Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Niedługo mam wizytę u psychiatry, ale jakiś czas temu podliczyłam sobie że do tego czasu nie starczy mi tabletek. Musiałam więc zrobić coś głupiego czyli drastycznie zmniejszyć sobie dawkę żeby nie zostać na tydzień w ogóle bez leków. Od tygodnia biorę ćwiartkę zamiast 30 mg. No i jest jakiś dramat, skutki uboczne wskoczyły mi tak jak nie było nawet na początku leczenia. Mega zawroty głowy, zaburzenia widzenia jakby poklatkowane widzenie i mózg nie nadążał za tym na co patrzę, od tego ciągle mnie mdli. Jeśli chodzi o lęki czy stany depresyjne to o dziwo nic, ale te somatyczne objawy są mocno upierdliwe. Wiem że mdłości i zawroty głowy to najczęściej wymieniane skutki uboczne w ulotce Parogenu, ale muszę się upewnić. Też Was tak trzepało przy sporych zmianach dawki? 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja. Kiedyś już tak zreszta zrobiłam gdy musiałam odwołać wizytę u psychiatry i brakło mi lekow. Nie wiem, jakaś głupota teraz z mojej strony i bez sensu się mecze. Z tych leków schodzi sie tygodniami A ja nagle zmniejszylam sobie 6-krotnie dawkę <facepalm> 

Edytowane przez Szałwia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Szałwia napisał:

Racja. Kiedyś już tak zreszta zrobiłam gdy musiałam odwołać wizytę u psychiatry i brakło mi lekow. Nie wiem, jakaś głupota teraz z mojej strony i bez sensu się mecze. Z tych leków schodzi sie tygodniami A ja nagle zmniejszylam sobie 6-krotnie dawkę <facepalm> 

Dlatego ja polecam mieć lekarza, z którym ma się kontakt poza wizytami :D ja też niedawno miałam taką sytuację, że leku by mi  zabrakło do wizyty, napisałam sms lekarce, to receptę miałam szybciej niż odpowiedź od lekarki 😅

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem już po wizycie. Dostałam receptę na kilka opakowań parogenu, ale ustaliłyśmy z lekarką, że skoro przy zmniejszeniu dawki nie pojawił się nawrót leków tylko somaty, mogę spróbować schodzić z paro jeśli chcę. Na razie wracam do dawki 20 mg żeby się ustabilizować (chociaż te zawroty głowy i zaburzenia widzenia zaczęły mi powoli mijać), później będę się przymierzać do schodzenia na 15 i 10 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

niestety po około 10 latach wróciły mi lęki. Do tego stopnia że nie pozwalały mi spać normalnie w nocy. Poszedłem do psychiatry i dostałem Paxtin 20 i Estazolam. Paxtin biorę od piątku (24 września) jedną tabletkę rano po śniadaniu. Estazolamu jeszcze nie brałem. Zacząłem normalnie zasypiać. Wszystkie lęki jeszcze nie minęły. Ale wiadomo, że lek zaczyna działać po jakiś 3 tygodniach. Pierwszą tabletkę w piątek wziąłem rano koło 9. Koło 12 zaczęły się mega mdłości. Normalnie ledwo się powstrzymałem. Do tego jestem ciągle głodny. Wczoraj zjadłem 10 pierogów, za godzinę już byłem głodny. W nocy budzę głodny, z mega mdłościami. Muszę wstać i coś zjeść. Bardzo pocą mi się ręce. Kiedy miną mi te skutki uboczne? Bardzo mnie to męczy.

