Skocz do zawartości
Nerwica.com

OT


oko.grzegorz

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Lucy32 napisał:

Powiem wam ze dzis jest koszmar,czuje sie wylekniona caly dzien, jadlowstret totalny,w glowie jakies zacmienie i lek ze cos sie ze mna dzieje nie tak ,jakas chyba derealizacja.Wczoraj po poludniu byl troche normalniej.Dzis katastrofa.Czemu ta Sertra dziala tak w kratke?I ja mam tak wytrzymac jeszcze tydzien?Moze powinnam wejsc na te 50mg bo tak bedzie sie wachalo codziennie.Watpie zeby te samopoczucie przeszlo,bo to moze znak ze juz trzeba podniesc a lekarek kaze brac dalej 25.Tn lek naprawde w glowie miesza.

Nie podnosiłbym bo sie poczujesz jeszcze gorzej. Ja w tamtym tygodniu wzialem 50 mg przez 3 dni i sie okropnie czulem od pierwszej tabletki. Teraz 25 zaczalem drugi dzień i jest do zniesienia. Aczkolwiek ja i tak chyba odstawie bo moja deprwsja nie jest tak silna.

A co do przepicia alkoholem. Oprocz braku serotoniny. Jest tez brak dopaminy. Czyli krotko mowiac moim zdaniem sa dwa rodzaje depresji. Moja byla lekooporna. Na szczescie alkohol ją pokonał 🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Coel napisał:

Dziś u psychologa poryczałam się, że mam dość, jestem zmęczona. Do 16:00 mam humor "weźcie mnie do szpitala", a po 16:00 już jest całkiem w porządku. Nie mówię, że super, ale lepiej niz dotychczas.

Cierpliwosci. Uzbroj sie w cierpliwosc i bedzie dobrze 😄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Coel napisał:

Dziś u psychologa poryczałam się, że mam dość, jestem zmęczona. Do 16:00 mam humor "weźcie mnie do szpitala", a po 16:00 już jest całkiem w porządku. Nie mówię, że super, ale lepiej niz dotychczas.

To podobnie jak u mnie.Do 17.00 trzese sie i chodze jakas nieprzytomna umyslowo,dziwnie sie czuje,potem pod wieczor bywa lepiej ale to tez nie codziennie,tak w kratke,wczoraj w miare ok a dzis jakis koszmar,I tak na zmiane.Nigdy nie wiem co dzien przyniesie taki cyrk.Zmienia sie wszystko z minuty na minute,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lucy32 napisał:

Mirte ktora bralam juz od 5lat i sie spisywala super.3tyg na dawce45mg nic nie pomoglo.Doktorek stwierdzil e lek przestal dzialac

No po 5 latach to miała prawo się "wypalić", bo leki przeciwdepresyjne niestety przestają działać po pewnym czasie (zwykle jest to kilka lat właśnie) i wtedy trzeba lek zmieniać. 

 

Godzinę temu, Lucy32 napisał:

Mi tez alkohol pomagal ,ale co z tego jak tylko doraznie.

Alkohol w dużych dawkach może bardzo mocno zaburzyć logiczne myślenie i przez to indukować lęk, a nawet depresję. Tak mówi moja psychiatra. Nie wiem czy to prawda, bo nie testowałem xD. Choć ja w ogóle nie piję alkoholu, to lęki mam naprawdę straszne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, oko.grzegorz napisał:

Nie podnosiłbym bo sie poczujesz jeszcze gorzej. Ja w tamtym tygodniu wzialem 50 mg przez 3 dni i sie okropnie czulem od pierwszej tabletki. Teraz 25 zaczalem drugi dzień i jest do zniesienia. Aczkolwiek ja i tak chyba odstawie bo moja deprwsja nie jest tak silna.

A co do przepicia alkoholem. Oprocz braku serotoniny. Jest tez brak dopaminy. Czyli krotko mowiac moim zdaniem sa dwa rodzaje depresji. Moja byla lekooporna. Na szczescie alkohol ją pokonał 🤣

Ja tez moge miec deficyt dopaminy bo Mirte bralam a ona dobrze dzialala a tez cos tam na dopamine dziala rzekomo.Nie strasz mnie z ta 50tka bo w takim razie czy jest sens to wogole brac jak na 50 bedzie gorzej niz jest.To co sie dzialo jak weszles na 50mg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarekWawka01 napisał:

No po 5 latach to miała prawo się "wypalić", bo leki przeciwdepresyjne niestety przestają działać po pewnym czasie (zwykle jest to kilka lat właśnie) i wtedy trzeba lek zmieniać. 

 

Alkohol w dużych dawkach może bardzo mocno zaburzyć logiczne myślenie i przez to indukować lęk, a nawet depresję. Tak mówi moja psychiatra. Nie wiem czy to prawda, bo nie testowałem xD. Choć ja w ogóle nie piję alkoholu, to lęki mam naprawdę straszne.

