Skocz do zawartości
Nerwica.com

[WARSZAWA]


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

nie wiem jak terapeuta może się nie interesować pacjentem...

 

oj mozna mozna nawet duze pieniadze za to biora lecz to moje doswiadczenie

 

Na Sobieskiego są napewno świetni specjaliści,

 

sa mnie wyciagneli z tzw. ciezkiej nerwicy i nauczyli mnie z nia zyc, dalej bylo juz znacznie gorzej bo ja chce newrice wyleczyc i tu zaczyna sie problem bo mam ogromne braki emocjonalne i wiele przezyc traumatycznych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale na Sobieskiego w szpitalu czy gdzies indziej na sobieskiego?

 

odzial dzienny 3 m-czna terapia grupowa

 

Do przedmówcy: gratuluje wyleczenia!! :)) jesli z tego sie podzwignales, to juz nic nie bedzie chyba bardziej strasznego! i patrz przed siebie, bedzie dobrze! :)

 

dziekuje lecz napisalem "ciezkiej" nerwicy czyli moge wychodzic z domu, funkcjonowac, jezdzic po calym swiecie, nawet poleciec samolotem a kiedys 1 przystanek metrem byl jak tortury sredniowiecza, zreszta czesc z was wie o czym pisze. Problem z tym ze niektorzy ludzie po terapii (ach) nawet majac 20 pare lat zauwazaja ze "istnieja" i tu niestety potrzebna jest rownie zangarzowana pomoc aby poradzic sobie z:

 

1. pogodzeniem ze strata, trauma dziecinstwa

 

2. odnalezieniem sie w swiecie (bo to troche tak jakbys kazal noworotkowi byc "doroslym" - niczego nie jestes pewny/a bo nie zyles dla siebie)

chocby takie rzeczy jak ulubione koleory, potrawy, tance, muzyka, miejsca ludzie (a wlasciwie brak bliskich) to zwykle odbywa sie w dziecinstwie (pozniej ulegajac weryfikacji lecz wtedy jest ten "bezpieczny czas" na to)

 

3. Poradzenie sobie w swiecie realnym czyli takie drobiazgi jak zaleglosci ktore powstaly w przeszlosci np. finasowe, zawodowe itp... a jednoczesnie pogodzenie sie z tym ze pewne rzeczy ktore inni dostali ty musisz "wyraywac" od zycia ciezka praca (i to duzo pozniej niz inni)

 

4. krotkie lecz b. wazne - nauczyc sie zyc dla Siebie i byc konsekwetny w realizacji ww. planu

 

5. reszta to juz zupelne "drobiazgi " asertywnosc, pokonanie (nabytych) nalogow itp.

 

Nie znam psychologa , osrodka w polsce w ktorym lekarz rozpisalby z pacjetem cos w rodzaju planu (nie teoretycznego) wyjscia z (JEGO - danego pacjeta) nerwicy. A pozniej troche tak jak w filmie buntownik z wyboru wspolnie z nim "szedl" ( pilnowal, wspieral, doradzal,konfrontowal) przez trudna droge jego realizacji. To chyba zbyt trudne dla naszych lekarzy z ich wiedza z lat 70 tych dla ktorych okazane wsparcie od czasu do czasu (srednio raz do roku jak im dobrze placisz) to szczyt ich mozliwosci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, wygląda na to że w końcu wyląduję na Sobieskiego 112. Mają tam dwie grupy: jedna rano tylko dla nerwic, a druga popołudniami dla ludzi z różnymi zaburzeniami. Ta poranna w moim wypadku niestety odpada :( więc zostają popołudnia. Na razie umówiłam się na wstępne spotkanie z prowadzącym, a potem zobaczymy... Trochę się boję, zwłaszcza, że spotkania są codziennie przez cały tydzień, jak dla mnie to strasznie często, kontakty z ludźmi mnie wykańczają... :cry: Ale chcę przynajmniej spróbować, za jakiś czas napiszę wam jak było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, wygląda na to że w końcu wyląduję na Sobieskiego 112. Mają tam dwie grupy: jedna rano tylko dla nerwic, a druga popołudniami dla ludzi z różnymi zaburzeniami. Ta poranna w moim wypadku niestety odpada :( więc zostają popołudnia. Na razie umówiłam się na wstępne spotkanie z prowadzącym, a potem zobaczymy... Trochę się boję, zwłaszcza, że spotkania są codziennie przez cały tydzień, jak dla mnie to strasznie często, kontakty z ludźmi mnie wykańczają... :cry: Ale chcę przynajmniej spróbować, za jakiś czas napiszę wam jak było.

 

gratuluje, to jeden z najstarszych i najlepszych osrodkow, wielu wyciagnol juz z dna nerwicy.

 

powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam skierowanie do Szpitala na Sobieskiego do Kliniki Nerwic. Jutro jade na rozmowe. Ciekawa jestem jak długo bede musiała czekac na przyjecie. Czuje ze to moja ostatnia deska ratunku. Dosc juz mam tych ciągłych leków. Nie mam juz siły zyc z ta ch... nerwica. Chce dostac sie na odział calodobowy bo nie jestem w stanie codziennie sama dojeżdżac. Troche sie boje czy dam rade tam wytrzymac. Moze ktos z was był tam na oddziale całodobowym i napisze mi jak tam jest? Dzieki :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć!!!!!!!!

:oops: Proszę o namiary do gabinetu gastrologów w warszawie.

Nie znam stolicy więc może ktoś był u dobrego gastrologa,tak się boję,proszę o pomoc,z góry dziękuje i czekam na odpowiedz.

Pozdrawiam wszystkich.................

Wesołych Swiąt dla wszystkich odwiedzających forum.

Oraz lepszego 2007 roku....

Bez nerwicy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

jak już zaznaczyłam w temacie chciałabym znaleźć jakiegoś dobrego psychoterapeute, specjalistę od nerwicy hipochondrycznej. Może ktoś bedzie mógł podrzucić jakiś pomysł, adres, telefon?

Chodzi mi o gabinet prywatny, o człowieka który bedzie znał się na tym co robi. Wybór jest duży, ale ciężko wybrać coś samej jedynie na podstawie oferty w internecie...

Wiem, że temat psychoterapii w Warszawie był już poruzany na forum kilkakrotnie, ale niegdy chyba w odniesieniu do konkretnego przypadku który mnie interesuje.

Proszę o pomoc i z góry dziękuję!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej.mam problem moze dosyc glupi ale jednak nie wiem jak z nim sobie poradzic w szczegolnosci ze zawsze stronilem od lekarzy:)

chcialbym sie dowiedziec jak mam sie zapisac do psychologa/psychiatry-tyle ze zalezy mi na bezplatnosci.

czy mam najpierw isc po skierowanie do internisty w przychodni najblizszej?a potem juz mnie pokieruja dalej.czy moge isc normalnie do prywatnej kliniki i ktos mi zwroci pieniadzia?

a drugie pytanie-czy moga zaistniec jakies konsekwencje tego.w sensie-zabronia mi wykonywac jakas prace, bede juz mniej anonimowy z moja choroba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×