Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Gradrec,

czyli jednak działa na Ciebie nasennie ten lek w ciągu dnia?

Nigdy tak nie miałem wcześniej. Dzisiaj mnie po prostu pozamiatala paro. Jestem w łóżku już. Oczywiście jak na złość, teraz nie mogę zasnąć.

 

-- 06 lut 2014, 20:24 --

 

Zazwyczaj było tak, że byłem aktywny przez 20 godzin, a dzisiaj tak jebnelo, że aż nie dowierzam. Tym bardziej, że spałem tak strasznie długo, co też mi się nie zdarzyło od dawna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

U mnie bylo odwrotnie....ta senność do ok.4tygodnia,a po zwiększeniu dawki przeszlo mi,wtedy wlasnie stalam sie taka odważną,zadziorna...:),a ja takie grzeczne,spokojne dziecko...:)

Ale mialam na paro cos takiego...riznawualam o czymś z mezem....skonczylismy rozmowe,a ja zapomnialam o czym rozmawialiśmy i dalej zaczelam znowu ten sam temat.Ten wtedy patrzyl sue na mni jak na zdrowo walnieta....pare razy na początku mialam taka akcje....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No,narazie czekam,ale na początku niezle sponiewieral...i dlatego patrze na ten lek z pewnym takim nidowierzaniem...

 

 

A jak Cie sponiewierał ? Tak naprawde na efekt leku nie czeka się 2 tygodni tylko, np 3 miesięcy. Czytałaś tę krótką czytanke co wrzuciłem pare postów temu ? Ten link ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ket.jow

Nie,nie czytalam...zaraz to uczynię.

Co znaczy,ze mnie sponiewieral....to okropnie dluga i juz nudna dla bywalców historia.Jesli chcesz,odsxukaj posty...niedawno tez pisalam w skrócie...To bylo cos okropnego.Nigdy w życiu od kąd mam nerwice nie czulam sie tak podle jak ba początku esci....

 

-- 06 lut 2014, 21:17 --

 

Lunatic

Na początku bralam polówkę tabletki jakies5tygodni-po 4tygodnuach chcialam zwiększyć,to wyladowalam na pogotowiu...potem odczekalam tydzień i zwiekszylam do calej tabletki...i tak jechalam na niej rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ket.jow

Nie,nie czytalam...zaraz to uczynię.

Co znaczy,ze mnie sponiewieral....to okropnie dluga i juz nudna dla bywalców historia.Jesli chcesz,odsxukaj posty...niedawno tez pisalam w skrócie...To bylo cos okropnego.Nigdy w życiu od kąd mam nerwice nie czulam sie tak podle jak ba początku esci....

 

Nie pisz ket.jow, pisz woj.tek Bo jak czytam swoj nick na glos to brzmi idiotycznie :D

 

Myślę, że zwiększone dolegliwości lękowe na początku brania leku to norma. Ja na początku brania Esci do niedawna też miałem myśli, że mogę zwariować, że moja percepcja się zmieni, czułem obcość własnego ciała. Dochodziło do tego, że wzięcie butelki wody i napicie się sprawiało, że moje serce zczynało bić szybciej, bo ruchy jakby nie były moje. Zacząłem się wsłuchiwać w siebie. Nie czulem się sobą.

Nie są to objawy ktorych wczesniej nie mialas... To polega na tym, że lek na początku zwieksza lęki a im wiekszy lęk tym coraz to różniejsze objawy wchodzą.

 

Może jesteś wrażliwa na niego bardziej jako kobieta, ale według mnie powinnaś dać mu czas. Uwierz, że miałem te objawy co Ty. Mimo, że często mysli się, że " o nie to co teraz się ze mną dzieje to już nie wierze żeby ktoś tak daleko się zapuścił z tym, co jest" itd ;)

EDIT:

Połówke tabletki przez 5 tygodni ? Mi lekarz kazał brac połówkę przez 4 dni, żeby przywyczaić orgzanim do niego a potem całą. On Ci kazał brać tyle tyogni pol tabletki ? JEstem sklonny myśleć, że dawka była za mala i lekko pobudziła receptory, ale przez te 5 tygodni Twoja nerwica tętniła w pełni a obwiniałaś za to lek. Ale nie jestem lekarzem:)

 

i jeszcze raz polecam

 

http://fpn.ipin.edu.pl/aktualne/3-4/t22z34_7.pdf w ramach ciekawostki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wojtku

Na polowce tabletki przez5tygodni bylam na seroxacie-4lata temu i wtedy nie mialam aż takich jazd na początku jak na esci.

