Skocz do zawartości
Nerwica.com

Przejście z wenlafaksyny na duloksetynę


duloksetyna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Biorę Wenlafaksynę na zaburzenia lękowe połączone z objawami bólowymi już blisko 3 lata. Cierpię na tajemniczą chorobę zwaną vulvodynia (przewlekły ból w przedsionku pochwy), jej podłoże nie jest znane. Niby leczy się ją Amitryptyliną ale na mnie nie zadziałała ani trochę. W związku z tym przerzuciłam się na Wenlę, po której objawy trochę zelżały, ale problem nadal jest. Mam wrażenie, że obecnie Wenla jakby przestała działać (psychicznie jest bardzo dobrze, ale objawy somatyczne jakby się wzmogły, z tym zawsze miałam największy problem), dlatego chciałabym przerzucić się na Duloksetynę. Jestem na forum poświęconym mojej dolegliwości (większość lekarzy nie zna tej jednostki chorobowej, więc muszę szukać info na własną rękę) i tam dziewczyny piszą, że Duloksetyna działa. Mam ochotę spróbować z racji tego, że na Wenli czuje się dobrze a Dulo jest przecież z tej samej kategorii leków (SNRI) i myślę, że pozytywnie bym na nią zareagowała i ból w większym stopniu by się zredukował. Pytanie zasadnicze jest jednak takie czy mogę z dnia na dzień zaprzestać brać Wenlę a wrzucić Dulo?  Obecnie jestem na dawce 150mg Wenli. Myślicie, że to byłby to duży szok dla organizmu? Wgl jaki mniej więcej byłby to przelicznik, tzn. adekwatna ilość gdybym chciała zrobić taką podmianę? 60mg? Chciałabym uniknąć schodzenia z jednego leku i wchodzenia na drugi bo mnie to wykończy. Ale też nie chciałabym "latać" po takiej nagłej zmianie, wiadomo - trzeba normalnie funkcjonować, chodzić do pracy i tak dalej. Wydaje mi się, że gdybym chciała przejść z SSRI na SNRI lub odwrotnie to byłoby to niebezpieczne ale co jeśli to ta sama kategoria leków i działa na te same neuroprzekaźniki? Robił ktoś takie eksperymenty? Proszę o poradę bardziej doświadczonych w temacie. Pozdrawiam.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co mogę Ci doradzić tak od siebie, mega od serca - nie zamieniaj wenli z innym lekiem z dnia na dzień. 

U mnie redukcja dawki wenli ze 150 na 75 skończyła się zespołem odstawiennym, który objawiał się paraliżami ciała. 

Myślę, że warto zaopatrzyć się w mniejsze tabletki, oprócz 150 są też 75 i 37,5. I redukować sobie po 37,5.

To lek, który ma jeden z najwyższych wskaźników występowania zespołu abstynencyjnego, 9%. Dlatego trzeba byc ostrożnym, schodzić z dawki powoli, nie warto się na to rzucać i cierpieć. 

Nie chce Cię źle nastawic, przestraszyć tylko przekazać, że naprawdę warto robić to małymi krokami.

Mówię to z autopsji, ale pamiętaj  - pierwszy kierunek lekarz 😁

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×