Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

mi tez lekarz zaproponował oddział dzienny właśnie rozważam to wydaje mi się że trzeba wszystkiego spróbować może to coś pomoże tylko nie wiem jaku Ciebie bo u mnie to trwa 3 miesiące ta cała terapia.Spróbuj się nie nakręcac na początku brania leków skutki uboczne da się odczuc ja tez je czułam u mnie najbardziej zawroty głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak ,zobaczysz a jak nie będzię lepiej to zgłoś się do lekarza może zmieni ten lek ale z własnego doświadczenia wiem że nie ma co panikowac takie leki mają skutki uboczne i nic na to nie poradzimy.A tym bardziej jak nowy lek to człowiek się nakręca i oczekuje cudów że zaraz będzie cacy a tak nie jest .Pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79, nie pamiętam żeby z początku wenla dawała mi jakieś skutki uboczne po prostu wstrzeliła się całkiem nieźle,

za tu później skoczyło mi ciśnienie, holesterol, i puls wysoko (teraz muszę brać leki na serducho, beta blokery) i zacząłem

się pocić tak mocno że jak już zacząłem to trwało to kilka godzin zanim ustało

 

braksił22, na początku tak może być 5mg to malutka dawka, terapeutyczna jest 10mg, mnie esci świetnie uspokajało

wytrwaj a co do benzo to ja biore 0.5, 0.25 slabo działa na mnie, z benzo to tak jest że jak weźmiesz małą dawke

na początku a potem dorzucisz jeszcze trochę za godzine dwie to się spać chce, więc najlepiej naraz większą dawke

wziąść przynajmniej ja tak mam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ponuryżniwiarz,

A miewales juz wcześniej problemy z ciśnieniem?

 

nie, ale po mianserynie sporo przytyłem (brałem łącznie z wenlą) więc może część przez to,

w każdym bądź razie wenla sama w sobie zwiększa ciśnienie, btw z wiki wklejam:

 

- osłabienie, zmęczenie, ziewanie

- nadciśnienie, zwiększenie ilości cholesterolu we krwi

- zmniejszony apetyt, spadek masy ciała

- pocenie się, poty nocne

- niezwykłe sny, zmniejszenie popędu płciowego, zawroty głowy, bezsenność, nerwowość

- zaburzenia wytrysku, erekcji oraz orgazmu (u mężczyzn).

 

jakby tak pomyśleć to miałem wszystko ale po dłuższym stosowaniu, pierwsze miesiące były ok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadciśnienie.....hm....no ja mam bardzo niskie ciśnienie,a wydaje mi sie,ze esci jeszcze je obniżyło....i tętno tez...cisnienie mam90/60....

a mianseryna nie usypiala Cię?

Ja bralam ja przez tydzień z paro....ale wytrzymalam tylko tydzień:)

 

tak usypiała z początku nawet całkiem mocno, brałem bo miałem problemy z zaśnięciem i na uspokojenie, generalnie fajnie łączy się z wenlą jak i z innymi ssri,

no ja zacząłem mieć ciśnienie 160/120 puls 120 więc już nie było tak miło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ponuryżniwiarz,

Oj,no to rzeczywiście....dlatego boje sie przejscia na wenle,żeby pozniej znowu nie"latać"skutków ubocznych danego leku innym lekiem,bo to biedne kolo....

 

wenla to jeden z cięższych antydepresantów, polecam na youtube wpisać sobie doctorofmind jest to psychiatra z ameryki/usa nie pamiętam dokładnie skąd

ale ciekawie opowiada o lekach, wenle porównał do cracku :) a odstawianie tego, nie polecam szczerze nikomu :P (ja tylko 150mg wenli brałem, przy 225 już

miałem totalną dezorientacje bałem się samochód prowadzić)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ponuryżniwiarz,

No tak,paro tez niektorzy lekarze-psychiatrzy nie chcą przepisywać,ze względu na ciezki kaliber tego leku(wprowadzanie i odstawianie),jednak nie wszyscy przeżywają koszmar odstawienny...ja bralam paro i przy odstaianiu nic zlego sie nie dzialo.....a przy wprowadzaniu,to poriwnujac z lżejszym lekiem-esci,paro to dla mnie lajcik....nawet paro nie sponiewierali mnie przy wprowadzaniu tak jak esci....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ponuryżniwiarz,

No tak,paro tez niektorzy lekarze-psychiatrzy nie chcą przepisywać,ze względu na ciezki kaliber tego leku(wprowadzanie i odstawianie),jednak nie wszyscy przeżywają koszmar odstawienny...ja bralam paro i przy odstaianiu nic zlego sie nie dzialo.....a przy wprowadzaniu,to poriwnujac z lżejszym lekiem-esci,paro to dla mnie lajcik....nawet paro nie sponiewierali mnie przy wprowadzaniu tak jak esci....

