Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, Slayer napisał:

Kochana Miss!

Ten mój Franek tj. Anafranil 🙂

Ten lekarz  mi zakomunikował,że tak po prostu ma taką zasadę,że na pierwszej wizycie nie zmienia poprzednich cukierków na nowe.To co to ma znaczyć,że jak ktoś do niego zajdzie w bardzo wielkiej potrzebie i czuje się jak ścierwo to ma się chyba po prosu wychuśtać lub stanąć przed tirem bo on ma taką zasadę i mu dopiero zmieni za dwa miechy.

No ludzie,litości.

Już do niego nie wracam,szukam dalej.

Ten Black Magic już mnie wczoraj od razu ujął tym,że się mnie zapytał:

"Kto mi zmniejszył dawkę do połówki"?

Dalej mówi że Anafranilu 75 się nie dzieli bo traci swoje właściwości.

Cholera mać,ja mu na to,że je się się dzieli bo posiadają podziałkę,to na mnie tylko spojrzał i nic.

Nie mam pojęcia czy on jest idiotą,czy po prostu chciał mnie sprawdzić,bo oni tak czasami postępują.

To mi jakoś podpada żeby młody Magic w wieku ok.40 lat był takim kretynem,no ale w tym świecie wszystko jest możliwe.

Pozdro!

Napisalam wczesniej gdzie masz kliknac i jest napisane jak zmieniac ale nie podalam linka haha. Sory.

https://www.researchgate.net/publication/303333831_Como_cambiar_de_antidepresivo

Tak jak pisalam, to jest po hiszpansku ale mozesz w translatora wrzucic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, GłupiaSowa napisał:

@Miss Worldwidenie działało. To moje pierwsze podejscie do paroksetyny. Nie działa w ogóle. 

A inne kiedys dzialaly? Moze 3 tyg to jeszcze za malo. Moze z 4, 6 tyg potrzebuje. Ja niestety nie pamietam w ile zaczelo dzialac. To bylo 15 lat temu 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Miss Worldwidewenlafaksyna dała mi świetne 2 lata, odstawiłem i wszystko wróciło. Mecze się już rok. Drugi raz wenlafaksyna nie zadziałała. Czy jest na forum jakiś przypadek aby podniesienie dawki paroksetyny sprawiło, że było wszystko ok a na niższych dawkach było dno i wodorosty ? Proszę o odpowiedzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żegnam się z lekami z grupy SSRI. Praktycznie na każdym jaki zazywalem czułem się jak d..a w lesie. Paro to kolejny lek, na którym po 2 m-cach zażywania czułem się coraz gorzej, a nie lepiej. A nie wierzę że po 8- 12 tyg. nastąpiło by jakieś magiczne uzdrowienie. Także wracam do "króla" antydepresantow i jak zwykle od pierwszego dnia czuje się lepiej. Nagle zniknęły wszystkie uboki ssrajow, a po klomi ich nigdy nie miałem. Nie dam się więcej namówić na ssri.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paroksetyna wyjątkowo długo się rozkręca w pełni w działaniu za fluoksetyną w szczególności przy OCD także po pierwsze nie stosowałeś jej 2 miesiące bo z tego co pamiętam to może z miesiąc, a po drugie popełniłeś głupotę. :), tak zmieniać leki skacząc z kwiatka na kwiatek będziesz całe życie, a masz już 37 lat ( ja 23). U mnie w pełni się rozkręciła jej dawka po 12 tygodniach ale okazała się niewystarczająca bo przypominała mi w działaniu klomipramine 75-150 mg działając słabo przeciwlękowo dlatego już jestem na 60 mg. Wszystkie leki antydepresyjne i tak mają zbliżoną skuteczność tylko przy doborze leku u pacjenta przez lekarza kieruje się profilem tolerancji występowania skutków ubocznych i interakcji pomiędzy innymi lekami, które bierze pacjent. 

