiego zrobić kobiecie? No powiedzcie mi jakim? Sam bym wszystkich gwałcicieli skracał o łeb, na nic innego nie zasługuje taki śmieć...

 

Pozostaje mi wierzyć że wyjdziecie z tego i trzymać za was kciuki....

 

Choć pewnie po czymś takim każdy obcy facet wydaje się być zwykłym gnojem...

 

Przepraszam za wulgaryzmy, podłość ludzka jest niemożliwa... :-| .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix, ale najgorsze jest to że mam na prawde mlodą terapeutke, niedawno co skączyla studian i mam ciągle wrażenie, że ona uczy się na moim przypadku. Ostatnio zaproponowała mi terapię grupową, ja nie jestem w stanie mówić tylko w jej towarzystwie a ona mi każe jeszcze przy innych osobach:( nie zgodziłam się to zaczęla, że chyba nie chce sobie z tym poradzić itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasia ma racje zmień terapeutke

ty Ty!w tej sytuacji musisz się czuc komfortowo na tyle na ile to możliwe......

 

-- 08 lut 2012, 18:30 --

 

arhol masz racje....lepiej bym tego nie ujoł.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix, dzisiaj na terapi porozzmawiałam z terapeutką, powiedziałam jej jak się czuję na terapi i w ogóle. Za wszystko przeprosiła powiedziała że nie wiedziała że tak się czuję na terapi u niej i że wszystko teraz będzie już ok. Mam nadzieje, że się poprawi moje samopoczucie podczas terapi bo nie chciała bym zmieniać terapeuty i zaczynać tego wszystkiego od nowa:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny,podziwiam was że jesteście takie odważne.Mi brakło tej odwagi.Mimo że miałam rodzinę to i tak byłam pozostawiona sama sobie ,a i czasy były inne.Minęło ponad 20 lat od pierwszego razu,kiedy byłam w stanie powiedzieć o tym.Teraz dzięki terapii inaczej patrzę na to.Powoli znika poczucie winy,nienawiść i złość do samej siebie. Czasami pojawia się tylko żal ,że ci którzy mnie wtedy krzywdzili pozostali bezkarni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczyny

mam pytanie jak przetrwałyście a zwłaszcze ten czas kiedy musiałyście opowiedzieć o tym co się wydarzyło, ale nie tak z grupsza, tylko wszystko dokładnie. Dzisiaj na terapi miałam zacząć od samego początku i powiedzieć o tym wszystkim dokładnie, na samą myśl o tym nie mogłam wydusić z siebie słowa. terapeutka powiedziała że to nic i że do tego powrócimy jak będzie na to czas. ale ja saobie nie wyobrażam że kiedyś będzie taki czas, to wszystko moja wina, gdy bym go nie sprowokowała, nie zrobiła czegoś co go do tego nkłoniło, nic by się nie stało i teraz nawet w dodtku nie potrafię sobie pomóc i o tym opowiedzieć. ciągle słyszę w głowie jego słowa ; przecież tego chciałaś, dobrze Ci, wiem że Ci dobrze.

Jak mam o tym mówić? skoro wiem że to przezemnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja korzystałam z terapii ok. 9 lat,trochę było w tym przerw,ale jak miałam się zająć "przeszłością" tym co mnie spotkało,ze szczegółami to kończyłam terapie i tak kilka razy.Dzieje się tak nie do końca świadomie,ale tak wychodzi.

dlatego Bellatrix, Kasiu, chylę czoła do samej ziemi :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miśka123 potwierdzam na wszystko przyjdzie odpowiedni moment.Mi udało się o tym opowiedzieć dopiero przy drugiej pani psycholog.Dopiero przy niej poczułam się że jestem zrozumiana i bezpieczna.Kiedy postanowiłam to z siebie wyrzucić do chwili kiedy już to się udało minęło ponad rok.Mimo,że bardzo chciałam nie byłam w stanie tego zrobić.Dzięki pomocy psycholog udało mi się przez to przebrnąć.Przez kilka kolejnych sesji wychodziłam od niej spłakana,ale z każdym spotkaniem uczucie wstydu było coraz mniejsze.Ona pomogła mi spojrzeć na te wydarzenia w inny sposób.Dzięki niej zaczęłam dopuszczać do siebie myśl,że to co się wydarzyło to może "nie moja wina".

Więc nie spiesz się ,zrób to kiedy naprawdę będziesz gotowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nigdy nikt nie potrafił mi odpowiedzcieć na pytanie skąd biorą się tacy ludzie(nie wiem czy można ich nawet nazwać ludzmi, bo zachowują się gorzej niż zwierzęt) potrafią tak bardzo skrzywdzić innaosobę i żyć normalnie tak jak by się nic nie stało. skąd się tacy biorą, bo ja tego nie wiem i nie wyobrażam sobie jak można takim kimś być:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix, oże to glupie ale gdy bym wiedziała czemu wybrał akurat mnie to by mi ulżyło troszkę, mniej bym cierpiała bo wiedziała bym co źle zrobiłam. a tak to ciągle się zastanawiam co takiego zrobiłam czeu akurat ja, i ta nie wiedza zadaje mi duo bólu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny mam pytanie czy któraś z was zgłosiła to na policję?

bo w moim przypadku to było tak że lekarz bez mojej wiedzy powiadomił policję, ale nie zeznawałam,nie chciałam wtedy tego.

teraz tak sobie myślę czy dobrze wybrałam, bo miałabym już to za sobą i była bym pewna że już nikomu nie zrobi on takiej krzywdy.

najgorsze jest to że go znam =, chasami go widzę jak przechodzi ulicą jak by nigdy nic, to najbardziej boli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix, ja nawet nie spróowałam, nie chciałam o tym mówić, zwłaszcza jak zobaczylam tych dwóch policjantów co przyjechali do szpitala, patrzyli na mnie tak jak by już rozsądzili czyja to wina, z taką pogardą w oczach.

jak byś miała komuś doradzić to powinien to zgłosić czy nie, czy te pytania są aż tak straszne że nie da się przez to przebrnąć, czy warto próbować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miśka123, to nie oni patrzyli na Ciebie z pogardą tylko Ty tak siebie widziałaś i przerzuciłaś na nich.Rozumiesz co chcę powiedzieć?Czy za bardzo motam :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix, zaienilam z terapeutką tylko kilka słow na ten temat, ale jutro z nią o tym porozawiam.

ciągle myśle że jeżeli zrobi to jeszcze komuś to będzie to moja wina, przez to że się balam to zglosić inna dziewczyna będzie cierpieć, boje się tego

 

-- 22 lut 2012, 21:48 --

 

Laima, rozumie

może masz i racje, ale wtedy tak nie myślałam, wtedy wogóle nie myślałam, tylko czułam straszny wstyd i wydawało mi się że oni też mnie za to winią:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny. Nie wiem czy wiecie ale podłość ludzka nie ma granic gdy dowiedziałam się jacy ludzie potrafią być to stwierdziłam że w moim przypadku nie było aż ttak źle i że powinnam się wziąć w garść bo mogłam skączyć gorzej przeczytajcie ten artykuł a nie uwierzycie jacy ludzie są i jak prawo ich traktuje(ja bym ich pozabijała a oni ich wypuszczają na wolność aby dale krzywdzili ludzi):(http://fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/zgwalcili-i-podpalili-synowie-wplywowych-tatusiow,1771901

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×