Skocz do zawartości
Nerwica.com

KWETIAPINA(ApoTiapina, Bonogren, Etiagen, Kefrenex, Ketilept, Ketilept Retard, Ketipinor, Ketrel, Kvelux SR, Kventiax, Kventiax SR, Kwetaplex, Kwetaplex SR, Pinexet, Questax, Setinin, Symquel XR)


weronika

Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

161 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      115
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      26


Rekomendowane odpowiedzi

Arasha, Biorę 45mg, startowałem z 15mg bo na wenli w ogóle nie dało się zasnąć w nocy i działa na inne uboki (jadłowstręt, nudności). W sumie to minęło już 8 tyg. I tak jak mirta dobrze się komponowała do czasu z sertraliną - tak na wenli to nie mogę się zwlec z łóżka. Nie mogę ogarnąć jak kogoś ten lek może aktywizować :D

 

elfrid, Kwetiapina wydaje się mieć dobry profil receptorowy na uboki związane z przyjmowaniem ssri i dobre działanie na sen jako skutek uboczny. Jest parę badań, które wykazały skuteczność w leczeniu GAD

 

http://www.mp.pl/artykuly/81095

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, zaczęłam od niedużych dawek mirty p/depresyjnie, potem były obie na raz, p/depresyjnie i p/lękowo. Teraz już zeszłam z mirty i objawy depresji ustąpiły. Natomiast zwiększamy dawkę kwety, żeby ruszyć też zaburzenia osobowości, które w przeciwieństwie do depresji są stałe, no i te objawy psychotyczne.

 

-- 22 mar 2015, 16:42 --

 

huśtawka, ma działanie p/lękowe i p/psychotyczne. W schizofrenii się bierze jeszcze większe dawki.

 

Urojenia a natrętne myśli czasem trudno odróżnić, ale mają inny mechanizm powstawania.

 

Ja teraz na pewno lepiej oceniam sytuację, pracuję też nad tym na terapii, żeby skupiać się na prawdziwych relacjach, a nie ich rozwinięciem w głowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

absolulu, w takim razie to nie mirta winna, a bardziej wenla :? A dlaczego zrezygnowałeś z sertry ? Przestała działać ?

Ja też swego czasu brałam 45 mg, ale to jest naprawdę duża dawka i może powodować otępienie. Skoro rozważasz spróbowanie fluo, to może połącz ją z mniejszą dawką mirty

( ja na początku leczenia dostałam taki zestaw i dobrze się sprawdzał ). Trudności z wstawaniem mogą wynikać z większej dawki mirty, nie wenli, bo wenlafaksyna raczej aktywizuje. Ale jeżeli ze względu na uboki po wenli zwiększyłeś dawkę mirty, to może warto jednak rozważyć póki co zmianę wenli. Kwetiapinę zawsze można dołączyć dodatkowo ( małe dawki działają nasennie ), ale póki co nie ma sensu szaleć z ilością leków.

Moim zdaniem lepiej jest wymienić jeden lek i zobaczyć, jaki będzie efekt ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger Widzę że bierzesz ten lek. Biorę obecnie wenlę z mirtą, ale po tym mixie tylko bym spał. Myśle o zmianie na fluo + kwetiapina. Jaka dawka kwety będzie dobra na sen i objawy nerwicowe (lekkie OCD, obsesje, lęki) ? I czy lepiej brać tę o przedłużonym uwalnianiu czy IR ? Będę wdzięczny za wskazówki.

 

Kiedyś dłuuuugo brałem fluoksetynę+kwetiapinę(IR). Bardzo sobie chwaliłem ten mix. Teraz biorę tę o przedłużonym uwalnianiu i ma być ona teoretycznie "lepsza" jeżeli chodzi o o występowanie skutków ubocznych(znaczy mniej i rzadziej) i dawać mniejszą "zmułę"/"otępienie" na drugi dzień po zażyciu. Typowo na spanie styknie już 25-50mg IR, ja brałem 100mg, a moja dziewczyna z 1/2 mojej masy ciała 50mg- i oboje nas ścinało, zgon pół godziny po zażyciu. Mając porównanie, na sprawy lękowe i depresję imho lepsza jest XR 150-300mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, zaczęłam od niedużych dawek mirty p/depresyjnie, potem były obie na raz, p/depresyjnie i p/lękowo. Teraz już zeszłam z mirty i objawy depresji ustąpiły. Natomiast zwiększamy dawkę kwety, żeby ruszyć też zaburzenia osobowości, które w przeciwieństwie do depresji są stałe, .

 

A jakie są objawy tych zaburzeń osobowości, na które pomóc kwetiapina?

 

-- 29 mar 2015, 21:00 --

 

Dark Passenger, a w jakich dawkach brałeś połączenie fluoksetyna+kwetiapina i w jakiej formie ta kwetiapina?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie są objawy tych zaburzeń osobowości, na które pomóc kwetiapina?

A długo by opowiadać.

Pierwsza i podstawowa rzecz nieogarnianie rzeczywistości. Mylenie tego co ja o kimś sądzę i co sobie wyobrażam z tym jaka ta relacja jest naprawdę. Albo, że czegoś komuś nie mówię, bo mi się wydaje, że on myśli wszystko to co ja.