Edytowane przez picziklaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, GłupiaSowa napisał:

@Miss Worldwidewenlafaksyna dała mi świetne 2 lata, odstawiłem i wszystko wróciło. Mecze się już rok. Drugi raz wenlafaksyna nie zadziałała

 

 zupełnie , tak samo jak mój kolega .

 Uwierzył ,że może bez wenli dalej ciągnąć życie juz uzdrowionego człowieka . 

 Rzeczywistość choroby  była na tyle okrutna ,że musiał szybko wracać do wenlii ,,, ale ta niestety - ile by jej nie wziął - już w ogóle nic nie pomagała . 

 Teraz jedzie na innym leku .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Natrętnik napisał:

Żegnam się z lekami z grupy SSRI. Praktycznie na każdym jaki zazywalem czułem się jak d..a w lesie. Paro to kolejny lek, na którym po 2 m-cach zażywania czułem się coraz gorzej, a nie lepiej. A nie wierzę że po 8- 12 tyg. nastąpiło by jakieś magiczne uzdrowienie. Także wracam do "króla" antydepresantow i jak zwykle od pierwszego dnia czuje się lepiej. Nagle zniknęły wszystkie uboki ssrajow, a po klomi ich nigdy nie miałem. Nie dam się więcej namówić na ssri.

 

 I dobrze robisz , 

 po 2 miesiącach to już dwa razy powinno zatrybić , a nie ,że Ty czułeś się na Paro gorzej niż gorzej . Nie wierz w to ,że jakbys jeszcze z tydzień - miesiać pociągnął to byś dopiero ,,, bzdura .

 Nie dla Ciebie paro ,,, ale czy wszystkie leki z grupy SSRI , to juz sam musisz podjąć decyzję .

 U mnie paro zadziaiałało ne lęki od pierwszej dawki , po 4 latach przerwy ,,,i było juz tylko coraz lepiej .

 

"Żegnam się z lekami z grupy SSRI,,, "

--- ja 10 lat temu definitywnie pożegnałem się z Coaxilem i nigdy do tego syfu  nie wrócę .

 

Edytowane przez Kalebx3 Gorliwy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS

 Królem Depresantów jest Matka Ketamina , ew. czysta MXE ( nie z chińskiego zaplecza ).WAŻNA JEST CZYSTOŚĆ  SUBSTY!!!

 Po dniu " zabawy'' z halunami i rozmiękczeniem dupy na 4 dni wracasz do życia , choćbyś wcześniej leżał " umarły " w największej depresji życia .

 Zabawa bardzo niebezpieczna , z dwóch powodów ,

- pierwsze to , trudność w zdobyciu  czystej ketaminy ( chyba ,że jesteś anestezjologiem lub weterynarzem ) . Odradzam kupowanie od niepewnych typów , bo można skończyć fazę na cmentarzu .

 -Po drugie ,,, NIE MA BATA ,żebyś nie powtórzył " leczenia " ketą .

-aha  i po trzecie oczywiście nie odstawiasz swojej ulubionej Klomipraminy ( czy u mnie Paro ) , którą walisz w gębę codziennie .

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, picziklaki napisał:

Paroksetyna wyjątkowo długo się rozkręca w pełni w działaniu za fluoksetyną w szczególności przy OCD także po pierwsze nie stosowałeś jej 2 miesiące bo z tego co pamiętam to może z miesiąc, a po drugie popełniłeś głupotę. :), tak zmieniać leki skacząc z kwiatka na kwiatek będziesz całe życie, a masz już 37 lat ( ja 23). U mnie w pełni się rozkręciła jej dawka po 12 tygodniach ale okazała się niewystarczająca bo przypominała mi w działaniu klomipramine 75-150 mg działając słabo przeciwlękowo dlatego już jestem na 60 mg. Wszystkie leki antydepresyjne i tak mają zbliżoną skuteczność tylko przy doborze leku u pacjenta przez lekarza kieruje się profilem tolerancji występowania skutków ubocznych i interakcji pomiędzy innymi lekami, które bierze pacjent. 

