Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma fizycznie mozliwosci zeby zmiany receptorowe i inne indukowane wzrostem serotoniny ktore odpowiadaja za poprawe samopoczucia pojawily sie w ciagu kilku dni,w tym czasie dyskusja o dzialaniu leku nie ma sensu

 

-- 23 kwi 2014, 12:00 --

 

Podniesienie serotoniny przez te leki samo z siebie nie daje zadnego efektu a najczesciej tylko efekty uboczne i jeszcze gorsze samopoczucie,dopiero zmiany adaptacyjne powstale z czasem przez ciagle utrzymywanie sie serotoniny na wysokim poziomie daja efekt leczniczy,wiec nie ma innego wyjscia jak odczekanie tego niezbednego czasu do tego procesu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

makaka

Załóż sobie kajecik i codziennie wpisuj w nim, co dobrego cię spotkało. Każdą lepszą chwilę (można też te złe, ale moim zdaniem to bez sensu, bo się człowiek tylko wkręca bardziej). Wyłapuj je i pieść, jak najdłużej możesz. Po paru tygodniach, albo i wcześniej, zajrzysz sobie do tych notatek z pierwszych dni i się zdziwisz. Może nawet mocno zdziwisz. Zdziwisz się jak bardzo obraz choroby się zmienił i jak zmieniło się twoje oczekiwanie i nastawienie. A tak w ogóle: masz ciągle złe samopoczucie, czy są już lepsze momenty? Jest już sinusoida czy ciągle jeden wielki dół?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inez3,

No pewnie,kto by tak nie chcial,ja bym nawet bez problemu miesiac czekal ze skutkami ubocznymi ale zeby po tym miesiacu miec dzialanie,niestety czasem nawet meczenie sie i czekanie nic nie daje,to jest dopiero problem wtedy,kilka razy tak niestety mialem i wtedy rzeczywiscie mozna utracic wiare w leczenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za każdą radę dziękuję. Skutki uboczne leku jakoś mnie nie powalają. Rano codziennie ok. 9 łykam eliceę, jestem po niej przymulona i mam ciężką głowę więcej nie zauważyłam żeby coś było złego albo sobie nie wkręcam. Nie ma u mnie reguły kiedy jest lepiej kiedy gorzej jednego dnia czuję się w miarę przez cały dzień, w nocy ok. 24 - 1 jak ide spać atak paniki straszny, innego dnia rano budze się i od razu atak paniki i do wieczora dobrze w miedzy czasie małe parominutowe do opanowania jak ja to nazywam mini lęki. Ja na prawdę dużo potrafię znieść, jestem cierpliwa ale panikara straszna jak dopada mnie atak paniki. Jak pisałam mam kłopoty z sercem i jak tylko coś mnie w sercu zakuje, zapiecze albo serce zmienia swój rytm (a niestety to moja choroba, silna arytmia) to od razu wpadam w atak paniki nad którym nie jestem w stanie zapanować bo od razu padam na zawał (wyobraźnia), to kardiolog zdecydowała, że powinnam brać tego typu leki dla bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie mysle ( dzien dobry ), niech sobie Makaka pisze, co chce.

Z kim ona porozmawia, jak nie na forum? Z rodzina? Przeciez nikt ja nie bedzie rozumial, tylko tutaj.

Przestraszona jest i nie ma sie co dziwic.

Pisz kobieto, co chcesz i nie czuj sie winna.

Cierpliwosci zycze.

 

-- 23 kwi 2014, 15:16 --

 

Zauważyłem to z pewnym poślizgiem czasowym, ale musimy ustalić kilka rzeczy:

 

Prywatna wiadomość(PW) po to nazywa się prywatną wiadomością, bo jej treść jest zarezerwowana tylko dla dwóch osób: nadawcy i adresata, a nie dla całej przestrzeni publicznej forum(w tym także nie dla moderatorów i administratorów*). Nawet jeżeli upublicznienie prywatnej wiadomości nie łamie regulaminu forum czy prawa(ustawa o ochronie danych osobowych, naruszenie dóbr osobistych, złamanie tajemnicy korespondencji- a może łamać) to pozostaje jeszcze netykieta czyli dobre obyczaje w internecie.

 

Na forum istnieje bezwzględny zakaz handlu lekami- zamieszczanie ogłoszeń kupna, sprzedaży, wymiany, odstąpienia, ale dotyczy to przestrzeni publicznej. Jeżeli ktoś składa takie propozycje na pw to jest to poza naszą jurysdykcją(patrz: punkt wyżej*)- czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.

 

(...)

 

Podobnież tych leków nie da się "ćpać", przyrównywanie ich do narkotyków to śmiech na sali.

