Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

marti są chwile w których czlowiek wątpi we wszystko-po to masz hydro zeby ci pomógł, bo taki stan wyniszvza organizm, a takie sytuacje jeszcze sie powtorzą- a po tych gorszych pojawiają się lepsze po których staniesz sie silniejsza.Przetrwaj to ZŁO ,na początku a sądze że póżniej będziesz zadowolona z działania leków i terapii...każdy z nas to przechodził więc i Ty dasz radę..U mnie minał 2 miesiąc a zastanawiałam sie dzis czy nie uciec z przystanku...mimo tego że nic mi sie nie działo-oprócz senności-to musi być tak zakorzenione zachowanie, taki strach przed tym co nowe lub dawno nie ,robione, trzymaj sie kochana

 

-- 01 kwi 2014, 18:05 --

 

He he Zazulka fajne to było...to ja poprosze o las rączek w górze :mrgreen: pozdrawiam i spadam na jogę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellora, nooooo, gratuluje podróży autobusem :D. Oczywiście, że trzymam kciuki i wspieram codziennie no i czekam na wyjaśnienie co to za marzenie :).

 

Ja się dziś przejęłam tym moim "niedobrze" w ciągu dnia, a to kompletnie bez sensu. Wiadomo, że takie sytuacje będą się zdarzać. Muszę się nauczyć je olewać i nie tworzyć sobie problemów...

 

-- Wt kwi 01, 2014 8:05 pm --

 

marti2285, bierz tą hydroksy, bo to łagodny lek a może pomóc, trochę wyciszyć. Trzeba wierzyć, że będzie lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, to wszystko strasznie durne jest... Dziś póki co jest ok, ale siedzę jak na szpilkach czekając czy będę się czuła zle czy nie... To aż śmiesznie brzmi. Jak można samemu tak się nakręcić?

 

Bo jakbyś się czuła dobrze, to czuła byś się z tym źle - bo czujesz się dobrze, a przecież ty nie możesz czuć się dobrze, bo wtedy co by było? :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem trzeci dzień na Escitilu i aż się boję, bo na razie jest ok. Ale to może być też zasługa Miansecu, który biorę już drugi tydzień. Jeszcze dwa tygodnie temu miałam ataki paniki i tak silne lęki, że czułam się chora i wycieńczona. Mam nadzieję, że już tylko będzie lepiej. Jest wiosna, za oknem tak pięknie, chciałabym się tym cieszyć :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki, ozesko, głównie za to, żebyś się nie bała :) A a propos wiosny - dziś chyba też wyskoczę na chwilę na rower; wczoraj dobrze mi to zrobiło.

 

inez, widzę, że ty ciągle jak ten kot na drzewie, co? Nie przejmuj się, ja też tylko czekam, aż coś się spieprzy. Ciekawe, kiedy nam minie takie nastawienie "jeżeli coś może się nie udać, to na pewno się nie uda". Prawu Murphy'ego mówimy zdecydowane NIE! ;). No, może jeszcze nie dziś, ale tak sobie założymy na przyszłość :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc

A ja mam cholernego doła od wczoraj nic mnie nie cieszy nawet ładna pogoda,rano wróciłam z pracy i taki jakis niepokój we mnie siedzi az boję się ze ta kurwica wraca i tabletki nie pomogą, a było tak dobrze,było ale się zmyło. W piątek mam wizytę u dr. moze zwiększy dawkę, mam doooooooość i jeszcze rano ta muzyka w uszach a wcale muzyki nie słuchałam w nocy nie wiem z kąt się wzięła moze wariuje.Kuswa niech to się skończy bo juz jestem zmęczona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazulka, w końcu to minie. Teraz mam takie uczucie podekscytowania i nie mogę na miejscu usiedzieć, a muszę jakąś głupią tabelkę zrobić w pracy ;). Dziś mam wizytę u psychologa nr. 2. Może stąd ta "ekscytacja"? Wiesz co? Najgłupsze jest to, że my ciągle wszystko analizujemy, non stop, każdą najmniejszą zmianę samopoczucia. Jak nerwica odpuszcza to tego się nie robi, bo nie ma po co. Czekam na to...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też czekam z utęsknieniem i z nadzieją. A wizytę u psychologa odwlekam, jak tylko mogę. Znalazłam sobie nowy powód: mam zablokowane rozmowy wychodzące. No i jak tu się umówić? Co prawda mogłabym zapłacić zaległy rachunek, ale wtedy nie będzie już pretekstu :P Dlatego się migam ;)

 

Dobra, dobra, wiem, że to głupie i zdrowiu memu nijak nie służy. Zatem obiecuję, sobie i czytaczom, że jeżeli do jutra nie będę miała odblokowanego telefonu to pożyczę od kogoś i zadzwonię nie ze swojego.

Howk! I tam mi dopomóż...! I raz kukułce śmierć ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie migam, wiem, że to pomaga, więc bez problemu idę. Ja osobiście nie wyobrażam sobie wyjścia z nerwicy tylko za pomocą leków. To powinna też być ciężka praca nad sobą i zamierzam ją odwalić bardziej sumiennie, raz a porządnie. A czemu ty masz problem z pójściem do psychologa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To pierwszy mój raz będzie. Trochę mam cykora (rany, ktoś tak jeszcze mówi?) Wiem, że powinnam, sama to wiem. W dodatku moja pani doktor mocno nalega :) Ona, jak widać, nie z tych, co to tylko prochy i prochy by waliły w człowieka. Psychoterapeutkę mam już wybraną, namiary też mam. Nawet wiem "ile bierze". I tylko zadzwonić muszę. Zeszły tydzień miałam kiepski i raczej starałam się "nie umrzeć", więc nie chciałam sobie dodatkowego stresu dokładać. Odłożyłam umawianie się na wizytę na ten tydzień. A tu, proszę, dowcip z telefonem. I jak to mi się "pięknie układa". Samo się układa, oczywiście :P jaaaasne, że samo, okoliczności takie, a jak ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, myślałem ze wiem jak te leki działają ale byłem w błędzie, to co robi w tej chwili fluo nie miałem po żadnym innym leku, nawet o wiele silniejszym, nawet nie mam pojęcia co robić bo dostałem ją od rodzinnego zeby nie czekać miesiąc ze zmianą bo takie mam terminy do psychiatry i nie mam zadnych wytycznych co robic w takiej sytuacji poza mozliwoscia wziecia benzo, którego została mi jedna sztuka :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, a co się takiego dzieje?

 

Eh, a ja znów pobudka o 4... Nie wiem o co chodzi. Fakt, jak przychodzę do domu po pracy potrafię spać 3h, a potem położyć się o 23 i usnąć w 2 sekundy, ale potem pobudka w okolicach 4. Chcę mi się spać, ale nie mogę zasnąć. Znów cały dzień będę ledwo żywa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×