Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

Ludzie się kształcą, poznają różne kultury, chcą cieszyć się życiem - wiara jest tu niepotrzebna. O jakich argumentach piszesz? Przecież to ludzie wierzący mają mizerną argumentację, a w zasadzie żadnej, bo z wiarą trudno dyskutować. Poza tym ja bym się nie chwalił, że czytam książkę z wydawnictwa Fronda. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PannaNatalia, no co tu ukrywać ludzie słabi psychicznie, z problemami życiowymi to, najłatwiejszy kąsek dla wszelkiej maści sekt. A Twój szwagier nie jest jedyną ich ofiarą....

 

sanczezrodrigez,

Chciałbym, żeby któryś z Was(mowa o hejterach modlitw wystawienniczych czy egzorcyzmów) był obecny albo przynajmniej spróbował zrozumieć to i pojąć na czym to polega
Ja zrozumiałam. Jednak niniejszym prorokuję Ci, że to jak ja to zrozumiałam, to wg Ciebie i Tobie podobnych, będzie znaczyło, że nic nie zrozumiałam...

 

Tam nie ma udawania, to nie jest film a ludzie uczestniczący w nich to nie aktorzy.
Wiesz już kiedyś na tym forum niejaki mr derelka wrzucił w tym temacie filmik, na którym pewna ceniona przez niego współczesna mistyczka, przewraca ludzi, niestety nie wszyscy ulegli jej darowi prorokowania, na temat tego kto w danej w chwili ma doświadczyć upadku..i tym samym pan derelka strzelił sobie tym filmem w stopę..

 

A nawet odnośnie wspomnianych spotkań w Czatachowej..

http://sekciarskaczatachowa.blogspot.com/2015/06/muzyczne-przypadki.html

''Witaj w Panu **********, na otwartym spotkaniu leżałaś na ziemi, w niedzielę chichotałaś, skacząc na chórze tak, że o mało nie spadliśmy... Prosiłam, żeby nie było śmiechów i upadków - to dotyczyło Ciebie. Przykro mi, że przez ten cały czas tak trudno jest nam wypracować z Tobą bycie w jedności. Ta postawa nieustannie rodzi zamęt i niepokój w całej diakonii i się nie zmienia. Mało tego, Twoje zachowanie ośmiesza też naszą diakonię na zewnątrz. Poza tym Twoje mozliwości muzyczne również nie są wystarczające (...), te wyraźne braki są dla mnie przesłanką, że diakonia nie jest koniecznie dla Ciebie. (...) Proszę, rozważ na modlitwie w tym czasie zmianę diakonii na inną. (...) ''

( pogrubienie moje)

 

Natomiast jeśli wbrew temu co napisałam powyżej, tam nie ma udawania, to tym gorzej! Bo to znaczy, że tłum ludzi pozwolił się omamić samozwańczemu guru, co posługując się technikami psychomanipulacji, zrobił im wodę z mózgu. Cieszyć się czy płakać?

 

Nie wiem czemu tez obrażacie księzy nazywając ich klechami.
A to zabronione?

 

Znam księdza który bardzo mi pomaga.
Jezdem w szoku.A ja zam klechę co zrobił, dziecko swojej uczennicy, znam też takiego co zabił jadąc autem po pijaku, znam też takiego pomocnego co lubił kompać cudze dzieci w wannie i teraz dalej kompie, tylko w innej diecezji...pomocny człowiek, pomagał matkom, żeby nie musiały tego robić same! :lol:

 

Jest normalnym człowiekiem, takim jak ty, tylko ze on oddał się cały Bogu.
Wzruszające, to niech go jeszcze ta jego bozia utrzyma, a nie pasożytuje sukinkot, na ludzkiej naiwności, dzięki czemu ma takie życie, o jakim przeciętna babcia kościelna go finansująca ze swojej marnej emeryturki, to sobie może pomarzyć.

 

 

bonsai, przez takie sytuacje ludzie zniechęcają się do poszukiwań Boga i mają w sobie pustkę.
Widzisz jetodik masz, już gotowy przepis na religię...wmów ludziom, że mają pustkę, potem, że tylko Bóg może ją wypełnić, a na końcu powiedz im, że za "wiedzę" jakiej im dostarczyłeś, powinni Cię utrzymywać... :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, ludzie się kształcą, poznają różne kultury, wszystko w porządku, ale wielu ma problemy egzystencjalne, pustka do której prowadzi przekonanie, że wszystko jest przypadkiem bez znaczenia.