Pozdrawiam i zdrowia życzę 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Jestem 12sty dzień na paro 20 mg i na razie kicha. Lęki jak były , ale pytanie mam odnośnie somatów. Miał ktoś z was uczucie takiego pieczenia  w okolicach karku , górnej części klatki piersiowej aż do rąk ? Uczucie jakbym przesadził podczas opalania i do tego mocne pocenie . I jeszcze jakieś natrętne myśli których nie mogę wybić sobie z głowy. Mam dosyć. Dajcie znać bo zwariuję. A za 3 dni do pracy , tylko nie wiem jak to jeszcze dam radę zrobić. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzisiaj już chyba 16ty dzień na paro 20 mg. Nadal tragedia. Brak snu , brak apetytu że prawie nic nie jem. Do tego doszły natrętne myśli. Lęk od rana do wieczora. Nie wychodzę z domu. I zadzwoniłem do lekarza. Kazała mi to odstawić i zmienić lek. Nie wiem czy czekać jeszcze czy zmieniać bo czuję się fatalnie. Mam zmienić na anafranil. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2021 o 13:54, MuminIDM napisał:

Witam. Dzisiaj już chyba 16ty dzień na paro 20 mg. Nadal tragedia. Brak snu , brak apetytu że prawie nic nie jem. Do tego doszły natrętne myśli. Lęk od rana do wieczora. Nie wychodzę z domu. I zadzwoniłem do lekarza. Kazała mi to odstawić i zmienić lek. Nie wiem czy czekać jeszcze czy zmieniać bo czuję się fatalnie. Mam zmienić na anafranil. 

Zacząłeś od razu od 20mg? trochę sporo jak na start, dostałeś jakieś leki doraźne na przetrzymanie początkowych skutków ubocznych? Ja bym nie startował od tej dawki, tylko np. 1/4 tej tabletki i w miarę przyswajania przez organizm zwiększać do tych 20mg, nic dziwnego, że masz takie dolegliwości, ale skoro już jesteś tyle dni na leku to warto by było się przemęczyć jeszcze tak do miesiąca i powinno być lepiej, ale od tego jest lekarz i to on musi podjąć decyzję, 16 dni to za krótko aby skreślać lek i zmieniać na inny a takie poważne skutki uboczne masz przez to że startowałeś od 20mg, co jest dużo jak na start.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Wczoraj po rozmowie z lekarką , kazała jednak zmienić paro na anafranil. We wtorek mam wrócić do pracy , przeraża mnie to. Dała na tą okoliczność Xanax i mam brać 3 razy dziennie po 0.5 mg. Zobaczymy czy coś to da. Mam nadzieję. Tylko dalej nie wiem czy czekać z paroksetyną czy wchodzić na anafranil. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha , czy to jest prawda że ciężkie wejście w lek na początku oznacza że on działa ? Bo to mój drugi raz z paro i wtedy nie miałem żadnych skutków ubocznych. Ale czy to działało jak należy to nie wiem , bo jednak lęk cały czas jakiś był , ale wtedy chyba byłem ogólnie w lepszym stanie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest indywidualna sprawa, teoretycznie organizm powinien znać już tą substancje i lepiej sobie z nią radzić, mogłeś też wcześniej być np. w lepszym stanie, mogłeś mieć więcej serotoniny czy innego neuroprzekaźnika więcej. Te leki działają na takiej zasadzie że blokują wychwyt zwrotny danego neuroprzekaźnika a potem uwalnia się go więcej, także początkowe gorsze samopoczucie, nasilenie lęków itp. są całkiem normalnym zjawiskiem i jak zacznie się normować gospodarka tych substancji, bądź też będzie już naddatek produkcji to powinno być lepiej.  Może byłoby lepiej gdybyś startował od mniejszej dawki paroksetyny, tu na forum pisali że warto się miesiąc przemęczyć, nawet w ulotce masz napisane że poprawa samopoczucia może być dopiero po kilku tygodniach, pewnie wszystko zależy od obecnego stanu neuroprzekaźników w mózgu.

 

Z tym xanaxem to lepiej uważać, powinieneś w dość krótkim czasie poczuć ulgę, ale gdy miną już objawy początkowe paroksetyny to jak najszybciej odstawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mówiłem lekarce żeby może jeszcze poczekać ale ona swoje . Nie wiem może zapytać innego lekarza . 

A odnośnie xanaxu to mam brać do dwóch tygodni tylko , żeby tylko jakoś wrócić do pracy. I później odstawić. 

Jak to jest z tym xanaxem po jakim czasie powinny ustępować lęki ? Wczoraj popołudniu wziąłem 0.5 mg. Dzisiaj rano kolejne 0.5 a i tak nie niweluje to lęku żeby przełamać się i wrócić do pracy.  