To prosze sie smiac...tylko nie wiem, czemu?

Dobrym obyczajem jest wyslekcjonowanie, co jest wazniejsze-dobro czlowieka, czy udawanie, ze czego oczy nie widza....itd. Ja uwazam, z cala odpowiedzialnoscia, ze mozna sie otruc kazdym lekiem. Popatrzcie na ulotki swoich lekow, co robic w razie przedawkowania, na kazdej ulotce pisze. Nie przekona mnie nikt, ze wziecie jakigokolwiek leku, w nadmiarze, moze nie spowodowac smierci, albo spiaczki, albo stalych uszkodzen ciala. Nie na darmo, pisze, zeby natychmiast sie skontaktowac z lekarzem, albo szpitalem nawetw razie przedawkowania.

Podalam ten pseudonim, bo nazwisko i tak ukryte, zeby ostrzec ludzi, przed tym, zeby ktos nie przedawkowal, czyli klient, ktory napisal do mnie i do innych.

Jesli dla pana jest to norma, i powod do smiechu, to trudno.

Nie zmienie zdania, i powiem, ze jesli jeszcze raz ktos zapyta mnie o sprzedanie leku, zrobie to samo.

 

Nie bede udawala, ze na tym forum faktycznie chodzi o dobro ludzi, ktorzy tu szukaja pomocy.

Jak masz pan cos do mnie, prosze pisac na priva. Uzgodnilismy tu, ze sprawa ma isc w zapomnienie.

Dla spokoju tych, ktorzy tu pisza, lecza sie.

 

Tydzien temu, mojej przyjaciolki niedoszla synowa zmarla we snie, brala leki na pluca. Miala 45 lat. Zrobil sie skrzep, i poszedl do serca. Poszla spac i nie wstala. Niech Pan sie nie uznaje za specjaliste do zycia i smierci i zacznie myslec o ludziach, a nie o szczurach.

Ton ostry mojej wypowiedzi-moze pan tak uznac, ja uwazam, ze ton moj jest bardzo konkretny.

 

-- 23 kwi 2014, 15:24 --

 

Od wczoraj zauwazylam przelom, a jestem na 5 mg Lemaxinu ( ESC), i jest juz 4 tydzien zazywania.

Zawrotow mniej, od dwu dni prawie niewyczuwalne, wieczorami sie nasilaja, kiedy jestem spiaca.

Cisnienie jest w normie, choc czasami skakalo.

Troche dokuczaja mi uderzenia ciepla, ale sadze, ze to moje hormony, ktore biore.

W sumie dokad biore ESC, nie mam wachan nastrojow, co bylo dobijajace.

Sadze, ze hormony, ktore zaczelam brac wczesniej o 3 tyg. tez zaczely pracowac w tej materii.

 

Wiem, ze lepiej spie, ale lenistwo mnie ogarnelo, i spokoj, nawet rzec mozna ze za duzy.

Mam jednak nadzieje, ze minie i to. Lek biore na noc, razem z Gaba-500 mg, co juz pisalam.

Sadze, ze idzie ku lepszemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak masz pan cos do mnie, prosze pisac na priva.

MDR18.gif

 

-- 23 kwi 2014, 14:46 --

 

Nie przekona mnie nikt, ze wziecie jakigokolwiek leku, w nadmiarze, moze nie spowodowac smierci, albo spiaczki, albo stalych uszkodzen ciala.

zależy jaki to jest nadmiar, to co pisalem wczesniej i to co Dark pisal tolerancja na przedawkowanie SSRI jest bardzo duza

 

"Paroxetine is relatively safe in overdose as compared to tricyclic antidepressants (TCAs) and is rarely fatal when taken alone. Patients have survived paroxetine overdoses of up to 3600 mg. Moderate overdoses of SSRI (up to 30 times the normal daily dose) have been found to be associated with minor or no symptoms."

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2919795/

 

To nie jest kwestia przekonać tylko faktów w oparciu o badania ktore były przeprowadzane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrym obyczajem jest (...)

 

Uczy Pani dobrych obyczajów podczas gdy sama łamie dobre obyczaje(netykietę) i zasady współistnienia upubliczniając prywatną korespondencję. Nie wiem jakie "dobre obyczaje" panują w Afryce, ale w Polsce dobra osobiste podlegają ochronie i obowiązuje tajemnica korespondencji. Gdybyś miała Pani choć odrobinę samokrytycyzmu to przyznałaby, że postąpiła nagannie. Nie znając w ogóle człowieka zrobiła Pani z niego ćpuna i niedoszłego samobójcę.

