Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy mając takie zaburzenia można definitywnie z tego wyjść??


Marena

Rekomendowane odpowiedzi

no włąsnie.

Ja mam 22 lata, a uczucie lęku, paniki, roztrzęsienia, zamknięcia "jak konserwa", ucieczki przed ludźmi i inne towarzyszyły mi od zawsze.

 

Jak już jpisałam w poprzednim mailu, ostatnią deską ratunku była dla mnie wiara. I rzeczywiście dzięki temu teraz żyję.

 

Ale te stany trwałyu tak długo i tak się nasilały, że nieraz jak mnie zablokuje to koniec.

 

Wspomagam się też lekami (fluoksetyna)

 

Czy jest ktoś kto definitywnie zakończył problem depresji, nerwicy i innych chorób psychicznych??

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnóstwo ludzi, ale nie dla nich jest to forum...

 

Czyli da się wyjść, a i WY macie nadzieję, że to tylko przejściowy stan i już za jakiś czas nie bedziecie musieli tu wchodzić. (no chyba że jako weterani, którzy mogą służyć pomocą i doświadczeniem :D )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja juz całkiem nieźle sie czuję ale cały czas wchodze na to forum bo je po prostu polubiłam a przede wszystkim ludzi którzy na nim są.Gdybym nie wierzyla że to minie to bym juz dawno się załamała bo było chwilami naprawdę kiepsko ale teraz jest ok i wierzę że będzie jeszcze lepiej , przecież nie jesteśmy na nic chorzy fizycznie a to się dzieje wyłącznie w naszej psychice, wiec jezeli tylko odpowiedno pokierujemy leczenie (indywidualnie bo każdemu co innego może pomóc) to napewno bedzie dobrze.Pozdro :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wyszlam z choroby psychicznej a przyszlam na forum bo dopadla mie depresja egzystencjalna,z powodu klopotow rodzinnych,zeby z tego wyjsc niewystarczy wolanie o pomoc tylko autentyczna chec wyzdrowienia,zadaj sobie pytanie co daje ci nerwica-zainteresowanie ze strony innych ,pozbycie sie poczucia osamotnienia,ze inni tez maja podobne poblemy a jakos sobie z nimi radza,wreszcie wsparcie psychiczne,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marena, da sie z tego wyjsc, tak jak napisala joanna5, nie wystarczy tylko wolac o pomoc, trzeba też działąć i sie nie poddawac :!: raz nie wyjdzie ale drugi raz kto wie moze wyjdzie...przede wszystkim postaw na długoterminowa terapię, a z czasem pod kontrola lekarza odstawiaj leki...Zycze powodzenia

 

 

 

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marena, no jakbym czytała o sobie! Mam tyle samo lat co Ty, i nie radziłam sobie ze sobą chyba od końca podstawówki. Pytasz, czy można z tego definitywnie wyjść - nie wiem, ja nie wyszłam na razie. Ale jednak moment, w którym pierwszy raz trafiłam do psychiatry, potem do terapeuty - to był przełom, bo zobaczyłam, że nie jestem z tym wszystkim zupełnie sama, są ludzie, którzy mogą mi pomóc. I wiele się zmieniło na lepsze, na pewno. Poza tym, że teraz mam akurat nawrót, to jednak jestem duuuużo szczęśliwsza niż jako nastolatka.

Więc generalnie zawsze warto szukać pomocy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnią deską ratunku była dla mnie wiara. I rzeczywiście dzięki temu teraz żyję.

 

Jesteś kandydatką na fanatyczkę i łakomym kąskiem dla sekt. Nie przesadzaj z tą wiarą i oddaniem Bogu - jakby Bóg chciał byś była zdrowa, to pewnie byś była. Widocznie ma Cię gdzieś.

Pamiętam, jak w mojej "katolickiej" wspólnocie wykorzystywano ludzi chorych, zastraszano ich i robiono im wodę z mózgów, by zniewolić i podporządkować.

 

Przemyśl teraz sprawę w nowym świetle i zastanów się zanim pójdziesz do kościoła dawać się tam manipulować. Jeżeli jesteś chora psychicznie to dla kościoła katolickiego jesteś albo nawiedzona, albo opętana. Oni nie znają czegoś takiego, jak choroba psychiczna, a wszystko co nie jest im znane, przypisują działaniu złego ducha. Więc strzeż się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×