Skocz do zawartości
Nerwica.com

BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie


sbb88

Czy wierzysz w Boga?  

54 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wierzysz w Boga?

    • Tak, jestem wyznawcą kościoła latającego potwora spaghetti
      0
    • Tak, wierzę w Boga (hinduista)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (judaista)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (muzułmanin)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (chrześcijanin-inny odłam)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (protestant)
      1
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (prawosławny)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (katolik)
      20
    • Tak, jestem rycerzem Jedi
      2
    • Tak, ale go nie lubię (satanista, nihilista)
      1
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (wyznaję inną religię)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (ale nie wyznaję religii)
      2
    • Przykładam marginalne znaczenie do koncepcji Boga (buddysta)
      1
    • Tak, wierzę w Boga bezosobowego (deista/panteista itp.)
      6
    • Nie mam zdania/Niezdecydowany (agnostyk)
      10
    • Nie, Bóg nie istnieje (ateista)
      19


Rekomendowane odpowiedzi

Można kazać-wsadź komuś głowę pod wodę i każ mu oddychać-tak mniej więcej wygląda śmierć osoby która cierpi, na przedśmiertną niewydolność oddechową, związaną z zalaniem płuc płynem...a przeciwnicy eutanazji mu mówią:oddychaj, żyj..

 

ego, ale to nie przeciwnicy eutanazji odpowiadają za to, że ta osoba jest w takim stanie, a ten kto komuś wpycha głowę pod kran za to odpowiada.

 

Kiedyś nie było takich dylematów (co najwyżej dylemat czy dobić rannych), bo medycyna nie była na takim poziomie, żeby utrzymywać przy życiu ludzi, których organizmy nie są w stanie żyć bez pomocy. Pytanie jednak czy skoro stoimy na tak wysokim poziomie medycznym i technologicznym, to czy nie powinniśmy być też wysoko rozwinięci moralnie. I czy nie mamy obowiązku używać wiedzy i środków do utrzymywania chorych przy życiu. I gdzie jest ta granica, po której już należałoby tego zaprzestać. Nie może też być tak, że o tym, czy ktoś będzie żyć a kto nie, będzie decydować to, czy rodzina chce się nim zajmować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale to nie przeciwnicy eutanazji odpowiadają za to, że ta osoba jest w takim stanie,

Ale odpowiadają, że w takim stanie będzie dłużej, chociaż tego może sobie nie życzyć.

 

a ten kto komuś wpycha głowę pod kran za to odpowiada.

Zgoda- człowiek sam się topi, a oni każą mu pływać..

albo wersja dla wierzących( opisana wcześniej w likowanym komiksie)-Bóg go dusi, a oni krzyczą:"oddychaj człowieku, bo Bóg sobie tego właśnie życzy..."

 

Dla mnie wyrazem postępu moralnego, byłoby właśnie umożliwienie człowiekowi takiego sposobu śmierci, jaki nie byłby możliwy bez postępu medycznego, który nastąpił. Dla mnie definitywna granica leży co najmniej tam, gdzie wola chorego, a na pewno nie tam, gdzie ją jakiś ideolog postawi. :P

I nie martw się, bo rodziny nikt nie pyta, czy ma ochotę się tym kimś zajmować, rodzina ma obowiązek to robić i ponosić wszelkie koszta materialne i niematerialne takiej opieki i właśnie Ci, którzy im tego nakazują i za tym optują, sami najczęściej mają najbardziej w dupie to, jakie koszta opiekunowie, w związku z tym, poniosą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo wersja dla wierzących( opisana wcześniej w likowanym komiksie)-Bóg go dusi, a oni krzyczą:"oddychaj człowieku, bo Bóg sobie tego właśnie życzy..."

 

A czemu się tu dziwić? Był grzech pierworodny to teraz musimy żyć w tym gównianym świecie i nie ma zmiłuj, trzeba się męczyć aż do końca, bo wyznawcy Boga, który wypędził nas z raju, tak chcą.

 

Zawsze mnie zastanawiało jak można wierzyć w taką bajkę, że grzech pierworodny odpowiada za całą gównianość tego łez padołu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mnie Hans, jak w ogóle można wierzyć dziś w cokolwiek z niej, dysponując tą wiedzą na temat korzeni wszystkich religii, etiologii wynikającej choćby z ludzkiej natury i potrzeb, wobec coraz większej wiedzy o wszechświecie i przewidywaniu etapów rozwoju cywilizacji...

to zupełnie tak jakby widzieć jak pies sra ci na wycieraczkę a później upierać się, że to teściowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest mój świat wewnętrzny

http://th03.deviantart.net/fs71/PRE/i/2013/215/4/e/dcc_doodles_8_2_13___the_omen_wood_of_entrails_by_edmcd-d6giez9.jpg

gratuluję innego, wspanialszego, z chórkiem gołych chłopców wygrywających na trąbkach starcowi na tronie, piękny ten świat być musi, płonę z zazdrości szkoda tylko, że musisz go leczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reiben, jeśli spojrzę na to szerzej, tzn. uznam człowieka za istotę, która w swoim umyśle ma pierwiastek metafizyczny (tak jest w istocie, inaczej wszystkie te filmy czy seriale sci-fi by nie powstały i nie miały odbiorców - to taki przykład pierwszy z brzegu), to jest mi łatwiej zrozumieć, że ludzie mogą wierzyć w różne, nawet najbardziej piramidalne bzdury. Bo na tym właśnie opiera się wiara, nie na wiedzy, a na przyjmowaniu, że coś jest podane na tacy, jest takie a nie inne i koniec - dogmat. Myślę też, że świat oparty na wierze jest łatwiej strawny, bo nie trzeba zadawać pytań, a w świecie opartym na wiedzy trzeba te pytania zadawać i na wiele z nich nie ma odpowiedzi, jakże wygodniej jest mieć proste odpowiedzi na najbardziej skomplikowane pytania!