 

A ja jestem w stanie zrozumieć różne sytuacje- komuś skończył się lek(a zażywa go przewlekle) i nie może skontaktować się z lekarzem, albo ma zbyt odległy termin wizyty na kasę chorych, albo w ogóle nie może iść do lekarza na fundusz bo np. stracił ubezpieczenie, a na prywatną wizytę go nie stać. Są różne sytuacje. Na forum jest to zabronione, ale życie pisze różne scenariusze. Dla Pani 20mg escitalopramu(Lexamil) to niewyobrażalna dawka, a to jest normalna dawka terapeutyczna, jest to jeden z najpopularniejszych antydepresantów przepisywanych na świecie. 5mg to nie jest dawka terapeutyczna tylko dawka wejściowa albo dawka podtrzymująca lub dawka dla ludzi w podeszłym wieku(65+) z chorobami wątroby czy nerek. Szkoda, że dokonuje Pani projekcji własnych lęków i uprzedzeń do farmakoterapii na innych ludzi.

 

Ja uwazam, z cala odpowiedzialnoscia, ze mozna sie otruc kazdym lekiem.

 

Pewnie- pionier farmakologii Paracelsus powiedział kiedyś, że "wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę". Każda substancja w odpowiedniej ilości może wykazywać działanie toksyczne. Szkopuł polega na tym, że niektóre substancje mają tak wysoki zakres pomiędzy dawką terapeutyczną, a dawką toksyczną czy śmiertelną, że trzeba by je spożyć w kilogramach co właściwie jest awykonalne fizycznie(wystarczy, że organizm uruchomi mechanizm obronny w postaci wymiotów). W sumie nie muszę szukać przykładu daleko- przypadek pacjenta, który spożył jednorazowo 75000mg piracetamu(to akurat lek nootropowy- jednym z kluczowym kryteriów przy wprowadzaniu leków prokognitywnych do lecznictwa jest ich relatywnie niska toksyczność i duża rozpiętość pomiędzy dawką terapeutyczną ,a toksyczną)- skończyło się jedynie bólem brzucha i biegunką.

 

Nie przekona mnie nikt, ze wziecie jakigokolwiek leku, w nadmiarze, moze nie spowodowac smierci, albo spiaczki, albo stalych uszkodzen ciala.

 

Jaka śpiączka? Śpiączkę mogą spowodować substancje, które mają depresyjny(hamujący) wpływ na cns- barbiturany, benzodiazepiny, ghb, gbl, opioidy, leki nasenne, z-drugs, niektóre neuroleptyki, substancje o działaniu miorelaksacyjnym, antyhistaminiki. SSRI nie mają takiego działania.

 

To nie jest kwestia wiary czy przekonań tylko faktów, twardych dowodów, przeprowadzonych badań klinicznych i setek przypadków przedawkowań na świecie. A prawda jest taka, że w przypadku SSRI(o lekach z tej grupy cały czas jest mowa- fluoksetyna, sertralina, paroksetyna, fluwoksamina, citalopram, escitalopram) indeks terapeutyczny jest bardzo szeroki i za pomocą tych leków bardzo trudno popełnić samobójstwo. Na miliony osób, które zażywają SSRI na całym świecie i na tysiące przedawkowań ile było udanych zakończonych zgonem- ułamek procenta, promila? Jedynym lekiem z tej grupy, która posiada nieco niższy próg toksyczności niż pozostałe jest citalopram- ma to związek z jego antagonizmem wobec rec. histaminowego H1(lekkim wpływem hamującym na oun)+ewentualnie potencjałem do powodowania zaburzeń rytmu serca w wyższych dawkach.

 

Gdyby te leki były banalne w śmiertelnym przedawkowaniu to żaden koncern farmaceutyczny nie odważyłby się(ani nawet nie uzyskałby zgody) wprowadzić ich na rynek, a żaden lekarz nie przepisałby ich pacjentom w depresji, którzy nierzadko doświadczają myśli samobójczych, a niekiedy te leki mogą je wręcz pogłębić na początku leczenia. Prościej zabić się pewnym popularnym lekiem dostępnym bez recepty, którego wystarczy zaledwie 12g(nie będę podawał nazwy, żeby nie kusić co poniektórych) niż tymi lekami "na receptę". A nawet jeżeli nie doprowadzi do śmierci to konsumpcja jego albo muchomora doprowadzi szybciej do stałego uszkodzenia ciała(w tym wypadku wątroby) niż wszystkie SSRI razem wzięte, co bez przeszczepu i tak zgonem się skończy.

