Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz ja mam pytanie dla doświadczonych:

/

Dobrze mi było z sertraliną nawet bardzo dobrze brałem 4 miesiące i postanowiłem odstawić. To był błąd. Po pół roku przerwy - 25 temu dni postanowiłem wznowić leczenie sertraliną. Po 11 dniach odstawiłem bo pojawiły sie niesamowite skutki uboczne - brak siły, apetytu i jeszcze gorsza depresja. Okazało się, że to był Covid, a nie skutki ubczone SSRI - skutki uboczne SSRI są bardzo podobne po kilku dniach zażywania . Od dziś zaczynam brać sertralinę, ale w dawce - pierwszy tydzień 25mg, a dalej już 50mg może 75mg, nie wejdę na 100mg.

/

Stąd pytanie czy po tych 11 dniach kuracji sertraliną z 2 tygodniową przerwą (Covid) coś dały tzn czy coś zostało w organiźmie czy raczej zaczynam dziś od początku?

Edytowane przez Jarosław

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jarosław napisał:

Teraz ja mam pytanie dla doświadczonych:

/

Dobrze mi było z sertraliną nawet bardzo dobrze brałem 4 miesiące i postanowiłem odstawić. To był błąd. Po pół roku przerwy - 25 temu dni postanowiłem wznowić leczenie sertraliną. Po 11 dniach odstawiłem bo pojawiły sie niesamowite skutki uboczne - brak siły, apetytu i jeszcze gorsza depresja. Okazało się, że to był Covid, a nie skutki ubczone SSRI - skutki uboczne SSRI są bardzo podobne po kilku dniach zażywania . Od dziś zaczynam brać sertralinę, ale w dawce - pierwszy tydzień 25mg, a dalej już 50mg może 75mg, nie wejdę na 100mg.

/

Stąd pytanie czy po tych 11 dniach kuracji sertraliną z 2 tygodniową przerwą (Covid) coś dały tzn czy coś zostało w organiźmie czy raczej zaczynam dziś od początku?

 

Leki juz nie ma w organizmie, natomiast zmiany w mozgu mogą zachodzić jak najbardziej. Jak masz tak ze brales, przerwales ze wzgledu na skutki uboczne i chcesz po kikku dniach wznowic leczenie to z mojego doswiadczenia wynika ze może wejść już łagodniej lek. Ale to kwestia bardzo indywidualna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety skutki uboczne sertraliny trwają długo. U mnie wszystkie zeszły po 4 tygodniach i dopiero po tym czasie zauważyłem pierwsze efekty działania leku. W moim przypadku trwało to bardzo długo inni mówią od tygodnia do dwóch nawet miesiąca jak w moim przypadku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jarosław napisał:

Niestety skutki uboczne sertraliny trwają długo. U mnie wszystkie zeszły po 4 tygodniach i dopiero po tym czasie zauważyłem pierwsze efekty działania leku. W moim przypadku trwało to bardzo długo inni mówią od tygodnia do dwóch nawet miesiąca jak w moim przypadku. 

Rozumiem a czy jak sie w pełni juz sertra rozkreci to bedzie aktywizować mimo wszystko? Brales inne ssri? Escitalopram bardziej uspokaja? 

 

Moze to dziwne ale czuje jakby sertra u mnie juz sie rozkrecilo po tych 7 dniach....niestety dalej wlasnie zaciskam zęby troche i czuje tą aktywizacje zamiast chillu. Wole chill...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem mianserynę i mirtazapinę, ale nie jestem pewien czy to SSRI - jakieś trójpierścieniowe czy czteropierścieniowe. Ze względu na niesamowity skurcz i ból mięśni oba nie zdały egzaminu - odstawione po 3 dniach. Nie mogłem zasnąć przez ból mięśni. Najlepszy egzamin zdała sertralina (Zoloft, Asertin itp.) rano + małe dawki Crittico CR na noc. Po Trittico bardzo ciężko się wstaje rano - no i boli głowa przez jakiś tydzień. Przy podwyższonym pulsie, kołatania serca w początkowej fazie branie SSRI biorę doraźnie małe dawki (0.25 - 0.5 mg) alprazolamu (Xanax, Afobam) ewentualnie Diazepam (relanium) - 5 mg - oba bardzo pomagają. 

 

Najlepsze efekty osiągnąłem biorąc 100 mg sertraliny i 75 mg Trittico CR. Trittico wspomaga leczenie sertraliną. Przy większych dawkach sertraliny jak 100 mg pojawiają się problemy ze snem - krótko się śpi.