Nie żałuję ani trochę, bo jak ręka odjal minęły wszystkie dolegliwości tj. problemy z zoladkiem, mdłości, co drugi dzień ból głowy, otepienie, rozkojarzenie.  Do tego pierwszy raz biorę mianseryne, kiedyś lykalem 10-20 mg niecały miesiąc i przy tym walilem browary codziennie, więc się nie liczy P.s. czekam aż w twoim opisie pojawi się klomipramina :D

Edytowane przez Natrętnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej się już nie pojawi po wieloletnim romansie z nią w tym rok na dawce rzędu 300 mg jej podziękowałem.Jak już miałbym ja użyć to do miksu fluwoksaminy w przyszłości. Tak w ogóle skoro Ci pomagała to po co ja odstawiałeś, pewnie niedługo znowu to zrobisz na jakiś inny wymysł jak jej działanie się ustabilizuje. Antydepresanty maja swoje ograniczenia, a ja mam wrażenie że po prostu w nich szukasz szczęścia, haju nie wiem jak to nazwać. 

Edytowane przez picziklaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, picziklaki napisał:

Antydepresanty maja swoje ograniczenia, a ja mam wrażenie że po prostu w nich szukasz szczęścia, haju nie wiem jak to nazwać. 

każdy z nas szuka szczęścia , choćby nawet twierdził ,że go nie szuka .

 Tak to jest ,( przynajmniej u mnie ,)że jak czuję się dobrze , to jeszcze  lepiej byłoby poczuć się  bardziej dobrze . Nie wiem , pewnie nie wszyscy tak mają , ale  ja, jako zaleczony alkoholik i ćpuń to szybko znajduję nisze , w którą łatwo wdepnąć .

 Dobrze ,że Natrętnik się buzuje lekarstwami , a nie monopolowym  świńswtem typu alkohol , czy trutkami od kolesia z bramy , czy innnego walihuja z netu ,który puszcza diabeł wie co .

 A ograniczenia ma na tej ziemi wszystko ,a najbardziej samo życie . Najgorzej to tak zwariować do reszty ,żeby uwierzyć ,że szczęscie można posiadać , zamknąć jak Dżina w butelce , woreczku , czy damskich gaciach ,,, etc . Ułuda , która prędzej czy pózniej łeb utrąci .

 Natrętnik , powodzenia .

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, GłupiaSowa napisał:

czyli jest szansa, że po 3 tygodniach stosowania paroksetyny jeszcze się rozkręcić? A jak nie to zwiększenie dawki? Jestem na 30mg.

---to nie Forum dla jasnowidzów , wróżbitów , magów , ,, nawet dzisiaj w helloween (-;

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

PS

 Królem Depresantów jest Matka Ketamina , ew. czysta MXE ( nie z chińskiego zaplecza ).WAŻNA JEST CZYSTOŚĆ  SUBSTY!!!

 Po dniu " zabawy'' z halunami i rozmiękczeniem dupy na 4 dni wracasz do życia , choćbyś wcześniej leżał " umarły " w największej depresji życia .

 Zabawa bardzo niebezpieczna , z dwóch powodów ,

- pierwsze to , trudność w zdobyciu  czystej ketaminy ( chyba ,że jesteś anestezjologiem lub weterynarzem ) . Odradzam kupowanie od niepewnych typów , bo można skończyć fazę na cmentarzu .

 -Po drugie ,,, NIE MA BATA ,żebyś nie powtórzył " leczenia " ketą .

-aha  i po trzecie oczywiście nie odstawiasz swojej ulubionej Klomipraminy ( czy u mnie Paro ) , którą walisz w gębę codziennie .

