Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

o żesz kuźwa :evil: ,seroxat od nowego roku nie dość,że zdrożał to jest już bez zniżki-73zeta.trudno muszę przejść na coś tańszego,znowu mnie przetrzepie :cry:

 

Dokładnie. Wszystkie generyki są refundowane poza oryginałem. Tak samo jest w przypadku kwetiapiny. Nie rozumiem tej polityki refundacyjej

 

-- 22 sty 2014, 07:47 --

 

Depas , nie wiem jakie masz zamiary z Paro , ale nie startuj z wiekszej dawki niż 10mg .

 

Hmmm, dzisiaj zarzuciłem pierwszy raz i zgodnie ze swoim planem od razu 20mg. Wiem że powinno się startować od 10tki, ale raz że nie mam cierpliwości, a dwa że wierzę że jestem na tyle doświadczonym "braczem" leków że mój system wydoli. Rok na wenli, przez pewien czas nawet na dawce 225mg, do tego ufam że topiramat ładnie ochroni mnie przed zbyt mocnym bujaniem paro. Prawdę mówiąc myślałem o zacumowaniu na stałem na dawce 30mg, ale to tylko jeśli nie będzie przeciwskazań (strasznych uboków) i dopiero po 2 tygodniach. No, ale żebym się nie przeliczył. Ja też strasznie nie lubię babrać się z małymi dawkami czegokolwiek...

 

No i dobrze, że 20mg. Bierzesz 100mg Topamaxu, więc uboki będą mniejsze.

 

-- 22 sty 2014, 07:48 --

 

Tańczący z lękami, jest taka możliwość, ale nie chciałbym tego, uznałbym to za swoją osobistą porażkę i oznaczałoby to, że za jakiś czas ponowiłbym podejście...

 

Masochista 8)8)8)8)8)8)8)8)

 

-- 22 sty 2014, 07:51 --

 

Dzięki, też tak to widzę - wiem że na W zawsze mogę liczyć jeśli zaczną się lękowe jazdy, ale paro muszę dać czas, podobno na to zasługuje :)

 

To nie tak do końca. Sam napisałeś, że za drugim razem jakiś LPD dłużej się rozkręcał. Wenla może nie zadziałać. Może okazać się, że spaliłeś za sobą solidny most.

Oczywiście trzymam kciuki za paroksetynę u Ciebie. Więcej z niej jednak nie wyciągniesz niż z wenlafaksyny. To moje zdanie. Co do zab.funk. seksualnych. Pamiętam, że jak brałem SSRI z topiramatem albo karbamazepiną to one niwelowały (o dziwo) ten skutek uboczny.

 

-- 22 sty 2014, 07:54 --

 

"Dla sportu" to nienajlepsze określenie, ale coś w tym jest, przyznaję. Ale też zgodziłabyś się myślę że zawsze można mieć nadzieję że mimo że jest dobrze, na innym leku którego się nie spróbowało, a uchodzi za świetny na moje objawy, może być odrobinę lepiej?

 

No właśnie NIE - i na tym polega Twój problem. Jest stan zdrowia (tzw. remisji) do którego się dąży i jak się go osiągnie, to się trzyma tego skutecznego leku. Ty podchodzisz do psychotropów jak do używek. Jak będziesz często zmieniał, to w końcu żaden Ci nie pomoże. To nie jest farmakologiczne Eldorado Substancji Psychotropowych, a my nie jesteśmy na degustacji. Nie potrafiłeś wymienić żadnego powodu do zmiany wenlafaksyny. Pogadaj o tym z tym regularnym lekarzem, u którego się leczysz.

PS I do tego wkurzasz innych forumowiczów, którzy czekają, czekają na poprawę i widzą jak gość zadowolony z leczenie od tak zmienia lek :D:D:D

 

-- 22 sty 2014, 07:56 --

 

w przypadku tego typu leków nie szukałabym w nieskończoność, tylko zostałabym przy takim, który w 100% mi odpowiada. To nie jest szukanie ideału smaku, czy zapachu, to są leki, które działają na nasz mózg

 

W pełni się zgadzam.