 

Mam małą depresję - wysoce obniżony nastrój, ale utrzymujący się kilka miesięcy. Będę brał co najmniej kilka miesięcy sertralinę w dawce 50 mg może 75 mg plus może Trittico 50 mg - na razie bez. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja Sertralinę biorę z przerwami od 2010r. Łącznie byłem na niej około 5 lat.
Obok Escitalopramu, Sertralina dla mnie to najlepsze SSRI - mimo, że nie są to leki doskonałe.
Dla mnie mogliby wycofać już niepotrzebny Citalopram i Fluwoksaminę - mają one swoich następców w tej grupie.
 

Sertralina jest bardzo skuteczna w typowej depresji z zahamowaniem, w większych dawkach
niezła w leczeniu lękow i natręctw. Z minusów to skutki uboczne - która potrafią nawracać
(szczególnie objawy dot. układu pokarmowego).

Tajemnicą jest owe działanie na dopaminę (nikt nie udowodnił do końca w jakich
dawkach to działanie jest najbardziej wyraźne). Tak samo tajemnicą jest łagodne działanie na receptor sigma.

 

 

 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, acherontia styx napisał:

Brałam sertralinę łącznie chyba z 7 lat, z czego dobre 4 lata w dawce 200mg. Nadal uważam, że to był dla mnie najlepszy lek.

Jak kiedyś będę musiała zrezygnować z paroksetyny, a nadal będzie konieczny jakiś antydepresant to wracam do sertraliny. 

Zresztą pół roku temu w szpitalu też już rozważali czy nie zmienić mi leku na sertralinę.

Jakiej różnicy w działaniu mogę się spodziewać po zwiększeniu dawki ze 150mg. na której jestem od dłuższego czasu, do 200mg. ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biore juz praktucznie tydzien. Bardzo szybkie dzialanie. Nawwt po zwiekszeniu dawki z 50 do 100 mg doslownie jeden dzien zly a pozniej eobry nastroj wrocil. 

Jesli chodzi o pierwsze wrazeniam bardzo podoba mi sie dzialanie ogolnie ssri. Natomiast w srodku czuje jest napięty. Nie wiem czy to sprawka tego ze sertra ma dodatkowe dzialanie na dopę byc moze. Ale raczej na pewno ten lek zmienie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, igla83 napisał:

Jakiej różnicy w działaniu mogę się spodziewać po zwiększeniu dawki ze 150mg. na której jestem od dłuższego czasu, do 200mg. ?

Hmmm teoretycznie to na dopamine mozesz poczuc dzialanie czyli jeszcze wiecej powera itd....ale w praktyce sam ocenisz. Ale zastanow sie czy warto bo mozesz znowu poczuć uboki...

 

Lek wart na pewno uwagi ze wzgledu na dzialanie dopaminergiczne. Kurcze moze jednak zostane na tym leku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, acherontia styx napisał:

U mnie na pewno zmniejszył się poziom lęku i taka spokojniejsza byłam.  O działaniu aktywizujacym się nie wypowiadam bo u mnie nie o to chodziło, bo ja bez leków na tyłku nie potrafię usiedzieć. Z tym że zaznaczam że ja w okresie jej brania nie miałam stwierdzonej depresji, także o działaniu na nastrój też się nie wypowiem, bo nie to było u mnie problemem. Uboków przy zmianie dawki też nie miałam.

A mnie chodziło właśnie o aktywizacje, no ale nic, dzięki za odpowiedz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, igla83 napisał:

A mnie chodziło właśnie o aktywizacje, no ale nic, dzięki za odpowiedz.

Powinien/powinnas chyba poczuć wieksza aktywizacje tylko pytanie czy to nie bd juz zbyt duza aktywizacja. Na aktywizacje dobra jest wenlafaksyna też. Ale ja bym wolał sertre, bo z wenlą chyba trudniej trafić z dawką, a sertra ma taką stonowaną aktywizacje ja bym ją okreslil jako w sam raz no i wlasnie te przeskoki z dawką to raczej subtelne roznice ale zawsze jakas eozbica powinna byc. Taka jest moja opinia 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, oko.grzegorz napisał:

Powinien/powinnas chyba poczuć wieksza aktywizacje tylko pytanie czy to nie bd juz zbyt duza aktywizacja. Na aktywizacje dobra jest wenlafaksyna też. Ale ja bym wolał sertre, bo z wenlą chyba trudniej trafić z dawką, a sertra ma taką stonowaną aktywizacje ja bym ją okreslil jako w sam raz no i wlasnie te przeskoki z dawką to raczej subtelne roznice ale zawsze jakas eozbica powinna byc. Taka jest moja opinia 

 

przy sercie na pewno pozostanę, dzięki za opinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.12.2021 o 15:21, Madzialenka napisał:

Witam! Po 9 latach zazywania Asentry w dawce od kilku lat 100mg lek przestał działać. Nerwica wróciła z podwójną siłą. Lekarz rodzinny zmienil na Rexetin 20 ale nie wiem jak brać czy zacząć od połowy czy brać całą? Pozdrawiam! 