 

A zresztą- opracowanie naukowe na ten temat: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3550116/pdf/13181_2009_Article_BF03161207.pdf

 

Nie zmienie zdania, i powiem, ze jesli jeszcze raz ktos zapyta mnie o sprzedanie leku, zrobie to samo.

 

Wtedy może Pani dostać ostrzeżenie za złamanie regulaminu/netykiety, a osoba uskuteczniająca handel lekami- również.

 

Jak masz pan cos do mnie, prosze pisac na priva.

 

Po co? Skoro dla Pani i tak pojęcie "priva" nie istnieje bo upublicznia Pani prywatne rozmowy?

 

Tydzien temu, mojej przyjaciolki niedoszla synowa zmarla we snie, brala leki na pluca. Miala 45 lat. Zrobil sie skrzep, i poszedl do serca. Poszla spac i nie wstala.

 

Współczuję, ale leki na płuca nie mają nic wspólnego z SSRI.

 

Niech Pan sie nie uznaje za specjaliste do zycia i smierci i zacznie myslec o ludziach, a nie o szczurach.

 

Nie wiem czy orientuje się Pani, że genom szczura czy myszy jest niemal taki sam jak genom człowieka, a wszystkie leki, które zażywa Pani, Pani znajomi czy ludzie, których Pani spotyka codziennie na ulicy były wpierw testowane na myszach czy szczurach i to dzięki temu podobieństwu i tym badaniom są teraz dla Pani dostępne. Jak Pani sobie wyobraża określenie LD(dawki śmiertelnej) czy w ogóle wpierw wstępnej terapeutycznej- inaczej niż na szczurach? Co, naukowcy mają porwać kilkaset osób albo dać w gazecie ogłoszenie, żeby zgłaszali się ochotnicy i sprawdzić jak wysoka dawka danego leku zabije 50% z nich, a Ci którzy przeżyją otrzymaja honorarium? Przy przeliczaniu dawek dla ludzi stosuje się inne kryteria, ale te dla szczurów można przyjąć za orientacyjną wytyczną. Może się Pani leczyć Lexamilem właśnie dzięki temu, że wiele tych sympatycznych gryzoni poległo na placu boju.

 

To prosze sie smiac...tylko nie wiem, czemu?

 

Temu, że ten kto przyrównuje leki przeciwdepresyjne do narkotyków najwyraźniej nie ma pojęcia ani o psychofarmakologii, ani o narkotykach- a swoją wiedzą o nich opiera chyba na medialnej propagandzie i indoktrynacji wyniesionej z dzieciństwa. Leki antydepresyjne w żadnym aspekcie nie są podobne do narkotyków- ani w mechanizmie działania, ani we wpływaniu na określone struktury układu nerwowego, ani w powodowaniu uzależnienia(fizjologicznego+psychicznego) itp. Jako osoba mieszkająca w Afryce gdzie handel i konsumpcja narkotyków przybiera istotną skalę powinna Pani wiedzieć, że taka dajmy na to kokaina niewiele ma wspólnego z Lexamilem, który Pani zażywa. Dawki śmiertelne dla kokainy czy heroiny to już kilka-kilkanaście mg na kg mc. Jak widać z przytoczonymi wartościami LD50 dla leków antydepresyjnych niewiele to ma wspólnego. Chyba, że Pani też uważa się za "ćpunkę" bo bierze leki psychotropowe- wtedy pardon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

Znowu mam ten dziwny stan w glowie....ale zauwazylam,ze on pojawia sie jak gorzej sie czuje.....

A jak u Ciebie samopoczucie?

 

-- 23 kwi 2014, 17:06 --

 

W ogóle zauwazylam,ze od kąd biore esci,to nie moge robić gwaltownych ruchów Glowa,tak jakbym tracila orientacje.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

jest coś takiego jak hipotonia ortostatyczna ktorą te leki mogą powodować, chodzi o nagły spadek ciśnienia przy zmianie pozycji z leżącej na stojącą, ale czy same ruchy głowy w pozycji pionowej tez to mogą powodować to nie wiem

mi chyba znow lekarz zmieni lek bo nie bardzo mi pasuje ten co mi dał, prawdopodobnie znow na tianeptyne ktora była pierwszą opcją jaką miałem brać

 

-- 23 kwi 2014, 17:32 --

 

zastanawiam sie czy jakbym brał do niej ten Lamitrin to moze bym nie mial takiego rozchwianego samopoczucia po niej, bo to był jedyny powod przez który ją kiedyś odłożyłem

 

-- 23 kwi 2014, 17:38 --

 

elmopl79,

a skusiłaś sie na te Omega czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrym obyczajem jest (...)

