Skocz do zawartości
Nerwica.com

(auto)presja, która paraliżuje wszystkie działania


spinacz

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, nie wiem czy dobrze wybrałem dział forum, ale o to "moja historia"

Zawsze miałem problem z ambicją, wszystko co robiłem, robię, musi być jaknajlepiej. Do pewnego momentu nie było problemów. Zaczęło się ena studiach. W momencie, gdy mam zabrać się do jakiegoś większego zadania (nauka na egzamin, referat na ćwiczenia etc.) stres mnie paraliżuje kompletnie. Nie mogę się skupić, na tym co czytam, uważam że nie dam rady, że tego za dużo (pomimo, że zawsze radę dawałem). Stres mnie poprostu zjada( to słowo pasuje jak ulał), a ja się sam napędzam w tym czasie ( staram się siedzieć, zagłębiać się w temat pomimo iż czuję że nie potrafię zapamiętać pięciu zdań). Jedynie czasem, często wieczorem, przychodzi stan względnego rozluźnienia, i wtedy na powrót, na spokojnie jestem w stanie w godzinę zrobic to, czego nie udało mi się osiągnąć cały ranek czy popołunie. Nie potrafię sobie uświadomić, że wystarczy pewne rzeczy robić etapowo (chcę wszystko już teraz zrobic, jak najszybciej, żeby potem mieć spokój), nie patrzę na to co robie z szerszej perspektywy (gdybym zauważył w tym sens, jakiś szeroki plan to łatwiej chyba byłoby działać), nawet rzeczy których sam naprawdę chcę się podjąć , gdy już nad nimi siąde, zaczynają mnie poprostu obrzydzać:/

Czy ktoś może mi coś mądrego powiedzieć? Dzięki :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakbym siebie widziala.wszystko musi byc na czas do tego raptus niesamowity.

gdy sie jest w stresie brak koncentracji to normalna rzecz ostatnio przez to oblalam 2 razy egzamin a potem myslalam ,ze jestem glupkiem ,bo sie niczego nie nauczylam ,co jest w zasadzie nie prawda.jak mam podejscie do nastepnego egzaminu a przed tym mam otworzyc ksiazke to zawsze mysle kiedy skoncze jo przerabiac ile jeszcze zostalo,bo mam ochote na co innego.idz do lekarza i opowiedz mu o swoim problemie byc moze przepisze ci jakies leki uspakajajace ,ktore poprawiaja koncentracje.powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh. Mogę jedynie się połączyć w bólu. strach-przed-pora-k-t14177.html

 

Nie działam tylko myślę co będzie jeśli. Nie rozwijam się a przeżywam stresy większe niż działając... Boję się przeczytać książkę. Nie mogę się zabrać do pracy. Obłęd.

 

Nie widzę innego wyjścia niż obierać sobie na każdy dzień konkretne zajęcia i przeplatać je jakimś aktywnym wypoczynkiem... narzucic sobie wlasny system zasad w zgodzie z samym sobą. Nie wiem.

 

Nic mądrego jeszcze na temat nie wykombinowałam.

Zaakceptować własną niedoskonałość...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem swego czasu dokładnie to samo. spinacz, gdybyś dobrze poszukał to może w moich starych postach znalazłbyś jeden taki, że byś przypuszczał że sam go pisałeś. Pomogło mi obiektywne spojrzenie na inne osoby, które olewały to nad czym ja męczyłem się i stresowałem do tego stopnia, że (tak jak zapewne u piszących wyżej) stres przestał mobilizować i zaczął działać zupełnie odwrotnie. Na pewno widzieliście osoby po których kwestie was dręczące spływały jak woda po kaczce. Tragedia się przez to stała? Włos choćby im z głowy spadł? Warto właśnie przeanalizować konsekwencje tego, czego się boimy i czy są warte tego strachu. Czasem ucząc się na klasówkę czułem się jak z pistoletem przystawionym do głowy. Oby tylko zdążyć i umieć na 100%. I siedziałem całe dnie nad rzeczami które innym zajmowały 2-3 godziny (i nie mogli zrozumieć czemu ja tyle nad tym siedzę). W połowie liceum zmieniłem nastawienie i zabawiłem się w luzaka, wczułem się w rolę na tyle że przestawiło mi to całkiem myślenie i na dobre mi to wyszło. Średnia spadła z 4,7 na 4,4 a ile zdrowia zaoszczędziłem ;) tak samo z przekonaniem siebie o własnej niedoskonałości, utożsamieniem z otaczającymi nas niedoskonałymi ludźmi, zaakceptowanie porażki, wtedy też mniej będzie lęku przed opiniami innych. Nie wiem czy dobrze to wszystko opisałem ale mam nadzieję że coś to wam pomoże ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×