 

Poza tym ja bym się nie chwalił, że czytam książkę z wydawnictwa Fronda.

 

ale tu nie chodzi o popisywanie się kto z jakiego wydawnictwa książkę przczytał, no nie chce mi się aż wierzyć, że masz takie płytkie podejście do sprawy :smile: tu chodzi o osobę autora i treść jaką ma do przekazania.

Dawkins jak się dowiedział, że czołowy ateista, który wiele wniósł do debat ateizmu z teizmem opowiadając się w nich za ateizmem, nawrócił się, to zgonił to na jego wiek, no czy to jest argumentacja? :D

 

a tu przykład innego człowieka, który też wywołał poruszenie w obozie ateistów:

https://pracownia4.wordpress.com/2013/04/22/heretyk-kim-jest-thomas-nagel-i-dlaczego-potepia-go-tak-wielu-jego-akademickich-kolegow/

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego

 

Widzisz jetodik masz, już gotowy przepis na religię...wmów ludziom, że mają pustkę, potem, że tylko Bóg może ją wypełnić, a na końcu powiedz im, że za "wiedzę" jakiej im dostarczyłeś, powinni Cię utrzymywać... :]

 

niczego nie wmawiam, piszę tylko swoje zdanie, oparte w dużej mierze na własnych doświadczeniach, a inspirującą literaturą dzielę się z empatii, a nie dla zysków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik,

Dawkins jak się dowiedział, że czołowy ateista, który wiele wniósł do debat ateizmu z teizmem opowiadając się za ateizmem, nawrócił się, to zgonił to na jego wiek, no czy to jest argumentacja? :D
To jest argumentacja, dostosowana do poziomu argumentacji:" sławny ateista się nawrócił, coś w tym musi być.." :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ludzie się kształcą, poznają różne kultury, wszystko w porządku, ale wielu ma problemy egzystencjalne, pustka do której prowadzi przekonanie, że wszystko jest przypadkiem bez znaczenia.

 

No bo jest, ale co z tego? Czy nie można po prostu żyć? Mamy jedno życie, po sobie zatruwać umysł jakimiś zabobonami? Wszechświat jest ogromny, Ziemia nic w nim nie znaczy, a człowiek to już w ogóle jakaś mróweczka. Po cholerę dokładać do tego ideologię?

 

ale tu nie chodzi o popisywanie się kto z jakiego wydawnictwa książkę przczytał, no nie chce mi się aż wierzyć, że masz takie płytkie podejście do sprawy :smile: tu chodzi o osobę autora i treść jaką ma do przekazania.

Dawkins jak się dowiedział, że czołowy ateista, który wiele wniósł do debat ateizmu z teizmem opowiadając się za ateizmem, nawrócił się, to zgonił to na jego wiek, no czy to jest argumentacja? :D

 

Ależ oczywiście, że ma znaczenie wydawnictwo. Nie sądzisz chyba, że Fronda wydałaby coś, co stałoby w sprzeczności z wiarą i nie indoktrynowało słabych umysłów? Przecież to czysty biznes, tak jak i prasa prawicowa. Napiszą każdą bzdurę, żeby tylko ich kupować, a wiele osób bardzo łatwo wierzy w zło, spiski, problemy - co pozwala łatwiej znieść to, że im się w życiu nie ułożyło (no bo jest na kogoś zwalić winę).

 

Dawkins miał rację, najwięksi ateiści doznają olśnienia, gdy żegnają się z tym światem. Nie wiem, może chodzi o bojaźń przed śmiercią, może chcą się "zabezpieczyć" na wszelki wypadek albo po prostu mają już demencję, deficyt racjonalnego myślenia i mylą stany splątania z wiarą. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego,

" sławny ateista się nawrócił, coś w tym musi być.."

a kto taką argumentację niby stosował? ha! żeby Dawkins się odniósł do argumentów Antonyego Flewa, to by była inna sprawa, sęk w tym, że on właśnie tego nie zrobił, poza próbą odebrania im wiarygodności poprzez związanie ich z wiekiem autora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai,

No bo jest, ale co z tego? Czy nie można po prostu żyć? Mamy jedno życie, po sobie zatruwać umysł jakimiś zabobonami? Wszechświat jest ogromny, Ziemia nic w nim nie znaczy, a człowiek to już w ogóle jakaś mróweczka. Po cholerę dokładać do tego ideologię?

