Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystkie leki nie są dobre ani bezpieczne ale SSRI są najbezpieczniejsze ze wszystkich psychotropów. Fakt cholesterol i trójglicerydy idą w górę, sama od miesiąca jestem na setynie na której będę do końca życia bo poziom trójglicerydów mam podniesiony trzykrotnie co też zawdzięczam to w dużej mierze mojej doktor rodzinnej, gdyby poza dietą podpowiedziała mi w mojej sytuacji suplementy diety tylko nie typowe "z reklam" a z wyższej półki za 60zł i wyżej może dałoby się tego uniknąć, mój brat cierpi na chorobę układową, jego leki też podnoszą poziom trójglicerydów i dostał właśnie suplementy za ok. 100 zł i wszystko ma w porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, Tylko, że mnie chodziło już o właściwe działanie wenlafaksyny i sertraliny już po fazie "wkręcenia" się leków ;) To, że podczas ładowania się leków mogą wystąpić nasilone lęki to ja wiem. Sam przeżywałem piekło podczas pierwszych 3 tygodni wkręcania się sertraliny. Najważniejsze jednak, że sertralina działa u mnie i na fobię społeczną i na GAD. Uważam, że w tych dwóch jednostkach chorobowych nie ustępuje ona wiele działaniu wenlafaksyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jedno ale... badanie przeprowadzono na szympansach, w middle-age, płci żeńskiej. Dlaczego wybrano akurat 'dziewczynki'? Autorzy twierdzą, że dlatego bo miażdżyca jest główną przyczyną zgonów wśród kobiet w USA i depresja występuje dwukrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Hm...

 

Nieważne. Głos przeciwny- http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3560505/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, Tylko, że mnie chodziło już o właściwe działanie wenlafaksyny i sertraliny już po fazie "wkręcenia" się leków ;) To, że podczas ładowania się leków mogą wystąpić nasilone lęki to ja wiem. Sam przeżywałem piekło podczas pierwszych 3 tygodni wkręcania się sertraliny. Najważniejsze jednak, że sertralina działa u mnie i na fobię społeczną i na GAD. Uważam, że w tych dwóch jednostkach chorobowych nie ustępuje ona wiele działaniu wenlafaksyny.

 

Nie no luz, po zaadoptowaniu się leku ssri, działa i jest całkiem ok, ale to też wszystko do czasu, ale z tymi lekami jest różnie, zacznijmy od tego, że nie każdemu dany lek pomaga, jednym pomaga innym nie, jedni mają przejebane skutki uboczne a inni nie maja a niektórym nawet po zaprzestaniu brania leku depresja nie wraca!, różnie z tym jest, ja z dystansem podchodzę do różnych badań, bo badanie badaniem, a, życie życiem, że tak powiem.

 

-- 23 sie 2015, 13:34 --

 

Wszystkie leki nie są dobre ani bezpieczne ale SSRI są najbezpieczniejsze ze wszystkich psychotropów. Fakt cholesterol i trójglicerydy idą w górę, sama od miesiąca jestem na setynie na której będę do końca życia bo poziom trójglicerydów mam podniesiony trzykrotnie co też zawdzięczam to w dużej mierze mojej doktor rodzinnej, gdyby poza dietą podpowiedziała mi w mojej sytuacji suplementy diety tylko nie typowe "z reklam" a z wyższej półki za 60zł i wyżej może dałoby się tego uniknąć, mój brat cierpi na chorobę układową, jego leki też podnoszą poziom trójglicerydów i dostał właśnie suplementy za ok. 100 zł i wszystko ma w porządku.

 

Najbezpieczniejsze z psychotropów to się zgodzę,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ile to "potem" może trwać ?