 

Uczy Pani dobrych obyczajów podczas gdy sama łamie dobre obyczaje(netykietę) i zasady współistnienia upubliczniając prywatną korespondencję. Nie wiem jakie "dobre obyczaje" panują w Afryce, ale w Polsce dobra osobiste podlegają ochronie i obowiązuje tajemnica korespondencji.

 

(.....)

 

Temu, że ten kto przyrównuje leki przeciwdepresyjne do narkotyków najwyraźniej nie ma pojęcia ani o psychofarmakologii, ani o narkotykach- a swoją wiedzą o nich opiera chyba na medialnej propagandzie i indoktrynacji wyniesionej z dzieciństwa. (....). Chyba, że Pani też uważa się za "ćpunkę" bo bierze leki psychotropowe- wtedy pardon.

Widze, ze najwiekszym problemem z tej calej afery kupowania lekow, ktore sa nie legalne, bez kupowania na recepte, pietnuje sie mnie.

Prosze napisac, gdzie napisalam, ze Matusz, jest narokomanem, albo, ze popelnic chce samobojstwo?

Napisalam, ze taka ewentualnosc istnieje, ale nie nazwalam nikogo cpunem, ani narkomanem.

Prosze sie, nie czepiac miejsca, gdzie mieszkam, jestem Polka, i emigrantka, i nie jest to odpowienie miejsce, zeby robic piesze wycieczki w moja strone, tylko dlatego, ze nie chcialam, zeby ktos sie skrzywdzil zabijajac sie, czy brac leki w nadmiarze.

Nie wynikala moja reakcja, z dokuczenia nikomu, ani z powodu zlego wychowania, ale wrecz przeciwnie-z troski, by ktos sobie krzywdy nie zrobil.

 

Wyszlo, jak wyszlo, i nie sadze, ze zasluzylam na taki post.

 

Co do mojej dawki-5 mg ESC, jaka biore, to jest moja osobista sprawa. Opisalam stan mojego zdrowia( menopauza), i wiek( 52) oraz okolicznosci niedomagan, i nie zamierzam powtarzac sie. Tu w RPA tez sa normalni lekarze, szaman mnie nie leczy.

 

-- 23 kwi 2014, 19:09 --

 

 

"Paroxetine is relatively safe in overdose as compared to tricyclic antidepressants (TCAs) and is rarely fatal when taken alone. Patients have survived paroxetine overdoses of up to 3600 mg. Moderate overdoses of SSRI (up to 30 times the normal daily dose) have been found to be associated with minor or no symptoms."

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2919795/

 

To nie jest kwestia przekonać tylko faktów w oparciu o badania ktore były przeprowadzane

An 18-year-old unmarried female from an urban background was brought to the emergency department for attempted suicide. She had consumed 28 tablets of 20 mg paroxetine (i.e. 560 mg). She had been undergoing OPD treatment for a major depressive episode with suicidal ideation from the Department of Psychiatry, Ram Manohar Lohia Hospital, New Delhi.

 

Jestem ciekawa, czy zareczysz, ze jakby wziela podwojna dawke 56 tabletek, ktore np: kupila na forum, bo pewnie wziela te 28 , bo tyle miala z recepty, to tez by zyla. Ciekawa jestem dlaczego ja wzieto do szpitala?

Dasz glowe, ze przezylaby?

Ja nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wnikam czemu sensual pisał do ludzi z pw z prośbą o kupno paroksetyny- czy brał ten lek wcześniej, czy mu się skończył, czy nie może go pozyskać w inny(legalny) sposób, czy nie ma ubezpieczenia, czy nie ma pieniędzy na wizytę u lekarza. Fakt faktem jest to lek z tej samej grupy co escitalopram czyli SSRI- nie można się nim w żaden sposób "naćpać", a jego samobójcze przedawkowanie jest bardzo trudne(co pokazały badania i liczne nieudane próby- jeśli ktoś nie wierzy badaniom). Wcale nie chodzi o osobiste wycieczki tylko o zwalczanie niedorzecznych przekonań i bezzasadnych stereotypów zakorzenionych w społeczeństwie. Potem słyszę od ludzi bzdury w stylu, że "antydepresanty to legalne narkotyki", a ludzie je zażywający z powodu np. nerwicy lękowej czy depresji to "narkomani na prawie". A jak w programie telewizyjnym pokazują pacjenta, którego właśnie przywieźli na SOR to są komentarze, że "psychiczny" i na pewno "nałykał się psychotropów". Pewnie- leki to nie cukierki czy inne tic taci. Nie można ich sobie łykać bez żadnej kontroli. Ale też nie można popadać ze skrajności w skrajność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dostalam na prywatna poczte:

 

"sensual napisał(a):

siemka , masz moze odsprzedac wenlafaksyne lub paroksetyne ? czytam wątek na forum i pisze do kilku osob - noz widelec ktos bedzie miec :)

 

Lukasz "

 

Czy to jakis narkoman? Pewnie tak.

