BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie

[linka]

A wiesz, że jeśli katolik pójdzie do innego kościoła i będzie uczestniczył w nabożeństwie to ma grzech zdrady kościoła?

 

A wiesz, że mnie to generalnie mało interesuje......już mam tyle grzechów na sumieniu, których nie żałuję a co gorsza nie zamierzam przestać grzeszyć....że chyba i tak mi nie odpuści....byłam na wielu nabożeństwach włącznie z tym, że słuchałam modlitw muzeinów z minaretów (to też się liczy? )

 

Ja bardzo kocham mojego Boga - ale do kościoła/wspólnoty katolickiej to ja się nie nadaję.....

[nerwicaman]

smieszne rzeczy piszecie smerfy:)

linka jak tak go kochasz to czego zwykle piszesz "Bog" z malej litery

 

"który w nocy zabawia się z zakonnicą"- a to tu ateistow boli

[Ahmed]

Nie śmieszy Was paradoks spowiedzi?

to jest powód dla którego nie uznaję kościoła jako instytucji. Uważam że spowiedź (niby święta)

została stworzona by kontrolować mysli, grzeszki i grzechy wyznawców.

Klepią wszędzie, że Bóg jest wszechwiedzący. Po co więc mam iść spowiadać się jakiemuś księżulkowi, który w nocy zabawia się z zakonnicą, skoro Bóg wie o wszystkich moich grzechach? Po to, żeby mieli o czym między sobą gadać?

Podobno jest też miłosierny, więc dlaczego jakiś ksiądz ma mi dawać rozgrzeszenie? Przecież Bóg sam mi je da.

Z ust mi to wyjęłaś Złociutka :) Kosciół jako instytucja to - samo zło.

 

A wiesz, że jeśli katolik pójdzie do innego kościoła i będzie uczestniczył w nabożeństwie to ma grzech zdrady kościoła?

Bo boją się, że stracą wyznawców, a tym samym źródło dochodu

i tak tracą i tak tracą - koscioły chrześcijańskie bija na alarm - coraz wiecej ludzi odwraca sie od nich.

ostatnio wymyslili "spis wiernych"

[linka]

nerwicaman, a to, ze napiszę Bóg wielką literą sprawi, ze będę kochać go bardziej? To tylko słowo ..... dla mnie to mało istotne.....

 

[Dodane po edycji:]

 

nerwicaman, to powinno boleć katolików......bo ateistom to zwisa....

[Ahmed]

]i tak tracą i tak tracą - koscioły chrześcijańskie bija na alarm - coraz wiecej ludzi odwraca sie od nich.

ostatnio wymyslili "spis wiernych"

 

Bo ludzie w końcu zaczynają przeglądać na oczy

 

Niech sobie spisują co chcą, mnie na szczęście tam nie zobaczą

mnie tez nie ....:)

[Gość]

Nie wszyscy katolicy stają się ateistami - wielu przechodzi do kościołów protestankich.

 

Najpopularniejsze kościoły to ewangelicko augburski oraz kościół zielonoświątkowy.

 

Kościół zielonoświątkowy znacznie różni się od KRK. Nabożeństwa są bardzo nowoczesne, używa się intrumentów muzycznych i machania flagami - bardzo ten kościół oddziałuje na emocje.

Przykład nabożeństwa:

 

A kościól augsburski czyli luterański to taki mocno zreformowany katolicyzm. Nie modli się do Maryi, aniołów i świętych, nie ma "świętych" obrazków i rzeźb.

[linka]

Pluto, słuchaj...ale rozumiesz, że to o czym opowiadasz to powszechnie znane fakty, nie musisz nam tłumaczyć....

Ja sama (pisałam wcześniej) zastanawiam się nad przejściem do kościoła protestanckiego....

[nerwicaman]

panno modliszko tak sobie napisalem ze ateisow;) po prostu mysle ze mimo tego co myslisz, ksiezy ktorzy robia takie rzeczy nie ma az tak duzo, ale na pewno nikt tego nie zbada. jesli chodzi o argumenty, czy myslisz ze ktorys z nich by Ciebie do czegos przekonal nie mysle. sam mam wiele watpliwosci, duzo grzechow na sumieniu, ale wierze ze jest jeden Bog, ktorego nie obejmiemy naszymi glowkami(tym bardziej my na tym forum ). pada tu duzo argumentow za i przeciw kk, jest duzo jadu w wypowiedziach przeciw kk, nie wiem skad to wynika ale nie bede dociekal,

ps bede wchodzil gdzie chce i pisal takie krotkie posciki (jak ten na gorze) bo wnosza one wiecej do tematu niz te stronnicowe teksty nie pamietam kogo o tym sloncu strasznie sie usmialem

son=sun ,

 

linka mysle ze moze by wypadalo ale Twoja sprawa bejbe

poza tym nie spamuj

Edytowane 29 Listopada 2010 przez Gość

[Gość]

Łaj tam a myslałem, że macie małą wiedzę. Do jakiego kościoła chesz iść?

