Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dzisiaj krótko w pracy, bo tylko 3h 😎, później wizyta u nowego endokrynologa, który mnie wkurzył tylko czepianiem się o bezsensowne rzeczy i wypowiadaniem jakichś swoich prywatnych opinii, które nie mają podstaw medycznych 👿 aż mu powiedziałam na końcu, że dopóki jego obiekcje nie mają podstaw medycznych, to mnie nie interesują. Po powrocie bieganko i podbiegi, których nienawidzę 🤪 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bei napisał(a):

A to można być dawcom przy chorej tarczycy?

Przy niedoczynności tarczycy tak (ale samej niedoczynności, bez Hashimoto), ale są warunki: od co najmniej 3 miesięcy stała dawka Euthyroxu i zaświadczenie od endokrynologa o braku p/wskazań. No i oczywiście prawidłowe wyniki badań.

@little angel Hashimoto wyklucza. Kiedyś wszelkie choroby tarczycy wykluczały, ale to jakiś czas temu się zmieniło. Można nawet oddać krew przyjmując SSRI (ale tylko one są dopuszczalne, inne leki psychiatryczne nie) pod warunkiem zaświadczenia od psychiatry o braku p/wskazań.

Edytowane przez Catriona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bei napisał(a):

Ok, właśnie kiedyś o tym czytałam, ale to było chyba wtedy, jak choroby tarczycy wykluczały. Teraz i tak nie mogę bo mam Hashimoto. A z Hashimotio można być dawcą czegoś innego?

Mój błąd - z Hashimoto można też. Ale warunki te same.
Może być zdjęciem przedstawiającym tekst „Kwalifikacja do oddania Może oddawać krew Uwagi w tym wrodzony brak Niedoczynność tarczycy tarczycy: -w stanie eutyreozy -przy przyjmowaniu tyroksyny lub lewotyroksyny -autoimmunologiczne zapalenie tarczycy (choroba Hashimoto) w każdej z powyżej wymienionych sytuacji pod warunkiem, że przyjmowana dawka leczenia substytucyjnego jest niezmieniana przez 3 miesiące i nie ma istotnych objawów (zaświadczenie lekarskie przynajmniej raz na 12 miesięcy o tym, że przyjmowana dawka jest niezmieniana przez 3 miesiące i nie ma istotnych objawów) y, ść”

Edytowane przez Catriona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bei napisał(a):

O to nieźle, tylko ja już akurat wizytę miałam. Może na następnej zapytam endokrynologa.

Ale Ty bierzesz TLPD, to i tak na razie nie możesz i musisz mieć zaświadczenie od psychiatry.

Oczywiście zaświadczenie od lekarza leczącego nie daje gwarancji, że człowiek i tak zostanie dopuszczony. O tym czy dopuścić ostatecznie zadecyduje lekarz w RCKiK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może przepisy się zmieniły od mojej próby oddania krwi

minął rok lub półtora, raczej nie więcej

 

widziałam jak wpisuje czerwoną czcionką ten dożywotni zakaz do mojej kartoteki w systemie

jeszcze dodała, że gdyby przepisy się zmieniły, to muszę coś tam złożyć, żeby mi ten zakaz usunęli

nie zamierzam się z tym bujać, łatwo mnie takie coś zniechęca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Catriona napisał(a):

Ale Ty bierzesz TLPD, to i tak na razie nie możesz i musisz mieć zaświadczenie od psychiatry.

Oczywiście zaświadczenie od lekarza leczącego nie daje gwarancji, że człowiek i tak zostanie dopuszczony. O tym czy dopuścić ostatecznie zadecyduje lekarz w RCKiK.

Tak, przypomniałam sobie, że biorę leki krótko po napisaniu tego. 

Ja nigdy nie próbowałam, ale kiedyś szukałam informacji czy mogę oddać krew albo narządy i w końcu doszłam do wniosku, że może lepiej nie. Pewnie i tak by nic ode mnie nie wzięli gdyby to komuś miało zaszkodzić, ale mam w sobie jakiś taki lek przed skrzywdzeniem kogoś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@little angel mi za mało brakuje do odznaki, żeby zrezygnować tak łatwo ;) Ja swego czasu dostałam tylko bana dożywotniego na autobusy bo oddałam 2 czy 3 razy w autobusie i później jak byłam w centrum krwiodawstwa mi go nałożyli, bo stwierdzili, że szkoda mojej krwi, bo cała krew którą oddałam w autobusie i tak poszła do zniszczenia, bo w badaniach wyszła leukocytoza, a w autobusie nie są w stanie tego sprawdzić.

1 minutę temu, bei napisał(a):

Pewnie i tak by nic ode mnie nie wzięli gdyby to komuś miało zaszkodzić, ale mam w sobie jakiś taki lek przed skrzywdzeniem kogoś.

Uwierz, że bywa i tak, np. ja tak miałam, że niby odda się krew ale w toku późniejszych badań trzeba ją zniszczyć. 
Nikt nie poda nikomu krwi, która nie jest "czysta"

Z narządami jest tak, że jak zginiesz nagle, np. w wyniku wypadku to wg prawa mogą od Ciebie pobrać narządy nadające się do przeszczepu i nawet nie muszą pytać nikogo o zdanie. Jedyne co jest sprawdzane to Rejestr Sprzeciwów - jeśli tam nie figurujesz, to "bierzta co chceta".
W Polsce z szacunku do rodziny osoby zmarłej, pyta się ich o zgodę, ale w teorii lekarze nie mają takiego obowiązku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zresztą nawet jeśli u kogoś zostanie stwierdzona śmierć mózgowa (a tacy  zostają dawcami narządów), czego też nie orzeka się w 5 minut, tylko to trwa minimum 72h , to dopóki nie przebadają Cię wszyscy możliwi specjaliści mogący decydować o kwalifikowaniu narządów do przeszczepu, funkcje życiowe będą podtrzymywane lekami i aparaturą. Jak coś się nadaje i jest zgoda bliskich to nadal ciało będzie utrzymywane przy życiu do momentu pobrania narządów.
Akurat miałam okazję być świadkiem orzekania o śmierci pnia mózgu i tak samo być przy wstępnych badaniach kwalifikujących do bycia dawcą, w tym przypadku serca. Akurat u tej pacjentki serce się nie nadawało, ale wzięli na pewno rogówki.

Edytowane przez Catriona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×