 

-- 22 sty 2014, 08:08 --

 

dla mnie leki to przykra konieczność i ograniczam je do minimum

 

Dokładnie tak powinno być. Nie smakujemy leków, jeden po drugim, bierzemy, czekamy, czekamy, czekamy 6-12tyg i zostajemy, bo działa, albo zmieniamy lub coś dokładamy, przy częściowej odpowiedzi.

 

-- 22 sty 2014, 08:09 --

 

na mnie już 10 mg zadziałało po niecałym tygodniu

 

A na jakie objawy? Jaką masz diagnozę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, dwie rzeczy.

Oddalam od siebie myśl że za 3. podejściem wenlafaksyna może nie zadziałać jak należy. Jak sam napisałem LPD mają taką tendencję - tak czytałem. Wierzę jednak mocno że to tylko kwestia czasu i cierpliwości żeby odzyskać choćby w przybliżeniu dawny stan. Natomiast faktycznie drugie podejście do wenli (mimo że po dobrych paru latach przerwy) było znacznie trudniejsze fizycznie i gorzej tolerowane. Także trzecie może być naprawdę ciężkie. Dalej jednak trzymam się tego że topiramat zmniejszyłby ewentualne niedomagania, ale tak ryzyko jak najbardziej istnieje.

Druga rzecz to moje "dragowe" podejście do leków. Tutaj nie mam żadnych wątpliwości że tak właśnie jest, ba, niektóre leki chciałem testować nawet bardziej jako potencjalne używki niż leki (patrz: bupropion), i te (wcześniej) częste zmiany i niecierpliwość to w ogromnej mierze efekt rozregulowania systemu nagrody czy jak to tam zwą. Ale jest lepiej, jest postęp, na wenli byłem prawie rok, topi doszedł kilka mies. temu i Fluanxol 2 m. temu. Na tym wydawało się że będzie koniec, a tu ciach - paroksetyna :) Najprawdopodobniej chęć tej ostatniej zmiany wynikła z tego, że po raz kolejny próbuję odstawić alkohol, i mózg zaczął krzyczeć i domagać się czegoś w zamian, jak ja to dobrze znam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Czy poczatkowe otepienie i brak motywacji mija po jakims czasie?

O jaki lek poprosic lekarza aby dostać większego napędu?

 

Dodam,ze jem paroksetyne od paru dni i czuje sie fatalnie,ale po dodaniu metanabolu w dawce 20mg dostaje napedu, humor lepszy no i natretne mysli przechodzą oraz mniejsza fobia spoleczna. Jednak nie moge go brac w nieskonczonosc,bo jest toksyczny dla watroby dlatego zastanawiam sie czy nie byloby lepiej abym wskoczyl na inny SSRI np setralina,albo Wenfla, ktore dzialaja dopaminergicznie z tego co pamietam,a wiec maja podobna mechanike dzialania jak metanabol? Czekam na wasze opinie

 

Pozdrawiam cieplo,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja doskonale z tego sobie zdaje sprawe,ale z tego co czytalem paro generalnie slabo dziala pod wzgledem motywacji,sily ,a powoduje rozleniwienie i swojego rodzaju "wyjebke" co w moim odczuciu ma swoje plusy,ale ma tez sporo minusow chodzby to, ze nie jestesmy w stanie zmotywować się no niczego (Przynajmniej ja nie jestem gdy biore Paro solo ;() Biore lek tydzien,wiec po prostu zastanawiam sie czy nie warto byloby uzyc czegos innego, czegos co bardziej nadaje sie na moje zaburzenie

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Modi

Pobierz lek ok. 2 m-cy w stałej docelowej dawce, to będziesz mógł coś powiedzieć jak na niego reagujesz.

Zmiana teraz jest bez sensu, a te wszystkie uboki, my nerwicowcy sami napędzamy czytając fora i ulotki :)

Ja się czuje każdego dnia inaczej, raz ok i spokój, a za chwile wqurw na wszystko i na wszystkich, bez wyraźnego powodu. Ale nie będę wszystkiego zwalał na lek i zmieniał go co miesiąc, tylko raczej na chorobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

próba obniżenia dawki Paro z 10mg na 7,5 mg niestety nieudana . Automatyczne zwiększenie natręctw , więc dorzutka po czasie 2,5 mg ,,, i znów się uspokoiło . Nawet tak małe dawki , a czuć.