 

to już Twoja opinia, moim zdaniem nie pokrywająca się z rzeczywistością ;)

człowiek ma potrzebę sensu, nie oszukujmy się, że hedonizm daje ludziom szczęście, raczej ich wyjaławia.

 

Ależ oczywiście, że ma znaczenie wydawnictwo. Nie sądzisz chyba, że Fronda wydałaby coś, co stałoby w sprzeczności z wiarą i nie indoktrynowało słabych umysłów? Przecież to czysty biznes, tak jak i prasa prawicowa. Napiszą każdą bzdurę, żeby tylko ich kupować, a wiele osób bardzo łatwo wierzy w zło, spiski, problemy - co pozwala łatwiej znieść to, że im się w życiu nie ułożyło (no bo jest na kogoś zwalić winę).

 

uuu, słabiutka argumentacja, rozumiem, że jak fronda wyda książkę w której ktoś napisze 2+2 = 4 to Ty będziesz podważał tą treść bo wydała to fronda? od dupy strony się do tego zabierasz ;)

 

Dawkins miał rację, najwięksi ateiści doznają olśnienia, gdy żegnają się z tym światem. Nie wiem, może chodzi o bojaźń przed śmiercią, może chcą się "zabezpieczyć" na wszelki wypadek albo po prostu mają już demencję, deficyt racjonalnego myślenia i mylą stany splątania z wiarą.

 

no Ty sobie możesz pisać, że miał rację, jednak w racjonalnym dyskursie taka postawa nie jest traktowana poważnie, siłę argumentu rozważa się bez związku z tym kto jest jego autorem, to oczywista podstawa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, pobudka! przecież to jest jedna ze standardowych argumentacji proreligiantów , o złym ateiście co się nawrócił, czy o złym co się nawrócił w godzinie śmierci. Coś TY do kościoła nigdy nie chodził? U mnie to był jeden ze standardowych "motywatorów" ciemnej gawiedzi, wsłuchującej się w tekst mądrości głoszonych przez panów w sukienkach.

 

niczego nie wmawiam, piszę tylko swoje zdanie, oparte w dużej mierze na własnych doświadczeniach, a inspirującą literaturą dzielę się z empatii, a nie dla zysków.
No coś Ty, a jaki guru religijny powie wprost, że robi to co robi dla kasy? jednak żaden z nich nie widzi potem problemu w tym, żeby po mamonę wyciągać rączki.

( oczywiście domyślam się, że Ty nie robisz tego dla kasy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego,

jetodik, pobudka! przecież to jest jedna ze standardowych argumentacji proreligiantów , o złym ateiście co się nawrócił, czy o złym co się nawrócił w godzinie śmierci. Coś TY do kościoła nigdy nie chodził? U mnie to był jeden ze standardowych "motywatorów" ciemnej gawiedzi, wsłuchującej się w tekst mądrości głoszonych przez panów w sukienkach.

 

tak, spotkałem się z taką argumentacją po stronie wierzących i zgadzam się, że jest słaba, ja się jednak nią nie posługuję, ani autor omawianej książki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to już Twoja opinia, moim zdaniem nie pokrywająca się z rzeczywistością ;)

człowiek ma potrzebę sensu, nie oszukujmy się, że hedonizm daje ludziom szczęście, raczej ich wyjaławia.

 

To cierp zatem za miliony i szukaj sensu życia, ale daj innym się nim cieszyć. Dla mnie wyjałowionym umysłem jest umysł wierzącego.

 

uuu, słabiutka argumentacja, rozumiem, że jak fronda wyda książkę w której ktoś napisze 2+2 = 4 to Ty będziesz podważał tą treść bo wydała to fronda? od dupy strony się do tego zabierasz ;)

 

Fronda takiej książki nigdy nie wyda, bo to jest prawda, to zostało udowodnione, na tym opiera się nauka. Fronda to ultrakatolicka instytucja, z Terlikowskim na czele. Znam poglądy tego pana i nie widzę sensu w czytaniu "dzieł" okraszonych znakiem Frondy. Wszystko i tak będzie na jedno kopyto, przeinaczone tak, żeby udowodnić, że wiara jest cudowna, a Bóg to światłość i dobroć.