Na esci to juz w ogóle moje dawkowanie bylo poj...ane.Najpierw bralam pól tabletki3tygodnie,potem cwiarktkw2tygodnie i znowu pól tabletki ok.2,5tygodnia....i cwiartka pól tygodnia:),aż p.dr.zdecydowal sie odstawic lek....wytrzymalam cztery dni....pobieglam do niej prawie ze z placzem i kazala znowu wziasc esci.....i tak jadę 3tyg.na polowce i tydzień na calej,czyli drugie podejście lacznie 4tygodnie....uff:)Niezle,co?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszac to,to sama aż sie lape za glowe....:)Teraz sie z tego smueje,ale wtedy wcale nie bylo mi do śmiechu....zeby dostać depresji na lekach przeciwdepresyjnych....?!Dla mnie w tamtym okresie,to drobna toaleta sprawiala ciezka,niewyobrażalna trudnoac....a jak szlam do lekarza po leki,to wcale nie bylam w tak zlym stanie...esci mialo byc lekuem"kosmetycznym"

 

-- 06 lut 2014, 21:39 --

 

Nie moge otworzyć linku:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cżesc wieczorową pora :Delmopl79, ket.jow, miło Cię poznać :Dlunatic, Gradrec :papa::papa:

Wojtku, to, co pisałes o tych zwiększonych lękach na początku esci, to normalnie jakbym siebie widziała. Takie same koszmarne myśli, baczna obserwacja siebie 24 H na dobę czy nie mam zwidow, omamow sluchowych i wzrokowych, czy jeszcze nie zwariowalam przypadkiem :D

Ja biorę esci od początku grudnia, jeszcze tydzien temu plakalam, ze jestem w czarnej dupie, wszyscy mówili mi żebym pognala do lekarza po zmianę leku, bo cały czas trzymała mnie calodniowa spina i natrętne myśli lazily mi po łbie. Nagle,od kilku dni zaczęłam czuć wieczorna poprawę, a w dzień tez nie jest tak najgorzej. Wprawdzie w robocie zaliczam jeszcze ataki prawie paniki, ale dusze ta suke w zarodku. Kurcze, moze nareszcie to cholerne esci działa i u mnie? :mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna działać, bardzo fajowo. :) U mnie poprawa dopiero nadchodzi - tak czuję i też wieczorową porą jest lepiej niż za dnia. Przyjąłem taką strategię, że biorę jedna tabletke całkiem rano ok 9 ("całkiem" :D) a drugą 16,17. Bo jedyne co mi dokucza to bezsenność na maksa.

 

czy escilatopramy uzależniają? i jakie są ewentualne skutki uboczne oraz po jakim czasie zażywania?

 

Nie uzależniają. Na początku możesz mieć zawroty głowy, troszkę biegunkę, potem organizm się przyzwyczaja, ale ciężej dojść podczas sexu czy czegoś tam. Esci ma chyba najmniej skutków ubocznych. Piszę to wszystko odnośnie moich przeżyć. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie uzależniają. Na początku możesz mieć zawroty głowy, troszkę biegunkę, potem organizm się przyzwyczaja, ale ciężej dojść podczas sexu czy czegoś tam. Esci ma chyba najmniej skutków ubocznych. Piszę to wszystko odnośnie moich przeżyć. ;)

o super, że ten objaw akurat mnie nie dotyczy. :smile:

 

Może to dziwne ale czuje się trochę skołowany tak jak bym miał lekkie zawroty głowy, czy to to?, zważając na fakt, że przjmuje 2 dzień 0,5 tabletki a przyjąłem ją o 10 rano :roll:. Podobnie się czułem po usypiających w szpitalu, tylko tutaj spać mi się nie chce zaraz może.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Peter, na początku brania leków masz prawo czuć się skołowany a nawet mieć zawroty glowy. Dlatego lekarze zazwyczaj każą zaczynać od pół tabletki, żebyś nie przestraszył się tego. Potem organizm się przyzwyczaja. Nie ma się czym martwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa Super słyszeć o poprawie. No muszę posypać głowę popiołem bo sam Cię namawiałem do zamiany leku, a tu patrz... Jednak Wy babki jesteście twarde bestie. Ja bym tyle miesięcy z ciągłymi ubokami, chyba nie wytrzymał.

 

U mnie już muszę powiedzieć że jest super. Powrócił stan sprzed napadów. Wróciła energia, chęci, wszystko...

W robocie siedzę po naście godzin dziennie i nie bo muszę, tylko mi się chce. Problemy mnie już nie przerażają tylko motywują do działania. Stanowią wyzwanie. W następnym tygodniu mam mega ważne spotkanie i nie stresuje się tym tylko szukam rozwiązań.

Na wszystko patrze z pewnego dystansu i nie wkurzam się byle czym.

 

Jednak dziwny jest ten nasz umysł. Przecież teraz i pół roku temu wciąż jestem "organicznie" tym samym człowiekiem. Niewyobrażalne jest, jak chemia w zakichanym mózgu może na nas wpływać i nami kierować.

Niesie to też pewne ryzyko, że takie stany mogą niestety nawracać, gdyż zależą od mieszanki jaką mózg sam sobie zadaje, ale trzeba się cieszyć tym co jest, a jak przyjdą gorsze dni to się leczyć.

 

 

Trzymajcie się ciepło.

Będę się starał zaglądać co jakiś czas, ale patrząc na liczbę wpisów, nie będę w stanie śledzić całości. Jak coś to walcie na priv.

 

PS

Zauważyliście że wiosna idzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×