 

hmm, a jak u Ciebie z motywacją na paro było? też totalny "tumiwisizm" jak na esci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze co jak co ale według mnie escitalopram działa bardzo szybko przynajmniej na lęk,fobie i napięcie u mnie od razu na depresję też bardzo szybko już pod koniec pierwszego tygodnia.Mimo świetnego działania z tym poceniem po byle pierdołach jak obcinanie paznokci muszę odstawić bo z tym się nie da żyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ponuryżniwiarz,

Nie,na paro nic takiego nie bylo....na paro bylam wręcz bardziej pewna siebie.Dzieki paro zaczelam wychodzic z domu,bo wcześniej mialam takie lęki,ze nawet przed klatke balam sie wyjsc....

Przed paro bylam w oplakanym stanie,ten lek postawil mnie na nogi....

Teraz jak szlam do psychiatry,nie bylam w aż tak zlym stanie.Ale dzięki esci nasilily sie lęki,doszly natrętne myśli....mialam wrażenie,ze nie panuje nad wlasnym umyslem....dlugo,dlugo nie moglam dojsc do siebie...

 

Dlatego tak wracam "wspomnieniami"do paro....ale tak na dobra sprawę przed paro bylam w innym stanie,i przed esci jeszcze innym,wiec moze paro zadzialalo,bo mialo na co zadzialac.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ponuryżniwiarz,

Nie,na paro nic takiego nie bylo....na paro bylam wręcz bardziej pewna siebie.Dzieki paro zaczelam wychodzic z domu,bo wcześniej mialam takie lęki,ze nawet przed klatke balam sie wyjsc....

Przed paro bylam w oplakanym stanie,ten lek postawil mnie na nogi....

Teraz jak szlam do psychiatry,nie bylam w aż tak zlym stanie.Ale dzięki esci nasilily sie lęki,doszly natrętne myśli....mialam wrażenie,ze nie panuje nad wlasnym umyslem....dlugo,dlugo nie moglam dojsc do siebie...

 

Dlatego tak wracam "wspomnieniami"do paro....ale tak na dobra sprawę przed paro bylam w innym stanie,i przed esci jeszcze innym,wiec moze paro zadzialalo,bo mialo na co zadzialac.....

 

doskonale wiem o czym mówisz do wenli wracam wspomnieniami do tego początkowego stanu który naprawde spodowował że byłem szczęśliwy miałem tą energie w sobie tą motywację, dzięki niej

podjąłem jedne z ważniejszych rzeczy w moim życiu, szukam teraz tego w innych lekach ale póki co tylko niwelują mój zły nastrój i to że nie chcę sie zabić, motywacji do robienia czegokolwiek

oprócz pójścia do pracy i spania nie mam wogóle :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ponuryżniwiarz,

Zabic?Nie,no tak nie moze byc!!!

Choc powiem Ci,ze ja na esci miewalam myśli o samobójstwie....nikt do tej pory tego nie wiedzial:)bylam tym przerażona!!!

Ale to są myśli,natrętne myśli,tak nie mozna!!!Jestes z pewnością mlodym czlowiekiem,ludzie wychodza z najgorszego bagna,ale na to potrzeba czasu....i samozaparcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dziecka mam takie myśli, zawsze myślę że jak mi coś w życiu nie wyjdzie to mogę w końcu to wszystko pierdzielić i skoczyć pod pociąg, młody nie wiem mam 29 lat czuję się

jakbym miał 40-50, myśli takie mam przy zmianach leków, ale biorę coś na uspokojenie jak afobam i przechodzi, jak już się ssri rozkręci to nie mam tych myśli tylko nic mi się nie

chce, taki paradoks, ciągle szukam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ponuryżniwiarz,

Mlody,mlody:)

a moze paro jednak z czymś,jakis miks,żeby uspokoilo i chcialo sie chciec.

A teraz bierzesz ten nowy lek?

 

-- 29 lip 2014, 22:07 --

 

Ok.uciekam spac,bo oczy juz mi sie same zamykają....

Spokojnej nocy.Paaaa

 

Teraz będę kłulikiem doświadczalnym jako pierwszy u swojego lekarza brał wortioksetyne (brintellix) zobaczymy jak pójdzie,

jak nie wypali to albo powrót do esci albo może jednak spróbowałbym tą paro przez dłuższy okres, dobrej spokojnej nocy

i niesamowicie pozytywnych snów życze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ponuryżniwiarz,

Oj,no to rzeczywiście....dlatego boje sie przejscia na wenle,żeby pozniej znowu nie"latać"skutków ubocznych danego leku innym lekiem,bo to biedne kolo....

 

wenla to jeden z cięższych antydepresantów, polecam na youtube wpisać sobie doctorofmind jest to psychiatra z ameryki/usa nie pamiętam dokładnie skąd

ale ciekawie opowiada o lekach, wenle porównał do cracku :) a odstawianie tego, nie polecam szczerze nikomu :P (ja tylko 150mg wenli brałem, przy 225 już

miałem totalną dezorientacje bałem się samochód prowadzić)

 

 

ja wiosną odstawiłem 225 mg Alventy i nie miałem żadnych dolegliwości. myślę, że znacznie łatwiej odstawić niż z powrotem zacząć brać. teraz kiedy zacząłem brać mam dosyć silne poty i senność spora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×