[linka]

Interesuje mnie odłam ewangelicki,Kościół Ewangelicko-Augsburski. Posiadam w mieście nawet parafię

[Gość]

linka: ..ale tylko jak pomodlisz się do bozi w kościele katolickim i pójdziesz do spowiedzi u księżulka to bóg będzie łaskawy.... ja pier..... co za paranoja.....

 

A kto Ci tak powiedział? o. Badeni, katolicki mistyk, dominikanin (już zmarł) napisał w ostatniej książce, że wielu chrześcijan niekatolików jest bardzo miłych Bogu, bo mają prawdziwie żywą wiarę i wiele wypraszają dla świata, a na górze Athos (święta góra prawosławia - dla ułatwienia podam) jest żywy kontakt z Bogiem, jednak KK najwierniej zachował przesłanie Ewangelii. Można się z tym nie zgadzać, ale czytajcie coś poza onetem czasem. Jeżeli katolik nie ma możliwości pójść do kościoła katolickiego, a ma możliwość do cerkwii, to jest to tak samo ważne.

[Canis]

Nie wszyscy katolicy stają się ateistami - wielu przechodzi do kościołów protestankich.

 

Najpopularniejsze kościoły to ewangelicko augburski oraz kościół zielonoświątkowy.

Raczej zwróciłbym uwagę na to, ilu protestantów wraca do KK, a nie ilu katolików woli protestantyzm.

 

Protestantyzm jest na ogół po prostu wygodny.

[linka]

refren, nie czytam Onetu ale ciekawe jest to co napisałeś, a w takim razie jak to się ma do tego:

Jeżeli katolik nie ma możliwości pójść do kościoła katolickiego, a ma możliwość do cerkwii, to jest to tak samo ważne.

 

A wiesz, że jeśli katolik pójdzie do innego kościoła i będzie uczestniczył w nabożeństwie to ma grzech zdrady kościoła?

Jest jeden kościół, którego KRK uznaje - kościół greckokatolicki. Ale tak czy siak nie dawno BXVI powiedział, że tylko w KRK jest pełne zbawienie

Nawet KK nie uważa innych kościołów chrześcijańskich za Kościoły a za wspólnoty.

 

 

Canis, ja bym się nie posiłkowała akurat tym co się dzieje w USA,

. Amerykańscy katolicy są przede wszystkim potomkami Włochów, Irlandczyków, Polaków i Niemców. Współcześnie, do gwałtownego wzrostu liczby katolików, w założonym przez protestantów kraju, przyczyniła imigracja z krajów Ameryki Południowej.

Ok 26 % to katolicy a około 17% to baptyści ....... więc różnica nie jest aż tak ogromna.....

[Canis]

Skąd wy bierzecie te chore przekonania xD Między kościołami katolickimi a różnymi cerkwiami prawosławnymi są zasady interkomunii, a w nabożeństwach można zawsze brać udział. Jeśli ktoś bardzo kocha prawosławie, może zmienić ryt na wschodni katolicki i mieć to samo. To nie jest traktowane jako zdrada Kościoła. Piszecie bajki na poczekaniu.

 

Co do USA - ja rozumiem, ale fakt faktem.

[Gość]

Linka ale wiesz, że będziesz musiała oddawać 1% na kościół?

 

Protestantyzm jest na ogół po prostu wygodny.

Nie każda denominacja jest wygodna. Są odłamy liberalne, konserwatywne i fundementalne.

Np. Adwentyści dnia 7 zabraniają pić alkoholu, palić papierosów, jeść wieprzowiny, pić kawy i chyba herbaty czarnej. Czy to jest wygoda?

Są denominacje, które uważają, że wszystko co nie jest chrześcijańskie a dokładnie ewangelikalne należy unikać - mówią na to rzeczy ze "świata". Unikają TV, muzyki innej niż chrześcijańskiej, nie wiążą się z osobami nie odrodzonymi na nowo - to jest wygoda?

Edytowane 29 Listopada 2010 przez Gość

[harpagan83]

W takim razie powinnaś wiedzieć, że w Buddę się nie wierzy, tylko jest to stan umysłu

 

Panna_Modliszka, dziwne rzeczy wypisujesz, w Budde się wierzy i praktykuje jego filozofię, a stan umysłu jaki można osiągnąć po przez medytacię to "Nirvana"

[Gość]

Jeżeli katolik nie ma możliwości pójść do kościoła katolickiego, a ma możliwość do cerkwii, to jest to tak samo ważne.

