Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pierwsze objawy u dzieci


minou

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

pamiętacie swoje pierwsze objawy? Mój syn ma 11 lat i ostatnio dość beztrosko powiedział mi, że słyszy głosy. Czasami, twierdzi, że rzadko. Najczęściej ktoś go wola po imieniu, albo wola go w jakimś celu - np mówi „obiaaad”. Syn mówi, ze to tak jakby ja, ale jednocześnie moj głos brzmi jak głos dziecka. W takiej sytuacji rozgląda się, żeby sprawdzić, czy tam jestem a jak mnie nie widzi, to wie, ze to mu się wydawało. 
Syn ma diagnozę se spektrum autyzmu oraz prawdopodobnie adhd. Ja mam te same diagnozy i tez często dość realistycznie słyszę swoje myśli, mam tez halucynacje przysenne, kiedy słyszę przed zaśnięciem strzępki jakiś rozmów. Obie te rzeczy są podobno niegroźne, zresztą nie martwią mnie. Ale syn słyszy to w środku dnia, w szkole. Nie wiem czy zaczekać jeszcze czy zabrać go na dodatkowe badania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli coś sprawia że czujesz niepokój to warto iść z tym do lekarza. Ja uważam że dzieci już tak mają. Przede wszystkim mają wybujałą wyobraźnię, potrafią stworzyć w swojej głowie " przyjaciela" szczególnie gdy czują się samotne, a dzieci z autyzmem przeważnie tak się czują. Moi synowie mają zespół Aspergera i pamiętam czas gdy też mówili że słyszą jak ktoś ich woła, albo młodszy syn miał przyjaciela z którym rozmawiał. Ja jako panikara od razu poszłam do lekarza z tym, ale lekarz mnie uspokoił że dzieci tak mają i mam po prostu obserwować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ja tez myślę, ze być może to nic wielkiego. Wypytałam dziecko, jak często to się dzieje, co głosy mówią, czy to jeden głos, czy różne, czy słyszy, ze ktoś mu coś każe robić, namawia. Ale nie. Czasem słyszy jakby ktoś go wolał po imieniu albo na obiad. W zupełnie przypadkowych sytuacjach. Nie jest w stanie „rozmawiać” z tym głosem. 
Trochę się waham czy mówić na razie o tym lekarzom czy psychologom. Boje się, ze jeśli to wprawi w ruch różne badania itd, to dziecko się zestresuje, a stres pogarsza jego stan. Boje się, ze może dadzą mu jakieś leki nie będąc 100% pewnym. Albo ze samo wałkowanie problemu tak naprawdę stanie się samospełniającą przepowiednią i jak on się na tym skupi, to zacznie specjalnie ciagle nasłuchiwać czy coś słyszy, a wiadomo jak to jest z podświadomością. Trochę tak jak z naszą hipochondrią, jak się skupimy na jakimś objawie, to on się pogarsza.

Ale tez nie chce nic przegapić. Bo z drugiej strony ostatnio jest tez bardziej lękliwy i bardziej agresywny (słownie). Ciężko stwierdzić, czy to początek wieku nastoletniego, czy coś się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieci bardzo wszystko przeżywają, a dzieci ze spektrum autyzmu tym bardziej. Mają problemy z okazywaniem uczuć i emocji. Często dochodzi do agresji czy autoagresji, przechodziłam to z synami. Lekarz kazał obserwować, nasz lekarz jest taki że nie daje od razu prochów bo mówi że szkoda dziecka. Co do głosów to przecież i nam czasami wydaje się że coś słyszymy. Np ostatnio ja miałam coś takiego że słyszałam jak ktoś mnie woła po imieniu jak już zasypiałam, tak samo miał mój starszy syn i to tego samego wieczoru🤨 nikt nas nie wołał. Kiedyś czytałam o tym trochę i trafiłam między innymi na to, że może to być na tle nerwowym. Ja na twoim miejscu po prostu bym oberwała i raz na jakiś czas podpytała. Ale schizofrenia to nie tylko głosy w głowie 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jako dziecko duzo do siebie mowilam. Z reszta do dzis mi to zostalo. Mialam w sumie duzo kolezanek ale nigdy takich prawdziwych. Moze stad to wynika? Opowiadalam o roznych rzeczach tak jakbym to komus opowiadala. Do tej pory tak mam, ze np jak jade samochodem na spotkanie to opowiadam sobie na glos to co opowiem na tym spotkaniu. Nie prowadzilam NIGDY dialogu a monolog. ZAWSZE monolog. 