 

 

 

oo fuck - tak jestem narkusem - siedze na forum od lat i prosze o dragi ;) tak w ogole nie powinnas pokazywac PW wiadomosci, ale nie obraze sie :) rozbawilo mnie to - ćpanie SSRI ;)

nie czytalem wszystkiego, ale jak ktoś tam o mnie źle mowil/myślal, to nie szkodzi :)

Zareagowalam tak, jak zareagowalam-nie jest dla mnie normalnie, ze ktos chce odsprzedac leki, ktore sa na recepte. Nie rozumiem tego i nie zrozumiem. Napisales do mnie przedwczoraj z wytlumaczeniem, czemu, a ja mam prawo nie wierzyc Ci.

Czemu mam Ci wierzyc?!

Potem moge Cie miec na sumieniu.

Tez sie nie obrazam na nikogo.

Jestes narkomanem, czy nie jestes-nie moja ta rzecz, ze moze jestes. I niech mnie B... broni od sprzedawania lekow ot tak...Nawet jesli byloby to Panado.

To moja rozmowa z Lukaszem, nie Mateuszem ( sorry, przekrecilam imie).

Zeby bylo jasne, ze nikomu zle nie zycze, a wszystko wynikalo z troski, i nieczgo wiecej.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekawa, czy zareczysz, ze jakby wziela podwojna dawke 56 tabletek, ktore np: kupila na forum, bo pewnie wziela te 28 , bo tyle miala z recepty, to tez by zyla. Ciekawa jestem dlaczego ja wzieto do szpitala?

Dasz glowe, ze przezylaby?

Ja nie.

nie lubie gdybania, równie dobrze mogla dostac wstrząsu anafilaktycznego po jednej tabletce zdobytej legalnie od lekarza i równe dobrze moze byc burza i ktos podczas pisana z Tobą na forum zostanie porazony przez to piorunem, więc mozna założyc ze pisząc z innymi tez narazasz ich na niebezpieczeństwo itd itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekawa, czy zareczysz, ze jakby wziela podwojna dawke 56 tabletek, ktore np: kupila na forum, bo pewnie wziela te 28 , bo tyle miala z recepty, to tez by zyla. Ciekawa jestem dlaczego ja wzieto do szpitala?

Dasz glowe, ze przezylaby?

Ja nie.

nie lubie gdybania, równie dobrze mogla dostac wstrząsu anafilaktycznego po jednej tabletce zdobytej legalnie od lekarza i równe dobrze moze byc burza i ktos podczas pisana z Tobą na forum zostanie porazony przez to piorunem, więc mozna założyc ze pisząc z innymi tez narazasz ich na niebezpieczeństwo itd itp.

Brak argumentow, a nie "gdybanie".

 

Czy wreszcie ktos zauwazy, ze to forum nie jest zalozone do handlowania lekami?!

 

-- 23 kwi 2014, 19:26 --

 

Poza tym ta mloda kobieta chciala popelnic samobojstwo, i sami wiecie, ze przy lekach psychotropowych sie nasilaja proby samobojcze.

Wiec nie uczucie mnie etykiety, kiedy ktos poza receptami chce kupowac lek, ktora sa na recepte.

Tylko w Polsce moze tak byc. Tu nie ma tak. Nie ma czegos takiego, jak omijanie przepisow i zakazow, czy nakazow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

An 18-year-old unmarried female from an urban background was brought to the emergency department for attempted suicide. She had consumed 28 tablets of 20 mg paroxetine (i.e. 560 mg). She had been undergoing OPD treatment for a major depressive episode with suicidal ideation from the Department of Psychiatry, Ram Manohar Lohia Hospital, New Delhi.

 

Jestem ciekawa, czy zareczysz, ze jakby wziela podwojna dawke 56 tabletek, ktore np: kupila na forum, bo pewnie wziela te 28 , bo tyle miala z recepty, to tez by zyla. Ciekawa jestem dlaczego ja wzieto do szpitala?

Dasz glowe, ze przezylaby?

Ja nie.