 

no Ty sobie możesz pisać, że miał rację, jednak w racjonalnym dyskursie taka postawa nie jest traktowana poważnie, siłę argumentu rozważa się bez związku z tym kto jest jego autorem, to oczywista podstawa :)

 

Piszesz o racjonalnym dyskursie, a sam operujesz samymi bzdurami. :) Mnie nie interesuje kto to powiedział (to Ty napisałeś o Dawkinsie), tylko o fakt, że ludzie w podeszłym wieku bardzo często się "nawracają", co, moim zdaniem, jest podyktowane bojaźnią, czystym pragmatyzmem lub postępującym otępieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai,

To cierp zatem za miliony i szukaj sensu życia, ale daj innym się nim cieszyć. Dla mnie wyjałowionym umysłem jest umysł wierzącego.

 

jak już wcześniej napisałem, nie zamierzać narzucać komuś jak ma żyć, skąd taka agresywno-obronna postawa wobec mnie? ;)

Fronda takiej książki nigdy nie wyda, bo to jest prawda, to zostało udowodnione, na tym opiera się nauka. Fronda to ultrakatolicka instytucja, z Terlikowskim na czele. Znam poglądy tego pana i nie widzę sensu w czytaniu "dzieł" okraszonych znakiem Frondy. Wszystko i tak będzie na jedno kopyto, przeinaczone tak, żeby udowodnić, że wiara jest cudowna, a Bóg to światłość i dobroć.

 

Książka nie jest podyktowana poglądami Terlikowskiego, książka mogła zostać wydana w frondzie choćby tylko z tego powodu, że autor "dokopał" ateizmowi, a nie że pokrywa się ona z poglądami Terlikowskiego.

Rozumiem, że jak wydawnictwo fronda przyznało nagrodę Michałowi Hellerowi za wkład w naukę to jego dorobek traci dla Ciebie na wiarygodności choć jest doceniany na całym świecie? To takie kierowane uprzedzeniami szufladkowanie, ja tak nie robię.

 

Piszesz o racjonalnym dyskursie, a sam operujesz samymi bzdurami. :) Mnie nie interesuje kto to powiedział (to Ty napisałeś o Dawkinsie), tylko o fakt, że ludzie w podeszłym wieku bardzo często się "nawracają", co, moim zdaniem, jest podyktowane bojaźnią, czystym pragmatyzmem lub postępującym otępieniem.

 

 

ale mowa była o postawie Dawkinsa konkretnie odnośnie omawianej sprawy, a nie o jego twierdzeniu ogólnym, więc jak pisałeś, że miał rację w twierdzeniu ogólnym, to okej tylko, że źle to złączyłeś z tym o czym ja piszę :)

 

 

muszę iść, jakby co to później wrócę do dyskusji, na razie :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszesz o racjonalnym dyskursie, a sam operujesz samymi bzdurami. :) Mnie nie interesuje kto to powiedział (to Ty napisałeś o Dawkinsie), tylko o fakt, że ludzie w podeszłym wieku bardzo często się "nawracają", co, moim zdaniem, jest podyktowane bojaźnią, czystym pragmatyzmem lub postępującym otępieniem.

 

 

To znaczy że to samo zachowanie może być według Ciebie podyktowane pragmatyzmem i otępieniem... To chyba jedni tak bardzo nie tępieją, skoro zaczynają się zachowywać pragmatycznie, albo ci pragmatyczni są podejrzani w swoim pragmatyzmie, skoro robią to samo co ludzie z otępieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak już wcześniej napisałem, nie zamierzać narzucać komuś jak ma żyć, skąd taka agresywno-obronna postawa wobec mnie? ;)

 

Eee, ja mam tylko taki styl wypowiedzi. Drażni mnie, co prawda, że to forum zaczyna być miejscem ludzi nawiedzonych, bo to może bardzo zaszkodzić słabszym jednostkom (po co mam się leczyć, oddam się Bogu, on mi pomoże), ale jakoś się z tym oswajam. ;)

 

Książka nie jest podyktowana poglądami Terlikowskiego, książka mogła zostać wydana w frondzie choćby tylko z tego powodu, że autor "dokopał" ateizmowi, a nie że pokrywa się ona z poglądami Terlikowskiego.