 

ja napisałem że "może" powodować działanie pro-lękowe i pojawiać się "wkurw" ale wcale nie musi i nie u wszystkich tak może być i Tak

 

 

! te leki są zarejestrowane do leczenia depresji i lęku ale mogą też spowodować działanie odwrotne jak: lęk fobię społeczną ataki paniki i "wkurw" szczególnie na początku leczenia dlatego dostaje się benzo chociaż u większości pewnie działają jak powinny :D

 

-- 23 sie 2015, 16:40 --

 

niebieskatruskawka ale ja nie mam żadnej nerwicy lekowej - a "wkurw" i ataki paniki pojawiły się po stosowaniu leku :) wyluzuj i nie przenoś na mnie swoich problemów i sposobów ich leczenia ja nie rzucam o ścianę naczyniami ;) i jestem raczej spokojny - depresyjne spokojny :P a na ulotce : Niezbyt często mogą

wystąpić: zmniejszenie masy ciała,

bruksizm, pobudzenie, nerwowość, napady panicznego

lęku,...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sertralina ma bardzo duży potencjał przeciwlękowy. W moim przypadku pod tym względem bije na głowę paroksetynę, która de facto zamiast zmniejszyć to zwiększała lęki. W ogóle mój lekarz uważa, że sertralina jest znacznie silniejsza przeciwlękowo od citalopramu i escitalopramu. Choć nigdy nie brałem ani citalopramu ani escitalopramu to mając na uwadze wpływ sertraliny na mój organizm też tak sadzę ;) Nie można jej nic narzucić w działaniu przeciwlękowym. Naprawdę dobrze sprawdza się na tym polu. Jak dobrze, że zaufałem swojemu lekarzowi i zdecydowałem się na terapię sertraliną. Wcześniej - czytając niektóre posty w dziale o sertralinie - miałem pewne wątpliwości czy sertralina poradzi sobie z moimi lękami, ponieważ dużo ludzi pisało o tym, że sertralina nie jest najlepszym lekiem na lęki uogólnione itd. Moje obawy okazały się jednak zupełnie niepotrzebne. A więc moja rada jest taka. Ufajcie swoim lekarzom :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jedno ale... badanie przeprowadzono na szympansach, w middle-age, płci żeńskiej. Dlaczego wybrano akurat 'dziewczynki'? Autorzy twierdzą, że dlatego bo miażdżyca jest główną przyczyną zgonów wśród kobiet w USA i depresja występuje dwukrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Hm...

 

Nieważne. Głos przeciwny- http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3560505/

 

W tym artykule jest tylko jeden link odnoszacy sie sertraliny (na dole nr 72) i dotyczy tylko sytuacji, kiedy podawano sertraline ludziom jzu majacym chorobe wiencowa.

Dlatego ten glos przeciwny nie do konca jest przeciwny w odniesieniu do badan, ktore podalem.

To ze sprzyja rozwojowi nie musi miec pozniej wplywu ma w pelni rozwinieta chorobe wiencowa.

To jak palenei tytoniu, wplywa na rozwoj raka ale jak juz go masz to raczej zbytnio juz nie szkodzi;)

 

Daje tylko pod rozwage, bo wiekszosc ludzi sie boi o swoj "mozg" a mozg tak naprawde jest bardzo plastyczny i odporny i ma wiele mozliwosc reorganizacj ii naprawy uszkodzen. Sa za to narzady ktore zjebane raz juz zjebane pozostana (na przyklad nerki). Dlatego warto miec na wzgledzie wplyw na inne organy, bo wiekszosc ludzi z reguly to mneij martwi a powinno chyba najbardziej.

Oczywiscie przeciwnikiem lekow nie jestem,szczegolnie kiedy ktos ma ciezka depresje albo leki, ale niestety malo na razie podoba mi sie wiekszosc lekow procz dwoch firmy S. ale nei napisze jakie ,bo beda zarzuty ze im klientow naganiam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jedno ale... badanie przeprowadzono na szympansach, w middle-age, płci żeńskiej. Dlaczego wybrano akurat 'dziewczynki'? Autorzy twierdzą, że dlatego bo miażdżyca jest główną przyczyną zgonów wśród kobiet w USA i depresja występuje dwukrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Hm...

 

Nieważne. Głos przeciwny- http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3560505/

 

W tym artykule jest tylko jeden link odnoszacy sie sertraliny (na dole nr 72) i dotyczy tylko sytuacji, kiedy podawano sertraline ludziom jzu majacym chorobe wiencowa.

Dlatego ten glos przeciwny nie do konca jest przeciwny w odniesieniu do badan, ktore podalem.

To ze sprzyja rozwojowi nie musi miec pozniej wplywu ma w pelni rozwinieta chorobe wiencowa.