Hej. Ja brałam sertraline 7 lat i nigdy nie przestała działać ale poniosło mnie z odstawianiem i po 9 miesiącach udręki bez leków szybciuszko leciałam po pomoc i tez dali mi rexetin ale 20mg. Biorę go 3 lata tzn rexetin 20mg. Szczerze powiedziawszy działa, nie mówię ze nie, wiadomo ze oba leki są mega mocne przeciwlękowe wiec tak czy tak oba będą działały ale…po wielki latach oceniam ze na mnie jednak lepiej działała sertralina. No teraz po 3 latach niby spoko jest na rexetinie, ale nigdy nie było jakby to powiedzieć w 100% działania ale w jakiś 87%:) ja prywatnie mówiąc wracam z paroksetyny na sertraline. Trzymajcie kciuki żeby styknelo jak kiedyś. Wielki come black sram po gaciach żeby wziasc pierwsza tabletkę 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Po roku brania sertralina 50 mg na dobe i pregabaliny 37,5 mg na dobę zdecydowałam się przestać brać leki. ( Z założenia leczenie miało trwać rok). Stopniowo przez 2 tygodnie zmniejszał dawki i już niecały tydzień nie biorę nic. 

 

Bez leków zaczęłam się dziwnie czuć, czasem mam wrażenie bardzo delikatnego mrowienia w rękach, czasem mam takie uczucie jak przy jeździe windą, że z tyłu głowy tak się dziwnie robi. To wrażenie przechodzi tak jakby z głowy do rąk. Przy ruchu ciala albo nawet przy ruchu oczami co chwilę tez się takie dziwne uczucie pojawia. 

 

Nie potrafię dokładnie stwierdzić kiedy to się zaczęło. Na pewno trwało przy schodzeniu z leków i trwa teraz. Nie pamiętam dokładnie czy wcześniej, bezpośrednio przed przestaniemy leczenia też tak się mi robiło. 

 Głowa podpowiada mi że to efekt odstawienia leków i wszystko minie. Ale jaja już się zastanawiam czy to nie wylew, guz mozgu, albo coś z błędnikiem.

 

Czy ktoś z was spotkał się z takimi objawami przy zaprzestaniu leczenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rock19 napisał:

Cześć,

Po roku brania sertralina 50 mg na dobe i pregabaliny 37,5 mg na dobę zdecydowałam się przestać brać leki. ( Z założenia leczenie miało trwać rok). Stopniowo przez 2 tygodnie zmniejszał dawki i już niecały tydzień nie biorę nic. 

 

Bez leków zaczęłam się dziwnie czuć, czasem mam wrażenie bardzo delikatnego mrowienia w rękach, czasem mam takie uczucie jak przy jeździe windą, że z tyłu głowy tak się dziwnie robi. To wrażenie przechodzi tak jakby z głowy do rąk. Przy ruchu ciala albo nawet przy ruchu oczami co chwilę tez się takie dziwne uczucie pojawia. 

 

Nie potrafię dokładnie stwierdzić kiedy to się zaczęło. Na pewno trwało przy schodzeniu z leków i trwa teraz. Nie pamiętam dokładnie czy wcześniej, bezpośrednio przed przestaniemy leczenia też tak się mi robiło. 

 Głowa podpowiada mi że to efekt odstawienia leków i wszystko minie. Ale jaja już się zastanawiam czy to nie wylew, guz mozgu, albo coś z błędnikiem.

 

Czy ktoś z was spotkał się z takimi objawami przy zaprzestaniu leczenia?

Wiadomo. Ja raz czułam po odstawianiu np taki prąd z głowy do serca , prze dziwne uczucie , innym razem ciśnienie w żyłach w dolnych partiach nóg jakby miały wybuchnąć , oczywiście poszłam na badania wszystkiego ale zawsze wyniki super, innym razem takie „ciążenie tylu glowy” i mogę tak wymieniać bez końca o dziwnych odczuciach które powodują stan lękowe bez leków że „coś mi się dzieje albo coś się stanie” prawda jest taka ze ile tysięcy miałam takich dziwnych odczuć w różnych partiach ciała , i tak wyniki były spoko i wszystko wracało do punktu wyjścia ze to zwyczajna nerwica lękowa a mózg wysyłał sygnały udające jakieś dziwne uczucie. Dupa   Blada. Współczuję nieciekawych odczuć. Na plus to że pewnie to tylko standardowe wyimaginowane odczucia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×