 

Można z bardzo dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że przeżyłaby. Głowy swojej za to nie dam, ale mały palec u ręki już bym postawił. LD50 paroksetyny(dawka powodująca zgon połowy badanych osobników) ustalono eksperymentalnie na około 500mg/kg masy ciała. Zakładając, że 18-letnia dziewczyna powiedzmy ważyła 45kg to musiałaby spożyć 22500mg paroksetyny jednorazowo. Paroksetyna jest sprzedawna w tabletkach 20mg co daje 22500/20=1125 tabletek. Żeby nie zarzucono mi, że znowu bawię się w pana życia i śmierci to dane dotyczą szczurów, dla człowieka byłyby niższe. Ale wciąż- jeżeli ktoś chce popełnić samobójstwo to po prostu to robi- sposobów znajdzie się tysiąc. Na pewno nie oblatuje kilkunastu osób na forum dyskusyjnym, żeby zdobyć kilkaset tabletek- co da mu 50% szansy na zgon. Wystarczy, że pójdzie do lasu i zje kilka owoców wilczej jagody.

 

W tym opracowaniu naukowym co podałem wyżej przeanalizowano ponad 9 tysięcy przypadków przedawkowania paroksetyny(i były to znacznie większe ilości)- to są przypadki realnych ludzi, którzy trafili do szpitala, a nie szczurów. Na te 9 tys. zmarły 2 osoby. Śmiertelność przy przedawkowaniu tego leku wynosi zatem ~0,02%. Czy za pomocą tego leku można się zatem zabić? Tak, ale jest to bardzo trudne. Teza udowodniona.

 

-- 23 kwi 2014, 19:30 --

 

Czy wreszcie ktos zauwazy, ze to forum nie jest zalozone do handlowania lekami?!

 

Wszyscy to widzą i wszystkie takie oferty zawsze są niezwłocznie usuwane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wnikam czemu sensual pisał do ludzi z pw z prośbą o kupno paroksetyny- czy brał ten lek wcześniej, czy mu się skończył, czy nie może go pozyskać w inny(legalny) sposób, czy nie ma ubezpieczenia, czy nie ma pieniędzy na wizytę u lekarza.(...)

Jestem Polka, ale do mnie to nie przemawia. Polskie co?-brawura, kazdy sobie, demokracja, samowola, czy jak to nazwac.

Podporzadkowac sie trzeba przepisom, i to, co jest legalne, szczegolnie leki.

Ten czlowiek jest juz tutaj okolo 5 lat, wie, ze kupowanie, sprzedawanie lekow jest zakazane.

To jest chore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ashleigh,

stosuje lek w dawce leczniczej zgodnie z zaleceniami lekarza, zagwarantujesz mi ze nie bede mial zadnego dzialania ubocznego zagrazajacego zdrowiu? nie zagwarantujesz wiec nie pisz mi takich rzeczy zebym cos komus gwarantował a skoro tego nie potrafie tzn ze nie mam argumentów, mozna cos okreslic z prawdopodobienstwem wiekszym lub mniejszym a nie zagwarantowac, tak samo zaden lekarz niczego Ci nie zagwarantuje a Ty ode mnie oczekujesz jakichs gwarancji, szkoda gadac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Można z bardzo dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że przeżyłaby. Głowy swojej za to nie dam, ale mały palec u ręki już bym postawił. (....)

 

-- 23 kwi 2014, 19:30 --

 

Czy wreszcie ktos zauwazy, ze to forum nie jest zalozone do handlowania lekami?!

 

Wszyscy to widzą i wszystkie takie oferty zawsze są niezwłocznie usuwane.

Wiec, jak glowy nie dajesz, to skoncz prosze te bzdury.

 

Jakbym byla zlosliwa, to kazalabym Ci, jako moderatorowi, kazac ukarac Lukasza, ze kupuje leki NIELEGALNIE, a mnie tez, za podawnie publiczne, tego, ze ktos kupuje leki NIELEGALNIE, bez recepty.

Ale zlosliwa nie jestem.

 

-- 23 kwi 2014, 19:39 --

 

Ashleigh,

(...) tak samo zaden lekarz niczego Ci nie zagwarantuje a Ty ode mnie oczekujesz jakichs gwarancji, szkoda gadac

Niczego do Ciebie nie oczekuje, oprocz tego, zebys nie popieral sprzedawanie lekow NIELEGALNIE.

 

Nie chce, zeby na biale mowic czarne, i odwrotnie.

