Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nawracająca depresja


Lejla2332

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, szukam osób w podobnej sytuacji, bo wyczuwam w tym wielką siłę wsparcia. Od 6 lat choruje na depresję, obecnie mam 23 lata. Zawsze miałam poczucie bycia perfekcyjną, nadmiernie wszystko przeżywałam aż się czara przelała i w wieku 17 lat zachorowałam po raz pierwszy. Było ciężko, na 3 tygodnie zostawiłam szkole, leżałam praktycznie cały czas w łóżku, miałam silne lęki. Na szczęście leki i terapia pomogły i jakoś doszłam do siebie, wróciłam do satysfakcjonującego życia :) Cieszyłam się że mam to już za sobą. 3 lata później znowu stresy, przeciążenie ( odstawiłam już leki oczywiście w konsultacji z lekarzem) i powtórka z rozrywki. Znowu leki, kolejna terapia. Gdy było mi znowu lepiej i tak nie potrafiłam się w pełni tym cieszyć. " Czekałam" na kolejny rzut, bo przecież skoro był 2 razy to będzie i kolejny. I oczywiście po 1, 5 roku znowu to samo, chociaż nie odstawiłam leków. Znowu zwiększenie dawki leku i znowu powoli dochodziłam do siebie. Ale po 6 miesiącach dosyć stresujący czas, dużo roznych obowiązkow i znowu pogorszenie stanu. Łagodniejsze ale znowu zwiększona dawka, znowu walka i znowu powrót do normalności. Teraz po 6 miesiącach znowu czuję się gorzej. Gdzieś podskórnie wywołałam pewnie tą depresję bo gdy jest czas dobry, przecież musi się znowu wszystko zepsuc ... Staram się o siebie dbać: joga, witamina D3, lampa antydepresyjna, życie bez gwałtownych zmian.. Obecnie biorę 175 mg Setaloftu. Biorę ten lek od początku chorowania tylko dawki się zwiekszały. Czy ktoś tu doświadczył też tak czestych nawrotów ? Jak z tym w ogóle żyć ? Jak nie wpędzać się ciągle w kozi róg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depresja tym się różni od zaburzenia lękowego-czystego,bez komponenty depresyjnej,że ma wyraźnie zaznaczony początek i koniec,zwany epizodami.Depresja z komponentą lękową - też.Taka jest natura depresji i nic na to nie poradzisz.Epizod depresyjny może trwać kilka tygodni lub miesięcy, rzadziej lat.Może go wywołać jakiś "stresor" lub ot tak-pewnego dnia czujesz się gorzej psychicznie.Maksymalna dawka sertraliny to 200mg. i nie jest to lek pozbawiony działań ubocznych/ja miałem "zaburzenia trawienia"/.200 mg to duża dawka mająca swój ekwiwalent we fluoksetynie-80 mg,wenlafaksynie-300mg, i chyba to wszystko z dawek dozwolonych.

Często przy zmianie leku można "oszukać "mózg podając lek z innej grupy w mniejszej dawce np.wenlafaksynę 75 mg. czy duloksetynę 30 mg. i ewentualnie zwiększać.Poza tym sertralina,jak piszesz ,brana kilka lat,wątpię czy działa lub działa jak placebo.

Mam nadzieję,że jesteś pod opieką psychiatry.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że jestem pod opieką psychiatry, dlatego też nie będę polemizować z jego decyzjami w kwestii doboru dla mnie farmakologii, zresztą setaloft w ciągle zwiekszanej dawce nie działa jako placebo a ciągle ma właściwości leczące. Chciałabym nawiązać tu rozmowę z osobą, która przezywa tak jak ja częste nawroty mimo stosowania się do zaleceń lekarza, w celu poznania jej punktu widzenia na temat tej choroby, jakości życia między kolejnymi rzutami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×