Skocz do zawartości
Nerwica.com

Poczucie własnej wartości


Angel26

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam pytanie. Jak zdrowy człowiek radzi sobie z tym, kiedy ktoś mu powie, że wygląda starzej niż w rzeczywistości ma lat?

ja to niby zdrowy jestem i nie reagowałem dobrze na to że starzej wyglądam, moje poczucie zmarnowanego życia jeszcze bardziej wzrastało i myślałem tak staro wyglądam to pewnie za późno na zapoznawanie dziewczyn i nie mógłbym ściemnić że młodszy jestem i dlatego niedoświadczony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monk.2000, ciągle się zastanawiam nad tym dlaczego tylko ja się leczę skoro ludzie na około mnie są często bardzie porypani niż ja.

 

-- 29 paź 2013, 21:05 --

 

carlosbueno, a ja jak słyszę o tym że wyglądam starzej, to wzbudza się we mnie jeszcze większa złość i żal do rodziców, za to że mnie doprowadzili do psychicznej a co za tym idzie fizycznej ruiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście przy dziewczynach, które to stwierdziły powiedziałam z uśmiechem na ustach "A bo waga dodaje lat, no i może za mocny makijaż robię". Staram się udawać, że mnie to nie rusza jak mogę najsilniej

Nie mam zwyczaju nikomu slodzic, ani strugac internetowego pocieszyciela, no ale sadzac po fotce wygladasz b. swiezo, zdrowo i atrakcyjnie. :mrgreen: A ja jestem wybredny typ, i wiem, co mowie. A suki pewnie chcialy Ci dopiec po zlosci, nie widze innej opcji. 8)

edd

Dla mnie wygladasz na 24-26 lat.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, poprawiłeś mi humor, dzięki Ci dobry człowieku!

 

-- 29 paź 2013, 21:14 --

 

NieznanySprawca, Tobie też serdecznie dziękuje. Też sobie pomyślałam, że chcą mi dopiec. Kurcze, szkoda że ludzie skupiają się na nieistotnych wadach fizycznych innych. Ja gdy widzę u innych np. zeza to mnie to rozczula albo intryguje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A docinanie odnośnie urody, wieku, tuszy to chyba częste u kobiet, które niekoniecznie za sobą przepadają.

taaa, zazdrosc/proba obnizenia czyjegos statusu

u facetow analogicznie docinki na temat osiagniec/zaradnosci :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, też odnoszę wrażenie, że ludzie którzy mają niską samoocenę, częściej zwracają na wady innych i mówią o nich.

Ja uwielbiam w ludziach różnorodność. Drugi człowiek i jego fizis budzi we mnie szacunek.

 

-- 29 paź 2013, 21:20 --

 

u facetow analogicznie docinki na temat osiagniec/zaradnosci :mrgreen:

 

To też jest chore. Mój ojciec zaatakował słownie mojego nowego chłopaka po tym jak ten mu powiedział, że miesiąc temu stracił pracę. Co za prostak!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poprostu, ekspertem na temat samooceny jest Bogdan Wojciszke, sa jego ksiazki.

 

samoocena - poczucie sprawczosci, zaradnosci, w duzym uproszczeniu.

 

wpadlas w bledne kolo, masz niska samoocene, rezygnujesz z dzialan, rezygnujesz z dzialan masz niska samoocene.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chodzę na terapię od miesiąca. Walczę z tym, żeby się nie karać autodestrukcyjnymi zachowaniami. Wróciłam do sportu, zrzuciłam już 4,5 kg. Próbuję rzucić palenie, zaczęłam być ogólnie bardziej aktywna ale nadal czuję pewne hamulce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poprostu, depresja, myśli samobójcze, toksyczne związki, alkoholizm ojca oraz nerwica obojga rodziców, przemoc w domu. Wcześniej dwa lata leczyłam się Seronilem, teraz jestem "czysta" i chodzę na terapię indywidualną oraz grupową co tydzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się zaczęłam zastanawiać, skąd wziął mój problem. Nie mam takich przeżyć typu alkoholizm w domu, przemoc. Może taką mam osobowość, może zbyt wygórowane ambicje, chęć bycia perfekcyjnym, nie wiem. Źle przeżyte porażki i nadmierna krytyka siebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo teraz każdy musi być "wyjątkowy" - ambitny, zaradny, piękny, wykształcony - tak wmawiają nam media, prasa. Szczególnie w prasie kobiecej jest to akcentowane.

Wiesz, tak gadajac z chlopakami, z ktorymi sie wychowywalem, jedyne tematy to: kto, gdzie, i jako kto pracuje, ile zarabia, jaki ma samochod, czy ma ladna dziewczyne, ktory ma ladniejsza, ogolnie czy jest "kozakiem", czy "frajerem" mowiac gimnazjalnym (i adekwatnym...) jezykiem :P

Idzie sie wsciec, ciagle porownywanie sie, czlowiek sie czuje ciagle wystawiony na obstrzal, brrrrrr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To fakt, ale ludzkie aspiracje chyba zawsze były wysokie. Tylko teraz jest wyższa stawka. W Afryce liczy się ile kto ma czaszek na wisiorku, albo kto dalej rzuci g**em. W nowoczesnym świecie człowiek ma większy wybór i to czy się "dorobi" zależy po części od niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monk.2000, zgadzam się z Tobą. Ale patrząc na swoich rodziców, którzy zawsze myśleli wyłącznie o pieniądzach zaniedbywali własne dzieci. Nie ważne były uczucia, to co wartościowego człowiek może wziąć od innych. Mój ojciec chyba przeczytał tyle książek ile ma paluchów na jednej ręce. Nigdy nie zabrali mnie np. do galerii a od małego miałam zdolności artystyczne.

Myślenie, MYŚLENIE to dla mnie wartość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×