Czesc Marek,no ja teraz tez nie pije nic ale jak bralam Mirte to czasem popilam  ,ale nigdy nic sie nie dzialo.No 5 lat to i tak dlugo ciagla.Co u ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, oko.grzegorz napisał:

Nie podnosiłbym bo sie poczujesz jeszcze gorzej. Ja w tamtym tygodniu wzialem 50 mg przez 3 dni i sie okropnie czulem od pierwszej tabletki. Teraz 25 zaczalem drugi dzień i jest do zniesienia. Aczkolwiek ja i tak chyba odstawie bo moja deprwsja nie jest tak silna.

A co do przepicia alkoholem. Oprocz braku serotoniny. Jest tez brak dopaminy. Czyli krotko mowiac moim zdaniem sa dwa rodzaje depresji. Moja byla lekooporna. Na szczescie alkohol ją pokonał 🤣

Moja depresja tez nie taka wielka jak ta co w niedziele po Sercie sie zdarzyla.Po prostu przyszla po poludniu i trzymala do 21.00 gdzies.Potem troche zelzala.Moj Boze jak dobrze ze mam nadal te Mirte na noc,czekalam do 22.00 zeby ja wziasc,tylko ona daje mi ulge.Na drugi dzien depresji nie bylo na szczescie(przynajmniej takiej Sertralinowej tylko moja wlasna) ,za to inne niespodzianki.Nieprzewidywalny lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lucy32 napisał:

😆😆Sorki nie moglam z ta sraczka,choc wiem ze to nie zabawne dla ciebie

Spoko, ja lubię rozśmieszać i taki miałam plan ;) po pracy skoczę najwyżej do Rossmana po jakieś pieluchomajtki dla dorosłych i będę podbijać świat w Tenie Lady albo innym opakowaniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, oko.grzegorz napisał:

Nie podnosiłbym bo sie poczujesz jeszcze gorzej.

Leczenie zostaw lekarzom, bo jak coś się stanie komuś to Ty odpowiedzialności nie poniesiesz! Od decydowania o dawkach leków jest lekarz a nie Forum! 

Jak nadal będziecie sobie "doradzać" w sprawie dawek to posypią się nagrody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, acherontia styx napisał:

Leczenie zostaw lekarzom, bo jak coś się stanie komuś to Ty odpowiedzialności nie poniesiesz! Od decydowania o dawkach leków jest lekarz a nie Forum! 

Spokojnie,to mala wymiana poglądów ,ja i tak grzecznie slucham sie mojego doktorka a tutaj szukam tego czego on mi nie powie.🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Lucy32 napisał:

Spokojnie,to mala wymiana poglądów ,ja i tak grzecznie slucham sie mojego doktorka a tutaj szukam tego czego on mi nie powie.🤗

Chryste panie. Wczoraj zle nie bylo a dzisiaj ledwo zyje a wczoraj to cos rzadkiego na s rowniez mialem. Po zaledwie 2 tabletce. Chryste panie po co zaczynalem to brać. Nie bylo az tak zle. A twraz to tragedia. Az sie w srodku trzese caly

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co mi pezychodzi do glowy czemu te tabletki wchodzą mniej bolesnie i bardziej boleśnie. To chyba pora roku i zwiwzany z tych ruch. Bralem ostatnio latem duzo wieksze dawki i nie bylo takiego okropnego samoppczucia. Ale wtedy sie ruszalem i chyba szybciej wyplukiwalem ten lek z organizmu. 

Masakra jak sie dzisiaj czuje. Bleh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, oko.grzegorz napisał:

Chryste panie. Wczoraj zle nie bylo a dzisiaj ledwo zyje a wczoraj to cos rzadkiego na s rowniez mialem. Po zaledwie 2 tabletce. Chryste panie po co zaczynalem to brać. Nie bylo az tak zle. A twraz to tragedia. Az sie w srodku trzese caly

Dzien dobry🤗ku..Sertralino,Grzegorz o ktorej lykasz to?ja dopiero 8,30,wiec zaraz sie i u mnie zacznie ,dzien niepokoju i trzesawek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, oko.grzegorz napisał:

Jedyne co mi pezychodzi do glowy czemu te tabletki wchodzą mniej bolesnie i bardziej boleśnie. To chyba pora roku i zwiwzany z tych ruch. Bralem ostatnio latem duzo wieksze dawki i nie bylo takiego okropnego samoppczucia. Ale wtedy sie ruszalem i chyba szybciej wyplukiwalem ten lek z organizmu. 

Masakra jak sie dzisiaj czuje. Bleh

A mi sie wydaje ze to zalezy tez od leku jak wczesniej byl brany albo jak sie wkreca,mi tez za trzecim razem gorzej niz pierwszym,dziwne za pierwszym od pierwszej tabl 25ustapil lęk,i wogole bylo ok a teraz na odwrotnie wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Lucy32 napisał:

Dzien dobry🤗ku..Sertralino,Grzegorz o ktorej lykasz to?ja dopiero 8,30,wiec zaraz sie i u mnie zacznie ,dzien niepokoju i trzesawek

Łykam to o 10:30 . Ale chyba rezygnuje moja depresja taka silna nie jest zeby teraz meczyc sie z wchodzeniem na ten lek. A moze bede brał sam nie wiem.  Ta niepewnosc jest najgorsza ...brac czy nie brać o to jwst pytanie.