Do niedawna miałam problemy z wchodzeniem w grupę ludzi, bo wydawało mi się, że mnie nie chcą i namawiają się przeciwko mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, a czemu zrezygnowałeś z tego połączenia? Napisałeś, że dobrze działało?

Sam biorę taki mix 20mg fluoksetyny +100mg kwetiapiny i czekam na pozytywne rezultaty. Mam wrażenie, że już przeszły pierwsze najgorsze uboki SSRI. Dzisiaj przebudzenie bez lęku i napięcia, bez odruchowego sięgniecia po benzo.

Zastanawiam się ewentualnie nad przejściem na kwetiapinę na formę XR?

U Ciebie kwetiapina miała wspomagać przeciwdepresyjne działanie fluoksetyny, czy działać też jako stabilizator?

 

-- 30 mar 2015, 05:33 --

 

cyklopka, to faktycznie takie osobowościowe sprawy, odbiór rzeczywistości, samego siebie przez innych. I pomaga na to kwetiapina? Trochę się co prawda dziwię, że bez antydepresanta ją bierzesz, jakiegoś SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, od jak dawna stosujesz ten mix ? Domyślam się, że jest to już któryś z kolei ( chociażby po Twoim stażu na forum, a raczej nie widziałam Cię nigdy w wątkach pozalekowych ). Na co masz przepisaną kwetiapinę ( bo taka trochę nietypowa dawka, ni to nasenna ni to na jakieś poważniejsze zaburzenia ) ?

I jak długo trzymały Cię uboki po fluo ?

 

Zachęcam Cię do wypowiedzenia się w temacie sk-d-si-bior-skutki-uboczne-za-ywania-lekow-t55047.html ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, dawkę 20mg fluoksetyny stosuję od połowy marca, wcześniej niepotrzebnie brałem zbyt długo 10mg. Zarówno fluoksetynę jak i kwetiapinę brałem już wcześniej, ale nigdy razem. Oficjalna diagnoza to depresja, takie są też objawy podstawowe i pierwotne z którymi zgłaszam się do psychiatry. Jednak po sposobie działanie leków przeciwpderesyjnych, mojej reakcji na nie - sztucznego nakręcenia, pobudzenia, drażliwości (już po okresie wprowadzenia leku) - psychiatryczne mądre głowy mówią o spektrum CHAD i innych tego typu wynalazkach. W każdym razie, niezależnie od dokładnej diagnozy, najlepsze leczenie dla mnie to ma być dobry lek przeciwdepresyjny i stabilizator nastroju. I właśnie kwetiapina ma pełnić funkcję stabilizatora, dodatkowo augmentować przeciwdepresyjne działanie SSRI. Dawka przepisana przez lekarza to 200mg. Niestety obawiam się przytycia, obniżenia przemiany materii, więc staram się brać jak najmniejszą, skuteczną dawkę kwetiapiny (brałem kiedyś 300mg i wtedy problem z masą ciała była zauważalny).

Brałem już wiele leków, też w różnych połączeniach, mam staż na forum i staż lekowy. Miałem też fazę anty-SSRIową (co ostatnio tu modne) i okres leczenie samymi stabilizatorami, który jednak okazał się niewystarczający.

Uboki po fluo trzymały mnie równe dwa tygodnie. Zwłaszcza nasilenie lęku i napięcie, pogorszenie nastroju było przez około tydzień. Dzisiaj już od rana jakby lżej. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.

 

-- 30 mar 2015, 06:20 --

 

laden, a ile czasu już bierzesz w tych dawkach: fluo 40mg i kwetapinę 100mg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka też miałem podobne problemy :smile: Nie miło mieć te nadprzyrodzone moce i od razu osądzać z góry wszystkie osoby..

Mi kwetapina na to za bardzo nie pomogła.Dawała w czerep tak ,że nie miałem lęków i depersonalizacji przez pierwsze kilka godzin jednak czułem się jak totalny głąb..Pozniej już nie bardzo na mnie działała.Na spanie była idelana ,mam jeszcze troche tych mocnych tabletek może kiedyś się przydadzą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, to faktycznie takie osobowościowe sprawy, odbiór rzeczywistości, samego siebie przez innych. I pomaga na to kwetiapina? Trochę się co prawda dziwię, że bez antydepresanta ją bierzesz, jakiegoś SSRI.

Brałam mirtę, ale już odstawiłam :great:

 

-- 30 mar 2015, 14:42 --

 

cyklopka też miałem podobne problemy :smile: Nie miło mieć te nadprzyrodzone moce i od razu osądzać z góry wszystkie osoby..

Mi kwetapina na to za bardzo nie pomogła.Dawała w czerep tak ,że nie miałem lęków i depersonalizacji przez pierwsze kilka godzin jednak czułem się jak totalny głąb..Pozniej już nie bardzo na mnie działała.Na spanie była idelana ,mam jeszcze troche tych mocnych tabletek może kiedyś się przydadzą ;)

Może mi pomogło na te inne rzeczy, bo na spanie nie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×