Miłosierdzie Boże

[kazimierz61]

Widzę że są tu tacy co muchy by nie zabili, ale są za aborcją.

[kazimierz61]

Widzę że są tu tacy co muchy by nie zabili, ale są za aborcją.

[Pasażer]

jestem hartkorem zabilbym i muche i aborcje

[kazimierz61]

To na wojnę z tobą, jako mięso armatnie.

[refren]

Nie jest tak, że nie wierzę w Miłosierdzie Najwyższego, tylko nie chcę, aby Stwórca wobec mnie kierował się sprawiedliwością.

 

Chcesz. Nieraz mówisz, że nie wiesz czy jesteś zdolny do popełnienia grzechu ciężkiego, że robiłeś głupie rzeczy bez świadomości, że dla Ciebie rachunek sumienia jest trudnością. I chyba chciałbyś, żeby Bóg brał to wszystko pod uwagę. I bierze, bo nikt Cię nie zna tak dobrze jak On. Tylko Bóg nas może sądzić, bo widzi, co mamy w sercu.

[Gość]

Widzę że są tu tacy co muchy by nie zabili, ale są za aborcją.

tobie już raczej rozmnażanie nie grozi, więc nie powinieneś mieć zbyt wiele do powiedzenia na ten temat.

[Gość]

Chory, bo liberalny? Ale ty pier dolisz.

przecież on nie jest liberalny, nie różni się wiele od katotalibów czy islamofaszystów i nie chodzi mi tylko o tą wypowiedź. Wyzywa wszystkich inaczej myślących od nie wiadomo kogo a sam się od nich nie różni a poziomem agresji nawet przebija.

a nie ma racji? czy nie jest tak, że ci najbardziej spolaryzowani wprowadzają zmiany?

czy swoim "wyważonym tonem" przymykasz oko na to, co się aktualnie dzieje? jeżeli TO jest tematem zastępczym, to co będzie potem?

[kanawkin]

przecież on nie jest liberalny, nie różni się wiele od katotalibów czy islamofaszystów i nie chodzi mi tylko o tą wypowiedź. Wyzywa wszystkich inaczej myślących od nie wiadomo kogo a sam się od nich nie różni a poziomem agresji nawet przebija.

 

A co to w tym wypadku znaczy liberalny? Czy to ktoś wyważony, słuchający stron?

 

="Reynevan"] a nie ma racji? czy nie jest tak, że ci najbardziej spolaryzowani wprowadzają zmiany?

czy swoim "wyważonym tonem" przymykasz oko na to, co się aktualnie dzieje? jeżeli TO jest tematem zastępczym, to co będzie potem?

 

Ty i NN4V jesteście najbardziej spolaryzowani. Czy wprowadzali byście zmiany?

 

Czy inny niż wy, bo wyważony, calrlsbueno wprowadzał by zmiany?

 

Czy będąc spolaryzowanymi nie odrzucacie systemu demokratycznego? A czy wyważony carlsbueno ceni system demokratyczny?

[wiejskifilozof]

Ta ustawa jest antyludzka.Dla kleru i jego wierzących popleczników,los zarodka jest ważniejszy.Od zdrowia kobiety,kler nadal żyje w 18 wieku.Nie rozumiejąc zmieniających się czasów.

Szkoda,że dla katolików los zygoty,jest ważniejszy od już narodzonego dziecka.

Jak dobrze,że jesteś ateistą.

[elo]

przecież on nie jest liberalny, nie różni się wiele od katotalibów czy islamofaszystów i nie chodzi mi tylko o tą wypowiedź. Wyzywa wszystkich inaczej myślących od nie wiadomo kogo a sam się od nich nie różni a poziomem agresji nawet przebija.

 

A co to w tym wypadku znaczy liberalny? Czy to ktoś wyważony, słuchający stron?

 

="Reynevan"] a nie ma racji? czy nie jest tak, że ci najbardziej spolaryzowani wprowadzają zmiany?

czy swoim "wyważonym tonem" przymykasz oko na to, co się aktualnie dzieje? jeżeli TO jest tematem zastępczym, to co będzie potem?

 

Ty i NN4V jesteście najbardziej spolaryzowani. Czy wprowadzali byście zmiany?

 

Czy inny niż wy, bo wyważony, calrlsbueno wprowadzał by zmiany?

 

Czy będąc spolaryzowanymi nie odrzucacie systemu demokratycznego? A czy wyważony carlsbueno ceni system demokratyczny?