 

Inaczej sprawa wygląda w przypadku przyjmowania Komunii przez katolika w Kościele prawosławnym. Z punktu widzenia teologii prawosławnej osoba przystępująca do komunii św. w Cerkwi posiada pełną jedność z tym Kościołem. A zatem, wedle tego rozumienia, w komunii św. należy uwzględnić nie tylko jedność z Bogiem, ale i z Kościołem. W konsekwencji katolik przyjmujący komunie św. w Kościele prawosławnym przez sam fakt przyjęcia komunii św. w tym Kościele staje się prawosławnym.

ekumenizm.pl

[Canis]

Jeśli katolik przyjmie Komunię w prawosławiu to staje się automatycznie prawosławnym. Tak mówi prawo prawosławne.

Faktycznie, wygląda na to, że się myliłem. Ciekawe, żyłem w przekonaniu, że jest inaczej. Interkomunia jest możliwa w sytuacji zagrożenia życia wobec obu kościołów. Muszę przyznać ci rację.

 

Protestantyzm jest na ogół po prostu wygodny.

Nie każda denominacja jest wygodna. Są odłamy liberalne, konserwatywne i fundementalne.

Np. Adwentyści dnia 7 zabraniają pić alkoholu, palić papierosów, jeść wieprzowiny, pić kawy i chyba herbaty czarnej. Czy to jest wygoda?

Są denominacje, które uważają, że wszystko co nie jest chrześcijańskie a dokładnie ewangelikalne należy unikać - mówią na to rzeczy ze "świata". Unikają TV, muzyki innej niż chrześcijańskiej, nie wiążą się z osobami nie odrodzonymi na nowo - to jest wygoda?

Ehe, i kto ma rację? Wybieramy sobie kościółek wedle wygody, jak ubrania w sklepie?

[harpagan83]

Panna_Modliszka, Budda to indyjski ksiąrze, który opóścił swój zamek i odszedł od swojej bogatej rodziny. Został wędrownikiem, i zaczol medytować. jego filozofią było wy zec sie wszystkich dóbr materialnych, i przyjemności cielesnych, bo przez nie ludzie tracili spokój ducha , po przez pogoń za nimi. Zaczoł praktykować medytację, która pozwalała uwolnić go od grzesznych materialnych myśli.

Teraz rozumiesz "Drogi Ojcze?"

[Gość]

Wybieramy sobie kościółek wedle wygody,

W prawie każdej religii jest taki 3 stopniowy podział

[linka]

Canis, jak dla mnie to jest ok, wtedy stosujesz się do zasad i żyjesz w zgodzie z włąsną religią, czy ja muszę być katoliczką tylko dlatego, że tak zadecydowali za mnie rodzice? Nie mogę przejść na wiarę z którą się zgadzam? I dobrze, 1% będę oddawać, przynajmniej na każdej mszy nie będzie mi łaził kościelny i podtykał tacy pod nos....

[Gość]

harpagan83, Medytacja nie jest warunkiem osiągnięcia nirwany ,jest tylko jedną z drug do niej.

Możesz osiągnąć oświecenie nirwanę ) poprzez sposób ,życia . A co do wiary w Buddę to równie dobrze możesz napisać ,że każdy matematyk modli się i wierzy jak w Boga w Pitagorasa .

[Canis]

Canis, jak dla mnie to jest ok, wtedy stosujesz się do zasad i żyjesz w zgodzie z włąsną religią, czy ja muszę być katoliczką tylko dlatego, że tak zadecydowali za mnie rodzice? Nie mogę przejść na wiarę z którą się zgadzam? I dobrze, 1% będę oddawać, przynajmniej na każdej mszy nie będzie mi łaził kościelny i podtykał tacy pod nos....

Oczywiście, że możesz. U mnie w domu był ateizm, dopóki nie stwierdziłem, że to najbardziej bezsensowne wyznanie z jakim się w życiu spotkałem. Jakoś nie wahałem się, żeby się zbuntować. Ani z tym, żeby wrzucać 50gr z kieszonkowych co niedzielę. Może jestem dziwny.

 

Chciałbym kiedyś spotkać prawdziwego ateistę - takiego, który ma dość jaj, by żyć zgodnie z własnymi przekonaniami. A można. Tylko, jak to ktoś gdzieś pięknie określił, w Polsce są tylko katolicy żyjący jak ateiści i ateiści żyjący jak katolicy.

[linka]

Canis, a jak inaczej mają żyć ateiście skoro kościół w stopniu znacznym wpływa na państwo, na prawo i inne części życia wszystkich obywateli?

[Canis]

Znaczy, co konkretnie robi? Co takiego Ci przeszkadza? :