Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

neon, ciekawe, że coś nieokreślonego, czego żadne słowa nie oddadzą, chrześcijanie postanowili nazywać "Bogiem", a następnie dorobić długą opowieść na jego temat oraz najważniejsze - listę zakazów i nakazów, których rzekomo owa istota chce, abyśmy przestrzegali.

Religia to potężne narzędzie kontroli. Jeśli chce się wierzyć, to w porządku, ale po co wybierać kościół, który na każdym kroku manifestuje swoją absurdalność? Bo chodzenie utartymi ścieżkami jest łatwiejsze, niż stworzenie własnej, wewnętrznej idei wiary?

 

 

Słuchaj, nazywaj to jak chcesz, dla może być nawet "kupa". Opowieść została dopisana ponieważ ludzie uważają, że wszystko to co jest na ziemi pochodzi od "niego", więc wiele historii ludzi z tego forum można byłoby wipsać do biblii, ale wtedy ta ksiega byłaby nieskończona. A tak jest tam spisanych kilka przykładów doświadczen ludzkich, plus elemetny które wysuwaja wniosek ze to wszystko od boga, ot co.

 

Ogromne narzędzie kontroli to sobie mozna w mity włożyć. 10000% większym narzędziem kontorli są reklamy między programami, i same programy sponsorowane przez osoby które chca uzyskać konkretna korzyśc. nie wciskaj kitu chłopie. telewizja jest 100000% wiekszym praniem mózgu niz cokolwiek na tej ziemi. ale teraz jest taka moda u nas jechać na religie, a że i masowa popkultura sie wdarła, to masa załapała tamet i jeeeeeeeeedzie razem z chórem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolejny pstryczek w ucho wojujących ateistów na dzisiaj, to pytanie jak to się stało, że świat jest dostrojony idealnie do powstania i podtrzymywania na nim życia? :)

A dlaczego pstryczek w ucho? Uważam się za wojującą ateistkę, jednak również chętnie poznam odpowiedź na to pytanie :).

 

 

Opowieść została dopisana ponieważ ludzie uważają, że wszystko to co jest na ziemi pochodzi od "niego", więc wiele historii ludzi z tego forum można byłoby wipsać do biblii, ale wtedy ta ksiega byłaby nieskończona. A tak jest tam spisanych kilka przykładów doświadczen ludzkich, plus elemetny które wysuwaja wniosek ze to wszystko od boga, ot co.

Rozumiem, też lubię czasem poczytać fantastykę. Coś nas łączy :).

 

Ogromne narzędzie kontroli to sobie mozna w mity włożyć. 10000% większym narzędziem kontorli są reklamy między programami, i same programy sponsorowane przez osoby które chca uzyskać konkretna korzyśc. nie wciskaj kitu chłopie. telewizja jest 100000% wiekszym praniem mózgu niz cokolwiek na tej ziemi. ale teraz jest taka moda u nas jechać na religie, a że i masowa popkultura sie wdarła, to masa załapała tamet i jeeeeeeeeedzie razem z chórem.

O, tu się zgadzam! Kiedyś religia była znacznie potężniejszym narzędziem utrzymywania kontroli, być może nawet pożytecznym.

Jednak uważam, chłopie, że dziś nie tyle moda sprawia, że ludzie "zjeżdżają" religie, co po prostu rozwój społeczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

romne narzędzie kontroli to sobie mozna w mity włożyć. 10000% większym narzędziem kontorli są reklamy między programami, i same programy sponsorowane przez osoby które chca uzyskać konkretna korzyśc. nie wciskaj kitu chłopie. telewizja jest 100000% wiekszym praniem mózgu niz cokolwiek na tej ziemi. ale teraz jest taka moda u nas jechać na religie, a że i masowa popkultura sie wdarła, to masa załapała tamet i jeeeeeeeeedzie razem z chórem.

