Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

Jak już jesteśmy w temacie pracy, to takie pytanie - czy jest jakaś konkretna, ustawowa kara za nie stawienie się w pracy w przypadku umowy-zlecenie? Czy też zależy to od pracodawcy, ile ustali? Pytam bo nie bardzo się orientuję, całe życie robię na czarno, tylko jeden dzień w życiu na umowę zlecenie, ale już nie pamiętam jej warunków. 

Chodzi konkretnie o brata. Dzisiaj podpisał umowę zlecenie, a jutro jak znam życie nie przyjdzie do pracy, bo do poprzednich nie przychodził i się zastanawiam ile mu mogą dowalić kary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, acherontia styx napisał(a):

Nie ma. Na umowie zlecenie nie pracujesz - nie zarabiasz. Możesz Robotę rzucić w ciągu minuty, tak samo pracodawca może daną osobę zwolnić w ciągu minuty. Jeśli się nie zgłosi, to prawdopdobnie już w ogóle nie będzie musiał przychodzić, bo już go nie będą chcieli.

Dzięki za odpowiedź. To dobra wiadomość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery

To poniżające chodzić tam po czymś takim. Potraktowali mnie w obrzydliwy sposób. Miałem rację, że stałem się ofiarą. 

Edytowane przez Dziewięćdziesiąt Cztery

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

To poniżające chodzić tam po czymś takim. Potraktowali mnie w obrzydliwy sposób. Miałem rację, że stałem się ofiarą. 

Nie, nie stałeś się ofiarą. I nie jest to poniżające. Jeśli w pracy zachowywałeś się tak jak tutaj, to ja wcale się nie dziwię że cię wyrzucili z pracy. Nawet twoja mama napisała dosadnie co o tym myśli. Nie pójdziesz jutro to spoko, zawsze mogą zrobić tak jak koleżanka wyżej napisała, a wtedy powodzenia z szukaniem nowej pracy. 

Chyba już większość tutaj osób napisała ci że masz psychozę, ale wiem że tego nie zaakceptujesz i nic z tym nie zrobisz dopóki nie dojdzie do jakiejś tragedii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dziewięćdziesiąt Cztery niemniej jutro jest dopiero 1 września. Nie możesz zatem nie chodzić do pracy, nawet na wypowiedzeniu, bo tak jak sugerują wyżej - dostaniesz dyscyplinarkę a po czymś takim raczej nie znajdziesz innej roboty. Rzeczywiście najlepszą opcją jest wzięcie zwolnienia lekarskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery

No dobra, pójdę tam jutro. I tak już nie muszę się starać, skoro i tak niedługo stamtąd wylecę. Nie chcę sobie blokować wychodzenia z domu. 

Edytowane przez Dziewięćdziesiąt Cztery

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

To poniżające chodzić tam po czymś takim. Potraktowali mnie w obrzydliwy sposób. Miałem rację, że stałem się ofiarą. 

Chcesz być na siłę wyjątkowy, zwrócić na siebie uwagę i to chyba jest jakiś brak, a nie zaburzenie. Tysiące ludzi są codziennie zwalniani i przyjmowani gdzie indziej, mają wypadki, tracą bliskich świat wali się tym ludziom i nie uważają siebie za ofiary 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery
10 minut temu, cynthia napisał(a):

Celujesz w coś konkretnego?

 

W cokolwiek byle od 1 października nie nie siedzieć w domu bez pracy, bo nie wytrzymałbym bez pracy. Mieszkam sam w dużym mieście, nie mam przyjaciół, siedzenie w domu pewnie by mnie pociągnęło w dół.

Edytowane przez Dziewięćdziesiąt Cztery

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

 

W cokolwiek byle od 1 października nie nie siedzieć w domu bez pracy, bo nie wytrzymałbym bez pracy. Mieszkam sam w dużym mieście, nie mam przyjaciół, siedzenie w domu pewnie by mnie pociągnęło w dół.

Rozumiem, a w swoim zawodznie nie chcesz pracować? Niemniej życzę powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery
1 minutę temu, cynthia napisał(a):

Rozumiem, a w swoim zawodznie nie chcesz pracować? Niemniej życzę powodzenia.

 

Średnie ogólne 😅

 

Edytowane przez Dziewięćdziesiąt Cztery

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery
1 minutę temu, cynthia napisał(a):

Nie myślałeś nad studiami? 🙂

 

Myślałem i próbowałem studiować kilka razy, ale niestety przez nawroty depresji nie dałem rady nieraz nawet wstać z łóżka i iść na zajęcia, nie mówiąc już o uczeniu się czegokolwiek. W sumie to studia zaczynałem 3 razy te same i za każdym razem depresja wygrywała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

 

Myślałem i próbowałem studiować kilka razy, ale niestety przez nawroty depresji nie dałem rady nieraz nawet wstać z łóżka i iść na zajęcia, nie mówiąc już o uczeniu się czegokolwiek. W sumie to studia zaczynałem 3 razy te same i za każdym razem depresja wygrywała.

Rozumiem. A jaki kierunek?🙂

Widzę po avatarach, że interesujesz się anime? Masz jakieś ulubione?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery
8 minut temu, cynthia napisał(a):

Rozumiem. A jaki kierunek?🙂

Widzę po avatarach, że interesujesz się anime? Masz jakieś ulubione?

 

Architekturę. Avatar jest z Oshi no Ko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×