Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD Choroba Afektywna Dwubiegunowa


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie jest Rambuś?

 

 

Rambuś jest zdrowy, pracuje i czeka na hipo. Mam teraz dwie pensje i jak hipo przyjdzie to świat będzie należał do mnie. Ostatnia remisja choroby połączona z hipo trwała 3,5 roku. Teraz liczę na dłużej. W hipo bardzo lubię sex :why::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj bylem na imprezce w gronie moich najlepszych znajomych.Poszlo troszke wiecej benzo niz zwykle i pękło kilka słabych drinków.Genialna atmiosfera pozytywna energia emanujaca od wszystkich pozwolila na chwilowa ucieczke od gownianej "rzeczywistosci-derealizacji".Mysle ze przydalaby mi sie zmiana otoczenia co moze pozwoliloby mnie troche ustabilizowac.

Glowna i zarazem najwazniejsza przeszkoda sa finanse.Nie uzalam sie nad soba ale moj obecny-bardzo niestabilny stan nie pozwala mi na poszerzenie "pola manewru" i przeprowadzki do innego miasta w celu szukania lepszego miejsca zatrudnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dust,

 

Slyszales o leku Gabitril ? Moglbys zapytac o to lekarza.

 

Selektywny ihibbitor wychwytu zwrotnego GABA. Dziala przeciwlękowo oraz stosuje sie go w padaczkach.

 

Skoro jest uspokajaczem i skoro CHAD ma wiele wspolnego z padaczka to moze to bylby swietny lek dla CIebie i innych CHADowcow ?

 

Warto chociaz sprobowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczesniej nie mialem siły i czasu i dopiero teraz przesledzilem posty sprzed kilku stron.Zachowanie sie niektorych osob po poscie naszego kolegi Mayfreena bylo po prostu straszne.Chlopak pisze ze chce popelnic samobojstwo i jest w fatalnym stanie a Wy macie wazniejsze sprawy na glowie czyli klotnie nie wiadomo o co.Nie mogliscie napierdalac na siebie przez PW?Jedynie Rambo zareagowal,Ka-Po chyba cos dodala i jeszcze pare osob o nie dlugim stazu na tym forum.

Zaluje ze tlumaczylem tez potem zachowanie niektorych osob ktore byly zamieszane w klotnie gdyz wedlug mnie koledze nalezaly sie przeprosiny (zwlaszcza po tym co przeszedl).

Podsumowujac - duzo osob tak na prawde ma wyje.bane na innych co tylko potwierdza w/w sytuacja.Nawet nie wiem czy chce tu dalej pisać.Zachowanie ponizej krytyki i wstyd ze doszlo do tego na forum gdzie ludzie z duzymi problemami szukaja pomocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dust to kilka stron pisal ten typ co chcial samobojstwo popelnic ja nawet tu rzadko przychodze.Sadze ze te forum jest niezle ogarniete przez moderatorow ktorzy szczegolnie maja borderline i tera jest licytacja kto ma najgorzej itp.Nasza narodowa tozsamosc wogole juz upadla ale niektorzy majato w dupie.Wiecie co z Robertem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeprosiny,bo nikt się specjalnie nie przejął,tym,że jakis osobnik poskarzyl sie na mysli samobojcze?

 

Dla tysięcy ludzi,mysli samobojcze są stałą częścią życia.Każdego dnia.Czasem wielokrotnie w ciągu jednej doby.

 

Choroby psychiczne maja to do siebie,że usypiają zdrowy instynkt,a budzą pęd do umierania..Takie jest życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dust,

 

Ten lek na "P" kosztuje ledwie 3-4 zl z tego co mowil Marek77.

 

Uwazam, ze jest duza szansa, ze Ci chociaz w pewnym stopniu pomoze lub pozwoli zredukowac Clonazepam.

 

Sprawe musze obgadac ze swoim lekarzem.Podejrzewam jednak ze dostane jakis neuroleptyk na "wyciszenie sie" lub jeszcze cos innego.Potrafie przejsc ze stanu glebokiej depry w stan graniczacy z manią dosllownie w kilka chwil.

 

Clonazepam zamienilem ponownie na alprazolam (zwykly).Robie tak co miesiac od pewnego czasu a zmiany minimalizuja rozwoj tolerancji.Paradoksalnie - w tej chwili 0.5 mg alprazolamu dziala na mnie dluzej niz pojedyncza dawka clona (tez 0.5).Wyglada to tak jakby organizm zwiekszal tolerancje na jedno benzo i jednoczesnie odzwyczajał się od drugiego.Widac to po w/w zmianach.

 

Co do mojego poprzedniego wpisu,to chyba uzylem za ostrych slow opisujac sytuacje sprzed kilku stron (co nie zmienia faktu ze w dalszym ciagu odbieram ja negatywnie).Ciezko o samokontrole przy czestych zmianach faz.