 

czuć czuć i wiem to po sobie. To niesamowity lek....

Czuję, że w moim przypadku będzie podobnie - jak kiedyś odstawię, to szybko będę musiała do niej wrócic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak kiedyś odstawię, to szybko będę musiała do niej wrócic

to chyba przez to ,że w genach mamy popie-rdolone z tym wydzielaniem serotoniny we łbie.Ta teoria ( chyba Dark ) o niej wspominał najbardziej do mnie przemawia i tłumaczy to ,że Paro stało się moją tabletką przetrwania.Twoją chyba też :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, wiem już na 100%, że do końca życia nie uwolnię się od leków. Będą przerwy w terapii ale i tak będę zmuszona sięgać po leki. Geny mojego ojca stworzyły trefną mieszankę i serducho napędza mi od lat "sensacje". Cóż poradzić... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byle tylko leki pozwalały choć w 80 % przywrócić normalną jakość życia, to nie mam nic przeciwko faszerowaniu się nimi do końca życia. Mam oczywiście na myśli śmierć naturalną, nie samobója :) Coś czarny humor dzisiaj mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki lek radzicie na większą aktywność,motywację.

Lekarz przepisał mi Edronax ale tego leku nigdzie nie można dostać podobnie działa chyba Wellbutrin ale jest dla mnie za drogi,macie może jakieś pomysły?Leki brałbym w małej ilości razem z paro 40mg dziennie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, pod jaką postacią bierzesz paro?muszę przejść z seroxatu na coś tańszego.poczuje różnicę??bo boję się znów uboków.inaczej apteka mnie wykończy :evil:

 

Brałem Seroxat, ale przejdę na najtańszy Paroxinor jak się skończy.

 

-- 22 sty 2014, 19:01 --

 

No ja doskonale z tego sobie zdaje sprawe,ale z tego co czytalem paro generalnie slabo dziala pod wzgledem motywacji,sily ,a powoduje rozleniwienie i swojego rodzaju "wyjebke" co w moim odczuciu ma swoje plusy,ale ma tez sporo minusow chodzby to, ze nie jestesmy w stanie zmotywować się no niczego (Przynajmniej ja nie jestem gdy biore Paro solo ;() Biore lek tydzien,wiec po prostu zastanawiam sie czy nie warto byloby uzyc czegos innego, czegos co bardziej nadaje sie na moje zaburzenie

 

Pozdrawiam

 

No nie na wszystkich tak działa. Ja oczekiwałem właśnie tej wyjebki na wszystko, dystansu i spokoju. W bonusie dostałem zupełnie coś innego.

 

-- 22 sty 2014, 19:02 --

 

A na jakie objawy? Jaką masz diagnozę?

 

nerwica lękowa of course :D

 

No to fajnie, tzn. dobrze, że taka mała dawka Ci pomaga. I oby jak najdłużej :D:D:D

 

-- 22 sty 2014, 19:05 --

 

Jaki lek radzicie na większą aktywność,motywację.

Lekarz przepisał mi Edronax ale tego leku nigdzie nie można dostać podobnie działa chyba Wellbutrin ale jest dla mnie za drogi,macie może jakieś pomysły?Leki brałbym w małej ilości razem z paro 40mg dziennie.

 

Zmienić lek na bardziej aktywizujący, np. fluoksetynę, paroksetynę. Jeśli borykasz się również z objawami lękowymi to wenlafaksynę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki lek radzicie na większą aktywność,motywację.

Lekarz przepisał mi Edronax ale tego leku nigdzie nie można dostać podobnie działa chyba Wellbutrin ale jest dla mnie za drogi,macie może jakieś pomysły?Leki brałbym w małej ilości razem z paro 40mg dziennie.

 

Zmienić lek na bardziej aktywizujący, np. fluoksetynę, paroksetynę. Jeśli borykasz się również z objawami lękowymi to wenlafaksynę.

Jak zmienic na paroksetyne? jak przeciez ja bierze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×