Rozumiem, że jak wydawnictwo fronda przyznało nagrodę Michałowi Hellerowi za wkład w naukę to jego dorobek traci dla Ciebie na wiarygodności choć jest doceniany na całym świecie? To takie kierowane uprzedzeniami szufladkowanie, ja tak nie robię.

 

Hmm, przecież ja nie napisałem, że książka jest podyktowana poglądami Terlikowskiego, tylko że Fronda i Terlikowski to jedno i to samo. Z racji tego, wszystko co wyjdzie z tego wydawnictwa jest spaczone katolickim spojrzeniem na rzeczywistość, czyli jest bzdurne z założenia.

 

Michał Heller to wielki mózg, należy mu się szacunek, dostał wiele nagród, doktoratów honoris causa itp. Nawet nie wiedziałem, że coś tak smutnego jak Fronda przyznało mu nagrodę. Myślę, że to kwestia chęci podczepienia się pod autorytet. Ja też mogę przyznać nagrodę Hawkingowi i będę się tym szczycił. Tylko kogo to obejdzie w ogóle?

 

muszę iść, jakby co to później wrócę do dyskusji, na razie :papa:

 

Take care :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To znaczy że to samo zachowanie może być według Ciebie podyktowane pragmatyzmem i otępieniem... To chyba jedni tak bardzo nie tępieją, skoro zaczynają się zachowywać pragmatycznie, albo ci pragmatyczni są podejrzani w swoim pragmatyzmie, skoro robią to samo co ludzie z otępieniem.

 

Czy zauważyłaś, że ja tam postawiłem przecinki a nie "i"? To jest wymienianie zjawisk, często rozłącznych. To Ty je złączyłaś, a nie ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, nie wiem jak partole moralności, pytanie skieruj do tych, którzy plotą te farmazony o jakichś religijnych opresjach, a egzorcyzmy niestety nie będą obowiązkowe, chociaż ja bym w ramach eksperymentu przeegzorcyzmowała uczestników tego forum, może ktoś by wyzdrowiał.

 

Chciałem pożartować, ale widzę, że to dla Ciebie poważny temat. A egzorcyzmy to nie żarty, jeszcze by jakiegoś diabła ze mnie wypędzili, stałbym się w miarę normalny i co bym biedny począł?

 

Co refren zlaczyla, niech bóg nie rozdziela :)

 

:pirate::twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wygrałaś !!! :brawo:

 

Kalebx3, miśku, ja jestem mężczyzną, rozumiesz...

 

Domyślam się, że pragniesz "Nieba", po 26 latach wsuwania psychotropów, w tym neuroleptyków, sam pewnie odnalazłbym "Boga". Dziękuję Ci za Twoje wpisy, są jakby potwierdzeniem moich wywodów. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wróciłem,

 

Hmm, przecież ja nie napisałem, że książka jest podyktowana poglądami Terlikowskiego, tylko że Fronda i Terlikowski to jedno i to samo. Z racji tego, wszystko co wyjdzie z tego wydawnictwa jest spaczone katolickim spojrzeniem na rzeczywistość, czyli jest bzdurne z założenia.

 

no to nie tak, bo Fronda nie miała wpływu na treść książki, podałem przykład, mogli ją wydać tylko dlatego, że autor dokopał ateistom i to może być jedyny powód wydania tej książki przez frondę nazwijmy ten powód punktem wspólnym, natomiast sposób argumentacji, poglądy na wiele spraw itd. autora książki mogą zupełnie odbiegać od tych Terlikowskiego

 

 

analogicznie Fronda mogła przyznać nagrodę Michałowi Hellerowi bo jest księdzem i to był tylko ten punkt wspólny, jednak nie jest to podstawa na której można oceniać jego dorobek, chyba się zgodzisz? tak samo nie jest podstawą do oceny omawianej książki fakt wydania jej przez frondę.

 

mirunia, zobacz ilu ateistów się zbiegło zrób im "akysz" ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja znam KILKA przypadków, gdy niewierzące osoby nawróciły się na wiarę w boga po eksperymentach z narkotykami. Twierdzili, że widzieli swiatlo, boga żywego (cokolwiek to znaczy), jak na moje, mieli ostre flashbacki. Zdaje się ze podobnie z Litza bylo. też ma przecież leb popalony od używek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×