Sam juz nie wiem czy lepsza jest obojetnosc,ktora mialem przez lata czy moze popadanie ze skrajnosci w skrajnosc.Gdyby troszke to wyrownac byloby w miare ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depakiny wogole nie tolerowalem i po miesiacu musialem odstawic ze wzgledu na paskudne objawy uboczne.W tej chwili jestem na lamotryginie jako stabilizator + antydepresanty (Efectin 150+Mirzaten 30).Na razie robie komplet badan krwi + USG,EKG i inne.Musze wszystko ogarnac i jak sprawy hormonalne beda uregulowane moge zabierac sie za zmiane lekow.Wizyte na pewno planuje jak najwczesniej.Jezeli moja lekarka w dalszym ciagu bedzie na chorobowym pojde do kogos innego (juz wstepnie zdecydowalem do kogo).Co do benzo,to na pewno temat porusze i w najgorszym wypadku bede schodzil.Mysle jednak ze najlepszym wyjsciem byloby przejsc na diazepam lub tranxene albo ewentualnie alprazolam SR.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Az zal ogarnia czytajac niektore bzdury.Sadzilem ze jest to jakies lepsze forum.Czytajcie sobie niektore watki,kurwa ludzie jest to pewne ze jak dupy nie ruszycie to nic sie nie zmieni.Jestescie specjalistami a sami sobie pomoc nie potraficie.Z gory zakladacie ze sie nie uda zanim nie sprobujecie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Specjal nie obrażaj innych.. RafQ podzielam Twoje zdanie. W temacie Roberta poświęconym czadowcom, zrobił się za duży tłok. Włączyli się ludzie skorzy do kłótni.

Ja na razie wycofuję się z pisania na tym forum.

Jestem w pełnej remisji, załatwiłem sobie pracę na odpowiedzialnym stanowisku będąc na emeryturze. Emerytury mam netto 4 tys. Oczywiście jest to chyba moja ostatnia praca. Nie wiem jak długo potrwa remisja. Ostatnio trwała 3,5 roku i gdyby nie chamstwo i zdrada pewnego człowieka to może trwałaby do dziś.

Z opieprzeniem dziewczyn, miałeś rację. Facet szuka pomocy, a one z innego tematu wkraczają z kłótnią w nasz wątek. KPINA TOTALNA.

 

Ka_Po, RafQ i Ty Robercie do następnego razu, który oby nie nastąpił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drobne różnice zdań muszą być,lepiej sobie powiedzieć wcześniej niż dusić w sobie i później eksplodować ( jak na społeczność CZAD-owców to na tym forum jest całkiem spokojnie). Nie wypominajmy już sobie sprawy przeoczenia postu, sądzę ,że po tej sytuacji każdy będzie bardziej uwrażliwiony na wypowiedzi osób, które są na granicy wyczerpania.Trzeba tylko określić czy jeżeli natrafiamy na takiego posta a osoba nie odpowiada,należy się kontaktować z Administratorami forum czy zgłaszać to na Policję.

Jeśli chodzi o drobne kłótnie to ja z Żoną mamy taką starą zasadę "słowa wypowiedziane w złości się nie liczą " (przynajmniej nie tak bardzo :D ) , a osoba ,która jest spokojniejsza stara się załagadzać sytuacje.Jasne ,że bywa różnie ale jesteśmy razem ponad 12 lat mimo,że charakterki nasze nie należą do spokojnych :pirate: . Jak się potrafi załagodzić to się łatwiej później pogodzić.

Pozdrawiam Waplo (nigdy nie byłem ,nie jestem i nie będę ideałem ale chciałbym ,żeby ktoś kiedyś mi powiedział,że od ostatniego razu trochę sporządniałem :angel: ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martwię się tym, że teraz czuje się normalnie, ale jestem kompletnie pijana. Boje się, że będę wracać do tego stanu. Stanu kiedy czuje po prostu normalnie. Tak bardzoe chciałabym stagnacji, trochę stagnacji i monotonii. Nie wiem juz sama co mam robić żeby było dobrze. teraz jest troche górki, ae wiem że jutro będzie wielki dół. Nie moge juz wytrzymać tych ciągłych zmianów nastrojów. nie jestem w stanie tego znieść....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:D No to minął nam pierwszy Dzień Wiosny. Ja od rana próbuję jakieś ćwiczenia gimnastyczne dla rozruszania ciała i Ducha na razie bez większych rezultatów ale sądzę ,że ... porządne skręty tułowia wyrwą mnie z zimowego marazmu :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylam wczoraj u psycho i z tejze okazji dostałam L4 i pernazynkę :mrgreen:

 

ja też, ja tez seroxat+ ketrel na noc

narazie nie biorę zadnych stabilizatorów,chociaż mam w domu depakine,która brałam kiedyś długoo

 

-- 22 mar 2011, 10:21 --

 

ja mam zaburzenia schizoafektywne typ depresyjny ,to nie jest Chad ale często popadam ze krajności w skrajność super rewelacyjny humor,uśmiech od ucha do ucha w depreche i marazm/dlatego pozwoliłam sobie tu napisać :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×