Ostatnio, w sumie kilka razy juz nawet, zlapalam sie na tym ze slysze glosy domowiników ktorych wiem na pewno, ze akurat w tym momencie nie ma w domu. Czuje zapachy, ktorych nie moge, np spalona opone a za chwile kwiatki na lace... Nie jest to czesto ale zdarza sie.

Podejrzewam u siebie ADD doroslych i (na pewno) jestem DDA. DDA nie jestem oficjalnie zdiagnozowana , nie musze miec oficjalnej diagnozy. Wiem, ze tak jest. W sumie oficjalnie to hipochondria i stany depresyjne, nerwica lekowa. O reszcie nie wiem. 

 

W dniu 26.03.2023 o 09:42, minou napisał(a):

Właśnie ja tez myślę, ze być może to nic wielkiego. Wypytałam dziecko, jak często to się dzieje, co głosy mówią, czy to jeden głos, czy różne, czy słyszy, ze ktoś mu coś każe robić, namawia. Ale nie. Czasem słyszy jakby ktoś go wolał po imieniu albo na obiad. W zupełnie przypadkowych sytuacjach. Nie jest w stanie „rozmawiać” z tym głosem. 
Trochę się waham czy mówić na razie o tym lekarzom czy psychologom. Boje się, ze jeśli to wprawi w ruch różne badania itd, to dziecko się zestresuje, a stres pogarsza jego stan. Boje się, ze może dadzą mu jakieś leki nie będąc 100% pewnym. Albo ze samo wałkowanie problemu tak naprawdę stanie się samospełniającą przepowiednią i jak on się na tym skupi, to zacznie specjalnie ciagle nasłuchiwać czy coś słyszy, a wiadomo jak to jest z podświadomością. Trochę tak jak z naszą hipochondrią, jak się skupimy na jakimś objawie, to on się pogarsza.

Ale tez nie chce nic przegapić. Bo z drugiej strony ostatnio jest tez bardziej lękliwy i bardziej agresywny (słownie). Ciężko stwierdzić, czy to początek wieku nastoletniego, czy coś się dzieje.

11 lat to juz nastolatek oficjalnie. Moze zaczyna dojrzewac. Moj syn zaczal wlasnie w wieku 11 lat. Pamietam ten moment. Jako matka wiedzialam po prostu ze to jest to. 

Moze byc slownie agresywny, przeciez to takie "cool" a ty "stara" co tam wiesz... przeciez wszyscy koledzy tak mowia/robia itp... Trzeba z nim rozmawiac duzo, ze taki jezyk to nie jest dobra droga i powiedziec, ze np przykro Ci jak on tak sie do Ciebie/rodzenstwa/taty itp zwraca... 

Tak jak piszesz, ja bym go obserwowala ale nie przypominala mu codziennie i nie pytala codziennie czy slyszy glosy. Zobacz, on Ci teraz sam z siebie powiedzial, ze slyszy... Jak cos to wroci do Ciebie znowu. Mozesz mu sie za jakis czas zapytac czy wciaz slyszy... 

Ja bym sobie narazie odpuscila psychologow, nie mow nikomu tylko go obserwuj. 

Dzieci, jak pisze Szczebiotka, sa bardziej czule, ze tak napisze... duchowo... Moze miec tez taki etap rozwoju. 

Ja bym wziela na wstrzymanie narazie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A schizofrenia -omamy (kiedy jest upał widzi się deszcz; suchowe, że ktos cos mówi itd) może się to przerodzic w depresję i złe myśli? Mogą te dwie choroby być razem, czy przeplatają się jakoś raz jedna raz druga? Podałam swoje przykłądy w nawiasie miałam też doznania węchowe tez czułam kwiat w pokoju wieczór choć żadnych zapachowych nie mam. Równiez lubialam opowiadać sobie to i owo w dzieciństwie teraz to pamiętam, mam świadomośc że jestem chora i to dobija trochę, ale kto wie jak długo będę pamiętać że coś ze mna jest nie tak.

Edytowane przez kabe1789
literówka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×