Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

zaqzax-3, kiedyś, jak byłem mniej chory dupy były całym sensem tego świata, ale jednocześnie towarzyszyło temu prawdziwe uczucie. Im bardziej jestem chory (a może stary) tym mam mniejszą ochotę na jedno i na drugie i trochę tęsknię za motylkami, które ususzyła depresja i leki przeciwdepresyjne :? Zdrowy organizm bzyka i działa, dopiero chory zastanawia się czy warto :mrgreen:

 

-- 08 kwi 2014, 18:37 --

 

Marian_Paździoch, ja właśnie zacząłem rozmyślać o paro ze względu na 1 mały aspekt: odrobina noradrenaliny, która może poprawić mi odrobinę kondycję w porównaniu do esci lub serty. Na pewno lepiej też działa na sen od serty, więc może zrobię niedługo przesiadkę. Noradrenaliny w dużych ilościach też nie lubię, bo mnie za mocno pobudza i wkurwia, ale szczypta czemu nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

murbeton

A jakie to objawy odstawienia miałaś i nadal masz? A już doczytałem 3 strony wstecz. Dość typowe objawy po odstawieniu.

Żałuję, że lekarz nie powiedział mi, że takie objawy mogą się zdarzyć i jak długo mogą trwać, bo bardzo się przeraziłam, że od razu po odstawieniu wraca choroba...

W naiwności swej głębokiej sądziłam, że odstawię i już :) A tymczasem bardzo się męczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale czy w ogóle tą noradrenalinę czuć w paro? Jak by się miało objawiać jej działanie? Potliwość, ok mam aż za dużą, w nocy budzę się mokry jak szczur.

Kondycja nie narzekam, na pewno nie osłabiła się w porównaniu do okresu przed leczeniem.

Poddenerwowanie zdarza się, ale to już ktoś musi mi mocno podpaść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami, na paroksetynie rok temu chodziłem 4 razy w tygodniu na siłownię ;) Na tym SSRI miałem największą wydolność, najgorszą zaś na sertralinie.

Dla mnie dupy też kiedyś były wszystkim i każdą ładną się zachwycałem. Mimo że idzie mi dopiero 23 rok, zainteresowanie kobietami jest coraz mniejsze. Może dlatego, że się przejechałem na niejednej już, a może po prostu to wina depresji. Obstawiałbym jedno i drugie.

 

-- 08 kwi 2014, 18:52 --

 

Luki_is_back, ja nie czuję na tym leku żadnej noradrenaliny, a wierz mi, że na nią jestem mocno wrażliwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też podobna się lekkie tłumienie popędu przez leki, człowiek wtedy myśli tym czym myśleć powinien ;)

 

Ja też się dołączam, wielu młodych ludzi cierpi na nadmierne libido, które jest męczące,

wtedy popadają w depresję bo by musieli rżnąć codziennie jak jakiś królik.

Ja tam wolę nie mieć popędu niż uganiać się jak idiota za kobietami, które mi nic dobrego nie wróżą.

Przez wiele lat żyłem kobietami - to się stało obsesją, randki, te podchody a wiadomo że chodzi tylko o rozładowanie seksualne.

TO TAKIE ZWIERZĘCE, ja na to sram, są ciekawsze rzeczy od jakiś zapasów z wkładaniem siusiaka do dziury i obcierania,

to takie żałosne a ile lat życia na to się traci, a potem wielkie rozczarowanie, że gdzie ta miłość ?

Stałem się kur*a normalnie aseksualny!

Ja akurat się trochę martwiłam ewentualnym spadkiem, choć nie musiałam się rżnąć jak królik :) Być może dlatego, że żyję w szczęsliwym związku nie muszę się za nikim uganiać, to bardzo cieszyłam się, że ta sfera w moim życiu się nie zmieniła. Mnie w chorobie seks pomagał, był odskocznią :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seks w ogóle jest przereklamowany :) Rozumiem na początku znajomości i wzajemnej fascynacji pełni podstawową rolę spinającą związek, ale 6 lat po ślubie, jak w moim przypadku tego 15 minut sapania może prawie nie być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie mi jak jest z przymuleniem i wygaszeniem emocji po PARO ?

W sensie jest sens spotykać się z ludźmi ? - W sensie czy ten lek nie zabije tak samo wszystkich uczuć we mnie jak Escitalopram,

że gadanie z człowiekiem staje się nużące, męczące, mózg działa z prędkością żółwia...

Boję się, że owszem ten lek uspokoi mnie jeszcze lepiej ale zrobi ze mnie typowego zombie.

Jak jest u Was z myśleniem i koncentracją po tym leku ? Bo jestem informatykiem i koncentracja jest mi niezbędna, niestety ESCI

totalnie mnie odcina od rzeczywistości - czuję się jakbym nie istniał tylko grał w jakimś filmie - albo był taką kukiełką na sznurku.

 

Marzę by poza uspokojeniem jakiś lek sprawiał, żebym miał siłę wsiąść na rower, gdzieś sobie pojechać, pstryknąć trochę fotek,

mieć nastrój by z kimś pogadać - a nie być ponurym jak nie wiem co...

 

zaqzax-3, ja biorę piracetam (obecnie Memotropil z Polpharmy) od jakichś 10 miechów na zaburzenia koncentracji i jestem zadowolony. Lek pomaga. A zażywanie paroksetyny nie pogorszyło koncentracji w moim przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, nie próbowałem tego robić tymi lekami

 

-- 08 kwi 2014, 22:55 --

 

próbowałem tianeptyną, bupropionem i reboksetyną, z marnym skutkiem, prawdopodobnie przez złe dawki,przy odpowiednich może i byłby dobry efekt, ale nie chciało mi się testować w nie wiadomo ilu kombinacjach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olcha, odpowiednia dawka o odpowiedniej porze i nie będzie Cię zamulało. U mnie nigdy nie wzmagała depresji, zawsze poprawiała nastrój. Biorę ją drugi raz, a kiedyś brałem ponad pół roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, 11 dni to zbyt malo, ale skutki uboczne byly silniejsze widze...ja przez caly okres brania czułam sie dobrze 3 miesiące...

 

Wiem że to za mało, ale dobrze że przestałem. Byłem u lekarza powiedział że to dziwna reakcja, i zapisał mi zomiren na to jak się czuję po parogenie. I co teraz? Mam tylko risperon i mirtor(zwiększony do 1 z pół) ale obawiam się że to za mało na tą depresję... Nie mam sił, nie dam rady.

Przez 3 miesiące?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×