To jak palenei tytoniu, wplywa na rozwoj raka ale jak juz go masz to raczej zbytnio juz nie szkodzi;)

 

Daje tylko pod rozwage, bo wiekszosc ludzi sie boi o swoj "mozg" a mozg tak naprawde jest bardzo plastyczny i odporny i ma wiele mozliwosc reorganizacj ii naprawy uszkodzen. Sa za to narzady ktore zjebane raz juz zjebane pozostana (na przyklad nerki). Dlatego warto miec na wzgledzie wplyw na inne organy, bo wiekszosc ludzi z reguly to mneij martwi a powinno chyba najbardziej.

Oczywiscie przeciwnikiem lekow nie jestem,szczegolnie kiedy ktos ma ciezka depresje albo leki, ale niestety malo na razie podoba mi sie wiekszosc lekow procz dwoch firmy S. ale nei napisze jakie ,bo beda zarzuty ze im klientow naganiam :D

 

Z tą plastycznością i regeneracją mózgu to aż bym tak nie przesadzał, z mózgiem to jest trochę jak z jajkiem, wcale nie tak łatwo naprawić w nim uszkodzenia, oczywiście mózg posiada jakieś tam zdolności regeneracyjne, naprawcze, ale bez przesady, też zależy jakie to uszkodzenia.

Zaburzenia psychiczne wcale nie są tak łatwe do wyleczenia/zaleczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ufajcie swoim lekarzom :105: no nie wiem...

 

jak Ci się trafił dobry i mu ufasz i Ci pomaga to super to się jego trzymaj :D

 

ja swojemu nie ufam jako pierwszy lek dostałem tlp Amitryptyline vt i ssri potem ssri i benzo i na koniec połączenie 2 ssri

 

dlatego mam zamiar go zmienić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie przeciwnikiem lekow nie jestem,szczegolnie kiedy ktos ma ciezka depresje albo leki, ale niestety malo na razie podoba mi sie wiekszosc lekow procz dwoch firmy S. ale nei napisze jakie ,bo beda zarzuty ze im klientow naganiam :D

 

Nie jest to takie oczywiste, bo może to być Sanofi- zolpidem, kwas walproinowy; Sandoz(Novartis)- klomipramina, baklofen, (dex)metylofenidat albo Servier- pirybedyl, amineptyna, tianeptyna, agomelatyna, sulbutiamina. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szaraczek a ile brałeś paro - bo wiesz paro ma najsilniejszy "teoretycznie" profil przeciwlękowy ...

 

i po jakim czasie pojawiło się działanie serty uspokajające i przeciw-lękowe ? miałeś na początku skutki uboczne ile trwały ?

 

i jak trafileś na dobrego lekarza to super :D zaufanie do lekarza i leku który przepisał to chyba 20 % sukcesu ;):P + przekonanie że lekarz i lekarstwo Ci pomogą :D

 

-- 24 sie 2015, 13:40 --

 

a ile to "na początku" może trwać ???

 

-- 24 sie 2015, 13:47 --

 

ze 3-2 tygodnie *

 

-- 24 sie 2015, 13:55 --

 

a ile to "na początku" może trwać że 2-3 tygodnie ?

 

-- 24 sie 2015, 14:12 --

 

a ile to "na początku" może trwać tak ze 2-3 tygodnie ???

 

