Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie daję już rady...;(


Dym

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie;)

Tak jak napisałem w temacie, powoli nie daję już rady:( Tak, chodzę do psychologa i wspólnie z panią psycholog doszliśmy do wniosku, że mam nerwicę i pracujemy nad tym podczas każdej sesji. Mam 18 lat a ręce telepią mi się jak staremu człowiekowi. Duszności, kłucie w klatce piersiowej, cholernie pulsujące żyły na szyi, pocenie się rąk i ogólnie ciała, to moje objawy, gdy dane mi jest wyjść gdzieś w publiczne miejsce samemu. Wyjść do sklepu czy przejść zatłoczoną ulicą to dla mnie duże wyzwanie, najczęściej - słuchawki w uszy, głowa w dół i idę przed siebie.

Mam ten lęk i obawę przed ludźmi, miejscami, gdzie jest wiele osób, to jest straszne:(

Ponadto, często mam straszne wahania nastrojów, byle co może mi zmienić humor o 180 stopni;/ Swoją sytuację opisywałem mniej więcej dwa miesiące temu, zainteresowanych mogę odesłać do wątku co-si-ze-mn-dzieje-t16014.html . A teraz...moja sytuacja wydawało mi się że będzie coraz lepsza ale wcale tak nie jest:( nadal mam te objawy, które miałem, nadal płaczę z byle powodu, dodatkowo we własnym domu czuję się jak obca osoba. Wszystko co zrobię jest złe i nieodpowiednie, moje zachowanie jest nieadekwatne do sytuacji, cała wina jest zrzucana na mnie. Nie czuję żadnego choćby najmniejszego szacunku do mnie, wydaje mi się jakby matka z młodszą siostrą żyły w jakiejś konspiracji wobec mnie;/ czuję się niepotrzebny we własnym domu, gdzie moje jedyne miejsce jest przy komputerze z muzyką. Często myślę nad sobą i dalszym życiem, nad sensem życia, co będzie ze mną w przyszłości...A najgorsze jest to że nie mam z kim o tym pogadać tak totalnie na poważnie, kogoś komu mógłbym powierzyć swoje tajemnice i zwierzyć się z moich kłopotów...Jest mi tak bardzo ciężko...

Co robić dalej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to powiedz o tym mamie! o swoich obawach, o tym, jak się czujesz - musisz! chcesz się zamęczyć? niezależnie od sytuacji panującej miedzy Tobą, a bliskimi, musisz to powiedzieć! nie wiem dokładnie, jak jest w twoim domu, ale każde wygadanie się bardzo pomaga; w końcu to twoja matka i ona cie nie zostawi - zaufaj jej, spróbuj zaufać;

 

i nie wstydź się przypadkiem, że masz 18 lat - ja mam 17 i wierz mi, bardzo często zdarza mi się w chwilach napięcia emocjonalnego pod wpływem nawet jednego, średniowzruszającego zdania wpaść w płacz; też mam wahania nastroju, jak mnie łapie nerwica, ale to w sumie normalne, bo wtedy czuje się mocny dyskomfort przy takich somatycznych objawach; dziś dla przykładu - raz jest lepiej i napięcie odpuszcza, a za pól godziny znowu chwyta dość silne;

 

ty musisz komuś to wszystko powiedzieć, ale nie na forum obcym osobom, ale rodzinie - nawet, jeśli teraz wydaje ci się, że relacje miedzy wami są fatalne albo nie istnieją w ogóle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×