bo konsumpcja to nowa religia i bożek a reklamy są niczym kazania księży. W Polsce to religia w wielu sprawach współgra z konsumpcją np przyjęcia komunijne są doskonałym tego przykładem- konsumpcja na pokaz w pseudoreligijnej otoczce, podobnie ma się sprawa z bożym narodzeniem które coraz mniej jest boże a coraz bardziej konsumpcyjne. Ogłupianie mas przybiera formy adekwatne do rzeczywistości kiedyś było to religianctwo dziś jest to konsumowanie bez umiaru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolejny pstryczek w ucho wojujących ateistów na dzisiaj, to pytanie jak to się stało, że świat jest dostrojony idealnie do powstania i podtrzymywania na nim życia? :)

 

Słabe. ;) Wystarczy spojrzeć na historię naszej planety, żeby wiedzieć, że świat wcale nie jest idealnie dostrojony do powstania i podtrzymywania życia. Kilkanaście razy życie na Ziemi niemal całkowicie wymierało (zlodowacenia, zbyt duże stężenie dwutlenku węgla w atmosferze, pyłów uniemożliwiających dostęp światła słonecznego, uderzenia wielkich meteorów), a potem, na drodze ewolucji, znów się odradzało z pojedynczych komórek.

 

Sama Ziemia będzie jeszcze istnieć ok.4-5 mld lat (Słońce stanie się czerwonym olbrzymem i wszystko pochłonie). W dodatku, jeśli wybuchną wulkany, które mamy na Ziemi, to znów wyginie większość życia. No i czeka nas kolejne zlodowacenie przecież.

 

Jeśli to jest idealnie dostrojony do życia świat, to ktoś kiepsko to wymyślił (czyżby Bóg był głupiutki? :( )

 

A we wszechświecie istnieją tysiące planet, które mogłyby być Ziemiami (pod względem geofizycznym). Naprawdę, kurna, mniej religii w szkołach, a więcej konkretnych przedmiotów by się przydało, bo niedługo same tumany pozostaną, które znów będą myślały, że jak idzie burza, to Bóg się gniewa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, taaak? to jak Ty byś zaprojektował świat, jakie prawa fizyki i stałe byś nadał żeby były lepsze warunki? suiseiseki,

A dlaczego pstryczek w ucho? Uważam się za wojującą ateistkę, jednak również chętnie poznam odpowiedź na to pytanie :).

 

no ciekawe, nie wiesz ale z góry zakładasz, że nie został zaprojektowany? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

religia w szkołach to patologia ale dzięki niej liczba ateistów,agnostyków w Polsce rośnie z własnego doświadczenia wiem że religia w szkole plus zmuszanie do chodzenia do kościoła rodzi zwykle antyklerykałów a im ich więcej tym lepiej.

 

no tak to zwykle jest, że jak po jakimś czasie coś zaczyna za bardzo odstawać i stawać się karykaturą samego/samej siebie to ludzie się od tego odwracają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kołakowski pięknie ubrał w słowa wojujące ze sobą dwie skrajnie przeciwstawne idee -teizm i ateizm-nigdy nie zabraknie argumentów dla uzasadnienia doktryny w którą z jakichkolwiek powodów chcemy wierzyć!

Każda próba odsłonięcia jedynej, wszechporządkującej, wszechogarniającej i wszechwyjaśniającej zasady dla całej różnorodności form kultury, obrodzi niezbitymi, a zatem prawdziwymi wynikami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, ale dlaczego ktoś to miał projektować? Więcej książek (ale nie z Frondy!), mniej filmów typu Matrix polecam. ;) Dlaczego ludzie tak bardzo boją się tego, że życie to po prostu życie, rodzimy się, umieramy, cała filozofia. Jest tyle pięknych sytuacji, małżeństwo, dzieci, rodzina, dobra materialne, muzyka, sztuka... A tu jacyś projektanci, bogowie (w dodatku religii jest wiele, każda ma swojego boga), to takie smutne jest, że tak łatwo ludziom mącić w głowach. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ciekawe, nie wiesz ale z góry zakładasz, że nie został zaprojektowany? :)

jetodiku, ja niewiele rzeczy zakładam z góry. Mógł zostać zaprojektowany. Tylko przez kogo - Boga czy może kosmitów? I w jakim celu został zaprojektowany? Jeżeli któraś religia dysponuje wiarygodną teorią na ten temat oraz dowodami, chętnie stanę się teistką :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

suiseiseki, czyli uważasz ze mógł być zaprojektowany, no to już coś :)

bonsai, skoro chcesz na siłę udowadniać, że nauka się wyklucza z teizmem i na kapłana nauki tu się kreujesz to może sam sięgnij do książek np. do takiej:

http://www.amazon.co.uk/God-New-Physics-Penguin-Science/dp/014013462X

 

a z tą frondą, to już wyjaśniłem sprawę jednak znowu te same slogany rzucasz, najwyraźniej zabetonowałeś swój umysł :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przynależność do idiotycznych organizacji pokroju KK nie jest w porządku.