 

U mnie zaraz bedzie na recepte. Ale tylko w ciezkich przypadkach. Ponoc chodzi sie na jakies wziewy raz na tydzien a pozniej chyba raz na miesiac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po ssri zdycham i tyle w temacie. Po 7 tyg coraz gorsze rewolucje zoladkowe, ból głowy i podbijanie do rzygania jakbym ciągle na kacu byl. Chcesz mi picziklaki powiedzieć, że to by minęło ? Sam piszesz ze cię codziennie głowa boli. A mnie nigdy wcześniej nie bolała na trzeźwo głowa. Ja się naprawdę poczułem teraz jakbym zyskał na zdrowiu. Psychicznie czuje się lepiej, bo fizycznie się lepiej poczulem, mimo że z dnia na dzień przeskoczyłem na klomi+ miansa. Wrócił apetyt, który straciłem jeszcze po fluoksetynie. Ssri wszystkie działają na mnie tak samo. Najlepiej się na fevarinie czułem przy pierwszym podejściu. Reszta - same uboki, zwłaszcza somatyczne.

Edytowane przez Natrętnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem za szybko zwiększyłeś dawkę paroksetyny do 50 mg ja na to zdecydowałem się po 4-5 miesiącach stosowania dawki rzędu 40 mg.Nudności i rewolucje żałądkowe to typowe skutki uboczne paroksetyny jak za szybko się wchodzi na dawkę docelową. 

Edytowane przez picziklaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Elendil napisał:

Fakt jest taki ,że paroksetyna się długo rozkręca może to być 2 miesiące moze to być 4 miesiące .

 

 a 6 miesięcy nie może być , a może rok ,,, albo i dwa lata ? tak to można i do śmierci i jeden dzień dłużej ,,,

 Jak stwierdzasz Pan fakty , to nie pisz Pan " może " .

 Po 6 tygodniach jak się nie rozkręci to wyyyjebać  z hukiem na  śmieci , nie marnować czasu i brać się za inny lek .Wiadomo ,że po ówczesnej konsultacji z lekarzem prowadzącym , farmaceutą lub panią Gożdzikową (-;

 Jak u Ciebie Elendil rozkręcał się ów lek 4 miesiące to to napisz , a nie stwierdzasz swoje prywatne fakty .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 

 a 6 miesięcy nie może być , a może rok ,,, albo i dwa lata ? tak to można i do śmierci i jeden dzień dłużej ,,,

 Jak stwierdzasz Pan fakty , to nie pisz Pan " może " .

 Po 6 tygodniach jak się nie rozkręci to wyyyjebać  z hukiem na  śmieci , nie marnować czasu i brać się za inny lek .Wiadomo ,że po ówczesnej konsultacji z lekarzem prowadzącym , farmaceutą lub panią Gożdzikową (-;

 Jak u Ciebie Elendil rozkręcał się ów lek 4 miesiące to to napisz , a nie stwierdzasz swoje prywatne fakty .

Nie bądź taki hop do przodu.

Paroksetyna to najwolniejszy rozkręcający się SSRI. Fakt przesadziłem z tymi 4 miesiacami ale 2,5 miesiaca trzeba dać czas. Ludzie właśnie przerywają branie Paroksetyny bo myślą że już 2 lub 4 tygodnie starczą. Poprzednio też zrobiłem duży błąd że przerwałem.

Edytowane przez Elendil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś leży w szpitalu, siedzi w domu, albo jest emerytem może bawić się w czekanie pół roku na pewnie wcale nie dużą poprawe, zwiększając dawki o 10 mg co miesiąc. Ja wolę leki, których dawkę docelową można przywalic od razu i od razu jest znosnie i minimum skutków ubocznych, nie utrudniających funkcjonowania zawodowego i rodzinnych obowiązków. A takie są TLPD i Nassa, a także wenlafaksyna. Reszta to dla mnie jakis masochizm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Natrętnik napisał:

Jeśli ktoś leży w szpitalu, siedzi w domu, albo jest emerytem może bawić się w czekanie pół roku na pewnie wcale nie dużą poprawe, zwiększając dawki o 10 mg co miesiąc. Ja wolę leki, których dawkę docelową można przywalic od razu i od razu jest znosnie i minimum skutków ubocznych, nie utrudniających funkcjonowania zawodowego i rodzinnych obowiązków. A takie są TLPD i Nassa, a także wenlafaksyna. Reszta to dla mnie jakis masochizm.

Mogę spytać czego zrezygnowałeś z Wenlafaksyny ? Nie działała na OCD?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×