 

[Korat]

Gratuluję tym, którzy są za pozwoleniem zamordowania zgwałconej 12 letniej dziewczynki poprzez nie uratowanie jej przed ryzykowną ciążą, zmuszając ją do wydania na świat śmiertelnie chorego zdeformowanego płodu, którzy obumrze w cierpieniach kilka godzin po wyjściu na świat.

Jak ktoś chce konsekwentnie stosować całkowity zakaz aborcji, to musi również uwzględniać takie przypadki.

[kazimierz61]

Reynevan,

Ale mam dorosłe dzieci, które planują mieć dzieci, a więc także powinienem mieć coś do powiedzenia, a w szczególności jak się czyta że ludzkość powinna mieć prawo do zabijania zarodków, czy płodów własnego gatunku, to nawet nie jest zezwierzęcenie. A tak w ogóle jeśli nie czujesz się odpowiedzialny by mieć dzieci, to ich nie rób, a sposobów na antykoncepcję jest mnóstwo. Prezerwatyw i różnych tabletek czy plastrów wam nie zabiorą.

[kazimierz61]

Korat,

A nie masz pomysłu jeszcze na inną skrajność.

[wiejskifilozof]

Kler teraz ma swe 5 minut,trzeba czekać kiedy przyjdą normalne czasy.Bez panoszenia się kleru.

A Polki wyjadą na Zachód,dzie kler nie miesza w polityce.

[cozicozicozi]

Kler teraz ma swe 5 minut,trzeba czekać kiedy przyjdą normalne czasy.Bez panoszenia się kleru.

A Polki wyjadą na Zachód,dzie kler nie miesza w polityce.

Nie chcę być złośliwy ale niedługo na zachodzie zanosi się na to, że zamiast kleru będziecie mieć społeczeństwo islamskie czyli zwierzęta, które potrzebują ostrzegawczych znaków mówiących, że kobiet nie wolno gwałcić. Może nie za 5, może nie za 10 lat ale zobaczycie, że opanują w końcu tę bezbronną i zapatrzoną w tolerancję Unię-socjal-Europejską.

[kazimierz61]

detektywmonk,

Tak strasznie boisz się tego kleru? A co ci mogą zrobić.

[kazimierz61]

Właśnie w tej chwili na INFO Szydło powiedziała że nie ma mowy o wprowadzaniu jakiej kolwiek ustawy antyaborcyjnej. Uważam że nie odważą się wprowadzić jakich kolwiek zmian, to jest za delikatna sprawa. A tu już tyle strachu i chamstwa połączonego z bluźnierstwem.

[kanawkin]

Oczywiście, przecież to był projekt obywatelski a nie propozycja rządu.

[wiejskifilozof]

Kler teraz ma swe 5 minut,trzeba czekać kiedy przyjdą normalne czasy.Bez panoszenia się kleru.

A Polki wyjadą na Zachód,dzie kler nie miesza w polityce.

Nie chcę być złośliwy ale niedługo na zachodzie zanosi się na to, że zamiast kleru będziecie mieć społeczeństwo islamskie czyli zwierzęta, które potrzebują ostrzegawczych znaków mówiących, że kobiet nie wolno gwałcić. Może nie za 5, może nie za 10 lat ale zobaczycie, że opanują w końcu tę bezbronną i zapatrzoną w tolerancję Unię-socjal-Europejską.

 

 

Ja jestem za państwem laickim.Bez narzucania żadnej religii.Ani fanatyzm katolickim-ani islamski.

 

KAZIMIERZ61

 

Jestem niewierzący. Niech kler się zajmę modlitwą i pomocą ubogim.A nie mąceniem ludziom w głowach.

[Hans]

Właśnie w tej chwili na INFO Szydło powiedziała że nie ma mowy o wprowadzaniu jakiej kolwiek ustawy antyaborcyjnej. Uważam że nie odważą się wprowadzić jakich kolwiek zmian, to jest za delikatna sprawa. A tu już tyle strachu i chamstwa połączonego z bluźnierstwem.

 

To ciekawe, bo jeszcze niedawno mówiła co innego:

http://www.pch24.pl/jest-projekt-ustawy-antyaborcyjnej--premier--trafi-do-komisji--gosc-niedzielny--ilu-poslow-zatrzasnie-sie-w-toalecie-,42062,i.html

http://www.rp.pl/Rzad-PiS/160339884-Beata-Szydlo-popiera-inicjatywe-calkowitego-zakazu-aborcji.html

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/516170,aborcja-usuniecie-ciazy-beata-szydlo-projekt-ustawy-pis.html

http://www.parlamentarny.pl/spoleczenstwo/beata-szydlo-bedziemy-pracowac-nad-projektem-ustawy-antyaborcyjnej-jesli-trafi-do-sejmu,7157.html

 

Czyżby Banderosław Kaczyński przestraszył się zgrai rozszalałych bab?

