Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Tahela..:D...pędze zagrzać sobie stópki....to był za długi dzień...dla mnie...dobranoc...

 

-- 22 gru 2011, 01:22 --

 

A czego tu sie bac?życie jest wyzwaniem..śmierc jest piekna..

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co,dawno nie było mi tak kijowo jak dzisiaj :? Wsio runeło, mąż wkur...,synu tez ...żal mi siebie :mrgreen:

 

-- 22 gru 2011, 02:34 --

 

A co ty wiesz o smierci..?

się licytować nie będę, stracha cholernego,paralizującego mam i tyle;ni erozumiem ludz którzy odbierają sobie zycie i tyle ....ono takie ciekawe,ekscytujące i pikne :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malibu, sa rozne powody dla ktorych ludzie podejmuja takie decyzje. I zawsze jest to wybor w pelni swiadomy. Nie mowie tu teraz o cpunach czy alkoholikach, ktorzy sami nie wiedza co robia, tylko o normalnych ludziach, ktorzy na przyklad nie potrafia juz sobie poradzic z okropna sytuacja zyciowa, przerastajacymi ich problemami. Kiedy osiagaja tak straszny stan depresji, ze nie chca juz tak zyc. Czasem robia to po prostu z wscieklosci, tak ja ja, kiedy mialem 13 lat (nie udalo sie sie na (nie)szczescie. Powodow sa dziesiatki, ja mialem kilka prob, ale zawsze jakims dziwnym trafem mnie ktos znajdowal, nawet cholera na torach w malej wioseczce o 3 w nocy nagle przyszla policja i zgarneli mnie do szpitala. Nosz kurde jakim cudem oni sie tam w ogole wzieli co tam robili i dlaczego zdazyli przed tym cholernym pociagiem?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nexMatii,wybacz,ja nie kumam pojecia życia,cierpnienia ... w tym wszystkim jest nadzieja w śmierci jej nie ma :? Byłam "po drugiej stronie" ,nie z własnej woli,miałam białaczkę i byłam w stanie śmierci klinicznej ,ponad tydzien ,moze i żle nie było ale .."chciałam być TU" ,od tamtego czasu kłopoty i problemy przyziemne mnie mało wzruszaja :roll:

 

-- 22 gru 2011, 03:03 --

 

malibu, sa rozne powody dla ktorych ludzie podejmuja takie decyzje. I zawsze jest to wybor w pelni swiadomy. Nie mowie tu tersaz o cpunach czy alkoholikach, ktorzy sami nie wiedza co robia, tylko o normalnych ludziach, ktorzy na przyklad nie potrafia juz sobie poradzic z okropna sytuacja zyciowa, przerastajajacymi ich problemami. Kiedy osisagaja tak straszny stan depresji, ze nie chca juz tak zyc. Czasem robia to po prostu z wscieklosci, tak ja ja, kiedy mialem 13 lat (nie udalo sie sie na (nie)szczescie. Powodow sa dzisiatki, ja mialem kilka prob, ale zawsze jakims dziwnym trafem mnie ktos znajdowal, nawet cholera na torach w malej wioseczce o 3 w nocy nagle przyszla policja i zgarneli mnie do szpitala. Nosz kurde jakim cudem oni sie tam w ogole wzieli co tam robili i dlaczego zdazyli przed tym cholernym pociagiem?!

Amon_Rah,tiaaa,no tak...rozumiem ,to jest tzw pierwsza mysl ,impuls ...skończyc ze sobą,ostanio ,rok temu miała taką, w ataku paniki ,gdy odebrano mi wszystko ...Ale wiesz co , przeczekałam to,powtarzałam sobie że te mysli miną, trzeba czasu ,ze poczekam tydzien i jak nadal będę chciała "odejśc" to tak zrobie.Jak łatwo sie domyslic po tygodniu ni emiałam juz takich mysli ,poszły precz :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malibu, ja tez bylem w stanie smierci klinicznej. Boga nie ma. Nic nie ma. Jest tylko czern i nieistnienie. Takze wszyscy naiwni ktorzy wierzycie w Boga, niebo i zycie wiecznie, zapomnijcie o tych ludzkich wymyslach na pocieche, ze po smierci bedzie lepiej bo po smierci NIC NIE MA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×