Pytanie do wszystkich . Długo byliście na l4 przy wejściu na inny lek ? Bo ja choruje nanerwice lękowa Z10 lat , ale jakoś dawałem radę pracować. A teraz to mnie zmotło i jest cały czas wielką dupa. Pozdrawiam.

Edytowane przez MuminIDM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MuminIDM napisał:

Pytanie do wszystkich . Długo byliście na l4 przy wejściu na inny lek ?

Ja przy włączaniu paroksetyny byłam na zwolnieniu 3 tyg. prawie, bo ja przez pierwsze 2 to po ścianach praktycznie chodziłam i wyjście do sklepu sprawiało problem przez lęki, a co dopiero do pracy. Zmiotło mnie z planszy całkowicie (przed braniem paroksetyny nie miałam takich lęków jak przy wchodzeniu na nią).

Z tym, że moja lekarka to przeprowadziła inaczej. Ja najpierw przez 4 dni brałam 10mg, później wskoczyłam na 20mg, dostałam też Xanax w razie potrzeby. Jak po 1,5-2 tyg. nadal lęki szalały, to kazała zwiększyć dawkę do 40mg (ulubiony sposób mojej lekarki na walkę z ubokami po lekach - zwiększyć dawkę 😂). Wskoczyłam z 20mg od razu na 40mg i po kilku dniach było bez porównania lepiej.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, acherontia styx napisał:

Ja przy włączaniu paroksetyny byłam na zwolnieniu 3 tyg. prawie, bo ja przez pierwsze 2 to po ścianach praktycznie chodziłam i wyjście do sklepu sprawiało problem przez lęki, a co dopiero do pracy. Zmiotło mnie z planszy całkowicie (przed braniem paroksetyny nie miałam takich lęków jak przy wchodzeniu na nią).

Z tym, że moja lekarka to przeprowadziła inaczej. Ja najpierw przez 4 dni brałam 10mg, później wskoczyłam na 20mg, dostałam też Xanax w razie potrzeby. Jak po 1,5-2 tyg. nadal lęki szalały, to kazała zwiększyć dawkę do 40mg (ulubiony sposób mojej lekarki na walkę z ubokami po lekach - zwiększyć dawkę 😂). Wskoczyłam z 20mg od razu na 40mg i po kilku dniach było bez porównania lepiej.

 

 

Qrde może wskoczyć na 30 mg na kilka dni i zobaczyć co będzie ? Zirytowała mnie lekarka że po ponad dwóch tygodniach każe odstawiać , choć wiadomo że może być gorzej. I znów zaczynać od nowa , przecież ocip...c idzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, MuminIDM napisał:

Qrde może wskoczyć na 30 mg na kilka dni i zobaczyć co będzie ? Zirytowała mnie lekarka że po ponad dwóch tygodniach każe odstawiać , choć wiadomo że może być gorzej. I znów zaczynać od nowa , przecież ocip...c idzie

Nie wiem. Nie chcę doradzać, bo Cię nie znam i nie jestem lekarzem. Opisałam tylko metody mojej lekarki w takich sytuacjach. Nie wiem jakiego masz lekarza, ale może spróbuj z nim porozmawiać i zasugerować takie rozwiązanie jak u mnie "na próbę", o ile masz z nią kontakt poza wizytami i jest taka, że pozwoli sobie cokolwiek zasugerować. 

U mnie reakcja była szybka, ale ja mam kontakt z lekarką praktycznie 24h i zawsze jak coś nie halo to zmiany wprowadzamy od razu, poza wizytami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem u drugiego psychiatry (zmiana psychiatry) i na moje zaburzenia odżywiania i lęki dołożył mi do bupropionu paroksetyne i zomiren. Jak to jest aktualnie z tym tyciem na paroksytonie? Strasznie się nakręcam czytam o tym leku i przeraza i stresuje mnie to ze nie którzy tyją? Schudłem bardzo dużo dzięki diecie i intensywnym treningom aktualnie nadal trenuje ale z dieta to rożnie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×