[Rosa26]

Czytałam taką książkę kiedyś, chyba się nazywała "Terapia wewnętrznego dziecka". Nie była to akurat książka mająca związek z religią. Wtedy jeszcze nie byłam z resztą tak blisko jej.Ale trafiłam na fb na obrazek, którego tekst jest niemalże żywcem wyrwany z tej książki.

 

 

Nigdy nie błam za aborcją. Taki czyn, to odczłowieczenie samego siebie. Nie mniej jednak nie osadzam tych, którzy tego dokonują. Myślę, że po wszystkim sami wiedzą co zrobili.

Co do ustawy. Trafiłam na dosyć ciekawe przemyślenia chrześcijanki. Zaskoczyła mnie nieco, ale faktycznie jest pole, na którym to my powinniśmy zadecydować, czy jesteśmy w stanie "być świętymi". Np. w przypadku zagrożenia życia matki. Ja osobiście nie wiem jak bym się zachowała, kiedy okazałoby się, że np. mogę nie przeżyć porodu.... na teraz wiem, że wewnętrzne odczucia moje są takie, iż nie jestem osobą, która powinna decydować, czy dziecko (mające nawet 50/50% szans na przeżycie) powinno zyć czy nie. W ogóle człowiek nie jest od tego, zeby "bawić się" w pana życia i śmierci.

Wiem, pewnie zaraz posypią się przykłady, że dziecko urodzi się chore, że będzie cierpieć i słynny przykład prof. Chazana. Nie będę się rozpisywać o tym, bo nie ma to sensu. Wiem, że tamtemu dziecku zapewniono wszystkie środki aby najbardziej jak się da zmniejszyć cierpienie, bo przecież farmakologicznie mamy takie możliwości.

Domyślam się, ze zaraz odezwą się hejterzy i "obrońcy wolności" ... ale ja nie to chcę rozkminać. Nawet nie oczekuję już zachowania umiaru i szacunku dla czyichś wyborów, bo to jest tu nie możliwe, ale wrzucę ten link, który określono jako "głos rozsądku". Ja mam osobiście mieszane uczucia, ale nie o to chodzi http://foch.pl/foch/1,150378,19851178,jestem-katoliczka-i-przeciwniczka-aborcji-ale-nie-chce-jej.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta

[na_leśnik]

Taki czyn, to odczłowieczenie samego siebie. Nie mniej jednak nie osadzam tych, którzy tego dokonują.

 

Czy tylko ja tu widzę sprzeczność?

[jetodik]

Rosa26, ten obrazek mi się nie podoba, takie wciskanie komuś swoich słów, by podeprzeć swoje racje, w dodatku gra na emocjach.

[Rosa26]

Taki czyn, to odczłowieczenie samego siebie. Nie mniej jednak nie osadzam tych, którzy tego dokonują.

 

Czy tylko ja tu widzę sprzeczność?

 

Być może źle się wyraziłam - chodzi mi o to, że aborcja (jak każde inne morderstwo, zwłaszcza na bezbronnych istotach). Nie wiem jak opisać czyn w postaci zabicia dziecka przez własną matkę. Jest nie ludzkie to, ale w kontekście czynu. Samej osoby staram się nei oceniać i się po prostu przymknąć, pomimo, ze krew mi się gotuje, nie powiem...

Wiara mówi, aby w każdym człowieku doszkiwać się dobrego. To jest kosmicznie trudne. No bo znajdź po ludzku coś dobrego w pedofilu. No ale w kazdym podobno coś takiego jest. Przykryte często grubymi warstwami, ale jest. Nie twierdzę, że mi to wychodzi, bo mi z ludźmi w ogóle ciężko, duzo razy po łbie od nich dostałam i do tego "dzieła" ludzi na zwierzętach...

Staram się, mniej lub bardziej udolnie, krytykować czyny a nie ludzi... i to jest chyba najtrudniejsze dla mnie, najwolniej mi wychodzi, jeśli rzeczywiście ktoś popłynie...

[Pasażer]

i o co tyle krzyku, o jakies plody, przeciez to tyle co mrowke zdeptac