Skocz do zawartości
Nerwica.com

czarna***

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia czarna***

  1. juz podaje 3459376 jeszcze mam msn i skype ,ktore moge podac ci przez gg.pozdrawiam i tez mam na imie monika.ha ha
  2. jakbym siebie widziala.wszystko musi byc na czas do tego raptus niesamowity. gdy sie jest w stresie brak koncentracji to normalna rzecz ostatnio przez to oblalam 2 razy egzamin a potem myslalam ,ze jestem glupkiem ,bo sie niczego nie nauczylam ,co jest w zasadzie nie prawda.jak mam podejscie do nastepnego egzaminu a przed tym mam otworzyc ksiazke to zawsze mysle kiedy skoncze jo przerabiac ile jeszcze zostalo,bo mam ochote na co innego.idz do lekarza i opowiedz mu o swoim problemie byc moze przepisze ci jakies leki uspakajajace ,ktore poprawiaja koncentracje.powodzenia.
  3. wiem ale ja bylam na zabawie,a przed wyjsciem mialam awanture z mama,troche glupie tlumaczenie ,ale stalo sie. normalnie to odmawiam sobie alkoholu nawet gdy znajomi pytaja.chyba mialam zly dzien i teraz mam nauczke.. ---- EDIT ---- drogi who em I,doslownie mam to samo i ogromne wyrzuty sumienia.wstydze sie ludzia spojrzec w oczy ,przez swoje ostatnie zachowanie,nawet juz teraz okazyjnie piwa do ust nie wleje nie wspomnac juz o mocniejszych trunkach .
  4. witam ,tez mialam takie urojenia.ale zapytlam sie swojego lekarza i psychologa ,bo zawsze o wszystkim opowiadalam.czy ja jako nerwicowiec moge dostac schizofrenii?a wiec lekarz uswiadomil mi iz sa to dwia rozne zaburzenia psych.przy schizofrenii slyszymy glosy widzimy zjawy robimy rozne rzeczy.wiec nam ludziom z nerwica to nie grozi,tylko,ze nas nerwusow trudno jest o tym przekonac,my i tak zawsze mamy racje i dalej sie wkrecamy.
  5. witam.moje natretne mysli tez byly przeokrutne ,balam sie ,ze moge sprawic bol wlasnemu dziecku,nie moglam wziasc noza do reki.ani ogladac drastycznych filmow czy reportazy zawsze balam sie,ze jeszcze mi sie to przytrafi i ze ja tak moge zrobic.. za kazdym razem sprawdzalam czy drzwi sa zamnkniete chyba z 10 razy przed,pojsciem do lozka czy zelasko jest wylaczone,czy woda w kranie zakrecona.milam checi wyskoczyc z okna lub wydrzec sie na kogos bardzo glosno.bylo to okropne.na szczescie dzisiaj te najgorsze narectwa minely.nieraz tylko sprawdzam czy gaz zakrecilam a zreszta rzeczy sie pilnuje o najgorszych juz zapomnialam .wtedy przezywalam koszmar mam nadzieje ,ze on juz nigdy nie wroci..i kazdemu tego zycze...powodzenia. ---- EDIT ---- chcialam jeszcze dodac ,ze moje leki ,ktore przepisal mi lekarz ,pomogly juz po tygodniu natrectwa zniknely gorzej bylo opanowac lek.przepisal mi klomipramine.nie wiem jak w polsce z tymi lekami ale napewno tez sa dostepne czytalam kiedys na internecie.
  6. dzieki za dodanie otuchy,ja na nerwice cierpie od 6 lat.2 lata temu mialam najgorsze jej objawy.tzn nerwica lekowa,i do tego dochodzily najgorsze natrectwa,brak sil ,pograzenie w smutku i wmawianie sobie chorob.wtedy poszlam do psychologa.mialam jakies 5 spotkan poczym on i moj lekarz domowy przepisali mi tabletki klomipramine 75 mg i stwierdzili,iz nie potrzebuje terapii dalszej.po jakims czasie przeszlo.sama odstawilam tabletki.pod czas weekendu uspokajalam sie piwem i zapominalam ,teraz wiem jakie sa tego skutki,wkrecam sobie rzeczy ,ze pod wplywm alkoholu sie zblaznilam a czy to jest prawda nie wiem i znow mnie nerwica dopada totalny brak koncentracji nad czym kolwiek.
  7. witajcie moi drodzy!!!ja tez nieraz sobie piwkuje , ale ostatnio przesadzilam.juz trzeci dzien trzyma mnie kac moralny i boje sie ,ze nerwica na nowo sie odezwie w mojej slabej psychice.na kacu wkrecam sobie rozne rzeczy ,do tego dochodza przeblyski urwanego filmu i juz wtedy sama nie wiem czy taka sytacja miala miejsce czy nie.teraz postanowilam zero picia musze dac rade.niestety mieszkam zagranica w malej miescinie,wszystcy sie tu znaja,teraz mam wrazenie ,ze dziwnie na mnie patrza,jak na pijaczke.najgorsze jest to ze po duzej ilosci alkoholu nie moge sobie poniektorych rzeczy przypomniec chyba jakas amnezja szok. i to mnie meczy przychodza wtedy najglupsze mysli do glowy.a jak jest z tym u was macie moze tak samo? pozdrawiam.
×