Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

A ciekawe co taki katolicki psycholog lub ksiądz psychoterapeuta mówi kobiecie katowanej przez swojego męża. Że małżeństwo, jego święty sakrament jest najważniejszy i ma dźwigać swój krzyż skoro ten z góry skazał ją na taki los? Że po śmierci zostanie jej to wynagrodzone? :shock: Aż się boję pomyśleć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001, chodziłem do wierzącego psychologa który cały czas się udziela w różnych przedsięwzięciach i nic mi nie narzucał. Zajebiście mi pomógł nawet wprowadzając delikatnie religię. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no wybaczcie gdyby terapeuta usiłował wprowadzać mnie w religię byłaby to moja ostatnia wizyta u niego. Nie obchodzą mnie jego osobiste poglądy, ma mi pomóc w miarę dostępnej wiedzy z zakresu psychologii i na tym koniec. To uważam za profesjonalizm, reszta to narzucanie swoich poglądów, a nie porada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że nie narzucał mi swoich poglądów, nie opierał swojej terapii sensu stricto na religii jednak delikatnie się do niej odnosił w taki sposób że nawet osobie niewierzącej to nie przeszkadzało. Może czerpał z niej inspiracje ale był lepszy niż większość tych psychoterapeutów do których chodzicie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001, Kościół dopuszcza separację, czasem nawet rozwód?, jeśli inaczej nie da się załatwić ważnych spraw prawnie. Nikt nie każe kobiecie znosić katującego męża (separacja czy rozwód są rozwiązaniami prawnymi, nie znaczy to, że nie trzeba zwiać od psychola jak najszybciej albo się go pozbyć z domu.).

 

Katechizm Kościoła

2383 Separacja małżonków z utrzymaniem węzła małżeńskiego może być uzasadniona w pewnych przypadkach przewidzianych przez prawo kanoniczne.

Jeśli rozwód cywilny pozostaje jedynym możliwym sposobem zabezpieczenia pewnych słusznych praw, opieki nad dziećmi czy obrony majątku, może być tolerowany, nie stanowiąc przewinienia moralnego.

 

Z tym że katechizm powstał, kiedy nie było prawnej możliwości separacji, nie wiem jak jest teraz, bo separacja też daje prawo do podziału majątku i alimentów.

Rozwód cywilny nie jest równoznaczny z unieważnieniem ślubu kościelnego, ale jeśli ktoś bije żonę, to są przesłanki by starać się o unieważnienie z powodu niedojrzałości do małżeństwa w momencie zawierania (skoro nadal nie jest dojrzały, to pewnie i nie był w momencie zawierania).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Religia jest jedną z odmian ucisku duchowego, który wszędzie dławi masy ludzkie, przytłoczone wieczną pracą na innych, biedą i osamotnieniem. Bezsilność ludzi wyzyskiwanych w walce z wyzyskiwaczami równie nieuchronnie rodzi wiarę w lepsze życie pozagrobowe, jak bezsilność dzikusa w walce z przyrodą rodzi wiarę w bogów, diabły, cuda itp. Tego, kto przez całe życie pracuje i cierpi nędzę, religia uczy pokory i cierpliwości w życiu ziemskim, pocieszając nadzieją nagrody w niebie. Tych zaś, którzy żyją z cudzej pracy, religia uczy dobroczynności w życiu ziemskim, oferując im bardzo tanie usprawiedliwienie ich całej egzystencji wyzyskiwaczy i sprzedając po przystępnej cenie bilety wstępu do szczęśliwości niebieskiej. Religia to opium ludu. Religia to rodzaj duchowej gorzałki, w której niewolnicy kapitału topią swe ludzkie oblicze, swoje roszczenia do choćby trochę godnego ludzkiego życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001,

 

Nie no wybaczcie gdyby terapeuta usiłował wprowadzać mnie w religię byłaby to moja ostatnia wizyta u niego. Nie obchodzą mnie jego osobiste poglądy, ma mi pomóc w miarę dostępnej wiedzy z zakresu psychologii i na tym koniec. To uważam za profesjonalizm, reszta to narzucanie swoich poglądów, a nie porada.

 

 

 

a co z tym terkiem, który Cię na new age nawracał?

 

refren, niekoniecznie się z kalkulatorem zgadzam ale erudycji odmówić mu nie można.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, to nie jest erudycja kalkulatora, to "żywy" cytat, bez podania autora. :nono: Nieładnie.
cytat nie cytat sporo w tym racji, a tak poza tym religianci też cytują często słowa bądź to duchownych, innych wierzących czy cytaty z pisma świętego i jak nikt nie zarzuca im posługiwania się tym. Dla mnie nie ma wielkiej różnicy miedzy Marksem a ewangelistami oni sprzedają gotowe recepty na szczęście, właściwie to wole Marksa. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to był cytat,przepraszam ze pominąłem tą kwestie.teraz cos ode mnie;Pytam -"Czy Bóg jest wyalienowanym człowiekiem, czy raczej człowiek Boską samoalienacją?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

konkluzja jest wobec powyzszego taka: rzeczywistosc wieczna jest tylko sennym wytworem naszej tęsknoty za bezpieczeństwem,owo poszukiwanie bezpieczeństwa we wszelkiego rodzaju religiach ,mitach i przepowiedniach jest tylko złudną sublimacją naturalnego i powszechnego lęku przed cierpieniem ,nie jest znakiem udziału naszego w odwiecznym, w

sens wyposażonym porządku .Świat racjonalisty nie jest Kosmosem, nie objawia żadnego sensu i porządku,nie stwarza dobra ni zła, żadnego celu ani prawa.Stajemy wobec obojętnego chaosu,który wytworzył nas równie bez celu ,jak bez celu nas unicestwi;musimy pogodzić się z tym że wszelkie ludzkie nadzieje i lęki, wszelkie ekstatyczne radości i straszliwe cierpienia,

wszystkie twórcze udręki uczonych artystów, świętych i konstruktorów mają zniknąć na zawsze bez śladu, zatopione w bezmyślnym i bezgranicznym morzu przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kalkulator,

Świat racjonalisty nie jest Kosmosem, nie objawia żadnego sensu i porządku,nie stwarza dobra ni zła, żadnego celu ani prawa.Stajemy wobec obojętnego chaosu,który wytworzył nas równie bez celu ,jak bez celu nas unicestwi;musimy pogodzić się z tym że wszelkie ludzkie nadzieje i lęki, wszelkie ekstatyczne radości i straszliwe cierpienia,

wszystkie twórcze udręki uczonych artystów, świętych i konstruktorów mają zniknąć na zawsze bez śladu, zatopione w bezmyślnym i bezgranicznym morzu przypadku.

 

zamiast świat racjonalisty napisałbym świat naturalisty, nie dawajmy tu monopolu na racjonalizm dla naturalizmu.

co do świata który opisałeś, to przez długi czas w takim świecie żyłem, towarzyszyło temu zagubienie i brak motywacji pozytywnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest Leszek Kołakowski, faktycznie trąci egzystencjalizmem, z tego względu że oni właśnie twierdzili, że świat nie ma sensu, jednak można mu go nadać aktem świadomości, woli, dzisiaj ci co powołując się na naukę traktują umysł i świadomość jako coś wtórnego do materii podkopują nawet taką "nagrodę pocieszenia".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×