#edit internet mi się wiesza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dominik_wot, Paroksetynę brałem prawie rok czasu, ale wtedy jeszcze leczyłem się u innego lekarza. Paroksetyna powodowała u mnie zamulenie, senność. Żeby jeszcze chociaż lęki wyeliminowała to można by to było może jakoś znieść, ale ona nie tylko nie wyłączyła lęków, ale wręcz je jeszcze bardziej nasiliła. Wtedy jeszcze byłem na takim etapie w walce ze swoją nerwicą i depresją, że byłem bardzo podatny na sugestie itp. To znaczy przeczytałem tu na forum, że paroksetyna teoretycznie jest najlepsza na lęki spośród SSRI i dlatego tak długo na niej trwałem pomimo prawie żadnego działania, jeśli działaniem można nazwać zamułę i rozleniwienie ;) W końcu jednak przejrzałem na oczy i po stwierdzeniu, że po paromiesięcznej kuracji nic nie zmienia się na lepsze samowolnie ją odstawiłem. Lekarz u którego się wtedy leczyłem nie chciał mi przepisywać z SSRI nic innego jak tylko paroksetynę więc poprosiłem o powrót do wenlafaksyny która kiedyś dała mi "drugie życie" jednak tym razem już nie zaskoczyła. Później był moklobemid na którym dość często chciało mi się wymiotować a więc znów odstawka i zmiana lekarza. Tak więc otrzymałem sertralinę+doksepinę. Przy sertralinie już zostałem i jestem do dzisiaj a doksepiny już nie muszę brać ponieważ sama sertralina jak najbardziej radzi sobie z moimi przypadłościami a więc po co brać jednocześnie 2 leki. Na sertralinie jestem już jakieś 4-5 miesięcy i mam wrażenie, że ten lek cały czas się rozkręca. Jednak trwa to bardzo, bardzo powoli. Zapomnij o tym, że po 2 czy 3 tygodniach od rozpoczecia kuracji SSRI (a bynajmniej sertraliną) ten lek w pełni pokaże swoje dobroczynne działanie. U mnie mija już prawie pół roku kuracji i dopiero od niedawna robi się naprawdę dobrze. Może nie jest tak cudownie jak to kiedyś było na wenlafaksynie, ale i tak super. O takie samopoczucie mi mniej więcej chodzi. Jest wewnętrzne wyciszenie, spokój, bez gonitwy myśli. Przyjemne wyluzowanie, ale bez przesadnej pewności siebie. Po prostu tak normalnie :smile: Największe skutki uboczne sertraliny wystąpiły u mnie w pierwszym miesiącu przyjmowania leku. Na początku były to zwiększone lęki i rozdrażnienie, ból głowy, nudności, ból oczu, zmęczenie, senność. Później jednak to wszystko w miarę upływu czasu zaczęło ustępować i rozpoczęło się właściwe działanie leku. Wreszcie mogę skupić się na danej czynności którą wykonuję a w głowie nie krążą mi jakieś niepotrzebne myśli. A więc uważam, że sertralina to świetny lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szaraczek, a czemu taka dawka? Nie za szybko wskoczyłeś na 250 mg.? Masz zamiar jeszcze zwiększać?

A robiłeś sobie badania krwi? Ja Niestety częściowo przez Sertrę zaniedbałam trochę swoje zdrowie i szczerze mówiąc nie wiedziałam, że leki SSRI powodują takie zmiany laboratoryjne krwi, nawet jak się trzyma dietę ubogotłuszczową, to cholesterol tak skacze do góry????

Teraz zaczynam się trochę martwić, do tej pory miałam na wszystko wy......e, ale teraz muszę koniecznie zbadać krew.......aż się boję..... :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985, Biorę taką dawkę z zalecenia lekarza. Zwiększaliśmy stopniowo co wizytę o 50 mg. Teraz ta dawka będzie prawdopodobnie już moją maksymalną, ale niektórzy biorą nawet 300mg a czytałem, że w skrajnych przypadkach (szczególnie w USA) bierze się nawet do 400mg.

Badania krwi robiłem sobie chyba dwukrotnie będąc na wenlafaksynie i co ciekawe za każdym razem miałem podwyższony cholesterol i trójglicerydy, ale nie wiem czy było to spowodowane zażywaniem wenlafaksyny. Prawdopodobnie tak. Wszystkie inne wyniki miałem książkowe.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam proszę o poradę nie wiem czy dobry dział otóż mam dzisiaj zabieg , nie skonstultowałam z lekarzem czy moge wziąć leki i tu moje pytanie czy coś się stanie jeśli biorę setolaft zawsze rano a dzis wezmę po południu ? nie powinno nic się dziać prawda? tylko wiecie troche schizuje, aaa i cloraxenu tez bym nie brała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam proszę o poradę nie wiem czy dobry dział otóż mam dzisiaj zabieg , nie skonstultowałam z lekarzem czy moge wziąć leki i tu moje pytanie czy coś się stanie jeśli biorę setolaft zawsze rano a dzis wezmę po południu ? nie powinno nic się dziać prawda? tylko wiecie troche schizuje, aaa i cloraxenu tez bym nie brała

zależy jaki masz zabieg ???

 

ale i tak powinnaś powiedzieć o tym lekarzowi Koniecznie szczególnie jeżeli to będzie zabieg ze znieczuleniem powiedz o tym koniecznie anastezjologowi !!!

