Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery
1 godzinę temu, acherontia styx napisał(a):

Przykro mi. 

Jak to uzasadnili?

 

Że byłem niewydajny, nie wyrabiałem się w czasie i że pracowałem z domu bez zgody szefowej. Pokazali mi jakieś statystyki gdzie byłem na szarym końcu (pewnie sfałszowane)

 

Jutro tam nie idę. Mam to w dupie. Już nic mi nie mogą zrobić.

 

Dlaczego to się tak skończyło... Dlaczego akurat mnie sobie obrali za cel.

 

dzięki mamo 

C93D6B8C-36B7-4C88-A25D-AEC4E62F5F10.jpeg

Edytowane przez Dziewięćdziesiąt Cztery

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

Pokazali mi jakieś statystyki gdzie byłem na szarym końcu (pewnie sfałszowane)

Przykro mi ale najlepiej być gdzieś w środku statystyk wtedy nikt się nie czepia. Robisz swoje...najlepsi też nie mają lekko bo mogą spaść i wtedy są pytania dlaczego? Na dole też niedobrze...środek to optimum. Wiem bo sama tak pracuje...

 

 

27 minut temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

dzięki mamo 

C93D6B8C-36B7-4C88-A25D-AEC4E62F5F10.jpeg

Kubel zimnej wody czasami nie jest zły...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już jesteśmy w temacie pracy, to takie pytanie - czy jest jakaś konkretna, ustawowa kara za nie stawienie się w pracy w przypadku umowy-zlecenie? Czy też zależy to od pracodawcy, ile ustali? Pytam bo nie bardzo się orientuję, całe życie robię na czarno, tylko jeden dzień w życiu na umowę zlecenie, ale już nie pamiętam jej warunków. 

Chodzi konkretnie o brata. Dzisiaj podpisał umowę zlecenie, a jutro jak znam życie nie przyjdzie do pracy, bo do poprzednich nie przychodził i się zastanawiam ile mu mogą dowalić kary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Purpurowy napisał(a):

Jak już jesteśmy w temacie pracy, to takie pytanie - czy jest jakaś konkretna, ustawowa kara za nie stawienie się w pracy w przypadku umowy-zlecenie? Czy też zależy to od pracodawcy, ile ustali?

Nie ma. Na umowie zlecenie nie pracujesz - nie zarabiasz. Możesz Robotę rzucić w ciągu minuty, tak samo pracodawca może daną osobę zwolnić w ciągu minuty. Jeśli się nie zgłosi, to prawdopdobnie już w ogóle nie będzie musiał przychodzić, bo już go nie będą chcieli.

 

Chyba, że ma jakieś chore warunki zawarte w umowie, na które się zgodził podpisując umowę. 

Standardowo nie ma żadnych konsekwencji.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, acherontia styx napisał(a):

Nie ma. Na umowie zlecenie nie pracujesz - nie zarabiasz. Możesz Robotę rzucić w ciągu minuty, tak samo pracodawca może daną osobę zwolnić w ciągu minuty. Jeśli się nie zgłosi, to prawdopdobnie już w ogóle nie będzie musiał przychodzić, bo już go nie będą chcieli.

Dzięki za odpowiedź. To dobra wiadomość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

Jutro tam nie idę. Mam to w dupie. Już nic mi nie mogą zrobić.

Owszem, mogą. Zmienić formę rozwiązania umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia na dyscyplinarkę, także nie kozaczyłabym, bo się możesz mocno zdziwić.

Jak nie chcesz iść do pracy to zrób to jak człowiek, napisz do lekarza i weź zwolnienie lekarskie, bo gwarantuje, że dyscyplinarką na potencjalnym nowym pracodawcy na pewno dobrego wrażenia nie zrobisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery

To poniżające chodzić tam po czymś takim. Potraktowali mnie w obrzydliwy sposób. Miałem rację, że stałem się ofiarą. 

Edytowane przez Dziewięćdziesiąt Cztery

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

To poniżające chodzić tam po czymś takim. Potraktowali mnie w obrzydliwy sposób. Miałem rację, że stałem się ofiarą. 

Nie, nie stałeś się ofiarą. I nie jest to poniżające. Jeśli w pracy zachowywałeś się tak jak tutaj, to ja wcale się nie dziwię że cię wyrzucili z pracy. Nawet twoja mama napisała dosadnie co o tym myśli. Nie pójdziesz jutro to spoko, zawsze mogą zrobić tak jak koleżanka wyżej napisała, a wtedy powodzenia z szukaniem nowej pracy. 

Chyba już większość tutaj osób napisała ci że masz psychozę, ale wiem że tego nie zaakceptujesz i nic z tym nie zrobisz dopóki nie dojdzie do jakiejś tragedii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dziewięćdziesiąt Cztery niemniej jutro jest dopiero 1 września. Nie możesz zatem nie chodzić do pracy, nawet na wypowiedzeniu, bo tak jak sugerują wyżej - dostaniesz dyscyplinarkę a po czymś takim raczej nie znajdziesz innej roboty. Rzeczywiście najlepszą opcją jest wzięcie zwolnienia lekarskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery

No dobra, pójdę tam jutro. I tak już nie muszę się starać, skoro i tak niedługo stamtąd wylecę. Nie chcę sobie blokować wychodzenia z domu. 

Edytowane przez Dziewięćdziesiąt Cztery

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

To poniżające chodzić tam po czymś takim. Potraktowali mnie w obrzydliwy sposób. Miałem rację, że stałem się ofiarą. 

Chcesz być na siłę wyjątkowy, zwrócić na siebie uwagę i to chyba jest jakiś brak, a nie zaburzenie. Tysiące ludzi są codziennie zwalniani i przyjmowani gdzie indziej, mają wypadki, tracą bliskich świat wali się tym ludziom i nie uważają siebie za ofiary 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×