 

A jak zacznie działać ten lek to jak sie wtedy czujecie ? Potraficie opisać? Nie mam duzego doswiadczenia z tymi ssri eh. Raz pamietam jak zaczalem brac to taki fajny spokoj mnie ogarnal....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Lucy32 napisał:

Tez chciala bym wiedzieć czy warto tak sie meczyc , czy potem bedzie lepiej.Bo ta Sertra naprawdę męcząca i ciezko wchdzi.Ale pisali ludzie wczesniej ze im pomogla.Ale wiadomo  kazdemu inaczej,ja mam zawsze pecha,wiec na nic juz nie licze.

Ja już postanowiłem nie biorę dalej tego, szkoda że wgl zaczynałem teraz sie bede musiał z conajmniej kilka dni przemeczyc, ale co zrobić. Pare miesiecy temu mi pomogly te leki. Jakbym musial moze i bym brał ale moje samopoczucie nie jest az takie zle zeby to brać. Pierwsze konttakty z tymi lekami musialy byc bardzo dobre u mnie bo teraz jak widać probuje wejsc na te leki jak gdyby nigdy nic w ogole nie spodziewalem sie ze sie tak zle poczuje. A jednak. Czuje sie zle i jedyne o czym marze zeby lek sie wyplukal i zebym znowu poczul sie dobrze. 

W zwiazku ze narazie nie pracuje to bede wchodzil i wam kibicował hihi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, oko.grzegorz napisał:

Ja już postanowiłem nie biorę dalej tego, szkoda że wgl zaczynałem teraz sie bede musiał z conajmniej kilka dni przemeczyc, ale co zrobić. Pare miesiecy temu mi pomogly te leki. Jakbym musial moze i bym brał ale moje samopoczucie nie jest az takie zle zeby to brać. Pierwsze konttakty z tymi lekami musialy byc bardzo dobre u mnie bo teraz jak widać probuje wejsc na te leki jak gdyby nigdy nic w ogole nie spodziewalem sie ze sie tak zle poczuje. A jednak. Czuje sie zle i jedyne o czym marze zeby lek sie wyplukal i zebym znowu poczul sie dobrze. 

W zwiazku ze narazie nie pracuje to bede wchodzil i wam kibicował hihi

A moglbys napisac co najbardziej ci przeszkadza ,bo ja ogolnie to ze ma dziwny wplyw na moja psychike,te niedzielne popoludnie z depresja a wczoraj wieczorem takie samopoczucie jakbym jakims tumanem byla,mysli mi sie nie kleiły,jakis wewnetrzny strach i ta zmiennosc roznych objawow,jeden dzien taki drugi co innego,ciągłeg pobudzenie, niepokój

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie same objawy jak Ty + 1 sraczka 😄

Najkrocej mozna by to okreslic chyba jakies uczucie lęku. 

A z medycznego punktu widzenia chyba z poczatku brania serotonina spada. 

 

Dodatkowo coś glowa mnie zaczyna boleć. Zaraz zmierze ciśnienie bo po ostatnim braniu tak jakby bylo wyzsze. Moze twraz tez uroslo ehhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, oko.grzegorz napisał:

Ja mam takie same objawy jak Ty + 1 sraczka 😄

Najkrocej mozna by to okreslic chyba jakies uczucie lęku. 

A z medycznego punktu widzenia chyba z poczatku brania serotonina spada. 

 

Dodatkowo coś glowa mnie zaczyna boleć. Zaraz zmierze ciśnienie bo po ostatnim braniu tak jakby bylo wyzsze. Moze twraz tez uroslo ehhh

Ja tez mam w ciagu dnia skoki cisnienia,raz wyzsze 134/84 puls 85 czasem wyższy,potem znow nizsze 127/78 a banka i tak caly czas boli z każdej strony🙄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I u mnie podobnie. Niby bezpieczne leki...😂

 

Ale przed braniem mialem wlasnie dziwnie niski puls dlatego tez m.in podejrzewalem drpresje. Nic mi sie nie chcialo, niski puls. Czasem nawet w okolicy 60. 

Aaa teraz juz najgorsze samopoczucie przeszlo. Juz sie lepiej czuje. Eh tak to jest z tymi lekami...

 

No coz serce na pewno mi przyspieszylo bo czuje jak bije glosno, dawno tak nie biło. Szkoda ze nie zadzwonilem do psychiatry eh

 

Kurcze moze i potrzebuje brać ten lek. W zasadzie umrzeć raczej nie umre od niego. A moze sie bd lepiej czuł 🙄

 

Teraz np lęk jeszcze teoche jest. Ale w glebi jakbym sie nieco lepiej czuł...

 

Tak samo ten puls....serce mi kiedys tak slabiutko biło nawet jak szybko to słabo. A teraz w końcu zaczelo walić jak dawniej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×