 

jak tabletki 1 dzień nie weźmiesz to się nic nie stanie ale może się stać jak podadzą Ci znieczulenie ...

 

-- 25 sie 2015, 11:24 --

 

szaraczek a jak się czuleś po WENLAFAKSYNA (Efectin,Efevelon,Velafax,Velaxin,Alventa) co brałeś i ile ? , miałeś potem "brian zapy"...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doradzcie mi proszę ,jutro mam wizyte u mojej lekarki aktualnie zazywam sertraline 50 mg ktora mam wrazenie przestala dzialac i tu nie wiem co mam robic poniewaz bralem juz wszystkie leki z tej grupy ssri a bardzo boje się wchodzić na inne leki typu neuroleptyki,czy jest moze jakas kombinacja lekow ktora moglaby mi pomoc nie wpywajac na serce(arytmia)leki ktore bralem to paroksetyna ktora nie dobrze wplywa na serce escitalopram ,fluosetyna,mozecie mi pomoc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dominik_wot, Tak jak pisałem. Podczas pierwszej kuracji wenlafaksyną dostałem tak jakby drugie życie. To znaczy kiedy lek się wkręcił (a trwało to baaaaardzo długo bo lek zaskoczył z dnia na dzień dopiero po jakichś 3 miesiącach chociaż może prędzej już działał, ale ja tej poprawy zupełnie nie zauważałem) to ustąpił lęk uogólniony który najbardziej mnie trapił, w ogóle ustąpiły wszelkie lęki i obawy, depresja i ogólnie pojęta nerwica. Wszystko wydawało mi się jakieś takie inne niż dotychczas. Tak jakby zmieniło się moje postrzeganie otaczającej rzeczywistości. Czułem błogi spokój. To nie była żadna mania ani chyba nawet nie hipomania ponieważ nie robiłem żadnych głupot. Co więcej - bardzo lubiłem siebie takiego a wcześniej miałem problem z samoakceptacją. Wenlafaksyna pokazała mi w jakim bagnie tkwiłem od lat. Niestety kiedy uznałem, że jestem już całkowicie zdrowym człowiekiem i nie potrzebuję już leków to postanowiłem odstawić wenlę z dnia na dzień dawkę 150 mg i to co wtedy przeżyłem nie życzę nikomu. Wpadłem w jakiś dziwny stan który był przeciwieństwem tego moje dobrego samopoczucia na wenli. Jakaś czarna dziura. Do tego ataki paniki których nie miałem nigdy wcześniej, brain zapy przez prawie 2 tygodnie przy każdym przekręceniu głowy (to takie jakby impulsy przechodzące przez mózg połączone z zawrotami głowy), objawy grypopodobne, dziwny stan pobudzenia połączony z dużą nerwowością itp.

 

-- 25 sie 2015, 21:53 --

 

Wenlafaksynę brałem pod nazwą Jarvis (teraz bodajże już tego generyku u nas nie ma) przez prawie pół roku. Później po odstawieniu po kilku miesiącach od odstawki wróciłem do wenli bo nie mogłem już znieść ciągłych lęków i depresji, ale niestety za drugim razem lek już nie zaskoczył. Niestety. Później była paroksetyna (totalna pomyłka), Wellbutrin (0 działania), moklobemid (0 działania) i teraz jest sertralina i w końcu lęków nie ma, depresji prawie też nie. Dobry lek :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej możecie mi powiedzieć na czym cały wic polega :P

bo po sertralinie budzi się we mnie wewnętrzny dyktator

tak jak w Gruby i Chudszy ;) taki Buddy Love :P

 

i uwaga On mi rozkazuję w mojej głowie : posprzątaj pokój , weź się do roboty co tak leżysz idź na miasto wyrwij laskę dawaj wstawać zrób coś ze swoim życiem ...

 

-- 26 sie 2015, 14:47 --

 

#edit nie to ze mam zwidy i "słyszę głosy ;)

tylko takie myśli mi się pojawiają jakby nie moje jakby chemiczne prosto z leku ...

 

-- 26 sie 2015, 15:18 --

 

tylko mnie to dziwi czy ... to są moje własne myśli ukryte i zgniecione przez depresję- lękową czy "lek" może powodować takie rzeczy ???

 

-- 26 sie 2015, 15:19 --

 

to by było fajne tylko jest zbyt "agresywne" ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×