 

refren, o kodzie genetycznym z Tobą nie będę rozmawiał dopóty, dopóki nie odrobisz lekcji z panów, których nazwiska w tym wątku wymieniałem. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest mój świat wewnętrzny

http://th03.deviantart.net/fs71/PRE/i/2013/215/4/e/dcc_doodles_8_2_13___the_omen_wood_of_entrails_by_edmcd-d6giez9.jpg

gratuluję innego, wspanialszego, z chórkiem gołych chłopców wygrywających na trąbkach starcowi na tronie, piękny ten świat być musi, płonę z zazdrości szkoda tylko, że musisz go leczyć

Nikt nie musi niczego leczyć, Ty też nie i refren też nie, ale może się leczyć, jeśli chce, bo np.wierzy, że ten świat, może być dzięki temu jeszcze piękniejszy.

 

Hans , gdyby w świecie opartym na wierze, nie trzeba było zadawać pytań to skąd byłoby wiadomo w co się wierzy?

 

A ja nie wiem jak można wierzyć np. w taki absurd, że kod genetyczny napisał się sam.
A ja nie wiem jak można w taki, że jak urodzi się zdrowy noworodek, to znaczy że jego kod genetyczny napisał dobry Bóg, a jak urodzi się z mukowiscydozą, albo bez nóg to znaczy, że fragmenty kodu odpowiedzialne za chorobę, napisały się same... :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, to popatrz na ten wątek ile ma stron, skoro wiara ma nie rodzić pytań, to o czym my teraz gadu gadu?

Dla mnie świat szerokorozumianej wiary, właśnie wiąże się z produkowaniem dużej pytań, jednak brakiem logicznie sensownych odpowiedzi na nie, skutkującym pchaniem się z jednego absurdu w kolejny, dlatego dziwi mnie trochę twoje przekonanie o gotowych odpowiedziach. Podejrzewam, że masz tu na myśli dogmatyczne twierdzenia formalnych religii oraz zdania w rodzaju Bóg Cię kocha, Bóg jest dobry,itd, jednak dla mnie nie są one żadnymi odpowiedziami, a jedynie maskowaniem braku odpowiedzi i bynajmniej nie powodują u mnie zmniejszenia wątpliwości-wręcz przeciwnie... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to skoro jesteśmy przy pytaniach (na poprzednie nie otrzymałem odpowiedzi), to może zadam takie teologiczne, nad którym niejeden chrześcijański myśliciel już się zastanawiał, mianowicie skoro słów używamy do określania bytów skończonych, to w jaki sposób można mówić o Bogu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, ale w tym temacie to są głównie pytania i dyskusje powstałe po zmieszaniu się dwóch światów, tego opartego na wierze i tego poza nim. W świecie opartym na wierze jest fundament czyli Biblia i w niej zawarte są odpowiedzi, na pytania, które jeśli rzeczywiście się pojawiają to są już na nie gotowe odpowiedzi. Pisałem wcześniej o najprostszych odpowiedziach na skomplikowane pytania np. o powstaniu świata czy dlaczego ten świat jest taki zły i nam jest źle. Dodatkowo są kapłani czyli wysłannicy Boga i do nich też można się zwracać z pytaniami, ale ile osób wierzących ma takie pytania, bo to forum nie jest odzwierciedleniem Polski - tutaj wśród tych, którzy wypełnili ankietę, 57% stanowią ateiści i agnostycy, dlatego tak rozbuchali ten wątek. Już kiedyś tu pisałem, że brak wiary jakoś wiąże się z problemami psychicznymi.

 

Wracając do nurtu przewodniego tego tematu to ja jestem za filozofią życiową w miejsce religii, ale zastanawiam się co by było lepsze - czy wymazanie religii z życia ludzi (próby stworzenia homo sovieticus) czy jednak jej obecność i wychodzi mi na to, że przy takiej istocie jaką jest człowiek, jednak lepiej, żeby miał tę religię, bo nie wiadomo co wypełniło by pustkę po niej i jakich sił by trzeba użyć, aby poskromić tego potworka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja coś dodam od siebie, Katolik ze mnie słaby, w sumie nie wiem jak to jest w katolicyzmie z tymi sprawami (na razie pominę czy wierzę w Boga), ale ja uważam, że Bóg nie ma wpływu na bieg dziejów, nasze życie, to że ktoś dostaje raka, ktoś się rodzi upośledzony, że są wojny. Jeśli miałby wpływ jakiś to niby czemu była II WŚ, ktoś jest niepełnosprawny, chory itd.? Ciekawą ostatnio miałem dyskusję z kolegami, a nawet jeszcze parę dni wcześniej z kimś innym chyba też się ten temat przewinął, na ten temat. Ja, jeśli już mam wierzyć, to bardziej jestem za czymś takim, że Bóg dał "iskrę" do powstania wszechświata, planet itd., później do powstania życia, człowieka, a później już zostawił świat swojemu losowi. Niech będzie, że zsyłał tych proroków, Jezusa. Ale przede wszystkim człowiek ma WOLNĄ WOLĘ, którą dał mu Bóg, więc czemu ma mu czegoś zabraniać? Zatrzymywać ludzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×