 

Cos sie w zyciu musi liczyc, a nie kompromisy dla tych, ktorzy wylamuja sie od porzadku, szczegolnie, kiedy chodzi o zdrowie i zycie ludzkie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ashleigh,

niczego nie popieram i nigdzie czegos takiego nie napisałem, skoro nie napisałem to nie sugeruj ze takie coś miało miejsca, zwrocilem tylko uwage na pewną rzecz, moze bym nie zwrocil gdyby mi sie nie przytrafila sytuacja z nazywaniem kogos od narkomanow calkowicie bezpodstawnie, kiedys mialem atak paniki w szkole i potem sie dowiedzialem ze jedna z profesorek wysnuła sobie teze ze na pewno musze byc jakims narkomanem i mialem objawy jakiegos głodu narkotykowego, stwierdzenia tak samo bezpodstawne jak Twoje bo ktos zapytal o leki, piszesz ze nie nazwalas nikogo narkomanem a czarno na bialym tak pisalas, z tego powodu jestem dosc przewrazliwiony na punkcie wysnuwania opinii na czyjs temat na podstawie tak naprawde niczego, bo jest 150 innych powodow dla ktorego taka osoba pisze w takiej sprawie tak jak jest 150 innych powodow z jakich moglem miec takie objawy, ale od razu narkoman u Ciebie i u profesorki

 

-- 23 kwi 2014, 18:51 --

 

 

Dostalam na prywatna poczte:

 

"sensual napisał(a):

siemka , masz moze odsprzedac wenlafaksyne lub paroksetyne ? czytam wątek na forum i pisze do kilku osob - noz widelec ktos bedzie miec :)

 

Lukasz "

 

Czy to jakis narkoman? Pewnie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec, jak glowy nie dajesz, to skoncz prosze te bzdury.

 

Powiem krótko- żałosne. Zarzuca Pani komuś brak argumentów, a gdy nie potrafi podważyć ewidentnych faktów naukowych to nazywa je bzdurami. Przytoczone metaanaliza została stworzona przez trzech specjalistów- jednego z Wirginii i dwóch z Waszyngtonu, opublikowana w Journal of Medical Toxicology i znajduje się w największej na świecie bazie profesjonalnej wiedzy medycznej, badań medycznych i badań z pokrewnych dziedzin, z której korzystają lekarze i specjaliści na całym świecie. Fakty są niezaprzeczalne- prawdopodobieństwo zgonu w wyniku przedawkowania paroksetyny wedle tego opracowania wynosi ~0,02%. Matematyka jest królową nauk niezależnie od tego ile razy Pani nazwie to bzdurą. Poza tym nie przypominam sobie, żebyśmy przeszli na "Ty".

 

Ale co ja będę tłumaczył osobie, które wypisuje, że "alkohol pobudza i podrażnia system nerwowy". Otóż mam złą wiadomość- alkohol jest depresantem i posiada właściwości hamujące oun- nasila transmisję GABAergiczną, obniża transmisję glutaminergiczną.

 

Jakbym byla zlosliwa, to kazalabym Ci, jako moderatorowi, kazac ukarac Lukasza, ze kupuje leki NIELEGALNIE, a mnie tez, za podawnie publiczne, tego, ze ktos kupuje leki NIELEGALNIE, bez recepty.

 

NIELEGALNE jest też upublicznianie prywatnej korespondencji bez zgody adresata, szczególnie jeżeli może go to narazić na utratę dobrego imienia i naruszenie dóbr osobistych. A tak jest w tym przypadku, bo jawnie został posądzony o łamanie prawa farmacetycznego i padła sugestia, że może być narkomanem.

 

Prosze napisac, gdzie napisalam, ze Matusz, jest narokomanem

 

Proszę bardzo:

 

Czy to jakis narkoman? Pewnie tak.

 

Nawet gdyby sensual faktycznie był narkomanem to można to załatwić w inny sposób- napisać pw do kogoś z obsługi forum, że otrzymało się pw od osoby X o treści Y co łamie regulamin itp. A wklejanie pw na forum, żeby oglądało to 50tys. userów i setki niezalogowanych, imputowanie człowiekowi, że jest narkomanem- jest niesmaczne. Tyle w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co jeszcze walkowac ten temat?!Nie mozna juz tego odpuścić,bo nie wypowiedzi robia sie zalosne,tylko walkowanie tego tematu.A im dalej w las tym wiecej drzew....

 

Lunatic

Jeszcze nie kupilam omegi,ale napew to zrobie....

Nie pasuje Ci ten lek?Wiesz,odnośnie Lamitrinu,to sama siezastanawiam czy aby go nie zacząć jednak brac,bo jak czytam inez:),to dochodze do wniosku,ze to wlasnie Lamitrin wyprowadzil Ja szybciej na prosta....

 

-- 23 kwi 2014, 20:33 --

 

Dark Passenger, Czy esci moze powodować zwrost prolaktyny?

Kiedys juz pytalam,ale nie odpowiadales,a teraz kozystam z okazji,ze jestes,wiec zapytuje:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×