-od prywatyzacji do sekularyzacji .

" nie jest w porządku " , a to ciekawe ?

Wszyscy którzy są "zrzeszeni " w jakimś Kościele , Zborze etc są nie - w- porządku .

Weż pani / pan gumowy młotek i trzepnij się mocno w cymbał .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, najbardziej w porządku, to są wycwaniaczeni guru, stojący na czele tych zborów, kościołów i innych sekt, dla których wiara naiwnych wyznawców, jest źródłem ich finansowego dobrobytu. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

" nie jest w porządku " , a to ciekawe ?

Wszyscy którzy są "zrzeszeni " w jakimś Kościele , Zborze etc są nie - w- porządku .

Choć to niełatwe, spróbuję odnieść się do tego, co napisałeś!

 

Nieprzypadkowo napisałam "pokroju KK". W porządku jest według mnie przynależność do organizacji, w której nie ma dyskryminacji, hierarchizacji i indoktrynacji najmłodszych; do organizacji, która nie jest agresywna i nie ingeruje w sprawy państwa. Kościół katolicki taką organizacją nie jest.

Możesz przekonać mnie, że się mylę, drogi Kalebiex3, jednak raczej nie tędy droga:

Weż pani / pan gumowy młotek i trzepnij się mocno w cymbał .

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

suiseiseki, eee, jaka tam z Ciebie wojująca ateistka raczej antyklerykalistka, czy antykatolicystka ;)

jetodik, słuszna uwaga. Nie zależy mi na przekonaniu innych, że siła wyższa istnieje lub nie. Chciałabym jedynie, aby ludzie w poszukiwaniu wiary zachowali krytycyzm, nie podążali za tłumem czy charyzmatycznym guru, lecz za sensownymi argumentami - których większość ugrupowań religijnych nie posiada. Można więc rzec, że jestem przede wszystkim antyreligijna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

suiseiseki, niedawno z upodobaniem zaczepiałem na facebooku buddystów, wprosiłem się do ich grupy i jak mnie przyjęli to rzuciłem niby mimochodem kilka niewygodnych dla nich określeń i zdań, np. pisałem o buddyzmie jako o religii, tak im się to nie podobało, oj jak się wili:D no bo jak to buddyzm nie jest religią, nawet jakiś ignorant napisał, że nie jest religią bo buddyści nie wierzą w Boga, jakby to był wyznacznik religii, nie mówiąc już o tym, że buddyzm to religia politeistyczna, choć trzeba przyznać, że kanony buddyzmu są luźne i nawet ateiści znajdą tam coś dla siebie, najczęściej tacy tam ciągną żeby wypełnić czymś duchową pustkę, zgrywają przy tym świeckich nowoczesnych więc nie chcą być kojarzeni z religią dlatego tak się oburzają na tym facebooku, a ja mam ubaw:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, pindo, Ciebie również ;).

 

jetodik, szkoda, że ludzie rzadko wypełniają tę duchową pustkę filozofią, a zamiast tego lgną do wszelkich zbiorowisk :roll:.

 

kalkulator, czemuż "żałosne"? Może postawa ateistyczna jest właśnie godna podziwu, bo wymaga od człowieka pozbycia się wiary w opiekuńczą istotę, która czuwa nad jego losem, a co za tym idzie - wzięcia pełnej odpowiedzialności za własne życie? (Że tak pojadę Sartrem). Poza tym ateizm implikuje pewną odwagę, ponieważ brak Boga obdziera z poczucia bezpieczeństwa wynikającego z przekonania, że nasza duchowa egzystencja nie dobiegnie końca.

Wobec tego może pod względem moralnym człowiek wierzący jest ponad zwierzęciem, a ateista ponad człowiekiem wierzącym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×